?Klub Domino? to wielka gratka dla miłośników klasycznych kryminałów. Mamy tu inteligentnego, dociekliwego specjalistę od trucizn, który wciela się w rolę detektywa, a misternie utkana intryga trzyma w napięciu do ostatnich stron.
Autor, Allen Upward, był twórcą i człowiekiem wszechstronnym. Pracował jako wzięty prawnik, polityk, nauczyciel, pisał i wydawał poezję, dzieła filozoficzne oraz powieści, które dziś już są niemal zapomniane. Kres jego dokonaniom położyła samobójcza śmierć w 1926 roku.
?Klub Domino? to klasyczna proza kryminalna, która na pewno ucieszy miłośników gatunku, zwłaszcza ceniących powieści takich mistrzów jak Arthur Conan Doyle i Agatha Christie.
Narratorem i jednym z głównych bohaterów jest doktor Cassilis, młody asystent Franka Tarletona, doświadczonego lekarza, będącego też wybitnym badaczem trucizn.
Gdy w jednym z londyńskich klubów nocnych w dziwnych okolicznościach umiera pewien mężczyzna, pojawiają się podejrzenia o otrucie go jakimś tajemniczym środkiem. Policja prosi o pomoc Tarletona. Wszystkim zależy na dyskrecji, gdyż w przyjęciu brał udział także zagraniczny następca tronu, więc władze chcą uniknąć międzynarodowego skandalu.
Lekarz wciela się szybko w rolę detektywa, angażując do tego swojego asystenta. Problem w tym, że doktor Cassisil również był jednym z gości Klubu Domino, co przemilcza przed swoim pryncypałem. Jakby tego było mało, trudno jest ustalić, kto dokładnie wziął udział w nocnym bankiecie, gdyż miał on charakter balu maskowego i wszyscy występowali w przebraniach...
Z czasem zagadki zaczynają się mnożyć i dotyczy to nie tylko składu oraz pochodzenia zabójczej substancji. Okazuje się, że część gości, mimo iż wywodzi się z rodzin o pozornie nieposzlakowanej opinii, ma sporo do ukrycia...
Akcja powieści od początku do końca trzyma w napięciu. Prowadzone przez Tarletona śledztwo opiera się na dedukcji, gdyż o dzisiejszych metodach z udziałem komputerów wówczas nikt nawet nie śnił.
Pasjonujące jest śledzenie, w jaki sposób inteligentny, sprytny lekarz odkrywa powoli prawdę, jak wodzi za nos podejrzanych, obserwuje ich i wyciąga wnioski, jak wciąż tworzy nowe koncepcje i zbiera dowody, by ostatecznie odkryć prawdę.
Plusem na pewno są częste zwroty akcji oraz zaskakujące zakończenie. W przypadku klasycznego kryminału to jedne z najważniejszych cech. Jeśli dodamy do tego wyrazistą kreację detektywa, który właściwie wyręcza policję, oraz przeżycia wewnętrzne narratora, to mamy efekt, na jaki czekają zawsze miłośnicy gatunku.
Całość napisana jest barwnie, z dbałością o realia i szczegóły. Mocną stroną fabuły są też dialogi, które wiele wnoszą i do śledztwa, i do charakterystyk postaci.
Czytało mi się ?Klub Domino? z ogromną przyjemnością i niesłabnącym zainteresowaniem. Polecam z czystym sumieniem!
BEATA IGIELSKA