Drogi Haven Knowles i Luki Bianchiego kiedyś już się przecięły. Kiedyś się kochali i świata poza sobą nie widzieli. Lecz wszystko jak szybko się pojawiło, tak szybko pękło niczym bańka mydlana. Luca zniknął łamiąc Haven serce.
Los nie powiedział jeszcze ostatniego słowa: przyszła pora na konfrontację. I to w wielkim stylu, bowiem Luca wrócił i Haven ma zostać jego żoną. Ale to już nie jest miły i grzeczny chłopiec - to mafioso z krwi i kości.
Co zrobi Haven? Jaki plan ma Luca? Jakie sekrety i tajemnice ujrzą światło dzienne? Czy będą umieli przejść nad nimi do porządku dziennego? Czy jest dla nich szansa na szczęście? Czy może szykuje się jedna wielka porażka?
Mafia rządzi - moją biblioteczką również. Piękna jest ta czerń okładek niczym mroczna dusza męskich bohaterów.
Do twórczości autorów, których twórczości nie znam zawsze podchodzę z ostrożnością i wielką nadzieją. Tym razem była to dobra decyzja. Najlepsza, bowiem historia Haven i Luki ogromnie mi się podobała. Okazała się być bardzo wciągającą, pasjonującą i zaskakującą lekturą. W sam raz na oderwanie się od rzeczywistości i zapewnienie odpowiedniej dawki rozgrywki.
Świat mafii posiadł ten specyficzny klimat. Ten mrok, to bestialstwo i okrucieństwo. Opisy tak realne i tak mocne w przekazie, że włos się jeżył. Dosłownie w brzuchu się wszystko przewracało, gdy czytałam sceny najgorsze z możliwych.
W tym miejscu pragnę pogratulować autorce wyobraźni. Jak także konstrukcji tychże scen, że mimo tej czerni nie sposób było mi się oderwać od czytania.
Mając za sobą mrok, autorka równie genialnie pokazała żar między bohaterami. Hate-love w pełnej krasie. To podsycanie ognia. Podkręcanie atmosfery, gdzie iskry leciały a ja zacierałam łapki na rozwinięcie sytuacji.
Główna para bohaterów dostała odpowiednie cechy charakteru aby sprostać stworzonej fabule. Odważni, pewni siebie, charyzmatyczni.
Fajnie, że znalazły się w ich otoczeniu kolejne bliskie osoby, które dobrze uzupełniały całość zostawiając niedosyt. Intrygując tak, że kolejne części najchętniej przeczytałabym na już. Szczególnie po finale tego tomu, który wbił mnie w fotel.
Bardzo, ale to bardzo satysfakcjonująca powieść. Dobry start dający nadzieję na kolejne historie pełne mroku, ognia, tajemnic i sekretów. Styl autorki bardzo mi się podobał, tak samo jak kreacja bohaterów i dokładane wątki, który były odpowiednio rozbudowane.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
Opinia bierze udział w konkursie