O autorze wiele słyszałam, choćby tytuły, które przelatywały mi przez IG, czy Lubimy czytać. Kochanek lady Chatterley, przy której czas przeleciał jak z bicza strzelił. Jest to prosta opowieść o miłości, romansie, przynależności, o byciu szczęśliwym mimo pewnych niedoskonałości. Książka powstała w pierwszej połowie XX w. Nie będzie to spojler, jak napiszę, że nasza główna bohaterka, czyli lady Chatterley jest żoną bohatera wojennego, który powrócił jako kaleka. Młoda, piękna nie czuje potrzeby opiekowania się mężem, lecz nacisk ze strony społeczeństwa jest bardzo duży i nie jest mile widziana inna sytuacja jak oddać się w całości opiece mężowi na wózku. No właśnie tutaj zaczyna się temat, który dziś nie wybudza tyle kontrowersji jak, w momencie kiedy autor pisał o potrzebach kobiet w kwestii seksualności.
To nie jest książka typu 365 dni, ale coś bardzo na czasie, ponieważ jest to napisane ze smakiem. Będąc kaleką nie możesz w 100% oddać się żonie/mężowi w kwestii seksualnej, więc sugerujesz, żeby znalazła sobie kochanka, lecz zauważyłam, że trudno przychodziło mu to w wypowiedzi. Jest nawet gotowy przysposobić dziecko, jakie może pojawić się podczas trwania zbliżenia. Do romansu dochodzi z leśniczym. Troje osób, troje innych punktów widzenia. Podkreślę, że w tamtych czasach, czyli 1928 r. takie sytuacje nie wchodziły w grę, a już opowiadanie o nich albo o takim wyjściu z sytuacji jak otwarty związek, to temat tabu, nie do pomyślenia. Autor przecierał szlaki w tym temacie, więc cenzura była, i to spora. Jestem pod wrażeniem co miał w sobie, w głowie małżonek lady Chatterley, żeby pozwolić jej iść do innego, ale czy aby na pewno?!
Nie wydaje się tobie, że ktoś w tym związku będzie cierpiał? Czy taki układ ma sens? Co zrobisz na miejscu Lady oraz jej męża albo leśniczego? Czytając nie ma nic wyuzdanego, więc śmiało polecam chodź skierowana jest do osób powyżej 18 roku życia. Poważnie książka i jej historia daje wiele do przemyślenia np.? jakbyśmy sami postąpili, będąc na miejscu któregokolwiek. Prawda jest taka że dopóki coś nas nie dotyczy nie wiemy jakie mielibyśmy poglądy w danym temacie.
Opinia bierze udział w konkursie