SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kosogłos

Igrzyska śmierci Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment odsłuchaj fragment

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2010
z serii Igrzyska śmierci
Oprawa miękka
Liczba stron 372

Opis produktu:

Katniss Everdeen wraz z matką i siostrą mieszka w Trzynastce - legendarnym podziemnym dystrykcie, który wbrew kłamliwej propagandzie Kapitolu przetrwał, a co więcej, szykuje się do rozprawy z dyktatorską władzą.
Katniss mimo początkowej niechęci, wykończona psychicznie i fizycznie ciężkimi przeżyciami na arenie, zgadza się zostać Kosogłosem - symbolem oporu przeciw kapitolińskiemu tyranowi.

Tytuł oryginalny: MOCKINGJAY
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz



Więcej książek z serii Igrzyska śmierci
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: lista bestsellerów wszech czasów
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: Dla dzieci,  Fantastyka,  Science-fiction,  Utopia i antyutopia,  książki dla młodzieży fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2010
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 372
ISBN: 978-83-7278-491-9
Wprowadzono: 12.11.2010

RECENZJE - książki - Kosogłos, Igrzyska śmierci Tom 3 - Suzanne Collins

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 17 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Loumee

ilość recenzji:46

brak oceny 7-02-2011 16:05

Na "Kosogłosa" czekałam kawał czasu, ale mimo przeciwności byłam bardzo szczęśliwa, kiedy wreszcie dostałam go w swoje ręce i przeczytałam. To już koniec. Nie będzie kolejnych Igrzysk. Ludzie nie chcą być kukiełkami Kapitolu. Rozpoczyna się bunt. Katniss Everdeen, siedemnastoletnia zwyciężczyni 74 Głodowych Igrzysk staje się Kosogłosem, przewodnikiem i dowódcą wszystkich rebeliantów. Choć zna ją cały kraj, to tak jak inni walczy o życie i traci kolejne bliskie osoby. Za wszelką cenę chce odnaleźć Peetę, ale nawet kiedy jej się to udaje, nic nie wraca do normy. Do czego jeszcze musi dojść, by osiągnęła swój cel? Wraz z przyjaciółmi zrobi wszystko, by tylko zabić prezydenta Snowa i zwrócić ludziom wolność. A jak wszystko się potoczy? Czy Katniss odnajdzie szczęście? Zapraszam do przeczytania. Naprawdę polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Molinka

ilość recenzji:1

brak oceny 7-07-2018 12:13

W "Kosogłosie" najbardziej uderzyło mnie to, że autorka nie boi się wprost ukazywać okrucieństw, jakich dopuszczają się obie strony konfliktu. Lektura jest momentami bardzo bolesna, jednak mimo wszystko warto przeczytać tę książkę, chociażby ze względu na ponadczasowe przesłanie. Początek jest bardzo szlachetny, doświadczeni przez los ludzie jawnie mówią o okrucieństwie władz, stojąc na popiołach miejsca zwanego 12 Dystryktem. Oczywiste jest, że nie wolno im się poddać. Muszą pokonać prezydenta Snowa, a później stworzą republikę, taką, jak za dawnych czasów. Dopiero wtedy wszyscy będą żyli w dostatku i szczęściu. Nieufna Katniss jednak długo wzbrania się, zanim w końcu zgadza się zostać twarzą rebelii, pod kilkoma warunkami. Między innymi żąda wyłącznego prawa do zabicia prezydenta Snowa. Choć jest wykończona psychicznie po pojmaniu Peety, a także nie dowierza dowódczyni buntu, występuje w serii filmów pokazujących okrucieństwo władz...

Czy recenzja była pomocna?

Adam

ilość recenzji:863

brak oceny 14-10-2016 17:00

Ostatnia część trylogii o zbuntowanej dziewczynie jest w pewien sposób wymuszona. Nie ma już miejsca na areny, pociągi, czy obiadki przy stole. Teraz Katniss i cały kraj wyruszają na wojnę. Od książki emanuje wrażenie, jakoby autorka zabrnęła za daleko z obietnicami obalenia dyktatury i przywrócenia ładu i równości w kraju, bo zapowiadała nam to, kiedy ludzie zamykani byli na arenach i można ich było kontrolować. Teraz jednak, kiedy w grę wchodzą losy całego kraju, każda decyzja jest odgórnie ustalana, w poczynaniach bohaterów nie ma miejsca na improwizację, za co chwaliło się dwie poprzednie części. Skoro jednak obiecało się obalenie reżimu, to trzeba tak zrobić, najlepiej przy użyciu kilkunastu paczek z materiałami wybuchowymi, małych dzieci i nagłego zwrotu akcji, który dawało się wyczuć od samego początku książki. Koniec końców Kosogłos jest ciekawy, dobrze napisany, ale fabularnie sztywny i pisany na siłę, pod wezwanie łaknących szczęśliwego i wzruszającego zakończenia fanów.

Czy recenzja była pomocna?

Zaneta88

ilość recenzji:44

brak oceny 30-10-2013 09:10

Nie przeczytałam jeszcze trylogii, która pochłonęłaby mnie całą do tego stopnia, że w każdej wolnej i zajętej chwili myślałam, co będzie dalej, jak Pani Collins to pociągnie. Jedno nie ulegało wątpliwości odkąd przeczytałam Igrzyska Śmierci: to historia wyjątkowa. Nikt tu nie mówi, jakie życie jest piękne, jak cudownie żyje się w którymkolwiek dystrykcie. Collins pokazuje nam historię tysięcy ludzi, którzy nie mogą do końca zapanować nad swoim życiem, którzy nie myślą, do czego dojdą w przyszłości ich dzieci, gdyż żyją dniem dzisiejszym, niepewni czy jutro będą jeszcze żywi. Każdego roku wydają na Głodowe Igrzyska 24 dzieci, z czego tylko jedno wychodzi żywe. Oczywiście, chcieliby zabrać swoje pociechy i uciec z nimi jak najdalej, by uchronić, lecz ten los jest nieunikniony.


W "Kosogłosie" mamy do czynienia już z otwartą wojną. Giną nie tylko anonimowi, lecz także kilka osób, które zdążyliśmy pokochać za swoją prawdziwość. Przyznaję, że niejedna łza poleciała po moim policzku czytając zakończenie trylogii.


Od początku "związek" Katniss i Peety stał pod wielkim znakiem zapytania. Udawali w mediach, lecz przed sobą nie mogli udawać.
Według mnie jest to najprawdziwsza historia miłosna, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia w książkach. Tu nic nie jest proste, nic nie jest kolorowe, ale również nie wszystko jest czarne. Zjednoczyli się na pierwszych igrzyskach i to już trwało w nich. W obliczu nadciągającej śmierci mogli liczyć na siebie nawzajem, choć tak naprawdę na arenie powinni być wrogami, gdyż tylko jedno z nich mogło zwyciężyć.


W drugiej części całą sobą czułam ból Katniss, gdy dowiedziała się, co mogą w tej chwili robić Peecie w Kapitolu.
W momencie odzyskania jego fizycznej powłoki walczyła do końca nie tylko ze Stolicą. Starała się przywrócić dawnego Mellarka, którego kochała, ale sama nie wiedziała co to za uczucie, gdyż przyznała się do tego na samym końcu trylogii.

Czytałam tą serię 7 razy. Przeczytam zapewne kolejne 7.

Polecam tę książkę KAŻDEMU.

Czy recenzja była pomocna?

agaciulaa

ilość recenzji:3

brak oceny 8-08-2013 17:40

Kiedy kończyłam czytać "igrzyska śmierci" od razu sięgnęłam po następna część, po jej przeczytaniu zabrałam się do kolejnej części jednak kiedy skończyłam "Kosogłosa" nie czekała na mnie kolejna część i właśnie to mnie zabolało.

Na okładce "Kosogłosa" przeczytałam słowa opinii "...ostatnie część okazała się najlepsza..." . Do ostatniego momentu głęboko w to wierzyłam. Dlatego książka mnie zawiodła. Nie było napisane nic o Galeu i Katniss. Nie wiadomo czy dalej się przyjaźnią. Jestem zwolenniczką szczęśliwych zakończeń jednak się nie doczekałam. Nie możemy jednak winić za to autorki ponieważ stworzony przez nią świat, bohaterzy, relacje między nimi... biją na głowę kiepskie zakończenie.

Było wiele wspaniałych momentów ale jednak były takie które szczególnie mną wstrząsnęły. Peeta który ogłasza ciążę... nie mogłam w to uwierzyć, przeczytałam to jeszcze parę razy zanim odkryłam prawdę i choć ciąża była tylko wymyślona i tak mną wstrząsnęła. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Szczerze kibicowałam Galeowi i taka ciąża mogłaby na zawsze skreślić go z listy. ;) Drugi moment był wtedy jak Peeta wrócił z Kapitolu. Oczekiwałam czułego przywitania a dostałam Peete pragnącego śmierci Katniss. Nie spodziewałam się tego. Było mi bardzo smutno i bałam się przekręcić następną kartę. Nie wiedziałam czego się spodziewać.

Przeczytałam tę książkę parę godzin temu jednak dalej nie mogę się oderwać od świata Panem. Jestem pewna że jeszcze nie raz sięgnę po tę trylogie i jestem pewna że na nowo wciągnie mnie w życie "... Katniss dziewczyny, która igra z ogniem..."

Czy recenzja była pomocna?

Larissa

ilość recenzji:6

brak oceny 16-05-2012 20:33

"Ogień jest zaraźliwy! I jeśli my spłoniemy, Ty spłoniesz razem z nami."

"Kosogłos" to trzecia i ostatnia część bestsellerowej powieści Suzanne Collins o totalitarnym państwie Panem i jego mieszkańcach, którzy wzniecili bunt, by obalić rządy złowrogiego Kapitolu. Collins jest amerykańską pisarką, która zasłynęła świetnie przyjętym cyklem powieściowym o podziemnym świecie pt. "The Underland Chronicles". Jej trylogia "Igrzyska śmierci" o futurystycznym państwie stała się prawdziwym bestsellerem i przez wiele tygodni utrzymywała się na listach najpopularniejszych książek "The New York Timesa" oraz Amazonu, zbierając świetne recenzje. Suzanne Collins mieszka wraz z rodziną w Connecticut.

Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, przeżyła już drugie Głodowe Igrzyska, tym razem Ćwierćwiecze Poskromienia, ale niestety jej dom został doszczętnie spalony przez Kapitol. Teraz mieszka razem z siostrą i matką w Trzynastce - legendarnym podziemnym dystrykcie, który wbrew temu co mówił Kapitol istnieje i co więcej - ma zamiar przeciwstawić się dyktatorskiej władzy.

Katniss, mimo początkowej niechęci, wykończona fizycznie i psychicznie poprzez kolejne Igrzyska, w których musiała brać udział, decyduje się zostać Kosogłosem - symbolem oporu przeciw tyrańskiemu Kapitolowi. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ dziewczynie dane będzie zmierzyć się nie tylko z wojskami prezydenta Snowa, ale także z własnymi problemami miłosnymi i moralnymi. Czy podczas wojny jest miejsce na jakiekolwiek uczucia? Czy wojna może usprawiedliwić nawet najokrutniejsze postępowanie wobec ludzi?

"Nie mogę uwierzyć, że tak normalnie wyglądam na zewnątrz, choć w środku mam kompletne pobojowisko."

Właściwie to chyba ten cytat opisuje najlepiej moje teraźniejsze odczucia wobec przeczytanej książki. Nie jestem wstanie wyciągnąć jakichkolwiek wniosków z tego co przeczytałam, gdyż moje oczy cały czas zalane są łzami. Gdy tylko ktoś wspomina o jakimkolwiek bohaterze to wybucham histerycznym płaczem, gdyż wiem, że rozstałam się z nimi na dobre. Nawet jeśli przeczytam tę serię poraz drugi to nigdy nie będzie to samo. Czuję się jakbym straciła najlepszego przyjaciela.. A nawet jeszcze gorzej. Za szybko się przywiązuję do bohaterów i trudno mi się z nimi rozstać. Na prawie każdej stronie działy się takie rzeczy, które szybko wciskały w moje ręce chusteczki, żebym nie utopiła się w potoku łez.

Nie istnieje chyba żaden przymiotnik, który może określić geniusz pani Collins... po prostu majstersztyk! Uwielbiam ją za stworzenie tak zaskakującej akcji, za niebanalne pomysły na przyciągnięcie uwagi czytelnika. Uwielbiam ją za to, że przekazała w swoim dziele tak cudowny ogrom emocji, które towarzyszyły mi przy tej książce i przy każdej przesuwanej kartce. Po przeczytaniu ostatniej części kocham ją jeszcze bardziej i zarówno nienawidzę. Nienawidzę tego, że zabiła moich ulubionych bohaterów. Przy każdej śmierci zwijałam się z wewnętrznego bólu, a łzy zalewały moją twarz. Zakończenie powieści wcale nie jest tak wielką bombą, jaka towarzyszyła czytelnikowi pod koniec dwóch pierwszych części. Dla jednych może to być typowy happy end, dla niektórych nie, ale to kwestia gustu.. Według mnie skończyło się bardzo dobrze, jednak chciałabym dowiedzieć się więcej o losach Gale'a i innych, a tych informacji nie dostarczył mi epilog.

Jedyne czego brakowało mi w tej pozycji to walki. Według mnie było jej zbyt mało.. Myślałam, że będzie jedno wielkie starcie z Kapitolem i z prezydentem Snowem, co poprzedzi kilka ulicznych walk, a tak naprawdę Katniss brała udział w zaledwie kilku potyczkach. Dlatego moje zamiłowanie do wojny w książkach nie zostało w pełni zaspokojone, jednak to nie zaważyło tak bardzo na ocenie dla książki. Cała reszta przykrywa to jedno niedociągnięcie i stwarza po prostu idealną powieść dla dorosłych i młodych ludzi, którzy dostrzegają to, że nieodłącznym elementem naszego życia jest brutalność i walka.

Podsumowując, książka jest zdecydownie najlepszą ze wszystkich części oraz najlepszą serią, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Z pewnością jeszcze wiele razy będę do niej wracać, a na razie jest nieodłącznym elementem mojego życia. Dzięki pani Collins będę bardziej doceniała to, co mam. To był dla mnie naprawdę wielki zaszczyt! Dziękuję za idealnie skonstruowanych bohaterów, porywającą akcję i wizję futurystycznego państwa, w którym zdecydownie nikt nie chciałby się znaleźć.

Po zakończeniu "Kosogłosa" siedziałam z otwartymi ustami, wpatrując się jeden, nieistniejący punkt i zastanawiając się "Co mam zrobić ze swoim życiem?". Nie byłam chyba przygotowana na taką bombę emocjonalną. Jednak jeśli skończyłeś czytać drugą część IŚ i już nie możesz się doczekać kolejnej to szukaj jej szybko i zagospodaruj przynajmniej cały jeden dzień, gdyż od książki nie można się w ogóle odciągnąć. Oczywiście moja ocena to 10/10, gdyż książka jest po prosu ar-cy-dzieł-em!

"(...) Chwyta Gale'a, pogrążonego w rozmowie, i obraca go ku nam.
- Przystojniak z Niego, co?
- Nie spodziewaj się, że będziemy pod wrażeniem. Przed chwilą widzieliśmy Finnicka Odaira w samych majtkach."

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Metropholis

ilość recenzji:1

brak oceny 9-05-2012 15:11

"Kosogłos" jest najlepszą częścią z całej trylogii - najbardziej zmusza do refleksji nad sensem wojny, czynami ludzi i do jakiego stopnia możemy się posunąć w walce o dobro większości. Z pewnością bardzo brutalna i krwawa książka, gdzie cierpimy razem z bohaterami po stracie bliskich lub w wyniku odniesionych ran na wojnie. Po lekturze "Kosogłosa" zaczęłam się zastanawiać, czy wojna ma sens, gdy w walce o wolność giną niewinne osoby, czy może cel uświęca środki? Poza tym ostatnie rozdziały zwalają z nóg - dzieje się tyle niespodziewanych rzeczy, że trudno uwierzyć, że autorka naprawdę to zrobiła i potraktowała tak bohaterów. No i okazuje się, że nawet gdy ludzie są po naszej stronie, być może chcą nas tylko wykorzystać. No i dręczenie chłopaka, który jest bez wątpienia bardzo pozytywną postacią i przy okazji miłością Katniss, z pewnością przyprawia o drżenie serca w obawie o niego. Nikt nie chce, aby główni bohaterowie cierpieli, ale dzięki temu książka staje się bardziej realna i nieprzesłodzona pomimo, że jest kierowana do młodzieży. Godna polecenia cała trylogia!

Czy recenzja była pomocna?

Marta Kicińska

ilość recenzji:305

brak oceny 30-12-2010 00:19

Nieodmiennie od pierwszej i drugiej części trzyma w autentycznym napięciu od pierwszych słów. Mówiąc o napięciu autentycznym mam na mysli uczucie realności opisywanych zdarzeń, wobec których czytelnik nie może pozostać obojętny. A pisząc o realności myślę o tendencji polityki w wielu krajach, która dąży do stworzenia ludziom piekła na ziemi lub już je stworzyła. Książka jest jak transparent przeciwko wojnom i przemocy, podziałom i wyzyskiwaniu ludzi.

Czy recenzja była pomocna?