J. T. Geissinger jest autorką, którą uwielbiam i choć nie raz o tym mówiłam, pewnie zdarzy się, że to ode mnie usłyszycie ponownie. Cykl Królowe i potwory bardzo przypadł mi do gustu, okładki budzą zachwyt nie tylko mój, ale i wiele dziewczyn, które do mnie pisały zachwalając książki. Czekałam, jak na szpilkach na ?Bezwzględne serca?, bardzo intrygowała mnie postać głównego bohatera, chciałam go poznać. Kiedy otrzymałam kopertę z książką na mej twarzy zagościł uśmiech, wiedziałam, że utonę w tej opowieści i nie będę chciała się uwolnić, liczyłam, że główna bohaterka będzie podzielać moje zdanie. Czy tak się stało? Czy autorka wywołałą we mnie równie wiele emocji, jak w innych książkach?
Główną bohaterką książki autorstwa J. T. Geissinger pod tytułem ?Bezwzględne serca? jest Riley Rose, dziewczyna jest siostrą Sloane. Dziewczyny nie były ze sobą zbyt blisko, nie widziały się ze sobą od trzech lat. Riley zawsze czuła się jak cień w blasku swojej siostry. Mimo to, kiedy Sloane postanawia się z nią skontaktować, spróbować naprawić ich relacje i przede wszystkim przedstawić ją Declanowi, swojemu narzeczonemu, kobieta postanawia się zgodzić. Nie wie jednak, co się z tym wiąże, że weszła do świata mafii, gdzie dominuje broń, morderstwa i walka. Malek Antonow jest niezwykle niebezpiecznym człowiekiem, zabójcą rosyjskiej Bratvy, który w pełni zasłużył na swój przydomek ? duch. Nikt go tak naprawdę nie zna i może lepiej by było tego nie zmieniać. Brat Maleka i jednocześnie jego jedyna żyjąca rodzina zginął z rąk Declana, dlatego też chce dokonać zemsty. Jego spojrzenie skupia się na drobnej kobiecie, nie jest pewien, kim ona jest jednak jest w jakiś sposób związana z Declanem. Postanawia jej pomóc, a kiedy dowiaduje się, kim jest sięga po nią. Riley ma być zadośćuczynieniem, rekompensatą za śmierć brata, tylko czy ona będzie równie chętna? ?Bezwzględne serca? to historia, w której mamy niezwykle niebezpiecznego zabójcę, który jest niezrównoważony i nie do zatrzymania. Po śmierci jedynego członka rodziny wydaje się być martwy w środku, myśli o tym, aby pomścić brata. Wszystko jednak zmienia się, kiedy dostrzega Riley. Z całą pewnością nie pomylę się, jeśli powiem, że mężczyźni w tej serii J. T. Geissinger to bardzo źli ludzie, robiący złe i niebezpieczne rzeczy, jednak, kiedy znajdą swoją jedyną, pójdą na koniec świata, aby być blisko i zrobić dla niej wszystko. Uwielbiałam czytać momenty, kiedy Riley była blisko Maleca. Bardzo mu na niej zależało, kęi go, nie czuje lęku, rzuca mu wyzwania, chociaż nie zawsze była tego świadoma. Swoim zachowaniem motywuje go do tego by stał się lepszy. ?Bezwzględne serca? jest gorącą i emocjonalną opowieścią, ale nie ma w niej zbyt wiele akcji mafijnej, jeśli tego szukasz, powinieneś o tym pamiętać. Mnie to nie przeszkadzało, uwielbiałam chwile, kiedy główni bohaterowie tworzyli relację. Nie była ona łatwa, Malec potrafi być brutalny, zdeterminowany i przerażając, ma w sobie mroczną energię, ale Riley była w stanie przebić się przez jego twardą powierzchowność. Nawet, jeśli obiecywał, że zrobi krzywdę tym, na których jej zależało, był wobec kobiety opiekuńczy, zazdrosny i zaborczy. Książka bardzo mi się podobała, była pełna zwrotów akcji, gorących scen, nie zabrakło także dobrego humoru, słownych przekomarzanek.
Opinia bierze udział w konkursie