Powieść "Kruchość skrzydeł" była wielokrotnie nagradzana, przez co zdobyła całą rzeszę czytelników. Plastyczny język autorki sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością, choć niekiedy nuży, czy wprawia w zadumę.
Cały tekst przesycony jest licznymi metaforami, opisami otoczenia i retrospekcjami. Czytelnik może pogubić się w czasie, czasami mając wrażenie wszechogarniającego bezładu. Autorka skupiła się na aspektach psychologicznych, poruszając ważne kwestie dojrzewania i rozkładających się uczuć rodzinnych, które powodują brak porozumienia między członkami. Narracja prowadzona jest z perspektywy dziesięcioletniej dziewczynki, Jennifer, siostry Beth, której życie stanowi główny wątek powieści.
Jennifer wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką zaczyna poszukiwanie swojego głosu. Jednocześnie pragnie rozwikłać zagadkę śmierci swojej siostry, krok po kroku odkrywając tajemnice rodzinne i dostrzegając chaos, jaki wkradł się w ich życie niespodziewanie. Będąc narratorem powieści opowiada nam historię nastoletniej Beth, która z hukiem wpadła w dorosłość, w życie, które ją zgubiło i z którym nie potrafiła sobie poradzić. Patrzy z bezradnością na swoją matkę, która zatraca się w cierpieniu, popadając w depresję i odrętwienie, babkę będącą fanatyczką religijną, ojca, który żyje sobie po cichu, nie wtrącając się w wychowanie i życie rodzinne.
Jest to opowieść o prawdziwej, siostrzanej miłości, której brak na pierwszy rzut oka. Jest to opowieść o poszukiwaniu własnego ja, o poznawaniu świata i jego przykrych aspektów. Temat gwałtu czy samobójstwa nie jest opisany bezpośrednio, autorka owija go w słowa, zmuszając czytelnika do myślenia.
Choć narratorką jest dziecko, to jednak dostrzegamy rękę osoby dorosłej. Jen w powieści wydaje się być nad wyraz dojrzała, spostrzegawcza i bardzo mądra.
Profil psychologiczny jest tu ukazany naprawdę na wysokim poziomie, choć cała fabuła nieco kuleje z akcją, której niestety brak.
W niektórych momentach poruszana jest kwestia religijna, mistyczna, jednak cieszę się, że stanowiła ona bardzo małą część dość obszernej w opisy całości. Lektura była refleksyjna i zmusiła mnie do zastanowienia się nad modelami rodziny, nad uczuciami nastoletnich dzieci, którzy nie są w stanie poradzić sobie z otaczających ich rzeczywistością, a przede wszystkim do zastanowienia się nad prawdziwym życiem, które w tej książce zostało nazbyt realistycznie opisane.
Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Opinia bierze udział w konkursie