- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.aktualna małżonka z trójką małych dzieci. Przeszedł zaraz koło mnie, udając, że mnie nie widzi lub nie poznaje. W każdym innym miejscu skoczyłabym bydlakowi z zębami do gardła, a potem z pazurami do oczu, robiąc taką awanturę, że o jego kłamliwym usposobieniu dowiedziałaby się nie tylko żona, ale i wszyscy ludzie znajdujący się w promieniu co najmniej kilometra. W ZOO nie dane mi to było uczynić. Otaczały nas tłumy uśmiechniętych i szczęśliwych dzieci. Były też jego trzy maluchy. Widok obcej oszalałej baby z dzikim rykiem rzucającej się na ojca i okładającej go bezlitośnie po głowie wielką, ciężką torebką bez dwóch zdań na zawsze odbiłby się na ich delikatnej psychice. To nie one są winne - tłumaczył mi w głowie mój zdrowy rozsądek, starając się nie dopuścić do wybuchu furii. To on jest śmierdzącym zdrajcą i oszustem, nie one. Jak zwykle musiałam przyznać mu rację, wobec czego zamiast wszcząć awanturę, grzecznie podeszłam do niego, przywitałam z miłym uśmiechem i na oczach zszokowanej małżonki namiętnie objęłam za szyję i pocałowałam w usta. Pożegnałam się uprzejmie, odwróciłam i odeszłam z klasą. On, wcielenie cnót wszelakich, okazał się nikim więcej jak wierutnym, złotoustym kłamcą, skunksem i parszywcem. Pewnie naopowiadał swojej ślubnej jakieś głodne kawałki, a ta święcie w każde słowo uwierzyła i wybaczyła, bynajmniej nie dlatego, że była głupia, ale dlatego, że jego głos miał tę wielką magiczną moc nie do pokonania. Mnie za to, z sercem rozbitym w drobny mak, ogarnęła głęboka apatia i czarna rozpacz, toteż zamknęłam się w czterech ścianach niczym ślimak w skorupie. Nie wiem, jak długo to trwało. Dni, a może tygodnie? Wiem za to, że gdy pewnego wieczora zadzwonił przez Skypea mój barceloński przyjaciel Pere Bas i Sardá, okropnie mi było wstyd pokazać mu się przed kamerą. Moje długie blond włosy wcześniej zostały upięte w jakiś niedbały kok, jednak leżenie cały dzień na sofie sprawiło, że wyglądały, jakby w nie dupnął piorun. Ponieważ nie wychodziłam na słońce i odżywiałam się wyłącznie czekoladą, pączkami i winem, moja cera przybrała podejrzany trupioblady odcień. Nie przyjmowałam żadnych wizyt, więc zamiast jednej z eleganckich kolorowych sukienek, które zazwyczaj nosiłam, miałam na sobie powyciągane, szare spodnie dresowe i stary, upaćkany czekoladą podkoszulek z kotkami. Cr?me de la cr?me mojego wyglądu były krzywo poobgryzane z nerwów pazury i podkolanówki w kolorowe żółto-czerwono-zielone paski, które zawsze zakładam w momentach kryzysowych dla poprawy samopoczucia. Tamtej feralnej jesieni chyba utraciły swoje nadzwyczajne właściwości. Nie zdawały egzaminu, dlatego bez przerwy chciało mi się płakać. - Kochana, powiedz mi, dlaczego zamiast twojej twarzy widzę na ekranie ciemność? Masz jakieś problemy techniczne? Zdechła ci kamerka internetowa? - Tak, dobrze zgadłeś. Mam problemy, ale nie z kamerą, tylko z moim wyglądem, a właściwie to z całym moim nieszczęśliwym żywotem. Zdałam mu gruntowną relację z zajścia i zapłakałam żałośnie nad mym smutnym losem, na co on bez choćby jednej sekundy zastanowienia zaproponował: - Przyjeżdżaj do Barcelony. Zostaw to wszystko. Nabierz dystansu. Zapomnij. Oferuję ci pokój z pełnym wyżywieniem, święty spokój i relaks z kieliszkiem katalońskiego wina w dłoni. Oferta nie obejmuje ramienia do wypłakania się. Nie jest ono wliczone, ponieważ płacz w czasie pobytu jest kategorycznie zabroniony i będzie karany wysokimi grzywnami. Oczywiście w pierwszym momencie broniłam się przed wyjazdem rękami i nogami, jednak Pere tak mnie przekonywał, że koniec końców się poddałam. Zgodziłam się przyjąć zarówno wszystkie jego dobre rady, jak i zaproszenie do Barcelony. ZAMEK Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa ŁZY ZOO ZAMEK BARCELONA PERE PIĄTEK CE ŚNIADANIE WUCET GRUPO CULTURAL KOSZMAR SENS ŁUCZNICZY SPACER PARK PABLO SEGUNDA MANO MNAC POŻEGNANIE ODPOWIEDŹ NOC WYCIECZKA SELFIE WYJAZD ZMIANA PLANÓW NOWA KONCEPCJA PRZYGOTOWANIA CEL WSPÓLNIK FIASKO KOD FAZA PIERWSZA FAZA DRUGA KSIĘSTWO FAZA TRZECIA ZMIANA KLIMATU WYPAD FINAŁ Karta redakcyjna Kulturalna zawierucha Wydanie pierwsze ISBN: 978-83-8219-033-5 (C) Grażyna Górnicka i Wydawnictwo Novae Res 2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody wydawnictwa Novae Res. Redakcja: Jędrzej Szulga Korekta: MAQ PROJECTS Okładka: Izabela Surdykowska-Jurek Wydawnictwo Novae Res ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia tel.: 58 716 78 59, e-mail: Publikacja dostępna jest w księgarni internetowej Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść społeczno-obyczajowa, książki na lato |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Liczba stron: | 200 |
ISBN: | 9788381479646 |
Wprowadzono: | 14.09.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.