SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kroniki z młodości

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kultura gniewu
Oprawa miękka
Liczba stron 144
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Najnowszy komiks Guya Delisle, jednego z najpopularniejszych autorów komiksów ostatnich lat. Jego Pjongjang, Kroniki birmańskie, czy Kroniki jerozolimskie należą do kanonu współczesnej powieści graficznej. Przez trzy lata, począwszy od 16 roku życia, Guy Delisle pracował w fabryce celulozy i papieru w Quebecu. Kroniki młodości to zapis tego czasu - codziennych rytmów życia w fabryce i dwunastogodzinnych zmian, które autor spędzał w gorącym, głośnym budynku wypełnionym skomplikowaną maszynerią. Delisle przyjmuje znaną ze swoich poprzednich komiksów perspektywę outsidera. Tym razem jednak nie jest obcym w obcym kraju, ale chłopcem wśród mężczyzn. Chłopcem w trakcie uniwersalnego rytuału przejścia, jakim jest letnia praca. W Kronikach młodości Delisle wyczulony jest na hipokryzję, podkreśla napięcia klasowe i wszechobecny w fabryce seksizm, ale nie rezygnuje z charakterystycznego dla siebie poczucia humoru.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa
Kategoria: Komiks,  Obyczajowy
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 165x240
Liczba stron: 144
ISBN: 9788366128767
Wprowadzono: 29.08.2021

Guy Delisle - przeczytaj też

Kroniki jerozolimskie Książka 49,54 zł
Dodaj do koszyka
Vademecum złego ojca Część 2 Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
Vademecum złego ojca Część 3 Książka 30,45 zł
Dodaj do koszyka
Zakładnik Historia ucieczki Książka 53,41 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Kroniki z młodości - Guy Delisle

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1247

3-10-2021 11:29

Bezsprzecznie największą ?komiksową? popularność przyniósł autorowi cykl jego ?podróżniczych reportaży?, w których to zabierał on czytelnika w różne zakątki świata i w przystępnej graficznej formie prezentował swoje poglądy na temat danego miejsca. W przypadku albumu Kroniki z młodości również mamy do czynienia z pewną formą ?podróży?. Tym razem jednak autor nie zabiera nas do ?egzotycznego? kraju, ale do swojej przeszłości. Na kolejnych stronach komiksu przedstawia on pewien krótki wycinek czasu lat 80. Kiedy to jako nastolatek pracował w ogromnej fabryce celulozy.

Guy Delisle przedstawia swoją pracę w fabryce w identycznej ?formie?, jak opisywał on swoje zagraniczne eskapady. Początkowo skupia się on na jednym elemencie historii (w tym przypadku wielkich maszynach i pozornie skomplikowanych urządzeniach). Z każdą kolejną stroną jego wspomnienia nabierają jednak większej głębi i stają się złożoną opowieścią o ciężkiej pracy i różnych klasach społecznych. Z jednej strony przedstawia on tu robotników codziennie wykonujących swoje ciężkie obowiązki, za które niekoniecznie są doceniani. Po drugiej stronie barykady ustawia on samego siebie, jako młodego człowieka marzącego o innej przyszłości, dla którego pobyt w fabryce jest tylko małym wycinkiem czasu na drodze wielkiej kariery. W treści komiksu znalazło się również miejsca na ukazanie przez twórcę jego skomplikowanych relacji z ojcem.

Podobnie jak w innych dziełach Delisle?a, nic nie jest jednak tutaj nazbyt oczywiste i podane w prostej formie. Każdy kadr czy scena ma tutaj jakieś ?większe? znaczenie, które każdy czytelnik może interpretować na swój własny sposób. Ma to swój urok, który na pewno powinien zachwycić jego fanów. Jeśli jednak dla kogoś ma to być pierwszy komiks tego autora, to nie będzie to najlepszy wybór. Lepiej jest sięgnąć po któryś z innych tytułów z serii ?Kroniki??, aby przywyknąć do stylu twórcy.

Ogromne znaczenie w pozytywnym odbiorze komiksu ma również jego warstwa graficzna. Kadry kolejnych stron skupiają największą uwagę odbiorcy na urządzeniach czy wielkich belach papieru. Dopiero później ich integralną i ważną częścią stają się ludzie (jako trybiki wielkiej fabryki). Całość utrzymana jest w stosunkowo prostym stylu, ale będącym świetnym uzupełnieniem fabuły. Nietuzinkowości rysunkom nadaje również ciekawa paleta barw (szarość z domieszką wyrazistego pomarańczowego koloru). Jest to przemyślany zabieg nadający całej opowieści świetnego klimatu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MakaPaka

ilość recenzji:1

13-09-2021 18:30

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Skromne, ale urocze wspomnienia z pierwszej pracy i drogi do spełniania marzeń rysowniczych. Ciekawe użycie koloru. Poznajemy nieco autora z czasów młodości, który, w typowy dla siebie, uczciwy sposób prezentuje siebie i swoje ówczesne otoczenie. Robi to w sposób obserwacyjny, bez oceniania czy piętnowania, z dystansem typowym dla dojrzałego człowieka, ale ze szczegółowością, która sygnalizuje, że te czasy są mu bardzo bliskie i dla niego ważne, a wspomnienia - bardzo wyraźne. Można powiedzieć, że dzięki swojej pierwszej pracy Delisle poznał swój fach od podszewki, ponieważ pracował przy produkcji papieru :) Bardzo przyjemna lektura na jeden wieczór.

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1989

4-09-2021 06:42

KRONIKI Z LETNIEJ PRACY

Guy Delisle najbardziej znany jest ze swoich komiksowych relacji z podróży do niegościnnych, obcych mu kulturowo krajów. Ale oprócz nich tworzył też zarówno biografie innych osób (znakomity ?Zakładnik?) czy humorystyczne relacje z bycia rodzicem. Teraz zaś oddaje w nasze ręce kolejny element swojej autobiografii, skupiony tym razem na wkraczaniu w dorosłe życie i podejmowaniu pierwszych zajęć, jakich się miał w nim imać. A wszystko to albumie, który bawi, intryguje i skłania do zadumy.

Guy Delisle ma szesnaście lat, kiedy postanawia zatrudnić się w fabryce celulozy i papieru, żeby zarobić na naukę. To tylko letnia praca, powtarzana co roku przez trzy lata, ale jednocześnie staje się także swoistym wkroczeniem w dorosłość. Jakie nauki z tego okresu wyniesie Delisle? I co poza pracą czeka tu na niego?

Większość z komiksów Guya Delisle?a w ten czy inny sposób była dziełami autobiograficznymi. Bo nawet jeśli zabierał nas do innych krajów, robił to w formie wspominek o własnych tam przygodach, ukazując nam swoje życie i co doprowadziło go w te czy inne miejsce, a co za tym idzie, także to, co się z tym wszystkim prywatnie wiązało. Bardziej osobistym, choć jednocześnie sprawiającym wrażenie zdecydowanie mniej autobiograficznego, ze względu na natłok dowcipów i satyry, było ?Vademecum złego ojca?. Za to ?Kroniki z młodości? to i dzieło autobiograficzne, i osobiste ? i, jak zawsze u Delisle?a, po prostu znakomite.

Tak, jak w jego travelogach życie autora poznawaliśmy poprzez podróże, tak tutaj robimy to poprzez jego pracę. Wątki osobiste tradycyjnie schodzą więc na dalszy plan, jednak tym razem wydają się intensywniejsze i stanowią zdecydowanie najciekawszy element albumu. W szczególności zaś wybija się jeden element opowieść ? część o koleżance. I takie rzeczy właśnie sprawiają, że ?Kroniki z młodości? stają się jednym z najlepszych komiksów Delisle?a. A na pewno jednym z najbliższych każdemu czytelnikowi. Bo relacje z podróży, jakkolwiek uniwersalnych tematów by nie podejmowały, same w sobie nie są tak uniwersalne, jak opowieść o pierwszej prace, zauroczeniach i dorastaniu do dorosłości.

A wszystko to jest po prostu znakomicie w swej prostocie zilustrowane. Strona graficzna albumu jest ? jak zawsze zresztą ? tak nieskomplikowana, jak to tylko możliwe. Autor nie zamierza pieczołowicie oddawać wszystkiego, choć jednocześnie robi to tej cartoonowości. A dzięki talentowi, udaje mu się uchwycić sedno tego, co przedstawia, a jego kreska po prostu urzeka i buduje też odpowiedni klimat. co w połączeniu ze znakomitą treścią daje nam naprawdę świetny komiks dla czytelników ceniących dobre, znajdujące się blisko życia i problemów opowieści graficzne z ambicjami.

Czy recenzja była pomocna?