Dolina Krzemowa ? te słowa kojarzą nam się raczej jednoznacznie. Ze zdominowanym przez mężczyzn światem firm wdrażających najnowsze technologie z zakresu IT. Niekiedy w tym hermetycznie zamkniętym świecie pojawiają się kobiety i pokazują, że ich praca jest warta tyle ile działania mężczyzn, że mogą im dorównać i warto z nimi współpracować.
O takich właśnie odważnych kobietach jest książka Kobiety globalne w świecie start-upów. Rozmowy w Dolinie Krzemowej. Książka jest niejako kontynuacją i uzupełnieniem poprzedniej publikacji autorki Igrzyska talentów w Dolinie Kremowej. Rozmowy z mistrzami start-upów. Bohaterkami Kobiet globalnych? są Polki, które pracują lub pracowały w Dolinie Krzemowej przy różnego rodzaju projektach związanych ze start-upami. Jak się okazuje, innowacyjnym produktem na rynku amerykańskim może być sprzedaż spersonalizowanych biustonoszy lub przygotowanie aplikacji dla muzeów. Co ważne, jak sam tytuł mówi są to kobiety globalne, dzięki czemu mogą prowadzić działania na rzecz swojej firmy dosłownie z każdego miejsca na ziemi.
Siedem wyjątkowych kobiet: Patrycja Slawuta, Ela Madej, Julia Krysztofiak-Szopa, Amelia Krysztofiak, Kate Scisel, Zuzanna Stańska i Kamila Sidor opowiada o swojej drodze do Doliny Krzemowej, pracy, planach na przyszłość i wielu innych aspektach związanych z pracą w sturt-upach. Poruszane są także kwestie równouprawnienia, tolerancji, macierzyństwa? czyli wszystkiego tego, z czym spotyka się każda kobieta na co dzień.
Książka Kobiety globalne ? ma bardzo ciekawą formę miniwywiadów, które autorka przeprowadziła z każdą z rozmówczyń z osobna (wyjątkiem jest rozmowa z siostrami Krysztofiak). Jednak nie ma tutaj standardowego zapisu pytanie-odpowiedź. Na początku każdej z wypowiedzi jest hasło, do którego odnoszą się rozmówczynie. Publikacja jest wzbogacona o wstęp profesora Piotra Moncarza (Consulting Professora na wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska Uniwersytetu Stanforda oraz list otwarty Ari Hore (założycielki jednego z akceleratorów w Krzemowej Dolinie wspierającego start-upy tworzone przez kobiety).
Książka jest warta przeczytania, gdyż pokazuje, że warto stawiać sobie wysokie wymagania, dążyć za własnymi marzeniami i sprawić, by stały się one naszą codziennością. Jedna z rozmówczyń, zajmująca się na co dzień ?hakowaniem? umysłów pokazuje, jak wiele jest różnić między myśleniem kobiet i mężczyzn oraz wspomina o tym, że należy się przeprogramować, aby odnieść sukces i aby nic nas nie blokowało w dążeniu do niego. I tutaj pojawia się ponownie kwestia naszego wychowania (wspominałam tę kwestię przy okazji omówienia książki Jeszcze czego! Pauliny Młynarskiej). Kobiety wychowywane są na perfekcjonistki, muszą być ładne, elegancko ubrane i doskonałe w tym, co robią. To je blokuje i sprawia, że rozwijają się wolniej niż mężczyźni, ale z drugiej strony ich projekty przetrzymują znacznie częściej próbę czasu. W książce znajdziecie jeszcze wiele innych ciekawych zagadnień i niuansów ze świata start-upów Doliny Krzemowej widzianych oczami kobiet i to nie byle jakich, bo naszych rodaczek.