?Korytarz kości? to już drugi tom przygód Cassidy Black, w którym to razem z dziewczynką i jej rodzicami wybieramy się do Paryża. Poprzedni tom ?Miasto duchów? podobał mi się ogromnie, dlatego też z niezwykłą przyjemnością pochłonęłam również i ten!
Jeśli czytaliście ?Miasto duchów? to dobrze wiecie, że rodzice Cassidy dostali propozycje nakręcenia programów o nawiedzonych miejscach. Dumni Duchodzeniowcy tym razem wybierają się do Paryża, gdzie zwiedzą m.in. mroczne Katakumby, Ogród Luksemburski czy nawet Katedrę Notre Damę. Każde z tych miejsc ma swoją historię wiążącą się z niewyjaśnionymi wydarzeniami, dlatego też są to idealne miejsca do nakręcenia filmu wywołującego dreszczyk emocji! Cassidy wraz ze swoim przyjacielem Jacobem będą im towarzyszyć podczas pracy, co jakiś czas znikając za Zasłoną i rozprawiając się ze zbłąkanymi duszami. Jednakże na ich drodze stanie nowe wyzwanie. I jak zwykłego ducha można było bez problemu odesłać z Międzyświata, tak tego ducha, nie będą w stanie pozbyć się tak łatwo?
Victoria Schwab ma na swoim koncie już sporą ilość książek, jednakże dla mnie ta seria to pierwsze spotkanie z jej piórem. I jeśli wszystkie jej książki są tak dobrze napisane, to koniecznie będę musiała je nadrobić! Seria z Cassidy Black ogromnie mnie zachwyciła. Autorka w genialny sposób stworzyła w tej książce aurę tajemniczości, mroku i napięcia, przez co czułam się dosłownie zahipnotyzowana podczas czytania. Uwielbiam gdy książka tak mocno mnie pochłonie, że na własnej skórze odczuwam niepewność tego co za chwile się wydarzy. I tak właśnie miałam podczas lektury ?Korytarza kości?. Nie dość, że ciekawość nie opuszczała mnie ani na chwilę, tak sama aura tej książki jest tak absorbująca, że ciężko odłożyć ja choćby na chwilę. Ogromnie lubię Cassidy oraz jej przyjaciela Jacoba. Sama chciałabym mieć takiego kompana :D a jego ?docinki? nieraz wywoływały uśmiech na mej twarzy. To samo tyczy się Lary - dziewczynki poznanej w pierwszym tomie. Za każdym razem gdy Cassidy z nią rozmawiała, a Jacob wtrącał swoje trzy grosze, parskałam śmiechem, bowiem przed oczami miałam wyobrażenie jej miny i jej zniesmaczenia :p Każde spotkanie z duchami i przejście przez Zasłonę wywoływało ciarki na rękach, a upór głównej bohaterki i jej zawziętość, są naprawdę pełne podziwu. Ta książka jest po prostu świetna! Mam nadzieje, że tych części jeszcze trochę będzie, bo ogromnie mi się podobają! Przede mną ?Most dusz? i już nie mogę się go doczekać! Polecam Wam ogromnie!
Opinia bierze udział w konkursie