Król Kier

Znacie już serię Ludki Skrzydlewskiej ?Królowie Vegas?? Niby każdy z tomów opowiada o innych bohaterach, zupełnie nową historię, ale jednak dobrze jest czytać po kolei, bo autorka lubi nawiązywać do poprzednich części. Tu chyba pojawia się najwięcej wzmianek i powraca sporo postaci z wcześniejszych tomów.

Już ?Król Popiołów? zasugerował, że bohaterką kolejnej części będzie Persephone Grant i tytułowy ?Król Kier?. Kto kryje się pod tym intrygującym pseudonimem ? Czy mężczyzna w kominiarce, pomagający policji w ściganiu złoczyńców, bawi się tylko w Batmana, czy jego działania mają głębszy sens ?

Persia jest krupierką, w znanym już z wcześniejszych tomów Kasynie Enigma. Wiedzie wręcz nudne życie dopóki pewnej nocy, nie zaczepia jej Reign. Niby zwykły klient, który zwrócił na nią uwagę, jednak od początku czuć między nimi wyjątkową chemię i w efekcie, Persia decyduje się na spontaniczną, jednonocną przygodę. Jednak nie ma pojęcia, jakie będą jej następstwa?

Kilka tygodni później jej życie wywraca się do góry nogami. Zostaje porwana by nie zdemaskować bohatera ulic Vegas. Jednak Król Kier z kolei nie spodziewał się, że Persia nie jest tak zwyczajną dziewczyną za jaką ją miał i zaczną jej poszukiwać, bardzo wpływowe osoby. Nie brał też pod uwagę, jak ważną osobą może stać się Persia także dla niego.
Czy to ona stanie się sensem jego życia, czy nadal będzie nim chęć zemsty za krzywdy sprzed lat?

Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Nie jest zła ale Ludka potrafi pisać zdecydowanie lepsze. Lubię bohaterki z pazurem, a Persia nie jest może taką ?ciepłą kluchą? z typu tych co mnie strasznie irytują. Potrafi się postawić, czy odpyskować ale często odgrywa rolę damy w tarapatach, o którą trzeba się troszczyć i nosić na rękach. Co mnie tu raziło to wątek jej nyktofobii, tzn lęku przed ciemnością, który można odnieść wrażenie, że ma okazjonalnie. Bo już krótko po ataku paniki tym wywołanym, spokojnie sobie śpi w ciemnej sypialni, bez żadnej lampki itp. Dziwne trochę?

Kocham w twórczości autorki, jej talent do mieszania romansu z thrillerem, a ta książka to bardziej taki romans może nie mafijny ale z wątkiem gangsterów, bad boyem. Lekki, przyjemny aczkolwiek miałam odczucie, że czegoś mi brak. Za mało akcji, zagrożenia, a jak już ono było, to szybko zostawało opanowywane. Może zbyt szybko ? Albo już mam zbyt duże wymagania ;)

Oczywiście nie uważam, że ta książka jest zła. Nie nudziłam się przy niej, zdążyłam dojść do wniosku, że Eddiego Carmichaela raczej nie polubię, za to Tate?a i Reigne?a jak najbardziej. Co do Persii też nie uważam, że jest słabą bohaterką, czy bez wyrazu. Zdecydowanie partnerki Królów Vegas są na swój sposób wyjątkowe i podoba mi się to jak autorka zaznacza, że nie są to chodzące ideały, kobiety piękne i bez skazy. Są najpiękniejsze dla swoich mężczyzn, a to jest przecież najważniejsze.

Kolejny tom skończył się tak, że spodziewam się kontynuacji tylko nie wiem jakiej. Muszę nadrobić pierwszą część żeby wiedzieć w sumie czego brakuje mi w tej układance.

Król Kier sieje postrach na ulicach Las Vegas. Tajemnicza postać stała się samozwańczym mścicielem i pojawia się tam, gdzie bandyci i policja. Król Kier ma misję, o której nikt nie wie, równie tajemnicza jest jego tożsamość. Przeszkodą w osiągnięciu jego celu staje się Persia, krupierka z kasyna, z którą Król Kier spędza noc.

Persia spędzając noc z tajemniczym nieznajomym, nie wiedziała, jak bardzo zmieni się jej życie. Mężczyzna zostawia jej coś po sobie, ale ma też ukrytą tożsamość. Kiedy dziewczyna zaczyna stanowić dla niego zagrożenie, postanawia ją porwać i uwięzić. Persia poznaje jego tożsamość, a to może mu poważnie zaszkodzić. Król Kier chce zemścić się na mężczyźnie, który zniszczył mu życie, a nieświadomie sam buduje nowe życie z porwaną krupierką.
Persja i Król Kier przechodzą dość krótką drogę od nienawiści do miłości. Mimo porwania dziewczyna z każdym dniem zaczyna coś do niego czuć. Król Kier również nie pozostaje obojętny. Relacja między nimi dość szybko się rozwija i gdyby nie to, że poznali się wcześniej, można by sądzić, że bohaterkę dopadł syndrom Sztokholmski.

Samozwańczy mściciel i krupierka. Bohaterowie nie wyróżniają się jakoś specjalnie, ale nie są też nudni, ani przerysowani.
Historię dobrze mi się czytało, jednak poprzednie tomy bardziej przypadły mi do gustu. Czegoś mi brakowało w tej konkretnej historii. Mało dowiadujemy się o samym Królu Kier, mimo że wiemy, co umotywowało jego zemstę. Ciągle jest jakby z boku, usunięty w cień. Persja całkowicie przejmuje stery i przytłacza swoją osobą historię. Do tego dochodzą dziwne i wymuszone relacje z jej ojcem. Brakuje dynamicznej akcji, jest za to sporo romansu i drobne porachunki między bohaterami. W tej części pojawią się też postacie z "Króla popiołów" i będą miały swoje 5 minut. Bardzo podoba mi się, że autorka łączy kolejne tomy ze sobą, ale nadal można je czytać osobno. Jest to ogromny plus całej serii. Z "Królem Kier" może mniej się polubiłam, ale książka swoją tematyką wpisuje się w serię. Pod tym względem autorka jest skrupulatna. Dodatkowo, jak zwykle nie zawodzi swoim warsztatem i tekst bardzo dobrze się czyta.

Lubicie czytać romanse sensacyjne i czy znajdą się tutaj fani Batmana? Będziecie zachwyceni tym, co wymyśliła ludkaskrzydlewska_autorka

Persia Grant pracuje jako krupierka w kasynie w Las Vegas. Pewnego dnia spędza namiętne chwile z tajemniczym nieznajomym. Persia nie wie jakie poniesie konsekwencje tej jednorazowej przygody. Tymczasem w Vegas pojawia się zamaskowany i tajemniczy Król Kier, który mści się na przestępcach pomagając policji. Nikt nie zna jego tożsamości.
Kiedy drogi Persii Grant i Króla Kier krzyżują się ich życie wywraca się do góry nogami.
Gdy Persia rozpoznaje w nim mężczyznę, z którym spędziła upojne chwile on nie ma wyjścia i porywa ją, by dokończyć swoją zemstę. Między nimi wybucha ogniste pożądanie.
Kim naprawdę okaże się Król Kier?
Czy Persia wyzna Królowi Kier swoją tajemnicę?
Jak potoczą się ich losy?

"Król Kier" to intrygujący romans z wątkiem sensacyjnym. Sekrety z przeszłości, namiętność, pożądanie, pikantne sceny, niebezpieczeństwo, adrenalina, zaskakujące zwroty akcji, zemsta. Nie ma mowy o nudzie. Wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Charakterni i zadziorni. Autorka potrafi trzymać w napięciu czytelnika zapewniając mu mnóstwo emocji oraz wrażeń.
Nie mogłam oderwać się od tej książki zastanawiając co wydarzy się na następnych stronach powieści. Bawiłam się znakomicie.
Rewelacja!
Czekam na kolejne książki autorki.
Polecam z całego serca "Króla Kier" oraz całą serię Królów Vegas.

?Przez lata żył jedynie pragnieniem zemsty. Teraz nie wie, czy zdoła jej dokonać...?
?Król Kier? autorstwa Ludki Skrzydlewskiej to już czwarty tom serii ?Królowie Vegas?. Jak już pewnie zdążyliście zauważyć, uwielbiam twórczość tej autorki za doskonałe łączenie kilku gatunków w jednym tytule. Co tu dużo mówić, Skrzydlewska to niezastąpiona królowa łączenia ognistego romansu z sensacją! Przygotujcie się na zarwaną noc dla ?Króla Kier?.
Kiedy Persia Grant, skromna krupierka z Las Vegas, spędza kilka upojnych godzin w pokoju hotelowym z tajemniczym nieznajomym, nawet nie przypuszcza, jak bardzo ta przygoda zmieni jej życie. Choć ma być jednorazowa, przyniesie o wiele poważniejsze konsekwencje, niż jej się wydaje.
Tymczasem na ulicach Vegas postrach wśród przestępców sieje tajemniczy Król Kier. Zamaskowany, nieuchwytny i groźny, niczym mściciel z horrorów. Kiedy tych dwoje przypadkowo się spotyka, ich życie wywraca się do góry nogami. Jedno porwanie sprawia, że losy Persii i Króla Kier nieodwracalnie się ze sobą splatają. I chociaż dziewczyna zdaje sobie sprawę, że jej porywacz to niebezpieczny człowiek i powinna go nienawidzić, jest dokładnie odwrotnie. Napięcie erotyczne między obojgiem staje się coraz bardziej wyczuwalne? 
Jaki jest prawdziwy cel Króla Kier? I czy zwykła pracownica kasyna może odegrać jakąś rolę w jego osiągnięciu?

Jestem zaskoczona jak szybko udało mi się wciągnąć w tę powieść - historia Persii oraz Króla Kier wciąga już od pierwszego rozdziału. Autorka doskonale wie, w jaki sposób dawkować emocje swojemu czytelnikowi w taki sposób by ten nie był w stanie oderwać się od czytania.
Cykl ?Królowie Vegas? to przede wszystkim seria, w której mamy silne postacie kobiecie oraz twardych, pełnych mroku mężczyzn u ich boku. Skrzydlewska stworzyła intrygujących bohaterów, których nie da się nie lubić - przez ich odmienne charaktery jej książki stają się niemożliwe do niezapamiętania.
Tak jak pewnie zdążyliście zauważyć, w ?Królu Kier? dostajemy motyw porwania. Przyznam, że był on dość dobrze poprowadzony - może i znalazłam kilka powtórzonych schematów, jednak było ich stosunkowo mało.
Chciałabym wspomnieć też kilka słów o naszym tytułowym królu Kier... Przyznam, że jego postać zapewniła mi bardzo dużo emocji - kiedy w fabula pojawiała się jego osoba, raz czułam złość, raz radość, a raz smutek. Nie sądziłam, że Reign skrywa tak smutną przeszłość - nie spodziewałam się, że za bezwzględnym mężczyzną skrywa się chłopiec, który przeżyć śmierć kogoś bliskiego...
I na koniec kilka słów o zakończeniu. Ostatnie rozdziały to po prostu majstersztyk - akcja goni akcję, a adrenalina wzrasta z każdą przeczytaną stroną! W drugiej połowie książki Ludka wyciąga dwa asy z rękawa, na które nie byłam przygotowana.
Czy książkę polecam? Jeśli szukasz dobrego romansu, w którym dostaniesz wątek sensacji, to koniecznie sięgnij po najnowszą książkę Skrzydlewskiej. Ze swojej strony mogę obiecać Wam, że autorka zapewni Wam wiele wrażeń, przez co zbyt szybko o tym tytule nie zapomnicie!
?Jedno spotkanie może zmienić całe życie...?