"Wiedział, że Tancerz jest szybki i dobrze posługuje się nożem. Ale czym jest ostrze wobec magii ?"
*
Dawno, dawno temu za sprawą Króla Demon ? potężnego Czarnoksiężnika ? doszło do Rozłamu, który omal zniszczył świata. Tysiąc lat później Fellsmarch zmaga się z całkiem innymi problemami: konflikty między Klanami a Królewskim Dworem wciąż się nasilają, wojna na Południu nie zwiastuje nic dobrego, a do władzy zaczynają dochodzić nieodpowiednie osoby. W sam środek tego zamieszania trafia Han ? były herszt gangu Łachmaniarzy, którego kochają kłopoty oraz Raisa ? dziedziczka tronu Fells. Co się stanie, gdy niecodzienny zbieg okoliczności skrzyżuje drogi tej dwójki ?
*
"Król Demon" to książka, której potrzebowałam, mimo że do chwili jej rozpoczęcia o tym nie wiedziałam. Jest to historia, która mocno odbiega od tych, które obecnie pojawiają się na rynku wydawniczym i dlatego też była dla mnie swego rodzaju odmianą, mimo że jednocześnie jest dość schematyczna. Jeśli miałabym ją opisać w skrócie, to najbardziej pasuje mi tu: subtelna fantastyka, która bardziej skupia się na budowaniu świata oraz postaci, aniżeli efektywnych scenach walk.
*
Jeśli mam wypisać najważniejsze cechy książki to:
- Akcja rozwija się dość powoli, co zazwyczaj sprawia, że szybko się nudzę. Jednak tutaj zamiast znużenia ze strony na stronę była coraz bardziej zaintrygowana nawet nie tyle samą akcją, co kreacją świata oraz tym jak rozwijają się poszczególne postacie.
- Książka opowiadana jest w większości z perspektywy dwójki głównych bohaterów. Nie ukrywam, że rozdziały napisane z perspektyw Hana było jak dla mnie o wile ciekawsze i bardziej dynamiczne, zwłaszcza że chłopak ma prawdziwy talent do przyciągania kłopotów i jednocześnie wymykania się z nich. Fragmenty napisane z perspektyw Raisy wydały mi się niestety chwilami nużące, zwłaszcza na początku, gdy dziewczyna zachowuje się jak typowa odcięta od świata księżniczka, której największym problemem zdaje się aranżowane małżeństwo. Jednocześnie obie narracje świetnie się uzupełniają, pokazując świat z dwóch całkowicie odmiennych perspektyw.
- Romans jest tutaj jedynie dodatkiem do fabuły, dzięki czemu nie musimy obawiać się przesycenia ckliwych scen.
- Elementy fantastyczne nie dominują fabuły, a jedynie zgranie się w nią wplatają i uzupełniają.
- Kreacja bohaterów jest tutaj jednym z największych atutów. Szczególną sympatią zapałam do Hana oraz członków klany np. Tancerza Ognia czy jego matki Iwy - strażniczki kolonii Sosen Marisy.
- Nie ma sensu ukrywać, że historia jest w kilku kwestiach przewidywalna. Uważny czytelnik bez trudu wychwyci niuanse w fabule, które doprowadzą go do rozwiązania kluczowych intryg, jednak mnie jakoś to nie przeszkadzało w czerpaniu przyjemności z lektury.
*
Pomimo kilku niuansów książkę oceniam na 8/10. "Króle Demon" to świetny początek serii, który już mogę wam z czystym sumieniem polecić ? osobiście już szykuję miejsce na kolejne tomy.
Opinia bierze udział w konkursie