?Nadmorski Kołobrzeg w barwach lata staje się miejscem poszukiwania szczęścia trzech kobiet. Czy po okresie deszczu i burz możliwe jest życie w pełnym słońcu i miłości??
?Kobieta w słońcu? autorstwa Doroty Milli to już trzeci, a zarazem ostatni tom serii nadmorskiej (poprzednie części: ?Kobieta w deszczu?, ?Kobieta w burzy?). Jest to historia, która pokazuje nam kobiecą siłę, porusza trudne problemy takie jak: toksyczny partner, rozwód, czy utrata bliskiej osoby oraz daje nadzieję na lepsze jutro.
Psychoterapeutka Aletta Różańska decyduje się zgłębić historię swojego mentora. O pomoc prosi detektywa Wysockiego. Ich relacja nabiera innego kształtu, co dodatkowo komplikuje sprawę. Odkrywanie przeszłości przybierze zaskakujący obrót, odsłaniając trudną prawdę, z którą Aletta będzie musiała się zmierzyć.
Julia postanawia odnaleźć ostatni element swojej osobowości, definitywnie wyzwolić się z poczucia winy i zrozumieć, dlaczego wcześniej tkwiła w toksycznym związku. Relacja z Wojtkiem zaczyna się rozpędzać, a Julii pozostanie zdecydować, czy to naprawdę miłość.
Eryka ruszyła nową ścieżką i nie jest już na niej sama. Jednak decyzje mają konsekwencje, z którymi przyjdzie się jej zmagać. Kiedy brała się za porządki w swoim życiu nie sądziła, że innym mogą się one wcale nie spodobać. Mąż nie do końca godzi się na pokojowe rozwiązania, a synowie na nowy układ. Wyzwaniem staje się zjednoczenie rodziny i zadowolenie każdej ze stron. Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?
Aż nie wiem, co powinnam Wam powiedzieć, by nie zdradzić za dużo - w trakcie lektury tej serii targało mną tak wiele emocji, że nie potrafię ich pozbierać w jedną spójną całość. Po raz trzeci spotkałam się z Alettą, Julią i Eryką - trzema kobietami, którym kibicowałam do samego początku.
?Kobieta w słońcu? (jak i poprzednie części) to powieść, którą każdy czytelnik zrozumie na swój sposób oraz wyciągnie z niej zupełnie inne wartości. To kolejna powieść obyczajowa, która porusza przyziemne problemy oraz uczy, że czasami warto jest się skupić na najważniejszej w naszym życiu osobie - na nas samych.
Pani Dorota po raz kolejny w trakcie pisania posłużyła się pięknym językiem, przez co jej powieści nie służą do czytania - przez jej książki dosłownie się płynie. Jak już zaczniesz czytać, to stracisz całkowity kontakt z otaczającą Cię rzeczywistością.
Seria nadmorska to cykl, który wzruszy Was do łez, rozbawi oraz wiele nauczy. Dlatego przed lekturą którejkolwiek z tych trzech części, polecam Wam zaopatrzyć się w duże opakowanie chusteczek.
Czy książkę polecam? Zdecydowanie tak. Jeśli szukacie książki, która podniesie Was na duchu oraz przypomni, że po każdej burzy wychodzi słońce, to ta seria będzie strzałem w dziesiątkę.
Opinia bierze udział w konkursie