SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Koniec mężczyzn

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 488

Opis produktu:

Szkocja, rok 2025. Na oczach doktor Amandy MacLean umiera pacjent, który przed chwilą trafił do szpitala. Niedługo taki sam los spotyka kolejną osobę. I kolejną. Wszystko wskazuje na to, że to nowa, śmiertelna choroba, której nie sposób zatrzymać. I która atakuje tylko mężczyzn.

Gdy władze lekceważą ostrzeżenia ze strony MacLean, sytuacja w szybkim tempie staje się tragiczna. Lokalne ognisko błyskawicznie przybiera rozmiary globalnej pandemii. Połowa populacji żyje w strachu przed śmiertelną chorobą.

Doktor MacLean walczy z wirusem na pierwszej linii, antropolożka Catherine stara się uwiecznić zachodzące w społeczeństwie zmiany. Elizabeth jako jedna z naukowczyń pracuje nad szczepionką, która może powstrzymać zarazę. W przerażająco realistycznym thrillerze Christina Sweeney-Baird opowiada o przemianie świata, którego przetrwanie zależy wyłącznie od kobiet.

Christina Sweeney-Baird - dorastała w północnym Londynie i Glasgow. Studiowała prawo na Uniwersytecie Cambridge, który ukończyła z wyróżnieniem w 2015 roku. Obecnie pracuje jako prawnik ds. sporów korporacyjnych. Jako powieściopisarka zadebiutowała w wielkim stylu - Koniec mężczyzn stał się hitem wśród wydawców i został przetłumaczony na kilkanaście języków.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Wydawnictwa: Czarna Owca
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135
Liczba stron: 488
ISBN: 9788381437783
Wprowadzono: 23.02.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Koniec mężczyzn - Christina Sweeney-Baird

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja Kopczyńska.

ilość recenzji:350

23-01-2023 00:59

Szkocja, rok 2025. Doktor Amanada McLean dostaje pacjenta, który umiera w bardzo szybkim czasie. Nie wiadomo co było nawet przyczyną zgonu, ale wiadomo, że mężczyzna był dwa dni wcześniej w szpitalu. Następnego dnia dochodzi do kolejnej śmierci. I znowu mężczyzna, który już wcześniej był na SOR-ze. Przypadek? Doktor Milena wszczyna alarm, ale służby i sanepid koniecznie mają ochotę na wysłuchiwanie rozchosteryzowanej, niewiele znacącejw hierarchii, lekarki.
Lokalne zjawisko rozprzestrzenia się na kraj, kontynent, świat... I sieje ogromne spustoszenie.

Relacje z perspektywy kilku bohaterek pozwalają spojrzeć na sytuacje z każdej wręcz strony. Autorka utkała fabułę pełną napięcia, przesyconą niepewnością, żalem i strachem, gdzie w tle słychać tkanie zagra. Odnalezienie skutecznej szczepionki to wciąż wyścig z czasem. Dziwnie było patrzeć na świat z tej perspektywy. Na świat zdominowany przez kobiety, w której mężczyźni czują wręcz dyskryminację a ,,zwyczajne" zagabywanie traktują w kategorii molestowania. No bo jak to tak? Nie mogę spokojnie zapić się kawy, usiąść w metrze, przejść po parku, bez dwuznacznych spojrzeń, zaproszeń na kolację, głupich podtekstów? Znajome, prawda?
Christiana Sweeney-Barid poruszyła także kwestie jak ta panedemia wpłynęła na środowisko LGBTQ, co również było niebywale ciekawe. Historia o tyle ciekawa, że to kobiety stanowią nosicielkami, którym towarzyszy nieustannie obawa i strach o swoje rodziny, mężów, synów, ojców. Które są jednocześnie bezradne w tej sytuacji, ale mimo tego muszą stawić czoła przeciwnościom losu, zadbać o wszystkich i postawić świat spowrotem na nogi. W tym kontekście,patrząc na fabułę, nie bardzo rozumiem podtytuł książki ,,Tylko mężczyźni przenoszą wirus. Tylko kobiety mogą nas ocalic". Trochę absurdalny, ale jednak dość znaczący błąd.
Tylko, czy jeśli prawie połowa polulacji zmarła, to jest to w ogóle możliwe?
Brak naukowego bełkotu dla mnie na plus. A to co tyczy się całej otoczki związanej ze szczepionką napisane jest prostym językiem.
Obserwujemy całe stadium zmian, począwszy od tych na najwyższych szczeblach rządowych, poprzez uczelnie, sytuacje społeczno-ekonomiczną, społeczeństwo.
Sama wizja, powiedzieć że jest dość przerażająca, to mało.
Czyta się szybko, budzi emocje, także polecam.

Swoją drogą, to ciekawe jak przyszłe pokolenia będą odbierać tego typu lektury, w których wydarzenia mają miejsce w przeszłości?????zadałam sobie takie pytanie, a później przzypomniał mi się H.G. Wells i jego powieści sci-fi, które niewiele różniły się od naszej obecnej rzec

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ksiazkolandia

ilość recenzji:176

1-04-2022 20:07

Zadziwiające jest, jak często pomysły pisarzy znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jednak uwierzcie mi, że autorka tej książki sprawia wręcz wrażenie jasnowidza. Książka została napisana na krótko przed pandemią covid-19 i zdziwicie się ile w niej jest sytuacji z którymi spotykamy się przez ostatnie dwa lata.
Wszystkie wydarzenia i zmiany obserwujemy na podstawie przeplatających się ze sobą historii kilku kobiet. Mamy rok 2025. Do szpitala w Szkocji przyjęty zostaje pacjent z dość ostrymi objawami grypy. Jego stan pogarsza się dosłownie z minuty na minutę i po dwóch godzinach od przyjęcia umiera. W tym dniu, do tego samego szpitala trafia jeszcze kilku mężczyzn w różnym wieku, z takimi samymi objawami i żadnego nie udaje się uratować. Doktor Amanda MacLean z oddziału ratunkowego przypuszcza, że mamy do czynienia z nową pandemią. Zgłasza swoje uwagi do odpowiednich władz ale zostaje zignorowana. Niestety Jej obawy się sprawdzają. Bardzo szybko choroba, której nosicielami są kobiety a atakuje jedynie mężczyzn, rozprzestrzenia się na cały świat. Przeżywają nieliczni faceci z naturalną odpornością. Kobiety, które początkowo skupiły się na tym by ochronić ukochanych mężów, ojców czy synów, bardzo szybko muszą uporać się ze stratą i przejąć męskie obowiązki i prace, by świat mógł dalej funkcjonować. Przede wszystkim też muszą dostosować się do nowej rzeczywistości, w której brak ukochanego mężczyzny przy boku, a możliwość zajścia w ciążę jest zależna od rządowej loterii.
Gdybym czytała te książkę ze trzy lata temu, przyjęłabym ją jako typową fikcję literacką, niemal na pograniczu science-fiction. Czytając teraz, widziałam w dużym stopniu naszą rzeczywistość. Bardzo ciekawa lektura z którą warto się zapoznać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:292

29-03-2022 19:06

Książek nawiązujących do końca świata lub go przedstawiających napisano już dosyć dużo. Każda z nich to inna wizja końca ludzi i ich próba uratowania człowieczeństwa za wszelką cenę. Jedne z nich okazywały się hitami na miarę hollywoodzkiej ekranizacji, o innych z kolei zapomniano tak szybko, jak szybko je napisano. Czy zatem wizja końca świata, w którym brakuje mężczyzn to pomysł na hit? Czy może kit zważywszy na fakt, iż przyszło nam żyć akurat w czasach królowania wszechobecnego wirusa z Chin?

W niedalekiej przyszłości, bo w roku 2025 w Szkocji na oczach doktor Amandy MacLean dochodzi do śmierci na pozór ogólnie zdrowego pacjenta. W krótce potem taki sam los spotka kolejnych kilkunastu mężczyzn. Umierają starzy, młodzi, otyli, sprawni fizycznie- na próżno szukać określonego schematu lub wspólnego mianownika. Wszystko bowiem wskazuje na niezidentyfikowaną wcześniej chorobę, która w błyskawicznym tempie zaczyna redukować stan populacji mężczyzn na całym świecie, przybierając rozmiary globalnej pandemii.

?Koniec mężczyzn? autorstwa Christiny Sweeney-Baird to w mojej opinii bardzo dopracowana historia, której zarówno potencjał, jak i oryginalność nie zostały odpowiednio docenione przez czytelników, sądząc po ich recenzjach. Historia brzmiąca z pozoru banalnie jest w rzeczywistości bardzo spójnie skonstruowaną, wielowątkową opowieścią o ludzkim dramacie na szeroką skalę. Szaleńczego tempa tutaj oczywiście brak, co byłoby pisarskim samobójstwem autorki, gdyby ta scenariusz ten zmieściła w 200 czy też 300 stronach mniej.

To co spodobało mi się najbardziej to psychologiczne podróże w głąb ludzkich myśli z perspektyw wielu ludzi. Inaczej bowiem zagładę mężczyzn będzie odbierała matka kochającego męża i ojca, inaczej maltretowana żona czy też partnerka, a jeszcze inaczej feministka której gatunek mężczyzn można zastąpić porządnym zakupem na Ebayu, co w zupełności zrekompensuje ich nieobecność (if you know what i mean). Tym co spodobało mi się najmniej i nieco zaniżyło odbiór tej rewelacyjnej książki był wszechobecny feminizm, którego wielkość momentami doprawdy mnie przytłaczała. Zupełnie jakby autorka na siłę próbowała bronić swój pierwotny pomysł zagłady mężczyzn. Koniec końców okazało się to tylko celowym zabiegiem na potrzeby fabuły, którą ja osobiście oceniam bardzo wysoko i gorąco zachęcam do zapoznania się z nią.

Doświadczyłem wielu emocji w trakcie tej fantastycznej podroży w przerażającą przyszłość, a to właśnie te w książkach świadczą o ich wielkości. Bez względu na ilość stron?
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

15-03-2022 10:13

?Koniec mężczyzn? to głęboko prowokująca do myślenia powieść, która intryguje i skłania do refleksji nad wszystkim tym, co dzieje się wokół nas. Chociaż nie była to idealna książka, to była dokładnie tym, czego potrzebowałam. Łatwa do czytania i wciągająca historia pozwoliła mi oderwać się od problemów. Fikcja literacka w tym przypadku była tak znajoma, że czułam się jakbym była jej częścią. Fragmenty przebiegu epidemii w tej książce brzmiały bardzo znajomo. Jednocześnie historia pozostawiła we mnie kojące uczucie, że wszystko mogło być o wiele gorsze.

Fabuła książki skupia się głównie na wybuchu śmiertelnej epidemii, która zabija tylko mężczyzn. Książka jest przedstawiana jako mozaika opowieści kilku kobiet. Rozdziały przeplatane są artykułami i listami, które razem tworzą fascynujące spojrzenie na to, co mogłoby się stać, gdyby świat stracił mężczyzn i chłopców.


Książka ma kilka różnych postaci, a obserwowanie, jak każdy z nich stara się żyć i dostosowuje się do epidemii, straty i zmiany, było czymś, co bardzo mnie zainteresowało i niezwykle wciągnęło. Ta książka była niezwykle realistyczna, zbyt realistyczna. Przypomniała mi trudne i bolesne chwile, które przeżyłam w trakcie pandemii COVID-19. Autorka wciąga czytelnika w wielowarstwową, przecinającą się fabułę z wieloma punktami widzenia, która śledzi, jak wiele kobiet z różnych środowisk uczy się żyć w nowej rzeczywistości pozbawionej większej części mężczyzn, w tym mężów, ojców i synów. Kobiety, które przeżyły, muszą zmierzyć się z żalem i bólem, jednocześnie stawiając czoła życiowym wyzwaniom i codzienności bez mężczyzn.


To, co dostajemy na samym końcu, to fascynująca i wciągająca historia, wielki eksperyment myślowy, uproszczony i ułożony w narracyjną formę. Wiem, że w dzisiejszych czasach nie każdy chce czytać o czymś, co w pewnym stopniu dotknęło nas osobiście. Jednak sposób, w jaki autorka przedstawiła swoją historię bardzo mi się podobał i powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że aż tak bardzo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:91

14-03-2022 13:34

?Tylko mężczyźni przenoszą wirus... Tylko kobiety mogą nas ocalić...?
Czy zastanawialiście się jakby wyglądał nasz świat bez obecności mężczyzn? Ja nie potrafię wyobrazić sobie dnia bez nich, to byłoby duże wyzwanie... Autorka Christina Sweeney-Baird w swoim najnowszym thrillerze ?Koniec mężczyzn?, pokazała świat w czasie pandemii wirusa, której nosicielami są kobiety i który zabija tylko mężczyzn. Kiedy zobaczyłam tytuł tej powieści wiedziałam, że muszę ją mieć, ale czy się zawiodłam? Niekoniecznie! Niby spodziewałam się dość mocnego thrillera, którego niestety autorka mi nie zaserwowała, jednak muszę przyznać, że ?Koniec mężczyzn? jest historią, która da Wam dużo do myślenia.

Szkocja, rok 2025. Na oczach doktor Amandy MacLean umiera pacjent, który przed chwilą trafił do szpitala. Niedługo taki sam los spotyka kolejną osobę. I kolejną. Wszystko wskazuje na to, że to nowa, śmiertelna choroba, której nie sposób zatrzymać. I która atakuje tylko mężczyzn.
Gdy władze lekceważą ostrzeżenia ze strony MacLean, sytuacja w szybkim tempie staje się tragiczna. Lokalne ognisko błyskawicznie przybiera rozmiary globalnej pandemii. Połowa populacji żyje w strachu przed śmiertelną chorobą...

Po przeczytaniu tej lektury, muszę się przyznać, że nie spodziewałam się tak realistycznej fabuły. Bardzo zszokował mnie obraz świata, z którego zniknęli wszyscy mężczyźni oraz chłopcy. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę, którą podzieliła na kilka części: przedtem, wybuch, panika, rozpacz, przetrwanie, powrót do normalności, siła, adaptacja oraz pamięć.Pani Christina idealnie ukazała uczucia bohaterów m.in., ich rozpacz po stracie bliskiego, czy strach...

Nie potrafiłam oderwać się od czytania i to nie tylko za sprawą przyjemnego pióra autorki, ale dziwnego wrażenia deja vu, który ogarnął mnie podczas poznawania całej historii. Czytając miałam wrażenie jakbym cofnęła się do początku pandemii COVID-19. Pamiętacie ten strach, który ogarnął ludzi? Autorka zaserwowała nam dokładnie to samo. Była panika, strach, rozpacz, pospieszne szukanie ratunku, czy próba akceptacji obecnej sytuacji. Nie będę ukrywać, że podczas czytania uroniłam łzy kiedy umierali bohaterowie lektury, mimo, że nie znałam ich za dobrze, to bardzo się do nich przywiązałam.

Jeśli chodzi o akcję to na początku było jej dość sporo, niestety w połowie lekko zwolniła, co trochę mnie znużyło. Niestety zakończenie, jak dla mnie było zbyt nijakie - według mnie powinno ono zostać skrócone o kilka stron.

Ciekawym zabiegiem, użytym przez autorkę, było wplątanie do fabuły artykułów z gazet oraz listów bohaterów. To one najbardziej przykuły moją uwagę podczas czytania i nie mogłam się doczekać aż przeczytam wszystkie z nich. Cały obraz pandemii poznajemy nie tylko z artykułów, czy mejli, autorka zastosowała narrację pierwszoosobową kilku kobiet z równych środowisk społecznych oraz innych zakątków świata, dzięki czemu poznałam co działo się z naszą planetą podczas tej dziwnej epidemii.

Czy książkę polecam? Jeśli nie zraziła Was tematyka tego dzieła, to gorąco zachęcam do zapoznania się z fabułą, która zmusi Was do refleksji nad niektórymi kwestiami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?