Pierwsze spotkanie z Niną Nirali i od razu niezapomniane. Pełne wrażeń i rozterek. Otrzymałam tak wiele, a oczekiwałam zdecydowanie mniej. Zaskoczenie maksymalne, nie do opisania. Co ta autorka ze mną zrobiła, nawet nie jesteście w stanie sobie wyobrazić. Jestem pewna, że każdego, kto sięgnie po tę powieść zabierze w sentymentalną, pełną miłości i nadziei bezkresną podróż do krainy marzeń ...
Przypadkowe spotkanie zadecyduje o ich przyszłości. Skylar, brytyjska pisarska, po rozwodzie opuszcza Anglię i przenosi się do Indii z zamiarem pozostania tam. Będzie szukać natchnienia do swojej najnowszej powieści. On, młody i przystojny taksówkarz, również po przejściach, przypadkiem będzie ją podwoził taksówką. Ravish zauroczy Sky, jest inteligentny i dowcipny, wydaje jej się, że pochodzi z zamożnej rodziny, tylko coś ukrywa przed nią. I pojawiająca się niespodziewanie ośmioletnia dziewczynka, która uciekła z domu przed szybkim zamążpójściem. Stanie na ich drodze. Nie będzie im obojętna. Czy jednak zaskarbi sobie przychylność tej nietypowej pary? Czy będzie dla nich tylko chwilową odskocznią od codzienności? Sky będzie zauroczona młodzieńcem, jednak nie może sobie pozwolić na związek ze znacznie młodszym mężczyzną, tym bardziej, że skrywa tajemnice, której wyjawienie mogłoby mieć katastrofalne skutki. Boi się, a zarazem nie chce nikogo zranić.
Królowa pszczół to emocjonująca, piękna i wzruszająca opowieść o miłości, nadziei i poszukiwaniu swojej drogi życiowej, drogi ku pełni prawdziwego spełnienia. Nieważne, że droga do szczęścia nie zawsze jest prosta i łatwa, czasami jest usłana kolcami, co sprawia, że osiągnięte w ten sposób szczęście daje niezmiernie dużo radości i satysfakcji. Wszystko, co jest zdobyte z trudem jest bardziej cenne i szanowane. Ta historia jest bezcenną lekcją życia, lekcją, z której warto skorzystać, kolejna taka okazja może się szybko nie trafić. Łapmy cenne wskazówki i rady, słuchajmy mądrych słów otwartym i stęsknionym sercem, nie zamykajmy się, nawet, jak czasami spadną na nas reprymendy. Patrzmy sercem, słuchajmy sercem, poszukujmy sercem i kochajmy całym sercem.
Nina Nirali odkryła przed nami prawdziwe oblicze Indii, pełne skrajności i kontrastów. Z jednej strony zerkamy smutnym wzrokiem na biedę, zacofanie, korupcję, brzydkie i brudne slumsy, z drugiej widzimy luksus, zbytek i szczęśliwych ludzi. Nie ominą nas podróże po tajemniczych zakątkach Indii, spacer o zmroku po plaży czy zwiedzanie zapomnianych zabytków. Boli nas panująca tam niesprawiedliwość i ciemnota, molestowanie i wykorzystywanie seksualne nieletnich, ciemnota i zakłamanie. Nie do wiary, że w XXI wieku mają miejsce praktyki wydawania za mąż kilkuletnich dziewczynek, które są tylko ciężarem dla rodziny. Wczesne macierzyństwo nikogo tam nie dziwi. A dla nas te sytuacje są bardzo bolesne i trudne do wyobrażenia, nie mówiąc już o jakimkolwiek ich zrozumieniu.
Mnie ta powieść emocjonalnie rozłożyła na łopatki, wstrząsnęła mną i wzburzyła mnie. Wielokrotnie się broniłam przed wzruszeniem, ale ono było silniejsze ode mnie, poniosłam w tym względzie osobistą porażkę. Łzy odbijały się o stronice tej przecudnej powieści, zostawiały ślad po moich niesamowitych wrażeniach. Ich po prostu nie sposób opisać, nie jest możliwe przelanie odczuć na papier. To można próbować sobie tylko wyobrazić. Jeżeli sami sięgniecie po tę lekturę, przekonacie się, że z nią trzeba samemu się zmierzyć, przeżyć na swój indywidualny sposób, w ciszy i skupieniu. Ta historia wydaje się bardzo realna i prawdziwa. Jest bardzo mądra i wymowna. Wskazuje cenne wartości, którymi warto się kierować w życiu. Wrażliwość, bezinteresowność, dawanie siebie dla innych, służenie pomocą, dobrą radą, ciepłym i szczerym słowem. Te wartości wrócą do was ze zdwojoną mocą, pozwólcie tylko, aby były waszym życiowym drogowskazem. A jestem przekonana, że odnajdziecie swoją ścieżkę do szczęścia, tak jak bohaterowie tej powieści.
Królowa pszczół to perełka wśród wakacyjnych premier. Tej powieści nie trzeba reklamować, ona jest wartością sama w sobie. Ukoi każde złamane serce, napełni optymizmem, wzruszy i nie pozwoli spokojnie zasnąć. Dziękuję za przeogromny ładunek tajemniczości, intrygujących, emocjonujących i zapierających dech w piersiach wrażeń.
Opinia bierze udział w konkursie