SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kochaj mnie szeptem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Amare
Oprawa miękka
Liczba stron 370

Opis produktu:

Istnieje seks, który rani i seks, który leczy.

Gabrysia jest nieśmiałą, pełną kompleksów studentką polonistyki. Wierzy w miłość, ale nie wierzy, że jakikolwiek mężczyzna mógłby zainteresować się nią na poważnie. Do czasu, kiedy na przekór swojej despotycznej matce postanawia związać się z żołnierzem, który brał udział w misji w Afganistanie. Młoda para szybko staje na ślubnym kobiercu, ale niedługo potem okazuje się, że wspólne życie wcale nie przypomina znanych z kobiecych powieści wzruszających historii miłosnych Gabrysia zdaje sobie sprawę, że żołnierski mundur skrywa wiele mrocznych tajemnic i że dokonała złego wyboru. Wkrótce w jej życiu pojawia się Jeremi, przystojny sąsiad, którego urok osobisty działa na nią jak magnes. To zakazane uczucie stanie się punktem zwrotnym w jej życiu, a Gabrysia odkryje, czym jest udany seks, przestanie wstydzić się swojego ciała i nauczy się mówić o swoich pragnieniach. Ale czy historia związku z dwoma mężczyznami może skończyć się happy endem.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Amare
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 370
ISBN: 9788382191387
Wprowadzono: 22.03.2021

RECENZJE - książki - Kochaj mnie szeptem - Anna Dąbrowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

AnetaKunowska

ilość recenzji:12

16-05-2021 18:16

Was dziś na literackie spotkanie z Anną Dąbrowską. Jej najnowsza dylogia Kochaj mnie szeptem przyprawi Was o szybsze bicie serca. Sprawi, że będziecie tę opowieść przeżywać całym sobą, rozbije na kawałeczki i zostawi z wątpliwościami i pytaniami, na które będzie trzeba udzielić odpowiedzi w zgodzie z własnym sumieniem?

Kochaj mnie szeptem
Gabrysia to nieśmiała i nieco zakompleksiona studentka filologii polskiej. Romantyczna dusza, która wierzy w miłość, lecz nie w siebie. Uważa, że żaden mężczyzna nie mógłby się nią zainteresować poważnie. Jej kompleksy wynikają z relacji z toksyczną i nieustannie kontrolująca każdy aspekt życia Gabrieli matką. Zdominowana przez swoją rodzicielkę dziewczyna jest złakniona miłości, gdy więc poznaje w klubie młodego i przystojnego żołnierza, który niedawno wrócił do kraju po udziale w misji w Afganistanie, nie bacząc na słowa krytyki matki ani ostrzeżenia jedynej przyjaciółki, w krótkim czasie przyjmuje jego zaręczyny i staje się żoną Eryka. Szybko jednak okazuje się, że wspólne życie w niczym nie przypomina historii z romansów? Mimo że pierwsze niepokojące sygnały zaczęły pojawiać się jeszcze w narzeczeństwie, Gabrysia konsekwentnie je wypierała. Po ślubie jednak dotarła do niej bolesna prawda ? związała się z potworem. Gdy po jakimś czasie w jej życie wkroczy przystojny i pomocny sąsiad Jeremi, sprawi, że młoda kobieta postanowi zawalczyć o siebie i swoje szczęście. Ale czy ktoś kiedyś wyszedł obronną ręką z miłosnego trójkąta?

Poruszający dramat erotyczny
Sięgając po Kochaj mnie szeptem spodziewałam się lekkiej i przyjemnej lektury, dostałam w zamian jednak coś znacznie większego kalibru. Anna Dąbrowska wie, jak kupić uwagę czytelnika, zabrać go na emocjonalny rollercoaster, po czym roztrzaskać jego serce na milion drobnych kawałeczków. Kochaj mnie szeptem to trzymający w napięciu, dobrze napisany dramat erotyczny ze świetnymi bohaterami, pełnymi zarówno wad, jak i zalet. Dzięki temu, że są tak ludzcy, niejeden czytelnik będzie mógł się z nimi identyfikować. Na uwagę zasługują tutaj wątki społeczno-psychologiczne: relacja Gabrysi z matką, przemoc w rodzinie, zespół stresu pourazowego oraz utraty dziecka. Wszystkie te zdarzenia to realne problemy tysięcy kobiet. Postawa Gabrysi pokazuje im, że nigdy nie jest za późno by zawalczyć o własne szczęście i że pomimo życiowych błędów i złych decyzji można odnaleźć w sobie siłę, by nie zamknąć się w sobie, lecz dzielnie stawić czoła światu.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Podrugiejstroniematki

ilość recenzji:22

21-04-2021 21:27

" Kochaj mnie szeptem" to historia bolesna, dramatyczna w swoich wyborach i życiowym przesłaniu. Delikatną jak piórko, wrażliwą pierwszą miłością otula czytelnika, a potem torpeduje smutkiem, żalem, złością i trudem codziennego życia we dwoje. Anna Dąbrowska pokazała drugie oblicze miłości bardzo realistycznie, główni bohaterowie doskonale wykreowani, mogliby być twoimi sąsiadami. Młoda, piękna dziewczyna, która za sprawą apodyktycznej matki nie wierzy w siebie, za namową przyjaciółki idzie na imprezę. I tam jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Na jej drodze staje Eryk, zawodowy żołnierz, który swoją osobą wzbudza w Gabrysi nieznane jej dotąd uczucie miłości. Oczarowana, pragnąca uwagi, zrozumienia i akceptacji bardzo szybko postanawia wyjść za miłość swojego życia... Lecz ono nie będzie przypominać scenariusza z bajki. Żyli długo i szczęśliwie to przecież tylko w filmach. Anna Dąbrowska tą powieścią roztrzaskała moje serce, poważnie. W drobny mak i nie wiem kiedy je poskładam. Historią Gabrysi i Eryka pokazała wiele aspektów życia. Poruszyła problemy, które dotknąć mogą każdego z nas. Pierwsza miłość, zauroczenie. Patrzymy wtedy przez różowe okulary, nie widząc tego rzeczywistego obrazu. Kochać można mocno i znienawidzić również tak samo. Ból po stracie dziecka, niewyobrażalny, rozrywający od wewnątrz trawi i wypala to co w nas najpiękniejsze, wiarę w lepsze jutro. Syndrom stresu pourazowego niesie ze sobą konsekwencje bardzo dotkliwe i z tym zmierzy się nasz główny bohater Eryk. Autorka bardzo dobitnie pokazała, czym jest przemoc psychiczna i fizyczna. A miłość, sam sex przybiera inne oblicze. Może ranić i poniżyć. Podczas czytania targały mną różne emocje. Większość książki przepłakałam, współczułam głównej bohaterce i kibicowałam. Bo Gabrysia to kobieta, która mimo tego, co ją spotkało, potrafi podnieść głowę wysoko i z ogromną dumą walczyć o swoje zdrowie i życie. "Kochaj mnie szeptem" to moim zdaniem hołd dla kobiet, które w zaciszu domowego ogniska przeżywają piekło. Piekło, które funduje im własny mąż, partner.
Z całego serca pragnę podziękować autorce, jak i serwisowi na kanapie za tę fenomenalną powieść, która burzy stereotypy. Nie bójmy się mówić o naszych uczuciach, kochajmy czule i po cichu... Miłość ta prawdziwa nie potrzebuje poklasków.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:547

5-04-2021 20:01

?Życie nie jest kadrem upragnionego filmu. Potrafi zaskoczyć najbardziej wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy?.

Do przeczytania tej książki skusiła mnie intrygująca okładka i opis. Tak! Przeczytałam opis, a to zdarza się bardzo rzadko. Gdy okazało się, że to dramat erotyczny, byłam jeszcze bardziej zainteresowana, bowiem miałam przeczucie, że to będzie coś ?mocnego? emocjonalnego? i zapewne szokującego. I co? I właśnie tak było!

Młoda i nieśmiała Gabrysia, jest studentką polonistyki. Już dawno przestała wierzyć w to, że ktokolwiek mógłby się nią zainteresować. No bo przecież nawet rodzice się nią nie interesują?przez co dziewczyna ma bardzo niskie mniemanie o samej sobie. Gdy pewnego dnia poznaje żołnierza Eryka, całe jej życie nabiera kolorów. W końcu ktoś, dla kogo znaczy wszystko! Czy to nie brzmi wspaniale? Dla Gabrysi owszem. Dlatego para bardzo szybko, postanawia przypieczętować swoją znajomość węzłem małżeńskim. Ale dopiero z czasem dziewczyna przekona się w co tak naprawdę się wpakowała i z czym będzie się musiała zmierzyć w momentach, gdy jej męża będą nawiedzać demony przeszłości..

Niezwykle życiowa, emocjonalna i wzruszająca historia Gabrysi, która przeżyje więcej niż normalny człowiek jest sobie w stanie wyobrazić. Jest to dramat. Zdecydowanie tak. Nie ma ludzi idealnych. I choć nasz główna bohaterka myślała, że na takiego trafiła, niestety grubo się pomyliła. Jesteśmy tylko ludźmi, a ludzie popełniają błędy. I ta książka właśnie o tych błędach opowiada. Myślę, że mogłaby być idealną przestrogą, ale czy nie zawsze jest tak, że człowiek nawet mimo przestróg, najszybciej uczy się dopiero jak się na czymś sam przejedzie?
Autorka wlała do tej książki tak wiele emocji ? tych dobrych i tych złych, że podczas czytania ciężko o jakąkolwiek nudę, czy moment w którym możemy odetchnąć. Już od pierwszych stron, historia łapie za serce! Wszystko dzieje się bardzo szybko, ale to jest stworzone w określonym celu, więc tym się nie ma co zrażać. I jak z początku uśmiechałam się pod nosem podczas czytania, bo wiecie ? radość, szczęście, związek, tak później otwierałam buzie z niedowierzania. Rozpoczął się dramat głównej bohaterki, który z każdą stroną przeżywałam razem z nią.. Nie chce przytaczać konkretnych przykładów, bo myślę, że na pewno lepiej jak sami się przekonacie co tam się działo, na pewno wywoła to więcej emocji, niż jakbym Wam od razu napisała co i jak i byście wiedzieli czego się spodziewać ;)
?Kochaj mnie szeptem? pochłonęłam w parę godzin. Były momenty, które dosłownie czytałam na wdechu. Nie obyło się bez fragmentów, które doprowadziły mnie do łez. A to znaczy tylko jedno ? autorka wiedziała jak zagrać na emocjach czytelnika i idealnie to w swojej książce przedstawiła. A zakończenie tej części było dla mnie takim szokiem, że dobrze, że miałam pod ręką kolejną część, bo nie wiem czy bym się za mocno nie zdenerwowała ;)
Żeby nie było do końca tak kolorowo, to powiem, że trochę irytowała mnie główna bohaterka, która nie miała w sobie ani krzty ikry. Ale obstawiam, że ona taka właśnie miała być! No i trochę mi było za słodko pod koniec :P to z takich małych minusików ;) ale książkę oczywiście jak najbardziej polecam! Bo jest świetna!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

4-04-2021 18:19

"Kochaj mnie szeptem" Anny Dąbrowskiej to historia zawierająca przestrogę szczególnie dla młodych kobiet dopiero co wkraczających w dorosłość. Pokazuje, jak łatwo jest się zagubić, dać zwieść emocjom, pozorom i zaufać nieodpowiedniej osobie. Pełna uczuć, bólu, strachu, bezsilności, samotności, ale również nadziei.
Tylko czy nie jest ona matką głupców?

Gabi to młoda kobieta, która wyrwała się spod skrzydeł swojej toksycznej matki. Zaczyna poznawać świat mając u boku szaloną i frywolną Anitę. Jego poznała przez przypadek, jedną niecodzienną sytuację. Była pewna, że więcej się już nie zobaczą. Jednak żołnierski upór zwyciężył i Eryk dopiął swego, wkracza w życie Gabi pełną parą, nie dając o sobie zapomnieć. To z nim przeżywa wszystkie swoje pierwsze razy. Pierwsze zauroczenie, nieśmiałość, pierwszą randka, pocałunek, pierwsze zaangażowanie, szaloną przygoda. Jednak te najbardziej delikatne elementy związku sprawiały niewyobrażalny ból, który rozchodził się nie tylko poprzez nerwy, ale wnikał głęboko w jej psychikę. Nie tak wyobrażała sobie cielesne uniesienia. Było szybko, gwałtownie, bez delikatności czy czułości. Czysta żądza. Gabriela nie zaznała wcześniej żadnych ciepłych uczuć, trzyma się więc tego skrawka kurczowo i akceptuje wszystko co dostaje. Z obrączką na dłoni wkroczyła prosto w piekielne bramy.
Czy zamknęły się one za nią na zawsze?
Czy ma jeszcze szansę odnaleźć szczęście?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:520

3-04-2021 09:52

Kiedy zaczynałam tę książkę nie sądziłam, że będzie tak trudna, niezwykła i bolesna historia. Historia, która wzrusza na każdym kroku.

Gabrysia to młoda studentka, która nie miała w życiu lekko. Nie wierzy w siebie jest podatna na wpływy. Naiwna, niepotrafiąca się postawić Kiedy poznaje Eryka ma nadzieje, że jej życie się odmieni. Wbrew sugestiom matki i nowej koleżanki rezygnuje ze studiów i wychodzi za mąż. Tylko czy na pewno dobrze robi? Jak potoczą się jej losy?

Dziewczyna jest Młoda i ciężko określić jej zachowanie. Z jednej strony naiwna z drugiej skomplikowana. Całą historię poznajmy z perspektywy Gabrysi. Osobiście nie zawsze taki zabieg przypada mi do gustu. Zabrakło mi tu trochę poznania wszystkiego z punktu widzenia Eryka.
Eryk, młody mężczyzna wychowany przez ojca, który jest wojskowym. Misja w Afganistanie go zmieniła. Początkowo bardzo go polubiłam z czasem zmiana, jaka w nim nastąpiła, sprawiła, iż stał się to złą postacią. Wszystko się zmianei gdy Gabrysia poznaje Jeremiego.

W książce autorka podjęła wiele ciężkich i trudnych tematów. Od przemocy domowej, finansowej po gwałt małżeński, a nawet zdradę. Duży plus dla autorki za podjęcie tematu tabu i pokazanie nam co dzieje się za zamkniętymi drzwiami niejednej rodziny. Pokazuje nam także jak wychowanie rodziców wpływa na nasze dalsze życie. Zarówno rodzice Gabrysi jak i Eryka nie należeli do idealnych rodziców. W głównej mierze oni odpowiadają za problemy dzieci. Książka nie jest słodkim romansem i typowym erotykiem. Duży plus za zmiany w zachowaniu bohaterów. Nie tylko te idące w dobrą stornę ale i w złą. Historia staje się bardziej realna.

Książkę czyta się rewelacyjnie. Mamy tu wiele tematów, które wcale nie są łatwe i zmuszają nas do reflacji. Okładka i opis są zwodnicze. Jeśli ktoś spodziewa się schematycznego erotyku czy romansu to się zawiedzie. W książce mamy wiele odmian namiętności. Jedna niszczy druga pomaga nam odkryć swoje ja. Książka w pierwszej części trzyma w napięciu w drugiej budzi w nas inne emocje i nadziej, że Gabrysia w końcu będzie szczęśliwa. Jednak zakończenie znów pokazuje, że książka jest nieprzewidywalna. W książce także czuć doskonale emocje, którymi targana jest główna bohaterka. Nie pozostaje mi nic innego jak przeczytać cześć 2 i mam nadzieję, że będzie taka samo emocjonująca ale Gabrysia będzie miała dużo więcej szczęśliwych chwili niż w części pierwszej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

29-03-2021 10:00

OKŁADKA
Tego naprawdę się nie spodziewałam. Powiem szczerze, że w trakcie czytania ta myśl przyświecała mi nieraz. Pojawiła się także na samym końcu, a to najlepszy dowód na to, jak zaskakująca, nieprzewidywalna i zarazem jak bardzo dobra okazuje się najnowsza powieść Anny Dąbrowskiej. Nie dajcie się zwieść okładce, a właściwie zerknijcie na oba obrazki stanowiące jej front. Nie taka ta historia słodka, jakby mogła sugerować pochłonięta pożądaniem para z górnej części oprawy. Ale przejdźmy do rzeczy.

TRÓJKĄT? NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ POZOROM
Główna bohaterka powieści to cicha, skromna dziewczyna, która w swoim życiu nie stawiała na szaleństwa. Pełna kompleksów studentka, kiedy inni szaleli, postawiła na powściągliwość. Tym mocniejsze okazało się dla niej zderzenie z żołnierzem, który wkrótce został najbliższą jej osobą ? mężem. Przerażona codziennością, która boleśnie ją dotyka, nie potrafi otwarcie mówić o tym, co ją boli, a nawarstwiające się problemy tylko dociskają ją pod mur. Życie staje się dla niej pułapką. Piekłem zgotowanym przez męża. Eryk z kolei to postać z niezwykle zawoalowaną osobowością. Namiętny kochanek, ogier z niepohamowanym popędem, facet do szaleństwa zakochany w swojej żonie. No właśnie ? do szaleństwa! Brutalny? Na pewno walczący z własnymi demonami. Ciężko było mi odnieść się do jego portretu psychologicznego, bo nie wszystko jest tutaj takie czarno białe. W pewnym momencie została przekroczona jednak pewna granica, która pozwoliła mi zadecydować. Na jego korzyść, czy niekoniecznie? Tego zdradzić Wam nie mogę. Jest i Jeremy, mężczyzna z urokiem chłopca, niebuchający testosteronem, za to niepozorny kochanek, który potrafi pokazać zupełnie nowe oblicze namiętności. Banał? Niekoniecznie. Gwarantuję, że każda z tych postaci ma szansę wykazać się i zaskoczyć.

SEKS, KTÓRY LECZY I SEKS, KTÓRY RANI
Nie tak łatwo pisać recenzję, kiedy chce się zachować powściągliwość i nie zdradzić zbyt wiele, a przy tym zachęcić do przeczytania książki. Być może streszczenie brzmi banalnie, ale książka daleka jest od bycia sztampową. Pod kołderką namiętności i seksu, który w wielu erotykach stanowi smaczek (z czasem monotonny), autorka ukazała wiele problemów i przemyciła jakże istotną tematykę stawiającą przed czytelnikiem wartościowe pytania. Są traumy, jest przemoc, są kłamstwa. Czy pożądanie może boleć? Czy można kibicować zdradzie? Czy w przypadku seksu małżeńskiego można mówić o gwałcie? Uff? to było namiętne, piękne, ale i bolesne. Książka przeczołgała mnie emocjonalnie, a koniec sprawił, że drugi tom nie pozwoli mi na siebie długo czekać.

PODSUMOWANIE
Spodziewasz się schematycznego erotyku? Chyba nie znasz Ani Dąbrowskiej! Seks wiele może mieć wymiarów, a namiętność różne oblicza ? od tych przyjemnych, po te mroczne (i niekoniecznie warto mieć tutaj skojarzenia z BDSM). Autorka stawia przed czytelnikiem emocjonującą bombę, w której oczywiste sytuacje stają się nieoczywiste, a dokonane wybory niosą ze sobą prawdziwe wyzwania. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą pozycją i gwarantuję, że poszukiwaczki niebanalnych powieści będą usatysfakcjonowane. To nie jest zwyczajny romans, choć pikanterii tutaj nie brak. Przekonajcie się o tym i Wy. Nie pożałujecie.

...

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:711

26-03-2021 20:12

Kochaj mnie ciszą i spokojem. Dotykaj mnie szeptem i subtelnie. Takie przyjemności to pewnie marzenie większości kobiet. Delikatność i powab w okazywaniu uczuć, miłe i ciepłe słowa, elektryzujący dotyk ciepłą dłonią. Ale czy oczekiwania zawsze idą w parze z rzeczywistością? Czy zawsze jest tak, jak sobie wymarzymy? Na pewno chciałybyśmy, aby tak było. Ale życie często pisze nieprzewidywalne scenariusze, o czym przekonała się bohaterka najnowszej powieści Anny Dąbrowskiej, Gabrysia.
Dziewczyna jest studentką polonistyki, młodą, pełną kompleksów i uprzedzeń. Te wycofanie zafundowała jej oschła i despotyczna matka, która nie nauczyła ją kochać, która nie potrafiła okazywać córce matczynych uczuć. Gabrysia nie wierzy, że taka szara myszka jak ona może spodobać się jakiemukolwiek mężczyźnie. Do czasu aż na dyskotece poznaje żołnierza z przeszłością, uczestnika misjii w Afganistanie. Eryk z początku wydaje się miły i czarujący i bardzo szybko osiąga swój cel. Młodzi się pobierają i wkrótce spodziewają się dziecka. Dziewczyna nie posiada się z radości, ale przyszły tata już tak. Jednak wkrótce mąż się zmienia, pokazuje swoje prawdziwe, nieznane dziewczynie oblicze. Przerażające oblicze. Czy dziecko zmieni ich życie? Jak daleko posunie się Eryk w swoich poczynaniach, czy cokolwiek jest w stanie go powstrzymać? Czy wyjazd na kolejną misję będzie tym, co poprawi ich relacje? Jaką rolę w życiu kobiety odegra przystojny i czarujący sąsiad, Jeremi? Czy jednak miłość do męża jest tak ogromna, że żaden mężczyzna nie jest w stanie zmienić jej uczuć?
Pomimo, że jest to książka erotyczna, to autorka stawia przed nami ogromne wyzwania. Porusza bardzo istotne zagadnienia, obok których nie można przejść obojętnie. Tematy, z którymi często musimy sobie sami radzić. Nie zawsze możemy liczyć na pomoc innych, nie zawsze też chcemy takiej pomocy. Wstydzimy się, czujemy się upokorzeni, że to właśnie nas taki los spotkał. Dlaczego właśnie ja? Nie wiem ...
Kochaj mnie szeptem to poruszająca historia o wymarzonej, ale niespełnionej miłości, mającej niewiele wspólnego z oczekiwaniami. To pełen smutku obraz trudnych i toksycznych relacji między matką a córką. Mamy bohatera z zespołem stresu pourazowego, któremu trudno jest pomóc, tym bardziej, że ukrywa przed nami swoje problemy. Bohaterka walczy, niezbyt skutecznie z przemocą fizyczną, ucieka przed bólem i cierpieniem. Alkohol wdziera się do związku i jak trucizna niszczy relacje małżeńskie. Jak na jedną kobietę to chyba wystarczy tych problemów. Smutne jest to, że rodzina męża nie wierzy w jej opowieści i wini ją za całą sytuację. Przyznam szczerze, że trzeba być bardzo silną i odporną, aby sobie poradzić z takim natłokiem złych emocji. Bohaterka wiele zniosła i wycierpiała, ale szczęście się w końcu do niej uśmiechnęło. Doznała pięknych przeżyć, nauczyła się czerpać radość z seksu. Otworzyła się i dopuściła do siebie myśl, że przeżycia seksualne mogą być źródłem satysfakcji, a nie tylko wiecznego bólu i upokorzenia. Nauczyła się kochać, przeżywać miłe chwile, dawać upust swoim emocjom. Cieszę się, że bohaterka przeszła taką metamorfozę w swoim krótkim jeszcze życiu. Ona wyraźnie pokazała kobietom, że należy zawsze walczyć o swoje marzenia. Nie wolno się poddawać. Trzeba mieć wiarę, że zawsze po złych dniach nastąpią te piękne i kolorowe. Każdy ma prawo do szczęścia.
Elektryzująca opowieść, pełna nadziei, miłości i pożądania. Namiętność wypełnia karty powieści i nieustannie mruga do nas prawym oczkiem. Dajmy się jej ponieść i pozwólmy, aby ekscytacja na długo rządziła naszym jeszcze rozgrzanym i wijącym się z orgazmu ciałem ? w nieskończoność ?
Polecam tę niekończącą się podróż do krainy erotycznych uniesień i wymarzonych przeżyć u boku namiętnego przystojniaka ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

26-03-2021 12:52

Gabrysia jest wycofaną i ostrożną dwudziestolatką. Powściągliwości nauczyła ją matka, z którą ma słaby kontakt. Studentka polonistyki ma wiele kompleksów i nie wierzy w miłość. Pewnego dnia, za namową współlokatorki ze stancji idzie do klubu. Tam poznaje o siedem lat starszego żołnierza Eryka Milewicza. Ich relacja szybko się zacieśnia. W trybie ekspresowym biorą ślub. Ale tuż po dziewczynie spadają klapki z oczu. Eryk nie jest tym, kim chciała. Jej życie zmienia się w piekło a nadzieję daje sąsiad, Jeremi. Czy ten trójkąt ma rację bytu? Co zrobi Eryk, gdy odkryje prawdę? Czy Gabrysia nadal będzie tkwić w toksycznym związku?

Lubię twórczość autorki. Książki pani Ani są zawsze naładowane emocjami. Tak było i tym razem. Od początku poczułam na sercu ten ciężar atmosfery. Klimatu panującego w powieści. Toksycznego i totalnie niesprawiedliwego losu głównej bohaterki. Autorka pokazała, jak oschłe, zimne i despotyczne wychowanie wpływa na człowieka. Jak załamuje się pewność siebie i wiara w swoje możliwości, gdy zabraknie beztroski i wsparcia od rodziców. Akceptacji wyborów i i motywacji, zamiast notorycznego gaszenia entuzjazmu i bezczelnego podcinania skrzydeł. Ten obraz był okrutny. Współczułam głównej bohaterce. Na domiar złego trafiła z deszczu pod rynnę. I to taką, przez którą przepływają hektolitry wody. Młócą bezlitośnie kalecząc na ciele i duszy. Ale czemu się dziwić skoro Gabi pragnęła tylko akceptacji i wsparcia. A przede wszystkim prawdziwej i szczerej miłości. Moje serce płakało z rozpaczy na widok tego, czego dopuszczał się jej "ukochany". Eryk jako żołnierz musiał nauczyć się pewności siebie, powagi. Ale po misji w Afganistanie stał się zawzięty, honorowy, nieustępliwy i pamiętliwy. Przerażał mnie brutalnością i tego, do czego bywał zdolny. To istny diabeł. I nie ma w nim niczego pozytywnego. To nie jest żaden bad boy. To sadysta i totalnie zła osoba. O takiej lepiej trzymać się z daleka. Od początku wydał mi się jakiś dziwny Chciałam jej otworzyć oczy. Powiedzieć, aby spowolniła i najpierw lepiej go poznała. Ale jak widać, człowiek uczy się na własnych błędach. Nadzieją zdawał się być sąsiad kobiety. Jeremiasz był całkowitym przeciwieństwem jej męża. Nic więc dziwnego, że niczym ćma lgnęła do niego. Do dobra, troski, ciepła i seksu takiego, jak sobie wyobrażała. Autorka ze scenami uniesień poszalała. Najpierw pokazała je od możliwe jak najgorszej strony, by potem podarować raj. Istna bomba. Nie spodziewałam się tych wszystkich wątków. Wątków, które przyszpiliły skutecznie moją uwagę. Co tu się działo to istne tsunami. Totalny rollercoaster. Przerażenie i panika mieszały się ze słodkością i morzem spokoju. Wszystko było świetnie zrównoważone. Autorka napisała niezwykle emocjonalną i bolesną historią. O szukaniu miłości i o tym, jak człowiek może wydać się inny, niż pierwotnie sobie to wyobrażamy. W pogoni za marzeniami można popaść w tarapaty i na chwilę odstawić rozsądek. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy powiedzieć dość. Finałowe wydarzenia spowodowały u mnie ogromny szok i już nie mogę się doczekać momentu, kiedy zacznę czytać kontynuację. Cieszę się ogromnie z tego, że dotarły na recenzję obie i nie muszę czekać. Co za historia. Co za bohaterowie. Jazda bez trzymanki zapewniona. Drżę z trwogi nawieść o tym, co jeszcze autorka zgotowała swojej bohaterce. Ale muszę ją przeczytać. Jeśli szukacie realnej ,pisanej życiem powieści to jest to lektura dla Was. Tylko przygotujcie się na mocne i mrożące krew w żyłach wydarzenia. Niech Was nie zmyli słodka i gorąca okładka. Czytajcie.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1125

18-03-2021 19:10

Czytam bardzo dużo i wydawało mi się, że chyba już nic w literaturze nie będzie mnie w stanie zaskoczyć. Ale jakże się myliłam! Nie dość, że ta książka jest inna niż wcześniejsze powieści Anny Dąbrowskiej, to jeszcze poruszane tematy nie pozwalają na to, by czytać jej bez emocji, wewnętrznego rozdarcia, przeżywania każdej sytuacji i zdarzenia z udziałem bohaterów. Ta historia jest tak namacalnie prawdziwa, że aż przerażająca.

"Poczułam, że wkraczam w dorosłość, od której nie będzie już odwrotu. Przyjmując na siebie rolę bycia dorosłym, robi się to już na zawsze..."

Jeśli ktoś myśli, że dorosłość i miłość jest prosta, to chyba żyje w bajce albo w jakimś innym wymiarze. Uczucia bowiem to skomplikowany twór, a i tak wszystkich nas do tego ciągnie, tego potrzebujemy, by być szczęśliwymi. Znacie to powiedzenie: "za mundurem panny sznurem", prawda? W tym przypadku w pewnym momencie moje wyobrażenia o takim facecie roztrzaskały się z hukiem o ziemię. Dla mnie to coś nowego w kreacji takiego książkowego bohatera. Zwykle mamy do czynienia z mężczyzną niemal idealnym, do którego wzdychają czytelniczki. Tu nasze serce zdobywa ktoś inny... No ale to już Wam pozostawiam do sprawdzenia.

"Tak trudno jest się uśmiechać, kiedy całe serce płacze. Tak trudno jest być silnym, kiedy w grę wchodzą uczucia..."

Byłam tak bardzo zła na Gabrysię, na jej naiwność, błędne i pochopne decyzje. Dziewczyna jest rozczarowa życiem małżeńskim. Moim zdaniem 20 lat to nie jest czas na zamążpójście. Jej mąż Eryk po powrocie z Afganistanu cierpi na PTSD. Jednak to wcale nie tłumaczy tego, w jaki sposób traktuje żonę. Jego nie można polubić. To egoista zaspokajający tylko własne potrzeby.

Namiętność, miłość, potrzeba bycia kochaną, pragnienie akceptacji i zrozumienia, samotność, strach, przemoc fizyczna, seksualna i psychiczna, brutalność, podporządkowanie, manipulacja, pozory. Tego i wiele więcej spodziewajcie się po tej książce.

Historia ta w bolesny sposób pokazuje, że żadna kobieta nie powinna zapominać o sobie, swoich potrzebach, pragnieniach i marzeniach. Często mamy cały dom na głowie, dzieci, praca... A gdzie my same w tym wszystkim? Czasem wcale nie potrzeba wiele, byśmy poczuły się kobietami. Trzeba nauczyć się sprawiać sobie drobne przyjemności.

"Będę kochał cię delikatnie. Będę kochał cię szeptem. Bez pośpiechu."

Dla mnie ta książka ma dodatkowy smaczek, gdyż jej akcja osadzona została w miejscach, które znam. Olsztyn i Morąg - to tu kończyłam szkoły. 

"Kochaj mnie szeptem" to niezwykle trudny i bolesny dramat erotyczny. Polecam każdej kobiecie, by nie wpadła w pułapkę mylnych wyobrażeń o związku i miłości oraz każdemu mężczyźnie, by zobaczył jak nie należy traktować kobiety.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?