SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 416
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Czas nigdy nie płynął tak wolno, czas nigdy nie płynął tak szybko. Wiedziałam, co muszę zrobić, ale bałam się.
Bałam się śmiertelnie!
Denat zdążył przed śmiercią pojechać na wakacje. Dobre i to.
Tadeusz Wilski, znany architekt, wyskakuje (a może zostaje wypchnięty?) z okna. Zamkniętego. Policjant Bruno Kosowski i jego nieoficjalna asystentka mają przed sobą trudne śledztwo.
Muszą rozwikłać nie tylko sprawę śmierci, ale też rozplątać sieć relacji, tajemnic i uczuć, która oplata wszystkich wokoło.
Czemu architekt zginął akurat w czasie przyjęcia?
Kim jest dziewczyna w białej sukience?
O czym śpiewa kos zamknięty w klatce?
Bruno odpowiedziałby na te pytania, gdyby tylko przestał tęsknić
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  książki na lato
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 416
ISBN: 9788328730243
Wprowadzono: 01.03.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Kos - Anastazja Drabot

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 24 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Let**************

ilość recenzji:111

14-03-2024 18:53

Nie czytam zbyt często kryminałów, ale za to bardzo lubię łączenie tego gatunku z innymi, np. obyczajówką czy romansem.
Dlatego też skusiłam się na debiut Nastki Drabot - w "Kosie" miał być dobrze rozwinięty wątek obyczajowy, ciekawe rodzinne tajemnice i nawet trochę okołozwiązkowej tematyki.
Czy dostałam to, czego oczekiwałam?
Tak (i wiele więcej)!

Już od pierwszych stron autorka kusi nas nieco dziwnym, tajemniczym klimatem, zasiewając w myślach czytelnika ziarnko niepewności i napięcia, aby zaraz "przeskoczyć" do właściwej fabuły, pozostawiając jednak gdzieś tam, w naszej głowie, to właśnie ziarnko.
Fabuła będzie się tu kręcić wokół śmierci pewnego słynnego warszawskiego architekta, który wypadł z okna gabinetu podczas bankietu w swoim domu.
Wszystko mogłoby wydawać się proste, gdyby nie fakt, że zarówno wspomniane okno, jak i drzwi gabinetu, pozostają zamknięte od wewnątrz.
Co tam się naprawdę wydarzyło?
Czy detektyw Kosowski zdoła rozwiązać zagadkę?

Nie ona jednak okaże się najważniejsza, i choć sama byłam szalenie ciekawa finału i miałam różne pomysły co do przebiegu wydarzeń, to autorka skutecznie rozpraszała każdą moją myśl nowymi faktami wychodzącymi na jaw.
Łączą się tu liczne historie, a my poznajemy je z perspektywy kilku osób, zarówno z rodziny denata, jak i jego współpracowników czy osób postronnych.
W międzyczasie otrzymujemy też informacje dotyczące życia detektywa, ale jak się to wszystko połączy? Muszę przyznać, że pomysłowo.

Całość okazała się niesamowicie wciągająca, dosłownie nie mogłam się oderwać od tekstu i przeczytałam książkę w jeden dzień. Kolejne zawiłości i plot twisty jedynie pogłębiały moje zainteresowanie, pozostawiając jednak poczucie spójności.
Bardzo przypadł mi do gustu motyw snu, tajemniczych "zwidów" itd., zostało to napisane w taki sposób, że czytelnik momentami sam nie wie, co jest rzeczywistością, a co wytworem wyobraźni, jednak ostatecznie wszystko nabiera sensu.
Każda postać została mocno przemyślana i dobrze napisana, były one pięknie złożone i niejednoznaczne, naprawdę nie wiedziałam, co o nich myśleć. Doceniam takie nieoczywiste kreacje.
Ogólnie bardzo lubię wszelką symbolikę, jakieś takie elementy spajające, smaczki, wskazówki czy nici łączące ze sobą wszystko, ale tu było tego trochę za dużo i jest to w moim odczuciu jedyny, malutki zresztą, minus. Mam na myśli kwestię tytułowego kosa, samych ptaków i całej reszty, mogło się obyć chociażby bez nazwiska detektywa (Kosowski), bo to już było trochę za dużo.
Co do reszty - naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Książka jest dobrze napisana, wciąga i wodzi na manowce, aby zaraz poskładać wszystko w całość i zostawić czytelnika ze świetnym zakończeniem.
Ponadto ma wyjątkowy vibe, senny, nostalgiczny i często napawający smutkiem, ale zdecydowanie nie nudny.
Porusza kilka trudnych tematów, a także kilka niecodziennych, co stanowi o wyjątkowości tej historii.
Ja jestem totalnie kupiona, chętnie przeczytam coś więcej w podobnym klimacie!
9/10 <3
A widzieliście te piękne ilustracje wykonane przez autorkę?! Są super!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?