O mafijnych księżniczkach w każdym chyba niemal wydaniu otrzymaliśmy już całe mnóstwo romansów. A jak się mają podobne im księżniczki, żyjące w polskim, gangsterskim świecie? Nie jest to temat powszechny w literaturze kobiecej, w końcu Łódź nie jest tak samo urokliwa jak amerykańskie metropolie, a działalność w rodzimym kraju odrobinę bardziej ograniczona aniżeli na zachodzie. To jednak wcale nie oznacza, że nie można i takiej tematyki podjąć się w powieści. O ile ma się pomysł, niesamowity kunszt i to "coś", a tu- zaręczam, tego nie brakuje. I projektem końcowym zostaje jedyna w swoim rodzaju "Księżniczka", która kusi cudowną okładką, a w środku.. cóż, ja jestem zachwycona!
Blanka to trzydziestoletnia kobieta, całkiem wyzwolona, posiadająca swój własny biznes. Prowadzi psychoterapię, głównie dla par, i naprawde lubi swoje zajęcie, ma poczucie, że może komuś pomóc, a to dla niej naprawdę ważne. Od rodziny odcięła się jakiś czas temu, wybrała podążanie własną drogą. Nie chce mieć nic wspólnego z ojcem, który pomimo upływu lat ma nadal ogromne wpływy, a jego "działalność" ma się świetnie. Jej brat też znika z powierzchni ziemi, nie chcąc podporządkować się woli nieustępliwego rodzica. Blanka więc tak naprawdę jest sama, ma jedną przyjaciółkę, która i tak nie wie o niej wszystkiego oraz chwilowego chłopaka, który ma po prostu umilić jej czas, bo nie da się z nim wiązać jakiejkolwiek przyszłości. To silna kobieta, która uparcie chce podążać własną drogą, a boi się tylko jednego- swojego podejścia do życia, w jakim się wychowała. Bowiem niestraszne jej porachunki gangsterskie, a i na krzywdę ludzką patrzy odrobinę inaczej niż przeciętny człowiek. Dodatkowo sama zmaga się z demonami, które poniekąd popchnęły ją do odejścia od rodziny. Jednak czy da się tak naprawdę do końca zrezygnować z takiego życia, jeśli tkwiło się w nim od urodzenia?
Daniel, znany lepiej jako Red, to jeden z pracowników ojca Blanki. Odrobinę nie pasuje do typowego profilu gangstera, chociażby z uwagi na to, że jest weteranem wojennym. Przystojny, inteligentny (co rzadko się zdarza w tej branży), szalenie tajemniczy, zmaga się ze swoimi problemami. Pobyt w wojsku zmienił go i naznaczył, a obecna praca wzmaga jego traumy, które nigdy nie zostały potraktowane z należytą starannością. Ma być pacjentem Blanki, tak, by w końcu wyjść na prostą i zapanować nad sobą. Jednak daleko mu do typowego przypadku, z którymi spotyka się kobieta. A do tego jest zainteresowany nie tylko wiedzą uroczej pani doktor...
"Księżniczka" to przede wszystkim perfekcyjna narracja. Absolutnie zakochałam się w stylu pisania Autorki- cięty język, dużo sarkazmu, przedstawienie gangsterskiego światka z przymrużeniem oka, świetne dialogi, to wszystko sprawia, że książkę po prostu się chłonie. Ponadto ma w sobie unikalność, o którą trudno przy natłoku pozycji wydawniczych. Połączenie nielegalnych działań i psychoterapii może wydawać się szalonym pomysłem, jednak przy wykonaniu, jakie otrzymujemy w przypadku tej książki, wychodzi to po prostu perfekcyjnie. Kolejnym plusem jest także świetna kreacja postaci, jednak o czym warto wspomnieć wyróżnia się tu Orłowski, bohater teoretycznie poboczny, w praktyce jednak pociągający za wszystkie sznurki. Piekielnie inteligentny, wyrachowany, o zdolnościach manipulacyjnych wyćwiczonych do perfekcji, zaskakujący wielokrotnie swoim panowaniem nad sytuacją. Oczywiście bez obaw, dostaniemy tu także porządna dawkę erotyki w najlepszym wydaniu, a także zalążek świata, który stoi na pograniczu prawa i bardzo nietypowy rozwój relacji romantycznej. Do tego nieprzewidywalna, a jednak świetnie przemyślana fabuła, która nie pozwala na chwilę wytchnienia. Całokształt tej powieści jest po prostu unikalny i zdecydowanie wart poznania. Potwierdza to niesamowite zakończenie, idealnie wpasowane w klimat całej historii. Zaręczam, że takiej książki nie mieliście jeszcze w ręku! Jest po prostu niesamowita.. Ogromnie polecam!
Opinia bierze udział w konkursie