?Nie powinniśmy ufać sobie wzajemnie. To nasza jedyna obrona przed zdradą...?
?Elka? autorstwa Ady Johnson to pierwszy tom dylogii: Krótsze ramię trójkąta. Była to również moja druga styczność z warsztatem tej autorki, która była równie udana jak pierwsza, a nawet i ociupinkę lepsza. Johnson należy do tych autorów, którzy nie boją się tworzenia historii, które opisują wzloty i upadki naszego życia - nic nie koloryzuje, nie wyimaginuje, tylko pisze szczerą prawdę, czym zdobyła moje uznanie.
Niezwykle głęboka, wielowymiarowa więź z matką to jedna z najcenniejszych rzeczy w życiu Elki. Fakt, że córka mieszka w podtoruńskiej wsi, a matka w angielskim mieście uniwersyteckim, nie stanowi żadnej przeszkody w ich codziennej, ożywionej komunikacji. Kiedy Lena nagle zrywa kontakt z córką, ta czuje się zagubiona i zaniepokojona. Próby dowiedzenia się czegokolwiek na temat matki spełzają na niczym. Angielski partner Leny zachowuje się zagadkowo, Elka postanawia zatem wyjechać do Wielkiej Brytanii, by na miejscu wyjaśnić tę tajemniczą sprawę. Prawda, którą kobieta odkrywa, jest szokująca, a okazuje się dopiero początkiem jej osobistego trzęsienia ziemi?
Jak możecie zauważyć, tym razem Ada Johnson postanowiła skupić się na relacjach międzyludzkich. Dostaniecie tutaj silną relację, która połączyła matkę z córką oraz relację mąż-żona. Autorka pokazuje nam również jakie czynniki budują daną relację, a które z nich mogą ją niestety niszczyć.
Styl autorki jest (jak zawsze) na wysokim poziomie, co skutkuje tylko jednym - kiedy zaczynasz czytać jej książki, wchodzisz do zupełnie innego wymiaru. Dodany do tej powieści humor sprawił, że dość szybko zakochałam się w tym tytule. Poza ciągłym śmiechem lektura ?Elki? spowodowała u mnie kilka pojedynczych łez. Oczywiście nie zepsuję Wam zabawy i nie powiem, o jaki konkretnie wątek mi chodzi, ale warto mieć pod ręką chusteczki.
Po raz kolejny Ada Johnson stworzyła historię pełną zwariowanych bohaterów, których nie można nie polubić. Owszem, mają kilka wad, jednak kto z nas ich nie ma? Ta autorka ma dar do tworzenia ludzkich postaci, którym towarzyszą przyziemne zdarzenia, które mogą przytrafić się każdemu z nas. Wydaje mi się, że to głównie ten element sprawia, że czytelnik bardzo szybko odnajduje swoje lustrzane odbicie w którymś z bohaterów tej pozycji.
Czy książkę polecam? Tak, tak i jeszcze raz tak. ?Elka? to bardzo emocjonująca powieść, które pokazuje nam, że życie każdego z nas przeżywa mocne upadki, jednak zawsze (po krótkim lub dłuższym czasie) wschodzi słońce, które sprawia, że nasze życie zaczyna się do nas uśmiechać.
Opinia bierze udział w konkursie