Zastanawialiście się kiedyś, jak nasi przodkowie radzili sobie z... kupą? Kiedy powstały toalety albo gdzie wynaleziono papier toaletowy? A może jakie zwierze robi największą kupę na świecie?
Odpowiedzi na powyższe ciekawostki, jak i wiele innych dotyczących kupy i sików, znajdziecie w niecodziennej pozycji ?Kupa faktów o kupie, czyli czego lepiej nie wąchać? autorstwa Edwarda Kay. Wspaniałe i niezwykle barwne ilustracje, które znacznie uatrakcyjniają publikację, wykonał Mike Shiell.
Na polskim rynku, książka ukazała się nakładem wydawnictwa Muza.
Każdy, kto ma do czynienia z dziećmi, wie, że ich ciekawość świata bywa czasem bardzo nieograniczona. Temat kupy pojawia się w praktycznie każdym domu, a pytania o te sprawy, które zadają najmłodsi, czasem potrafią zaskoczyć opiekunów. ?Kupa faktów o kupie?? wychodzi naprzeciw wymagającym i łaknącym wiedzy w tym osobliwym temacie dzieciakom. Publikacja jest wyczerpującą dawką wiedzy na temat wydalania. Począwszy od budowy całego układu trawiennego człowieka, zasad jego funkcjonowania, przez przedstawienie ciekawostek dotyczących roli ?kupy? w historii ludzkości, aż do rozważań dotyczących zwierzęcych kup. Jestem pod wrażeniem, ile informacji autorowi udało się zamknąć na kartach tej książki. Niejednokrotnie byłam zaskoczona i z niemałym uznaniem względem wiedzy autora czytałam na przykład o gąsienicach niektórych gatunków motyli, które potrafią wystrzelić swoje odchody na odległość odpowiadającą długości boiska do piłki nożnej!
Na uwagę zasługuje tutaj również forma przekazu treści książki. Doskonały, inteligentny, dopasowany do wieku odbiorców humor sprawia, że nawet nieco bardziej naukowe treści są bardzo zrozumiałe i łatwe do przyswojenia. Jak wiadomo, dzieciaki bardzo lubią na temat, kupy, bąków i sików żartować, rzucać anegdotami, czy często mało smacznymi dla nas dorosłych określeniami defekacji. Temat ten wywołuje nie tylko salwy śmiechu w salach przedszkolnych, ale również u starszych dzieciaków, które rozmowy o kupie okraszają chichotami. Dzięki humorystycznej formie książka trafi bezapelacyjnie do każdego młodego człowieka i podbije jego zainteresowanie treścią, która jak wspomniałam, jest naprawdę bardzo wartościowa.
Co więcej, mam wrażenie, że książka, która jasno i wyraźnie głosi: TUTAJ BĘDĄ TREŚCI O KUPIE, jest w pewnym sensie złamaniem tabu. Rodzic, który chociaż raz się nie zaczerwienił, kiedy jego kilkulatek w towarzystwie rzucał rozochocony hasłami sugerującymi, że mówi po prostu o kupie, sikach, tyłku czy innych krążących wokół tego sprawach; chyba nie istnieje. A przecież tematy, które porusza książka, są czymś naturalnym, nieodzownym elementem naszego życia. Cieszy mnie zatem ta lekkość i po prostu to, że na rynku pojawiała się właśnie taka bezpośrednia, ale bardzo ciekawa czytelniczo publikacja.
Na uwagę zasługują ilustracje, które idealnie dopełniają treść. Barwne, niezwykle zabawne, bardzo przyciągające wzrok. Ponadto na końcu książki znajduje się słowniczek, który w kilku słowach tłumaczy niektóre, nieco trudniejsze słowa i zagadnienia użyte w książce; krótka lista książek, po które można sięgnąć w celu uzupełnienia wiedzy oraz indeks, który jest wspaniałą pomocą w odnajdywaniu interesujących treści.
?Kupa faktów o kupie, czyli czego lepiej nie wąchać? zachwyci dzieci, ale też i dorosłych. Jest wspaniałą dawką wiedzy na temat, o którym dorośli nie rozmawiają w towarzystwie, za to dzieci bardzo chętnie. Polecam zatem wszystkim, nie tylko najmłodszym, bo prawda jest taka, że człowiek uczy się całe życie, a kto wie, może na następnym imieninach u cioci, zaskoczysz wszystkich na przykład ciekawostką dotyczącą torbaczy, które mają zdolność formowania swoich kup w kostki? ;)
Opinia bierze udział w konkursie