Pamiętacie postać Rezkina? Recenzowałam dla Was wszystkie tomy dotychczas ukazanych Kronik Mroku. Ten bohater przeszedł długą drogę, aby stać się tym, kim powinien być. Czy zostanie Władcą? Szczerze trzymam kciuki, aby dotarł w miejsce, w którym powinien być. To niesamowite jak szybko mija czas, jak często można ponownie wkroczyć w świat Rezkina i zaczytywać się w kolejne tomy autorstwa Kel Kade. Ten jest czwarty, a ja mimo tego ostrze sobie ząbki na znacznie więcej. Przyjemnie móc dostrzegać, jak Rezkin się rozwija, zmienia, dojrzewa, jak wiel od niego zależy, chociaż na samym początku jego drogi, zarówno on, jak i czytelnik nie był świadomy, w którą stronę to zmierza.
Głównym bohaterem książki ?Królestwa i Chaos? autorstwa Kel Kade jak i całego cyklu kronik Mroku jest Rezkin. To wojownik, który wyrósł w Fortecy, a kiedy przyszło jej upaść wyruszył w świat, aby przekonać się, jaki jest naprawdę. Zabójca, bo i tak można go określać ma niesamowitą zdolność logicznego myślenia i bycia przy tym prostolinijnym człowiekiem. Wychowany z dala od świata, w zamkniętej społeczności i przestrzeni, nie do końca zrozumiany. Jest honorowy, ceni sobie przyjaciół i ludzi, którym może pomóc, bierze na swoje barki bardzo wiele, a z czasem ten ciężar coraz bardziej mu doskwiera. Uchodźcy z Ashai znaleźli bezpieczne schronienie na wyspie Cael. Rezkin nie zamierza jednak na tym poprzestać, pragnie znaleźć dla nich prawdziwy dom, a nie chwilowy azyl. Czy mu się to powiedzie? Czy uda mu się zapewnić ludziom bezpieczeństwo? Właśnie to jest dla niego niesamowicie ważne.
?Królestwa i Chaos? to powieść, dzięki której o wiele mocniej czuje się sympatię do głównego bohatera. Ze wszystkich sił stara się zrobić to, co słuszne, konieczne, a czasem wręcz niewykonalne. Kel Kade potrafi dozować napięcie i sprawiać, że jej postacie nie mają lekko. Rezkin jest złożoną postacią jest niezwykle lojalnym człowiekiem, ale nie jest krystaliczną powłoką bez wad. Wie, że w czynieniu dobrych rzeczy, czasami trzeba pobrudzić dłonie krwią. Istnieje jednak obawa, że zasmakuje w tym i w okrucieństwie, dlatego też towarzysze wędrówki i ich relacja zostaje poddana wątpliwościom. ?Królestwa i Chaos? to także uzmysłowienie czytelnikowi na temat świata przedstawionego i jego różnorodności, zwyczajów i kultury, które chętnie zgłębiałam wspólnie z bohaterami. Musicie zdawać sobie z tego sprawę, że powieść kończy się w takim momencie, że miałam ochotę krzyczeć i szukać kolejnej części, jednak nie miałam jej pod ręką. Mam szczerą nadzieje, że Kel Kade nie da nam zbyt długo czekać na kontynuacje.