Koty Ultharu

"Koty Ultharu" to zbiór opowiadań typowo fantastycznych, więc jeżeli nie lubisz tego gatunku lub liczysz na weird fiction, albo opowiadania grozy to nie jest to książka dla ciebie. Jest to moja pierwsza styczność z Lovecraftem i na pewno sięgnę po inne jego opowiadania. Autor zadziwił mnie swoim stylem pisania, który trochę lekceważy główny wątek fabularny i postacie, a za to skupia się na opisach, które pobudzają naszą wyobraźnię i zachwycają szczegółowością.

Jak to w każdym zbiorze opowiadań, tak i tutaj poszczególne utwory odbiegają od siebie poziomem przez co ciężko jest ocenić całość.
W zbiorze tym najbardziej zachwyciły mnie:
- "Polaris" - intrygująca i zagadkowa fabuła, zachwycające opisy miasta oraz przekazanie wielu informacji w bardzo krótkim opowiadaniu (5 stron). - 8/10
- "Ku nieznanemu Kadath śniąca się Wędrówka" - najdłuższe opowiadanie z całego zbioru. Rozbudowana historia, którą rozjaśnia również inne opowiadania (polecam czytać wszystko zgodnie z kolejnością w książce) oraz tak samo jak w poprzednim cudowne opisy, miast, budynków, stworzeń. - 8/10
- "Srebrny klucz" - historia bardziej filozoficzna zawierająca ważne przesłanie. Dla mnie najbardziej angażująca fabuła oraz dobre przedstawienie uczuć bohatera. Najlepsze ze zbioru - 9/10

Moja ocena całości - 7/10 - niestety reszta opowiadań nie zachwyciła mnie, ale warto i tak je przeczytać.