Wszyscy znamy legendę o koniu trojańskim. Historię pięknej Heleny i Parysa, to jednak nigdy nie zagłębialiśmy się w losy jej rodzeństwa. Ta, która pielęgnowała zemstę niczym kwiat w ogrodzie, obrosła w kolce. Stworzyli ją na wzór, nie będąc świadomi swojego czynu, tego jak wszystko wpłynie na nią, jej wybory, jej życie. Klitajmestra - królowa o jakiej świat zawsze będzie pamiętał.
Od początku historia jest płynnie poprowadzona, na tyle zgrabnym językiem, że każdy się w niej odnajdzie. Znane postacie, historie, które każdy słyszał, wojna, która jest znana od wieków jej skutki, konsekwencje. Ma wydźwięk historyczny, a jak się w tym przypadku okazuje nie tylko. Ile w niej prawdy? Kto tam był niech się zgłosi, porównamy. Pod względem historycznym nie jestem biegła, więc nie powiem, czy to wszystko się zgadza, według mnie chronologicznie wszystko się zgadza i mamy zgrabną całą historię od początku do końca. Na pewno nadanie cech ludzkich i dodanie emocji do ludzi tak skrajnych jak przedstawionych w tej powieści wyszło autorce rewelacyjnie. To były brutalne czasy, mordercze instynkty, kobiety były traktowane jak mięso, słabi nie mieli prawa bytu. Zaczynamy od Sparty jej realiów, zderzenia z rzeczywistością. To poprowadzony kontrast pomiędzy różnymi krajami widać co stronę. Kobieta mogła być silna, mieć zdanie, to jednak złamać ją było kwintesencją otaczających jej mężczyzn. Żeby było ciekawiej autorka nie omija drastycznych szczegółów życia królowej: poświęcenia, odrodzenia, siły jaką pokazuje na każdym kroku. Ogromna strata jedna za drugą i każda kolejna. Egoizm panujący wokół i ona w tym wszystkim. Jesteś otoczony ludźmi, a tak naprawdę jesteś kompletnie sam. Ukształtowało ją to, nadało tor. Była oszukiwana, manipulowana - uczyła się, słuchała, podążała swoją ścieżką, a może wyznaczoną przez Mojry, kto wie...
Pod kontekstem psychologicznym jest tutaj taki ogrom przeciwieństw, ucieczek od problemów i wszelkich toksycznych relacji jakie się tylko w głowie mieszczą. Inne czasy, brutalność była na porządku dziennym. Opisy są dość szczegółowe, na tyle aby wyobraźnia poszybowała i rozwinęła skrzydła. Wciąga i nie wypuszcza nas z objęć, zatrważa w konkretnych momentach.
Dawno nie czytałam tak dobrze napisanej pod każdym kontekstem historycznej książki. Patrząc z perspektywy rzeczywistości wiele rzeczy się nie zmienia jest nadal takie samo, a wytrwałość i dążenie do celu opiewa w ciężki pot, łzy i krew, a na koniec może nie przynieść tej satysfakcji, o którą walczyliśmy. Niełatwa historia, to warto ją przeczytać, bo zaskakuje i daje do myślenia.
Opinia bierze udział w konkursie