Lilianna Horczyńska od dziecka kocha muzykę i chce zostać uznaną pianistką. Kolejne szczeble trudnej edukacji muzycznej, dostanie się na instrumentalistykę, wyjazd na uczelnię do Wiednia ? to wszystko przybliża ją do spełnienia marzeń. Kończy studia z wyróżnieniem, a jej koncert dyplomowy zostaje gorąco przyjęty przez publiczność.
Postanawia spędzić wakacje na Podlasiu, we dworze na Lipowym Wzgórzu, który od dwustu lat jest rodzinnym gniazdem Horczyńskich. Tuż po przyjeździe beztroskie chwile przerywa nagła choroba ukochanej babci. Diagnoza lekarzy brzmi niczym wyrok, a jedynym ratunkiem jest ryzykowna operacja. Zaczyna się walka z czasem.
Pewnego dnia Lilka wśród pamiątek po pradziadku odnajduje stare zdjęcie i listy, dzięki czemu trafia na ślad dwóch tajemniczych kobiet. Prawda, którą odkrywa, nie tylko zmieni jej życie, ale i zburzy spokój całej rodziny. Niespodziewanie dostaje ofertę pracy w miejscowym domu kultury. Dostrzega lokalną biedę i brak pomocy dla najzdolniejszych uczniów, co budzi jej sprzeciw. Oparciem będzie dla niej Miłosz, mężczyzna poznany przed laty w niezwykłych okolicznościach. Jego rodzinę i rodzinę Horczyńskich łączą bolesne wydarzenia sprzed lat. Czy zła przeszłość wpłynie na uczucie rodzące się między dwojgiem młodych ludzi? Czy Lilka sprosta piętrzącym się problemom? Czy odzyska upragniony spokój?
"Najmniej spodziewane zdarzenie może wywołać duże zmiany. Wystarczy jedna sekunda, krótka rozmowa, ukradkowe spojrzenie w oczy, niby nic nieznaczące spotkanie, przypadkowe muśnięcie dłoni, by zmieniło się to, co pozornie od dawna było nam pisane. Dopiero po jakimś czasie człowiek wraca pamięcią do miejsc, ludzi i zdarzeń, które miały na niego tak ogromny wpływ."
Na sagę "Dworu na Lipowym Wzgórzu" składają się cztery odrębne historie opowiadające przejmujące losy kobiet z rodziny Horczyńskich: Anieli, Sabiny, Klary i Lilianny. Wydaje się, że różni je wszystko: wiek, poglądy, plany na przyszłość. Jednak łączy je wzajemna miłość i szacunek, pamięć o przodkach i oczywiście piękny rodzinny dwór. W tej rodzinie wiele się wydarzyło, a jednocześnie jeszcze zostało sporo tajemnic do odkrycia, o których przeczytacie w niniejszym tomie. Zatem zapraszam na Podlasie i malownicze Lipowczany, gdzie skosztujecie m.in. pysznej herbatki z lipy.
"Wspomnienia pozwalają nam przypomnieć sobie, kim byliśmy dzień, miesiąc, rok wcześniej i zastanowić się, czy zmierzamy w dobrym kierunku."
Ale nim nastanie sielski spokój, Ilona Gołębiewska nie oszczędzi swoim bohaterom trosk, większych i mniejszych problemów, ciężkich życiowych prób, stawiając ich przed trudnymi decyzjami.
"Człowiek dopiero wtedy poznaje siebie, gdy zostaje wystawiony na próby i może się przejrzeć w oczach innych ludzi. Każdy dzień jest niczym kadr uchwycony przez obiektyw aparatu. Zatrzymuje chwile, myśli, emocje.
Każda z postaci jest prawdziwa w tym co robi, mówi i jak się zachowuje. Ich historia przeplatana jest porażkami i sukcesami, smutkami i radościami. Kolejny raz bohaterowie wyzwalają w nas potrzebę życiowych zmian. Tak jak i oni, tak i my możemy czasem zdobyć się na odwagę i spróbować czegoś nowego.
"Każda decyzja niesie wiele konsekwencji, czasami nawet ta, zdawać by się mogło, mało istotna. To, co wybierzemy dzisiaj, może do nas wrócić za dzień, za tydzień, za rok, za dwadzieścia lat."
Bardzo zaangażował mnie wątek Elizy i jej matki Marii. Zdradzę tylko tyle, iż kobiety mają coś wspólnego z pradziadkiem Liliany Fiodorem. Pojawi się również pewien przystojniak - z niezwykle dojrzałym podejściem do życia. Ach... żeby wszyscy mężczyźni tacy byli. Z kolei Lilianna, choć młoda, to również wykazuje się dojrzałością. To odważna, zawzięta i dumna kobieta, która potrafi walczyć o to, na czym jej zależy. I nie tylko chodzi tu o jej własne interesy.
Ponownie przyglądamy się relacjom rodzinnym i utwierdzamy w przekonaniu, że siła człowieka tkwi w jego rodzinie. Przypominamy sobie, jak istotna jest szczerość, zaufanie, chęć niesienia bezinteresownej pomocy, jak i umiejętności jej przyjęcia (mówię tu nie tylko o Anieli, ale i pewnej rodzinie). Ale najważniejszy przekaz powieści jest taki, że powinniśmy starać się podążać za tym, co dyktuje nam serce, otaczać się życzliwymi ludźmi i realizować swoje życiowe pasje.
"(...) czas jest czymś bezcennym. Nie da się go oszukać, kupić, przechytrzyć czy targować się o kolejne minuty, dni, lata. Wtedy nagle nie ma też znaczenia, kim jesteśmy, co mamy i jak widzą nas inni ludzie. Liczymy się tylko my i nasze uczucia."
Autorka uświadamia, jak ważne jest wsparcie rodziny, by wiedzieć, że gdy zajdzie taka potrzeba zawsze można liczyć na bliską osobę. Wskazuje również, że pieniądze nie są w stanie zastąpić akceptacji, uwagi i troski ze strony rodzica. Pokazuje, że każdy z nas ma prawo dokonywać własnych wyborów i żyć tak, jak tego pragnie, a nie oczekiwaniami innych. Gdy czegoś mocno pragniemy, ciężką pracą możemy osiągnąć wszystko o czym tylko marzymy. Bieda, bezradność, brak perspektyw dla uzdolnionych dzieci - obserwujemy jak wygląda życie zwykłej, przeciętnej rodziny. Istotne jest, by znaleźć sposób, by wspierać talent i rozwijanie pasji naszych pociech.
"Pięknie żyć znaczy tyle, co podarować swój czas, uwagę, miłość, okazać wsparcie, szacunek i troskę tym, których kochamy."
Książka obfituje w niespodziewane zwroty akcji, sporo niepokoju, przepiękne, barwne opisy krajobrazów, miejsc, wydarzeń, zapachów i smaków. A wszystko to podane w lekkiej, przystępnej formie. Dodatkowym atutem są umieszczone przepisy kulinarne z przepaśnika Basi. Aż żal rozstawać się z tą sagą i jej bohaterami...
"Kochaj coraz mocniej" jest doskonałym zwieńczeniem sagi Dworu na Lipowym Wzgórzu. To ciepła, pełna emocji powieść owiana tajemnicami, pokazująca ile znaczy rodzina. Jestem pewna, że lektura pozwoli Wam zatrzymać się na chwilę w codziennym pędzie i zrozumieć, co tak naprawdę się dla Was liczy i czego w życiu szukacie. To książka o niespodziewanej miłości, przyjaźni, walce o spełnienie marzeń, odkrywaniu rodzinnych sekretów z przed lat, wierze w lepsze jutro. Zaczytajcie się w sadze o dwustuletnim domu, w którym nie brak tajemnic, ale i dobrej energii i miłości. Nie bójcie się iść odważnie przez życie spełniając swoje najskrytsze marzenia tak jak Lilianna!
I jak mawia babcia Aniela:
"(...) wiesz, co się tak naprawdę liczy?
- Smakowanie życia. Nie marnuj go na pozory, udowadnianie komuś swoich racji, bo to nic nie da. Lepiej robić to, co się kocha, i otaczać się bardzo dobrymi ludźmi."
Opinia bierze udział w konkursie