SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Komu zginął trup?

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Mięta
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 256
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć
Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić pobyt na zlocie fanów zabytkowych pojazdów na zamku Topacz, kiedy poza nieoczekiwanym legatem wchodzą w posiadanie zwłok.
Okazuje się, że niezidentyfikowany denat skrywa więcej tajemnic niż tylko imię i nazwisko i jak po sznurku prowadzi Jeremiego i Lindę oraz komisarza Bączka do Pałacu Książęcego we Wleniu, który sto lat wcześniej zasłynął w całej Europie jako miejsce potwornej zbrodni.
Co wspólnego ze śmiercią młodego kopisty mogła mieć tragedia sprzed wieku?
Kim naprawdę jest Barokowa Wenus i jakie sekrety skrywa historia pałacu?
I dlaczego Ajax musiał umrzeć?

`Komu zginął trup?` to pełna zwrotów akcji, dowcipnych dialogów i zaskakujących rozwiązań kontynuacja komedii `Gdzie są moje zwłoki?`, której bohaterowie Jeremi Organek i Linda Miller podbili serca czytelniczek i czytelników.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Mięta
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 202x135
Liczba stron: 256
ISBN: 9788367690973
Wprowadzono: 30.01.2024

Małgorzata Starosta - przeczytaj też

Nie słyszę Cię, kochanie Książka 31,42 zł
Dodaj do koszyka
Nie słyszę Cię, kochanie Książka 29,64 zł
Dodaj do koszyka
Smugi Książka 38,43 zł
Dodaj do koszyka
Sprawa Lorda Rosenwortha Książka 31,83 zł
Dodaj do koszyka
Wigilijna zagadka Książka 32,78 zł
Dodaj do koszyka
Znachorka Książka 28,44 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Komu zginął trup? - Małgorzata Starosta

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

PerlasBooks

ilość recenzji:101

20-08-2024 12:50

Jeremi Organek, patolog sądowy i Linda Miller postanawiają z okazji urodzin dziewczyny wybrać się na wystawę samochodów. Nie wszystko idzie jednak jak z płatka. Wszystko zaczyna się od nagłego odziedziczenia samochodu przez Lindę, który zostawił dla niej w spadku eks chłopak. To nie wszystko, bo w bagażniku samochodu dziewczyna znajduje trupa! Dlaczego Ajax Bartman zostawił Lindzie samochód? Kto stoi za morderstwem i w jakim celu to zrobił? Jaki z tym związek mają krwawe walentynki sprzed ponad stu lat?

Spędzanie czasu z książkami Małgorzaty Starosty to dla mnie zawsze czysta przyjemność. Autorka zawsze potrafi mnie czymś zaskoczyć czy zainteresować. W ,,Komu zginął trup?" kreatorka zaskoczyła mnie wątkiem krwawych walentynek, których historii nie znałam, ale także kreatywnymi, inteligentnymi, barwnymi bohaterami, o których z miłą chęcią słuchałam.

Jednak najistotniejszą częścią książek są bohaterowie w ,,Komu zginął trup?" wyróźnia się Linda Miller, która myśli nieszablonowo dzięki czemu potrafi rozwiązywać w o wiele szybszym niż śledczy zagadkę, którą pozostawił jej eks-denat. Jest to dziewczyna błyskotliwa, inteligentna, która nie boi się wyzwań. Z kolei Jeremi Organek to jej przeciwieństwo. Są jak ogień i woda. Ona jest wybuchowa, a on spokojny, opanowany. Razem tworzą zgrany duet.

Jest to lektura dla tych, którzy chcą miło spędzić czas, zrelaksować się z książką, która dostarczy nie tylko wiele rozrywki, ale sprawi, że się uśmiechnięcie i oderwiecie od codzienności. Da mnóstwo radości oraz dawkę wiedzy historycznej nt. Krwawych walentynek. Autorka bardzo mnie zainteresowała tą historią tak że z zaciekawienia poczytałam trochę na ten temat, żeby się doedukować, gdyż nigdy o tym nie słyszałam.

Akcja książki dzieje się w kilku miejscach. Najbardziej podobała mi się we Wleniu. Autorka krok po kroku prowadzi czytelnika do odkrycia zagadki tajemniczej śmierci młodego mężczyzny. Pomiędzy ujawnianiem sekretów przez Lindę i Jeremiego oraz przez śledczych, którym idzie to mozolnie, przez to, iż śledztwo w sprawie nie przebiega najlepiej do czasu gdy Linda Miller weźmie to na siebie. Rozwiązanie tego wątku i odnalezienie zabójczyni bardzo mnie zaskoczyło, ale i podobało mi się takie rozwiązanie sprawy. Niby trochę to podejrzewałam, ale do końca nie byłam pewna.

Reasumując ,,Komu zginął trup?" Małgorzaty Starosty to powieść nie tylko dla fanów komedii kryminalnych, lecz również dla tych, którzy lubią nietuzinkowe, niebananalne i nieszablonowe historie, w których wątek kryminalny łączy się z humorem, nutką grozy i historią. Sądzę, że przy niej nikt nie będzie się nudził, bo nie zabraknie także sympatycznych bohaterów, dzięki którym ta opowieść nabiera barw. Jest to drugi tom serii o Jeremi Organku, ale spokojnie możecie się z nim zapoznać bez znajomości pierwszego tomu tak jak ja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

riterra11

ilość recenzji:21

24-05-2024 17:35

Książka "Komu zginął trup?" to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników komedii kryminalnych. Małgorzata Starosta skonstruowała świetną fabułę, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury aż do samego końca.

Główni bohaterowie, Linda Miller i Jeremi Organek, to duet, którego trudno nie polubić. Ich dynamiczne relacje i charaktery zapewniają czytelnikowi wiele emocji i rozrywki. Podczas zlotu starych samochodów, w którym uczestniczą, Linda dostaje w spadku auto z tajemniczym trupem w bagażniku. Rozpoczyna się więc pełna napięcia intryga, która prowadzi czytelnika od zamku Topacz do pałacu we Wleniu. Czytelnik ma okazję poznać historię krwawych walentynek, które wydarzyły się naprawdę w 1921 roku na Dolnym Śląsku...

Autorka wspaniale ukazała różnorodne postacie i ich zawiłe relacje. Niespodziewane zwroty akcji dodają napięcia i sprawiają, że każda kolejna strona książki jest jeszcze bardziej wciągająca niż poprzednia.

Nie brakuje również elementów humorystycznych, które świetnie kontrastują z mrocznym klimatem kryminalnej intrygi. Opisane otoczenie również zasługuje na pochwałę - autorka precyzyjnie kreśli obrazy miejsc akcji, pozwalając czytelnikowi przenieść się w świat powieści.

"Komu zginął trup?" to książka, która z pewnością zapadnie w pamięć czytelnika i zostawi po sobie wiele pozytywnych emocji. Gorąco polecam ją wszystkim poszukującym niebanalnej lektury, która połączy w sobie elementy kryminału i komedii.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:316

11-03-2024 13:43

?Komu zginął trup?? jest kontynuacją przygód kryminalnych najbardziej nietypowej pary śledczych, jaką spotkałam w literaturze. U Małgorzaty Starosty wszystko bowiem jest możliwe i wszystko do przyjęcia. Nie zawiodłam się jeszcze ani razu i oczywista oczywistość, że tym razem nie mogło być inaczej. Niezwykła para śledczych powraca i znów zwiera swoje szyki. Od pamiętnej mokrzeszyńskiej sprawy i znikniętych zwłok Jeremi i Linda zostali przyjaciółmi.


Jeremi głowi się nad prezentem urodzinowym dla przyjaciółki, bo nie ma pojęcia, co mogłoby ucieszyć dziewczynę. Niepokorna i pyskata dziewczyna będzie właśnie obchodzić swoje dwudzieste szóste urodziny. Problem z wyborem prezentu sam się rozwiązuje w chwili, gdy Jeremi wspomina o zamku Topacz i zlocie fanów zabytkowych pojazdów, w którym ma zamiar wziąć udział. Linda zakochana w starych samochodach, od razu podchwytuje ten pomysł i wybiera się tam wraz z nim.

Organek jest niezwykle podekscytowany tym wyjazdem, martwi go jedynie nieprzewidywalność Lindy. Od chwili poznania tej niepokornej dziewczyny bardzo poszerzyły mu się horyzonty, ale ta znajomość ani na jotę nie przybliżyła go do lepszego poznania kobiet. Linda niepokorna, pyskata, spontaniczna i nieprzewidywalna, nie potrafi zamilknąć ani na chwilę, Organek zaś to dżentelmen w każdym calu, stoik z charakterem i milczek z zamiłowania, w jakimś stopniu przyzwyczaił się już do słowotoku dziewczyny.

Przyjazd do zamku Topacz od początku nie przebiega tak, jak sobie to zaplanowali. Linda niespodziewanie dziedziczy po zmarłym byłym chłopaku zabytkowy samochód. Z powodu niespodziewanego spadku, dziewczyna jest przeszczęśliwa, natomiast Jeremi podchodzi do tego bardzo sceptycznie. Organek snuje spiskowe teorie, czym zadziwia Lindę, bo to tej pory to ona miała skłonność do wymyślania sensacyjnych scenariuszy.
Rudzielec tak się cieszy, że nie docierają do niej słowa rozsądku przyjaciela, aż do chwili, gdy w bagażniku odziedziczonego samochodu znajduje trupa młodego mężczyzny, który według Jeremiego (w końcu się na tym zna) nie żyje od kilku dni. ?No byłoby na tyle ze spokojnego weekendu bez zagadek i trupów? Spokój widocznie nie był im pisany.

Nie mają wyjścia, muszą poinformować organy ścigania o nietypowym znalezisku. Oczywiście do akcji wkracza bystry i inteligentny komisarz Bączek, a dopiero potem nadinspektor Wilczyński, który po powrocie z urlopu ma fazę marudzenia i narzekania. Udział w tej sprawie Jeremiego i Lindy po Mokrzeszowie w ogóle policjanta nie dziwi, jednak podświadomie czuje, że rudzielec znów coś kręci i nie mówi całej prawdy.

Śledztwo nabiera rumieńców, za sprawą pojawienia się przecudnej urody kobiety Salomei Murawskiej pani na włościach Pałacu Książęcego we Wleniu. Osoby, która potrafi oczarować i zmanipulować dosłownie każdego, ale nie Michała Bączka. Komisarz nie ufał pięknym kobietom i jego intuicja nakazywała mu zachować służbowy dystans.

Tropy w tej sprawie prowadzą do tragicznych wydarzeń związanych z tym Pałacem, a mianowicie z brutalnym morderstwem dziedziczki Dorothei Rohrbeck, zastrzelonej w 1921 r. razem z młodszą, 12-letnią kuzynką Ursulą. Prym w śledztwie wiodą oczywiście Jeremi i Linda, którzy próbują dowiedzieć się, co łączy denata z bagażnika z potworną zbrodnią popełnioną sto lat wcześniej. Co śmierć młodego kopisty mogła mieć wspólnego z tragedią sprzed wieku? Kim jest Barokowa Wenus i co ukrywa? Jakie sekrety historii pałacu wyjdą na światło dzienne? Zanim uda się tej parze wyjaśnić wszystkie kwestie, to w międzyczasie przeżyją mnóstwo niecodziennych sytuacji i nieprawdopodobnych przygód. I na koniec finał, godny Małgorzaty Starosty.

O ile wydarzenia z przeszłości faktycznie miały miejsce, to autorka wykorzystała ten wątek historyczny do stworzenia fikcyjnego czysto hipotetycznego przebiegu zdarzeń. Ciekawostką jest bowiem, że człowiek uznany za mordercę Peter Grupen nigdy nie przyznał się do winy, a jego kochanka - tej wiedzy dostarczają bohaterowie powieści - nagle znika i ślad po niej ginie. W prawdziwej historii jest za dużo domysłów i niedopowiedzeń, co dało Małgorzacie Staroście, jako autorce kryminałów, pole do popisu.




?Komu zginął trup??, to świetna komedia kryminalna napisana pięknym językiem, ze wspaniale wykreowanymi postaciami, pełna humoru z doskonale rozpisaną intrygą kryminalną. Zabawna, chwilami całkiem poważna, dynamiczna i spójna, a całość czyta się z wielkim zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy. Niczego w niej nie można brać za pewnik, bo w każdej chwili wszystko może ulec zmianie i okazać się zupełnie inne niż mogłoby się wydawać. Małgorzata Starosta kolejny raz udowodniła, że nie ma sobie równych w tworzeniu nietuzinkowych historii kryminalnych. Autorka jak zawsze budzi mój podziw niewymuszonym świetnym humorem, tworzeniem zakręconych fabuł, gdzie z premedytacją pakuje w kłopoty swoich bohaterów, a wszystko uzupełnia skrzącymi się dowcipem i sarkazmem dialogami, które nie mają sobie równych, a zwłaszcza te w wykonaniu Lindy. Kolejna wspaniała przygoda czytelnicza z Jeremim i Lindą. Czy ostatnia? Kto to wie? Może się zdarzyć, że życzenie Lindy się spełni.
Na koniec cytat, który zapadł mi w pamięć i spowodował, że kąciki moich ust powędrowały w górę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Perlasbooks

ilość recenzji:101

1-03-2024 14:39

,,Komu zginął trup?" Małgorzaty Starosty jest trzecią powieścią autorki i kolejną, dzięki której jestem przekonana, że komedie kryminalne to coś definitywnie dla mnie.

Jeremi Organek, patolog sądowy i Linda Miller postanawiają z okazji urodzin dziewczyny wybrać się na wystawę samochodów. Nie wszystko idzie jednak jak z płatka. Wszystko zaczyna się od nagłego odziedziczenia samochodu przez Lindę, który zostawił dla niej w spadku eks chłopak. To nie wszystko, bo w bagażniku samochodu dziewczyna znajduje trupa! Dlaczego Ajax Bartman zostawił Lindzie samochód? Kto stoi za morderstwem i w jakim celu to zrobił? Jaki z tym związek mają krwawe walentynki sprzed ponad stu lat?

Spędzanie czasu z książkami Małgorzaty Starosty to dla mnie zawsze czysta przyjemność. Autorka zawsze potrafi mnie czymś zaskoczyć czy zainteresować. W ,,Komu zginął trup?" kreatorka zaskoczyła mnie wątkiem krwawych walentynek, których historii nie znałam, ale także kreatywnymi, inteligentnymi, barwnymi bohaterami, o których z miłą chęcią słuchałam.

Jednak najistotniejszą częścią książek są bohaterowie w ,,Komu zginął trup?" wyróźnia się Linda Miller, która myśli nieszablonowo dzięki czemu potrafi rozwiązywać w o wiele szybszym niż śledczy zagadkę, którą pozostawił jej eks-denat. Jest to dziewczyna błyskotliwa, inteligentna, która nie boi się wyzwań. Z kolei Jeremi Organek to jej przeciwieństwo. Są jak ogień i woda. Ona jest wybuchowa, a on spokojny, opanowany. Razem tworzą zgrany duet.

Jest to lektura dla tych, którzy chcą miło spędzić czas, zrelaksować się z książką, która dostarczy nie tylko wiele rozrywki, ale sprawi, że się uśmiechnięcie i oderwiecie od codzienności. Da mnóstwo radości oraz dawkę wiedzy historycznej nt. Krwawych walentynek. Autorka bardzo mnie zainteresowała tą historią tak że z zaciekawienia poczytałam trochę na ten temat, żeby się doedukować, gdyż nigdy o tym nie słyszałam.

Akcja książki dzieje się w kilku miejscach. Najbardziej podobała mi się we Wleniu. Autorka krok po kroku prowadzi czytelnika do odkrycia zagadki tajemniczej śmierci młodego mężczyzny. Pomiędzy ujawnianiem sekretów przez Lindę i Jeremiego oraz przez śledczych, którym idzie to mozolnie, przez to, iż śledztwo w sprawie nie przebiega najlepiej do czasu gdy Linda Miller weźmie to na siebie. Rozwiązanie tego wątku i odnalezienie zabójczyni bardzo mnie zaskoczyło, ale i podobało mi się takie rozwiązanie sprawy. Niby trochę to podejrzewałam, ale do końca nie byłam pewna.

Reasumując ,,Komu zginął trup?" Małgorzaty Starosty to powieść nie tylko dla fanów komedii kryminalnych, lecz również dla tych, którzy lubią nietuzinkowe, niebananalne i nieszablonowe historie, w których wątek kryminalny łączy się z humorem, nutką grozy i historią. Sądzę, że przy niej nikt nie będzie się nudził, bo nie zabraknie także sympatycznych bohaterów, dzięki którym ta opowieść nabiera barw. Jest to drugi tom serii o Jeremi Organku, ale spokojnie możecie się z nim zapoznać bez znajomości pierwszego tomu tak jak ja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:735

27-02-2024 14:25

?Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć...?

?Komu zginął trup?? autorstwa Małgorzaty Starosty to morderczo zabawna komedia kryminalna, od której trudno jest się oderwać. Kiedyś do tego gatunku podchodziłam dość sceptycznie - często nie potrafiłam pojąć humoru autora, jednak teraz z każdą kolejną książką, przekonuję się do tego gatunku coraz bardziej.

Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić pobyt na zlocie fanów zabytkowych pojazdów na zamku Topacz, kiedy poza nieoczekiwanym legatem wchodzą w posiadanie zwłok. Okazuje się, że niezidentyfikowany denat skrywa więcej tajemnic niż tylko imię i nazwisko i jak po sznurku prowadzi Jeremiego i Lindę oraz komisarza Bączka do Pałacu Książęcego we Wleniu, który sto lat wcześniej zasłynął w całej Europie jako miejsce potwornej zbrodni.
Co wspólnego ze śmiercią młodego kopisty mogła mieć tragedia sprzed wieku? Kim naprawdę jest Barokowa Wenus i jakie sekrety skrywa historia pałacu? I dlaczego Ajax musiał umrzeć?

?Komu zginął trup?? jest historią pełną humoru oraz dreszczyku. Muszę przyznać, że intryga wymyślona przez autorkę, bardzo mnie zaciekawiła, przez co też książkę przeczytałam w jeden wieczór. Na tempo czytania wpływa również przyjemny styl pisania autorki oraz niezbyt długie rozdziały, których zakończenie pobudzało mój apetyt na więcej i więcej.

Element humorystyczny nadają nie tylko dialogi, ale również postacie tej historii, których nie mogę nie skomentować. Pani Małgorzata stworzyła bardzo charakterystycznych bohaterów z innym poczuciem humoru oraz sposobem bycia, przez co nie da się ich nie lubić. Mówię Wam, nasi główni bohaterowie to totalny ogień i woda - ona wybuchowa, on opanowany, a razem stanowią niezastąpiony duet, który wielu z Was pokocha.

Poza dużą ilością humoru czeka na Was również dość interesująca intryga kryminalna - może nie pędzi ona na łeb na szyję i nie jest do końca przemyślana, to jednak wystąpiło kilka zwrotów akcji, które zmusiły mnie do zmienienia przypuszczeń co do zakończenia, które swoją drogą jest zaskakujące i odrobinę zabawne - jak na komedię kryminalną przystało!

Czy książkę polecam? Jeśli potrzebujesz poprawy humoru po ciężkim dniu w pracy/szkole/uczelni, bądź masz złamane serce, to śmiało sięgnij po ten tytuł. Bierz kubek ulubionej herbaty, kocyk i najnowszą powieść Małgorzaty Starosty i przygotuj się na przygodę, która rozbawi Cię do łez!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pat***************

ilość recenzji:146

19-02-2024 08:16

Czy są tu fani komedii kryminalnych? Ja od dawna uwielbiam umilać sobie czas lekturą tego typu książek. Małgorzata Starosta należy do absolutnej topki twórców tego gatunku. Nie mogłam przejść obojętnie obok jej najnowszej książki Komu zginął trup? Jak widzę taki tytuł to wiem, że dalej może być tylko lepiej. Historia została zbudowana wokół dosyć specyficznego skądinąd duetu przyjaciół - patologa sądowego Jeremiego Organka oraz historyczki Lindy Miller. Ta dwójka wybiera się na zlot fanów zabytkowych pojazdów. Linda zabiera ze sobą grubo wypchaną modnymi kreacjami walizę, aby zrobić piorunujące wrażenie na swoim byłym o oryginalnym imieniu Ajax. Na miejscu okazuje się, że Ajax ze zwykłego ex zmienił się w Ex Denata, a Lindzie przypadło w udziale niczego sobie autko zapisane jej przez Ajaxa. W bagażniku rzeczonego samochodu znajdują się jednak... zwłoki. Za ich sprawą Jeremi i Linda muszą przedwcześnie zakończyć swój udział w zlocie. Niezidentyfikowany denat sprowadzi na nich nie lada kłopoty. Aby dowiedzieć się jaka jest tożsamość znalezionego truposza i jaka zagadka stoi za jego oraz Ajaxa śmiercią trafiamy do Pałacu Książęcego we Wleniu, w którym przed wiekiem doszło do straszliwej zbrodni. Czy to możliwe, aby wydarzenia sprzed stu lat miały jakiś związek ze śmiercią Ex Denata oraz zwłokami znalezionymi w bagażniku? Dowiecie się tego czytając Komu zginął trup? Książka jest pełna błyskotliwego humoru i przezabawnych dialogów. Nie do końca kupuję relację między Jeremim, a Lindą. Sama główna bohaterka też nie przekonała mnie do siebie. Akcja utrzymana jest w dobrym, równym tempie. Bardzo miło spędziłam czas przy lekturze i świetnie się bawiłam. Autorka zręcznie pokierowała również wątkiem kryminalnym wokół, którego toczy się śledztwo. Z przyjemnością sięgnę po kolejną odsłonę tej serii jeśli tylko autorka zdecyduje się ją stworzyć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:161

13-02-2024 03:47

Mogą pojawić się spoilery do 1 tomu.

Dziś przychodzę do was z recenzją książki, na którą nie wiedziałam, że tak czekam.
W marcu 2023 przeczytałam "gdzie są moje zwłoki". Świetną historię o patologu sądowym, który bardziej woli towarzystwo, nieżywych niż żywych.
I Lindy, kobiety gdzie głupota i spryt to jej znak rozpoznawczy. Potrafi zacząć gadać tak od rzeczy, że człowiek zapomina, że zostałam oskarżona o zabójstwo.

Niedawno premierę miał drugi tom, w którym jak zawsze Linda pośrednio lub bezpośrednio uczestniczy. A wszystko zaczyna się od niepozornego spadku..

Ja wam powiem, że bardzo dobrze bawię się na książkach autorki. Na chwilę obecną przeczytałam aż książek 14 Małgorzaty. Bardzo lubię humor, jakim obdarzona są te książki. Potrafię śmiać się w głos albo prychać rozbawiona pod nosem. I w serii o "Jeremim Organku, także jest dużo śmiesznych scen czy przepychanek słownych.

Co do całej zagadki kryminalnej, trochę się spodziewałam rozwiązania tej sprawy, ale napięcie jest budowane tak kroczek po kroczku. Dostajemy smaczki i sami z bohaterami rozwiązujemy zagadkę tym razem zwłok w samochodzie i zagadki ogromnej fortuny.

I fabularnie wszystko mi grało, ale zagadka z poprzedniego tomu była dla mnie ciekawsza, tam mieliśmy więcej tajemnic i takie dramatyzmu, bo pojawiają się tematy m.in. Lebesborn.

Z tomu na tom podoba mi się coraz bardziej relacja między Jeremim i Lindą. On cichy, milczący, rozważny a Linda jest huraganem, który go przyciąga i wciąga w świat, którego nie zna. Przede wszystkim są to bohaterowie tacy ludzcy, Linda jest roztrzepana i myśli bardzo nieszablonowo, szuka gdzie indziej niż śledczy i dużo szybciej łączy ze sobą wątki, co daje nam takie poczucie, że jesteśmy krok przed policją.

Ode mnie ten tom ma takie solidne 4.5/5 ??, bo trochę mnie męczyła relacja Lindy i Ex Denata, bo ja totalnie nie rozumiem ich pokrętnego toku myślenia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magdalena

ilość recenzji:165

4-02-2024 14:06

"Komu zginął trup?" to kolejna perełka w dorobku Małgorzaty Starosty, która znowu udowadnia, że doskonale panuje nad sztuką łączenia kryminału z komedią. Jeremi Organek i Linda Miller, duet znany z poprzednich przygód, powraca w najnowszej książce mojej ulubionej autorki, rozśmieszając, trzymając w napięciu i zaskakując czytelnika.
Starosta nie pozwoliła Jeremiemu Organkowi zbyt długo odpoczywać i wymyśliła kolejną zagadkę kryminalną do rozwiązania w ?Komu zginął trup?. Niepowtarzalny styl, humor i wyraziste postaci sprawiają, że ta książka nie tylko wciąga, ale także bawi od pierwszej do ostatniej strony. Dialogi są błyskotliwe, a sytuacje nieoczekiwane, co sprawia, że czytelnik nie może się oderwać od lektury.
Język Starosty to istna uczta dla czytelnika. Zgrabne i pełne humoru sformułowania, przewrotne zdania, a jednocześnie delikatność, z jaką autorka operuje słowem, to elementy, które sprawiają, że nawet w najbardziej poważnych momentach książki można się uśmiechnąć.
Jeremi Organek i Linda Miller to para nie do podrobienia. Ich charaktery, jak ogień i woda, tworzą niepowtarzalny klimat, który dodaje opowieści smaku. Bohaterowie są pełni życia, mają swoje słabości i fobie, co sprawia, że czytelnik z łatwością może się z nimi utożsamić. I nawet nie przeszkadza mi fakt, że postać Lindy jest nieco przerysowana.
W "Komu zginął trup?" autorka nie tylko bawi czytelnika, ale także prezentuje ciekawą intrygę kryminalną. Zagadka, którą muszą rozwikłać Jeremi i Linda, prowadzi ich przez historię pałacu we Wleniu, łącząc współczesność z mrocznymi wydarzeniami sprzed stu lat. Starosta po raz kolejny trzyma czytelnika w napięciu do samego końca.
Ta komedia kryminalna to nie tylko rozrywka, ale także sztuka przekazywania społecznie ważnych treści. Autorka umiejętnie wplata w swoje opowieści historyczne tła, które dodają głębi fabule. Tym razem były to naprawdę tragiczne i przejmujące wydarzenia z 14 lutego 1921 roku dotyczące morderstwa dwóch nastolatek w Pałacu Książęcym we Wleniu. W tle również postać znanego malarza, Michaela Willmanna, najwybitniejszego przedstawiciela baroku na Śląsku i jego niezwykłych, mistycznych obrazów. Spora to dawka ciekawej wiedzy!
"Komu zginął trup?" to kolejne świadectwo mistrzostwa Małgorzaty Starosty w tworzeniu inteligentnych, zabawnych i emocjonujących komedii kryminalnych. Jej unikalny styl, dowcip, wyraziste postaci i zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że ta książka to prawdziwa uczta dla miłośników gatunku. Niech nikomu nie umyka ten trup, bo towarzyszące mu wydarzenia z pewnością dostarczą czytelnikowi niezapomnianych chwil. Polecam fanom komedii kryminalnych w mistrzowskim wykonaniu Małgorzaty Starosty.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?