Jak to jest z dziecięcymi pasjami? Skąd się biorą? Czasem mówimy, że ktoś połknął bakcyla, ale czym właściwie jest ten bakcyl? Odpowiedzi na te pytania skrywa pewna bardzo magiczna i pełna przygód książka pt. "Krasnale i tajemnica zapomnianych pasji", którą w ręce najmłodszych czytelników oddało Wydawnictwo MARTEL. Chociaż historia jest iście baśniowa skrywa bardzo mądre przesłanie skierowane również w kierunku rodziców, ale o tym za chwilę. ;)
W książce na dzieci czeka pełna przygód rymowana opowieść, której bohaterami są maleńkie krasnale pełniące bardzo ważne zadania w życiu wszystkich ludzi, a przede wszystkim dzieci. Krasnale, które łatwo rozpoznać po charakterystycznych czapkach i butach w tym samym kolorze, wyposażone są także w torby, które zawsze noszą przy sobie. W torbach tych skrywają zaś najróżniejsze bakcyle. Te maleńkie stworzonka rozdają dzieciom rozbudzając w nich przeróżne pasje. Niestety podstępne chochliki robią wszystko aby dzieci jednak zapomniały o posiadanych bakcylach i w tym celu podsuwają im wszelakie gry komputerowe, telefony czy tablety. W ten sposób dzieci odsuwają na bok swoje pasje, a bakcyle schwytane przez chochliki nigdy już do nich nie wracają...
W świecie krasnali panuje pewna hierarchia. Już niebawem ma się odbyć wielka gala, na której młodym krasnalom nadane zostaną imiona specjalnie dla nich wybrane przez starego krasnala. Zapisał on ja na kartce, którą przypadkiem znajduje jeden z młodych krasnali i przez to wszyscy dowiadują się o nich przed czasem. Wśród imion jest takie, które budzi szczególne emocje. Jeden z młodych krasnali nazwany został bowiem Niedbałkiem. Krasnal nie mogąc znieść drwin z tego powodu postanawia odejść. W swojej wędrówce napotyka podstępne Licho i staje oko w oko z przebiegłymi chochlikami. Stawka w tym starciu jest wysoka bo toczy się o schwytane przez chochliki bakcyle, tak cenne dla wszystkich krasnali. Czy Niedbałek ma szansę w walce z Lichem i chochlikami? Czy w tym starciu może liczyć na swoich przyjaciół? Skąd pomysł na takie, a nie inne imię dla małego krasnoludka? I w końcu co stanie się z bakcylami, które chochliki podstępnie odebrały już dzieciom?
Lektura jest fantastycznym wstępem do rozmowy z dziećmi o ich pasjach i zainteresowaniach. Każdy z nas interesuje się przecież czymś co pochłania go i o czym mógłby rozmawiać w nieskończoność. Większość tych pasji rodzi się już w wieku dziecięcym. Wszystkie trzeba jednak pielęgnować i rozwijać, trzeba poświęcać im wolny czas i dbać o to aby nie zaginęły. Niestety często zabijane są przez jakże wciągające gry komputerowe i inne temu podobne zajęcia.
Historię czyta się ekspresowo. Jest barwna i ciekawa, a przygoda goni w niej przygodę. Opowieść składa się z 18 rozdziałów, więc jej przeczytanie można podzielić sobie np. na kilka wieczorów. Duża czcionka ułatwia bowiem czytanie przy przygaszonym świetle, a młodsze dzieci zachęca do samodzielnego czytania. Przygoda krasnali ogromnie wciąga i rozbudza dziecięcą wyobraźnię. Jest przy tym mądra i wartościowa. Patrząc na to z jaką determinacją krasnale walczyły o odzyskanie bakcyli mali czytelnicy z pewnością pomyślą o swoich pasjach i kto wie może nawet powrócą do tych, które odłożyli gdzieś na bok.
Bardzo dużo miejsca na kartach książki zajmują ilustracje. Nam ogromnie przypadły do gustu podobnie jak i historia krasnali. Zdecydowanie warto podsunąć ją dzieciom, dlatego już dziś gorąco polecam Wam tę niesamowitą książkę ;)
Opinia bierze udział w konkursie