SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kto naprawi naszą miłość

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo eSPe
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 328
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Tego, co się popsuło, nie trzeba wyrzucać! Edyta na czterdzieste urodziny otrzymuje wygodny fotel oraz informację o zdradzie i odejściu męża, który niebawem przywita na świecie swoje nieślubne dziecko. W jednej chwili poukładany świat, który wraz z trójką dzieci budowali wspólnie w wymarzonym domu, rozsypuje się na drobne elementy. Niemal nikt już nie wierzy, że można je wszystkie ułożyć tak, by rodzinny mechanizm znowu zadziałał W swej kolejne powieści Małgorzata Lis mierzy się z kryzysem małżeństwa, które rozpada się po szesnastu latach wspólnego życia. Jej bohaterowie, poranieni nie tylko zdradą, lecz także rutyną, obojętnością i zniechęceniem, próbują ułożyć swój świat na nowo. Okazuje się jednak, że budowanie szczęścia na ruinach dotychczasowego życia wcale nie jest takie proste. Czy mimo przeciwności losu Edycie i Robertowi uda się w końcu odnaleźć odpowiedź na pytanie: `Kto naprawi ich miłość?`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: eSPe
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 195x125
Liczba stron: 328
ISBN: 9788382012026
Wprowadzono: 04.04.2023

Małgorzata Lis - przeczytaj też

Kiedy znów zakwitną irysy Książka 23,09 zł
Dodaj do koszyka
Miłość, pies i czekolada Książka 23,89 zł
Dodaj do koszyka
Namaluj mi anioła Książka 28,86 zł
Dodaj do koszyka
Nasza wielka świąteczna ucieczka Książka 29,22 zł
Dodaj do koszyka
Sekret starych fotografii Książka 26,04 zł
Dodaj do koszyka
Teraz będziemy szczęśliwi Książka 26,04 zł
Dodaj do koszyka
Ulecz moje serce Książka 28,94 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka
Nigdy się nie poddam Książka 31,44 zł
Dodaj do koszyka
Burza Trzy siostry Tom 2 Książka 36,99 zł
Dodaj do koszyka
Zdrada pod czerwoną gwiazdą Książka 38,92 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kto naprawi naszą miłość - Małgorzata Lis

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

motyle_w_glowie

ilość recenzji:523

19-09-2023 22:30

Edyta, główna bohaterka książki ?Kto naprawi naszą miłość?? w swoje 40-ste urodziny otrzymuje niezapomniany prezent od męża ? fotel oraz informację o tym, że mąż ją zdradza i odchodzi do kochanki, bo ta jest w ciąży...

Powiem Wam, że jak na książkę obyczajową to było dobrze. Początkowo miałam wrażenie, że jest trochę monotonnie i będzie mało ekscytujących chwil, jednak z czasem pojawiło się sporo zwrotów i zaskoczeń. I jest to niewątpliwie duży plus tej historii.

Głównym wątkiem jest zdrada i to wokół niej wszystko się kręci. Nie wszystkie zachowania postaci były dla mnie zrozumiałe, ale nie mi oceniać, czym się ludzie w życiu kierują. A mi przynajmniej nie zabrakło emocji ????. Jedna rzecz, ku mojemu zaskoczeniu wywoływała we mnie irytację. Chodzi o kwestię wiarę i Boga, której tu było dla mnie trochę za dużo.

Książkę czytało mi się całkiem dobrze, jednak do tych top na mojej liście jej nie zaliczam. Wiem, że na pewno znajdą się czytelnicy, którym książka bardziej przypadnie do gustu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kuk************************

ilość recenzji:133

8-08-2023 15:41

Dlaczego jak kiedyś coś się zepsuło, to człowiek za wszelką cenę próbował to naprawić? Jeżeli nie potrafił sam, to szukał specjalisty, tak długo aż znalazł. W obecnych czasach jak coś nam się psuje, to idziemy na łatwiznę i to wyrzucamy. Prościej i szybciej jest wyrzucić i kupić nowe niż czekać na naprawę. Kiedyś ludzie przywiązywali większą wagę sentymentalną do tego co posiadali, a dziś łatwo przyszło, łatwo poszło. Podobnie jest z naszymi uczuciami. Związki, małżeństwa, wspólne lata tak łatwo to wszystko przekreślić i zacząć od nowa. Często dochodzimy do wniosku, że nie warto tego ratować, po co się męczyć i tkwić w związku, który nie ma sensu. Ale co z dziećmi? Czy ktoś o nich w ogóle pomyśli? Przecież to właśnie im wyrządzamy największą krzywdę decyzją o rozstaniu, rozwodzie. Co z tego, że rodzice zapewniają dzieci, że nadal je kochają i będą z nimi spędzać czas? To już nie to samo...

"W życiu czasem coś się psuje, ale nie trzeba od razu tego wyrzucać. Małżeństwo też można naprawić".

Edyta świętuje swoje czterdzieste urodziny. Od męża otrzymuje mega wygodny fotel plus informację o zdradzie i jego odejściu do młodszej kochanki, która spodziewa się dziecka. Wymarzony dom, kochany mąż, trójka dzieci to wszystko w okamgnieniu przestaje istnieć. Jedna niefortunna decyzja i poukładane życie sypie się niczym domek z kart. Od kilku lat ze sobą prawie nie rozmawiali, tym co ich nadal łączyło, były dzieci. Edyta nie przywiązywała wagi do swojego wyglądu. Pojawiły się siwe włosy, zmarszczki. A Robert zdążył wyhodować sobie brzuszek. Sfrustrowana żona, nudne życie, brak wspólnych tematów do rozmów i brak czasu na wspólne bycie ze sobą to wszystko popchnęło Roberta w ramiona Izy. Ta rozumiała go jak nikt inny i nawet nie przeszkadzało jej to, że Robert jest żonaty i ma trójkę dzieci. Kiedy małżeństwo się rozpada, to wina leży po obu stronach. Nie ma ludzi idealnych. Rutyna i względne poczucie stabilizacji bywa zgubne w związku. Edyta ma wyrzuty sumienia, że to przez nią mąż odszedł, że zaniedbała relacje z nim. Nie zgadza się na rozwód.

"W związku trzeba ze sobą rozmawiać, a nie jedynie informować partnera o swoich decyzjach."

"Kto naprawi naszą miłość? " ta książka jest do bólu prawdziwa. Takie sytuacje spotykamy na co dzień szczęśliwe, kochające się małżeństwa, które tak naprawdę są ze sobą z przyzwyczajenia. Zatracają się w codziennym pędzie życia. Brak czasu na rozmowy, drobne gesty i czułości doprowadza do obojętności. Kiedyś świata poza sobą nie widzieli, a dziś każda ich rozmowa kończy się kłótnią.

"Bo nie jest łatwo dbać o roślinę, kiedy właściwie sama rośnie i potrzebuje tylko podlania. Dużo trudniej utrzymać taką, która wymaga nawozu, podpórki, podcięcia. Po prostu większej troski niż zazwyczaj".

Wielka miłość, która rozpoczyna się od pierwszego wejrzenia i trwa latami, to mit! Trzeba ją pielęgnować na każdym etapie związku, nie tylko od ?święta?, ale również, a może przede wszystkim, na co dzień. Jeżeli planujecie przeczytać tę książkę, to zarezerwujcie sobie całe popołudnie lub wieczór, bo gwarantuje Wam, że się od niej nie oderwiecie.

Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:316

29-05-2023 11:43

Małgorzata Lis wzięła na tapet nasze współczesne rodziny. Pęd do kariery, pieniędzy, brak czasu, wkradająca się rutyna i nadchodzi moment kryzysu, gdy partnerzy lub jedno z nich zaczynają rozglądać się na boki. Zawsze znajdzie się pocieszycielka/pocieszyciel strapionych, który doskonale rozumie rozterki sfrustrowanej żony/męża. Motywacje działań takich osób nie są istotne. Może potrzebny worek z pieniędzmi, tatuś dla dzidziusia w drodze lub partner na pokaz, żeby koleżanki widziały. Zmęczona życiem osoba, staje się łatwym celem dla amatorek/amatorów cudzych partnerów. Oczarowani zachowaniem tej drugiej/drugiego, łatwo zapomina o tym, że kiedyś tak bardzo byli zakochani w żonie/mężu wzięli ślub, złożyli przysięgę przed Bogiem i ludźmi, że będą ze sobą na dobre i złe, aż do śmierci. I co takiego się dzieje, że nagle ta przysięga wydaje się człowiekowi pustym i wyświechtanym frazesem? Wyrzuca się ją do kosza i postanawia być szczęśliwym, bo tylko ona/on się liczy, tak w telewizji mówią, piszą w internecie, żeby wziąć sprawy w swoje ręce, być szczęśliwą/ szczęśliwym. Pytanie tylko, czy ktoś taki, kto porzuca swoją rodzinę, i w ten sposób ją niszczy, może być szczęśliwa/szczęśliwy? Nie wystarczy zdobyć pieniądze i zbudować dom, trzeba go umieć stworzyć. Jest kilkoro bohaterów biorących udział w dramacie rozpadu rodziny, pokazany scenariusz przez autorkę niestety dość często ostatnio się powtarza, że kryzys dotknął nasze rodziny. Standardem stały się rozwody, rodziny patchworkowe i nikogo już to nie dziwi. Postacie w powieści Małgorzaty Lis nie są bezosobowe, bezimienne. Żona Edyta, mąż Robert, ta druga, to Iza, oraz dzieci małżonków Zuza, Marcel i najmłodszy Franek. Autorka naprzemiennie wszystkim oddaje głos, traktuje swoich bohaterów z empatią, nie ocenia ich, nie krytykuje, pozwala czytelnikowi samemu wyciągać wnioski i daje czas na przemyślenia. Bardzo mi się to podobało, takie przedstawienie historii, bo mogłam poznawać wszystkie fakty nie tylko z perspektywy Edyty i Roberta, ale również ich dzieci, a nawet Izy. Robert, gdy opuszczał rodzinę, był przekonany, że zrobił dobrze, ale sumienie coraz bardziej daje mu o sobie znać i szeptać, że postąpił źle, wdając się w romans i porzucając rodzinę. Edyta, gdy spotkała swoją dawną miłość, stwierdziła, że jej od życia też coś się należy. Oboje żyją mrzonkami, że przy boku innych partnerów odnajdą szczęście, lecz bardzo szybko dopada ich proza życia. Robert ma coraz większe wątpliwości i kiedy czuje, że zupełnie się pogubił, zaczyna wzywać pomocy Boga. W tajemnicy przed rodzicami modli się także Zuza. Sytuacja, w której się znaleźli bohaterowie książki, po ludzku wydaje się niemożliwa do naprawienia, ale "dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych" Tylko trzeba Mu zaufać całym sercem, całym sobą. Gdy poprosimy Go o pomoc, na naszej drodze pojawi się właściwy człowiek i wskaże nam drogę. Robert spotyka właściwego kapłana, który wyciąga do niego rękę, potem mężczyzna znajduje przypadkiem dawno zgubioną obrączkę, a następnie odkrywa, że padł ofiarą manipulacji i oszustwa. Dostrzega w końcu, że to Edyta była i jest miłością jego życia i postanawia ją odzyskać. Pomimo tak trudnego tematu, historia poranionej rodziny jest tak poprowadzona, że nie pozostawia czytającego bez nadziei. Taka powieść "Kto naprawi naszą miłość", której tytuł chwilami w mojej głowie zmieniał się w "Kto naprawi naszą rodzinę", jest niezwykle potrzebna, zwłaszcza teraz, gdy nastąpił kryzys rodziny i wiary. Gdy telewizja i internet stały się wykładnią tego, jak mamy postępować. Ta powieść jest pełna emocji, porusza serce i pokazuje to, co jest najważniejsze. Zmusza do refleksji, do zatrzymania się i przyjrzenia się swojemu życiu. Może właśnie dziś ktoś czeka na tę powieść, i to właśnie jemu jest potrzebna, żeby uzyskać jakąś podpowiedź . Co ma dalej robić? Usiądźmy więc i porozmawiajmy z naszą drugą połówką, zapytajmy, jak minął jej dzień. Nie poszukujmy szczęścia na siłę, bo szczęście jest tak blisko, tuż obok nas, w naszej rodzinie. Poświęćmy sobie czas, pielęgnujmy naszą miłość, doceńmy drobne gesty, czułość w spojrzeniu i wsparcie drugiej osoby. Okażmy im jacy są dla nas ważni, zanim będzie za późno. Nic nie jest nam dane na zawsze. Sama przysięga przed Bogiem nie wystarczy, by zagwarantować sobie szczęście. Bycie razem nie jest łatwym zadaniem. Małżeństwo to roślina, którą trzeba pielęgnować i podlewać czułością, bo inaczej uschnie. O wspólne relacje muszą dbać oboje, ale najpierw nie mają czasu, a potem ochoty. Rutyna i względne poczucie stabilizacji pozwalają na odpuszczenie sobie dbania o siebie nawzajem. Oczywiście są skrajne, patologiczne przypadki, kiedy się nie da i nie można inaczej, ale zazwyczaj to nie patologia jest powodem wzrastającej ostatnio liczby rozwodów. Zadajmy sobie na koniec pytanie, czy swojej drugiej połówce okazujemy odpowiednią ilość czułości, by czuli się przez nas kochani?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czar ksiazek

ilość recenzji:287

3-04-2023 22:46

Dzień po swoich 40 urodzinach Edyta dostaje od męża cios jakiego się niespodziewała. Mężczyzna oznajmia jej, że pora zakończyć małżeństwo. Wyprowadza się do koleżanki z pracy, Izy, z którą już od jakiegoś czasu wije urocze gniazdko. Mało tego, w drodze jest dziecko.. Edyta zostaje z trójką dzieci, które informację o rozstaniu rodziców przeżywają każde na swój sposób. Dla Edyty zaczyna się ciężki czas, który jednocześnie jakby otwiera kobiecie oczy.. zaczyna się jej metamorfoza, nie tylko wyglądu ale i wnętrza.. Czy jest jeszcze szansa na to, aby posklejać rozbite małżeństwo?

Książka pani Małgorzaty porusza jakże ważny w dzisiejszym świecie, temat kryzysu w małżeństwie. Przykład Roberta i Edyty pokazuje do czego doprowadzić może bezrefleksyjne poddanie się biegowi małżeńskiej codzienności. Rutyna, zatracanie się w pracy, obojętność na potrzeby współmałżonka nie rzadko potrafią zniszczyć nawet najlepszy związek. A jak wiemy, dziś nie naprawia się tego co popsute, ale wymienia na lepszy model..
Pomimo niełatwego tematu, fabuła książki została tak poprowadzona, iż zdaje się otulać czytelnika ciepłem, porusza serce, skupia uwagę na tym co najważniejsze i nie pozostawia bez nadziei i wiary. Pełnowartościowa treść tej powieści pozwala zatrzymać się i przyjrzeć własnemu życiu.
Bardzo podoba mi się też to, że autorka przedstawiła tę historię z perspektywy nie tylko Edyty i Roberta ale również ich dzieci a nawet Izy. Dzięki temu czytelnik może poznać myśli, motywacje, spojrzenie od każdej strony i lepiej zrozumieć ich postępowanie i podejmowane decyzje.

Jestem pewna, że ta opowieść jeszcze długo pozostanie w mojej głowie i sercu. I was zachęcam gorąco do sięgnięcia po tę książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?