"Komarzyca uśmierciła więcej osób, niż zmarło z jakiejkolwiek innej przyczyny w naszej historii... Wygląda na to, że jej rola w naszej wzajemnej relacji polega przede wszystkim na przeciwdziałaniu niekontrolowanemu rozrostowi ludzkiej populacji."
Moje mroczne zainteresowania czytelnicze nie ograniczają się tylko do kryminałów, thrillerów i horrorów, chętnie zapuszczam się również do świata okrutnych zabójców niekoniecznie w ludzkiej postaci. Tym razem po wiedzę połączoną z dreszczykiem zajrzałam do nauk przyrodniczych, a konkretniej do badań rodziny owadów z rzędu muchówek - komarów, ale również do jednej z nauk humanistycznych i społecznych - historii. Zaskakujące skojarzenie komarów z historią wzbudziło zainteresowanie i chęć poznania. Czytelnicza intuicja nie zawiodła mnie, książka okazała się fenomenalną przygodą czytelniczą, porywającą intelektualną rozrywką, inspirującą bazą do dalszych badań przeszłości. Rewelacyjnie skomponowane i przedstawione kompendium wiedzy o ludzkości, w które wchodzi się swobodnie i przyjaźnie.
Głównym bohaterem książki jest człowiek, zaś komar to skaza na tafli jego lustrzanego odbicia. Nie obawiajcie się, Timothy C. Winegard nie prowadzi przez pięćset stron opowieści o komarze, ale o tym, jak owad przenosząc destrukcyjne i niezwykle rozwinięte choroby wpłynął na dzieje ludzkości. Komar, nie do końca uzmysławiany sprawca ludzkiej zagłady, inicjator znaczących przemian historycznych, uczestnik dziwnych i niesamowitych zdarzeń. Autor w mega wciągający sposób pokazuje zależności między wojną, polityką, podróżami, handlem, rolnictwem i zmianami klimatycznymi, a owadem, aktywnym uczestnikiem procesów cywilizacyjnych. Zadziwiające, jak małe stworzenie może odcisnąć niezatarte piętno na porządku świata, przekształcić krajobrazy społeczeństw, przyczynić się do ich wzmocnienia lub upadku. Z przymrużeniem oka, wydaje się, że panuje nad całym światem, mistrz ewolucyjnej adaptacji, wygłodniały prześladowca, który ze sprzymierzeńca natychmiast może przerodzić się we wroga, i odwrotnie. Niełatwy przeciwnik, żywi się krwią ludzi i sprawuje rządy terroru, nie mamy szans na zwycięstwo w nierównej walce.
Przyznam, że czytając książkę miałam wrażenie, jakbym uczestniczyła w mega fascynującym spektaklu, cyklu ekscytujących wykładów, z mnóstwem ciekawostek, anegdot, przykładów, przytoczeń, cytatów. Autor konsekwentnie trzyma się głównego wątku, ale bez przeszkody dla zainteresowania odbiorcy umiejętnie zbacza ze szlaku w poboczne drogi i ścieżki tematyczne, tak aby jak najlepiej zobrazować tło i uzyskać pełne zrozumienie. Nie ogranicza się do przytaczania faktów, ale stosuje intrygujące porównania, które szybko zapadają w pamięć. Narracja bogata w delikatne powtórzenia, aby utrwalić kluczowe przekazy, stać się bardziej dociekliwym, lepiej przygotować się do kolejnej porcji wiedzy. Wiele informacji znamy już wcześniej, zdążyliśmy je nabyć w szkołach, albo podczas indywidualnego poszerzania horyzontów, jednak nietuzinkowa i zadziwiająca forma przywołania sprawia, że śledzimy fabułę z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością. Nie tyle spisane dzieje ludzkości i komara, co osobliwie fabularyzowana struktura opowieści przedziwnej relacji. Po publikację zdecydowanie warto sięgnąć, rozwijająca propozycja.
Opinia bierze udział w konkursie