?Z dna studni trudno zobaczyć słońce?
Znacie twórczość Terri Blackstock? To powiem skromnie, że również tym razem autorka zabiera czytelnika we wspaniałą podróż, pełną wrażeń i ogromu emocji. Jestem przekonana, że będziecie usatysfakcjonowani, ale pełni niedosytu, będziecie chcieli jeszcze więcej i więcej ? Ale bądźmy cierpliwi, być może wkrótce znów Terri czymś nas zaskoczy ? i będzie miło i ciekawie ...
Dla mnie na pierwszą chwilę tytuł jest dość zaskakujący. Prawda może być splamiona kłamstwem, to raczej nie podlega dyskusji, ale odwrotnie? Brzmi zdecydowanie intrygująco i dość przewrotnie. A jak jest naprawdę?
Ktoś w przebraniu klauna morduje młodą kobietę, Annalee. Pierwszym i oczywistym podejrzanym jest mąż ofiary, z którym była w trakcie rozwodu. Miał motyw, toczyli walkę o opiekę nad dzieckiem, zdrada wkradła się do ich związku. Ale on nie mógłby tego zrobić dziecku, nigdy by się do tego nie posunął. I tak też uważali najbliżsi Jaya, zwłaszcza jego siostry. Zwłaszcza Cathy Cramer, która od dwóch lat prowadzi blog o przestępstwach kryminalnych. Swoim zajęciem wielu osobom się naraziła i skomplikowała przyszłość. Poświęca się temu zajęciu od czasu, gdy zginął jej narzeczony, a sprawca jest na wolności. Wkrótce kobieta dostaje ostrzeżenie, za szybą auta znajduje list z pogróżkami. Stała się zbyt wścibska i niebezpieczna. Czyżby te dwie sprawy, śmierć bratowej i narzeczonego były ze sobą powiązane? A może to dwie niezależne od siebie sprawy? Coś jednak nie daje jej spokoju. Wspólnie z Michaelem, przyjacielem i bratem zamordowanego narzeczonego oraz siostrami podejmują się ogromnego wyzwania. Mają za cel udowodnić niewinność brata, a zarazem wskazać, że miejsce mordercy Joe jest za kratkami. Ale one przecież nie mają pojęcia o metodach pracy policji, są tylko dociekliwymi kobietami z niesamowitą intuicją. Czasami to tak wiele, że nawet najlepszy stróż prawa może czuć się zawstydzony.
Kłamstwa splamione prawdą to intrygująca i pełna emocji historia o tryumfie kłamstwa i jego ogromnej sile rażenia. Widzimy oczami bohaterów, jak trudno jest się bronić przed fałszem i obłudą, przed idealnie spreparowanymi dowodami i dokumentami, a zwłaszcza, gdy okoliczności się sprzysięgną przeciw prawdzie. Ale jak wyraźnie wskazuje ta historia, nie można tracić nadziei i być pełnym wiary. Pan nigdy nie opuszcza nikogo, daje wyraźne znaki i wskazówki, tylko należy być ufnym w Panu. Zaskoczyła mnie w tej lekturze, bardzo pozytywnie, obecność Najwyższego w życiu bohaterów, przekonanie, że on jest zawsze obok i można liczyć na Jego pomoc i obecność, nawet jak jest niewidoczna.
?Miłosierdzie nie robi sobie wolnego?
Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę, świetnie skonstruowała napięcie i sterowała naszymi oczekiwaniami. Nieustannie podsuwała nam nowe tropy, aby na chwilę oderwać nasze myśli i skierować celowo na inny tor. Tempo akcji umiarkowane, zdecydowanie przyspieszyło w finale, by eksplodować w punkcie kulminacyjnym.
Znakomitym zabiegiem, dającym wiele satysfakcji i zadowolenia, była ukazana współpraca i zrozumienie między siostrami, detektywami ? amatorkami. A było to możliwe tylko i wyłącznie dzięki rodzinnej miłości i pomocy. Serce się raduje na tak piękne widoki i emanuje pełnią wrażliwości.
?Juliet tak wiele razy powtarzała, że Bóg jest, że słucha nawet, jeśli wydaje się, że tego nie robi. Złe rzeczy dzieją się dlatego, że żyjemy w upadłym świecie. Zło rządzi. Szatan grasuje i szuka, kogo by tu pożreć?.
To lektura wielopłaszczyznowa, obok wątku kryminalnego, dość stonowanego, nie emanującego brutalnością, pojawia się drugi, o relacjach rodzinnych, sile i mocy więzów krwi. Oba wzajemnie się przeplatają i uzupełniają, stanowiąc pełną, idealnie skompilowaną całość.
Piękna i wzruszająca historia, pod płaszczykiem złych wydarzeń skłaniająca do głębokich i intymnych refleksji nad sensem życia, stosunkiem do bliskich, jakością relacji międzyludzkich. Po tej lekturze kłębią się pytania, poszukujemy odpowiedzi i właściwych rozwiązań. Jedno jest pewne, dzięki tej opowieści dotrze do nas, jakie wartości są w życiu najważniejsze. A to ogromny prezent dla każdego, nie zawsze będącego blisko Boga. Ale być może Pan tak silnie do nas przemówił zachowaniami bohaterów, że zobaczymy w Nim swojego przyjaciela? Czego każdego z całego serca życzę.
Ta powieść rozsiewa ogrom pozytywnych wartości. Tylko należy być uważnym i wyłuskać te najważniejsze, które pozwolą spojrzeć w przyszłość z nadzieją i ufnością, a obłudę i kłamstwo na zawsze wykorzenią z naszego życia.
Polecam gorąco! Nie można obok niej przejść obojętnie. Można tak wiele stracić nieświadomie i bezpowrotnie ...
Opinia bierze udział w konkursie