Kosztowna pomyłka

Nadszedł ten dzień.
Nie mogę już dłużej zwlekać z napisaniem opinii o tej książce.

Do sięgnięcia po lekturę zachęcił mnie opis, okładka no i wydawnictwo, którego książki mnie do tej pory nie zawiodły.

Do tej pory - to zdaje się być kluczem.

Książkę oceniłam 6/10 więc nienajgorzej a teraz opowiem dlaczego.

Zacznę od plusów - ciekawa chociaż nieco oklepana fabuła, szybka akcja i mała ilość stron.
Nie raz już mieliśmy do czynienia z motywem fake dating, tutaj nie było inaczej, nic nowego nam nie wniosło.

Pokochałam całym sercem babcię Victora - ta kobieta jest pełna mądrości, poczucia humoru, energii i ciepło bije od niej na odległość z książkowych stronic.

Co do głównych bohaterów, tu nie jest już tak ładnie.

Są trochę bez charakteru, zmieniają się niczym chorągiewka na wietrze.
Raz robią coś jednego a myślą o czym innym.

On, niby przerażający, w rzeczywistości ciepła klucha.

Ona - głupiutka, niedomyślna i niedojrzała.

Największym minusem była ogromna ilość błędow w książce - mnóstwo przekręconych wyrazów, niektóre pozbawione sensu a jeszcze więcej błędów interpunkcyjnych.

Ja zwracam uwagę na takie rzeczy, w związku z czym czytanie książki było dla mnie o wiele trudniejsze niż powinno.

Sam zamysł był ciekawy, lekka i luźna historia romantyczna.

Ale koniec książki dobił wszystko.
O ile wcześniej, gdy już się pominie te błędy językowe, dało się wciągnąć w historię Madison o tyle zakończenie przyspieszyło i urwało się nagle.
Jakby autorka miała limit znaków i chciała nagle, najszybciej jak się da zakończyć już tę książkę.

Jak już się człowiek wkręcił w czytanie, coś się zaczęło dziać to trafiliśmy w ścianę.

Gdyby zakończenie było nieco dłuższe i bardziej rozwinięte, to moja ocena znacznie by wzrosła.

W sumie ta książka nie wnosi nic nowego, czego byśmy nie znali ale gdyby ciut rozwinąć jeszcze fabułę, zmienić zakończenie oraz poprawić błędy w pisowni byłaby całkiem dobrą rozrywką na jeden wieczór.

Niestety nie zachowam jej w pamięci długo, nie trafiła do mnie tak jak bym tego chciała.

Był jak ogień i woda. Zmieniał się w zależności od sytuacji. Wystarczyła jedna mała rzecz,a coś w nim pękało?

?Ale ja się nie poddam!
Zrobię to,nawet jeżeli przez to ucierpi mój honor.Jedynie o czym nie mogę zapomnieć,to żeby nasze warunki umowy spisać na kartce??
To nie jest zwykły romans z masą wydarzeń powodujących szybsze bicie serca.To historia obfitująca w zawrotną akcję i sytuacje powodujące uśmiech na twarzy oraz ogromne zaciekawienie następującymi wydarzeniami

????Tytułowa pomyłka jest bardzo kosztowna.Przynosi nie tylko bohaterom,ale równie czytelnikowi masę znakomitych zdarzeń.Cięty język,zabawne sytuacje,manipulacje,sekrety,układ,czy nawet pojawiający się trójkąt miłosny powoduje,że historia z każdym kolejnym rozdziałem jest ciekawsza

Victor to mężczyzna,którego ciężko polubić.Jest aroganckim prezesem myślącym,że nikt nie przeciwstawi mu się,ponieważ ma pieniądze i władzę.Pojawiajaca się w jego życiu Maddison namiesza,a zawarty układ,by była jego narzeczoną będzie początkiem jego zmian.Udawana narzeczona w domu dziadków zmieni jego punkt widzenia na kobiety z którymi dotąd się spotykał

Madison jest natomiast osobą,która lubi się od pierwszego spotkania.Trzymałam za nią kciuki,by się nie zmieniała.By była zawsze sobą,pomimo granej roli.Jej upór oraz dostosowanie się do sytuacji było znakomite!

Mamy wyśmienity romans w świetnym wydaniu.Ciekawa fabuła wraz z gorącymi scenami wraz z drugoplanowymi postaciami tworzą super historię.Dodając do tego niepowtarzalną babcie z dziadkiem daje atmosferę ogniska rodzinnego i pokazuje,że można mieć wiele obliczy

Książkę po prostu musicie przeczytać! Gwarantuje,że z bohaterami spędzicie niezapomniany czas. Polecam