SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lady Makbet

Autor:

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo StoryLight
Oprawa miękka
Liczba stron 388
  • Wysyłamy w 24h - 48h Ten produkt może nie dotrzeć do Ciebie przed Świętami!
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Zupełnie nowa opowieść o jednym z najsłynniejszych czarnych charakterów Szekspira, Lady Makbet. Dzięki Avie Reid ? autorce bestsellerów z listy "New York Timesa" ? Lady Makbet odzyskuje swój głos i swoją przeszłość. Ma teraz moc, by zmienić historię napisaną dla niej przez mężczyznę. Ona już nie raz słyszała, że jej oczy wzbudzają w mężczyznach szaleństwo. Ona wie, że zostanie zmuszona wyjść za szkockiego brutala, który nie wyzbywa się barbarzyńskich przyzwyczajeń, kiedy wchodzi do ślubnego łoża. Ona wie, że przeżycie na jego wrogim, podejrzliwym dworze będzie wymagało strategii, silnej woli oraz całej skrywanej przez nią dotąd mocy. Ale nie zdaje sobie sprawy, że jej mąż ma własne spowite magią sekrety. Nie wie, że pewna przepowiednia uciska go niczym za ciasna zbroja. Nie wie też, że jej magia ma większą moc i jest bardziej niebezpieczna, i że zagrozi porządkowi tego świata.

Ona jeszcze tego nie wie, ale już wkrótce odkryje prawdę?


Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: StoryLight
Wydawnictwo - adres:
biuro@insignis.pl , http://www.insignis.pl , PL
Oprawa: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 388
ISBN: 9788368053128
Wprowadzono: 27.09.2024

Ava Reid - przeczytaj też

Lady Macbeth Książka 71,82 zł
Dodaj do koszyka
Studium zatracenia Książka 31,62 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Lady Makbet - Ava Reid

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    4
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

liv******************

ilość recenzji:135

26-11-2024 06:45

Chyba nie tego co trzeba oczekiwałam od "Lady Makbet". Książce tej daleko do szekspirowskiego klasyka i WIEM, że to miało być tylko delikatnie inspirowane, ale i tak liczyłam na więcej podobieństw.

Największy plus tej powieści to klimat. Autorka cudownie oddała mrok i tajemniczość średniowiecznej Szkocji. Gotycki klimat, mocne napięcie. To było naprawdę świetne i nie mogę odebrać zasług Avie Reid.

Niestety postacie, szczególnie główna bohaterka mi nie odpowiadały. Liczyłam na jedną z powerful kobiet, która stąpa twardo po ziemi, nie daje się zastraszać, ona jest tu królową. Nasza tytułowa bohaterka próbowała taką być, ale niestety za każdym razem kończyło się tak samo, stłamszeniem przez mężczyzn. Wątek romantyczny również nie należy do moich ulubionych, wszystko działo się za szybko i nie mogłam poczuć tych uczuć czy emocji.

Pióro autorki jest dobre, nie sprawiło mi problemów, a wręcz bardzo szybko przeczytałam całą lekturę. Mi ten tytuł nie przypasował, ale zachęcam do sięgnięcia i przekonania się czy może wam się spodoba!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:162

17-10-2024 19:54

Ava Reid to autorka, której ja nie jestem pewna, to znaczy ona ma świetne pomysły na historię i wykonanie, też mi się nawet podoba, ale w 100% nie potrafię się w tej historii zaangażować. I jest to frustrujące, bo to już druga książka, której jak czułam, że czegoś mi brakuje.

Lubicie książki, które mają iście gotycki klimat?

Książki Avy właśnie takie są.
Poprzednia książka, czyli "studium zatracenia" fabularnie była bardzo dobra, bohaterowie też byli całkiem dobrze wykreowani, klimat był mega mroczny, a pomimo wszystko czułam, że to nie jest moja historia. Jeśli ja się w niej nie odnajduje, to nie potrafię się na niej dobrze bawić.

"Lady Makbet" to książka, na którą ja ogromnie czekałam, ponieważ jestem bardzo dużą fanką twórczości Szekspira, byłam ciekawa, jak autorka ugryzie ten temat.

Fabularnie dostajemy młodą dziewczynę, na której ciąży ogromna klątwa i musi poślubić Makbeta, którego z lektur szkolnych bardzo dobrze znamy.

Ta pozycja jest według mnie jedną z tych mocniejszych książek, bo Makbet też nie jest najdelikatniejszy i najcudowniejszym mężczyzną na świecie. Mamy tu przelaną krew.

Co do odniesień do pierwowzoru, było ich trochę, ale ja nie porównywałabym tego aż tak bardzo. Bo o ile zgodzę się, że mamy tutaj bohaterów klimat i mniej więcej zarys fabuły podobne, tak zachowania bohaterów, kluczowy wątki czy chociażby właśnie ten wątek nadnaturalny znacznie się różnie. Jeżeli szukacie kopii Szekspira tylko z XXI w. to ta książka raczej nie jest dla was. Natomiast jeżeli szukacie reetelingu, który pomimo wszystko się trochę różni i jest odpowiedziany trochę na nowo, z wyraźnymi różnicami to będzie ona dobra.

Ja mam nawet wrażenie, że sam Szekspir bardzo nie dopowiedział swojej historii. A tutaj Ava dosyć, że dopowiedziała to i bardziej nam nakreśliła bohaterów. I pomimo wszystko mamy więcej tych szczegółów, co dla mnie i tak było ich za mało.

Choć muszę przyznać, że mam też minusy tej historii. Przede wszystkim miałam problem, od samego początku, żeby się wgryźć. Od początku zostajemy wrzuceni na głęboką wodę, przez bardzo dużą ilość bohaterów, nazw, czy chociażby akcji nam opowiedzianych. Niby później w czasie trwania historii nam się to wyjaśnia, kto jest kim, ale od samego początku jesteśmy tym bombardowani. Jest nam zdecydowanie za mało rzeczy tłumaczonych.

I też samo przedstawienie Roscille ( później lady Makbet) mi nie pasowało, bo czytając tę historię ja miałam wyobrażnie kobiety wątłej, kruchej takiej, która nigdy się nie przeciwstawi mężczyźnie. A pierwowzór pokazał nam, jak Lady byłam nikczemna, zniszczona i jak niszczyła innych. I właśnie brakowało mi tego, żeby w tej historii kobieta była tą złą postacią.

No i podobnie jak w "studium zatracenia" działo się to wszystko bardzo powoli i nie śpiesznie. Ja wiem, że to jest taki połowiczny minus, bo przeszkadzało, ale dla innych to będzie bardzo wielką zaletą.

Dla mnie jest to 3,5, i nie wątpliwie za jakiś czas zrobie jej reread, bo nie jest to zła pozycja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

booksbybookaholic

ilość recenzji:150

9-10-2024 19:17

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, pełne tajemnic i nieodkrytej ludzkiej natury. W te pragnienie idealnie wpisuje się "Lady Makbet", czyli retelling znanej Szekspirowskiej sztuki w feministycznej odsłonie (i pięknym wydaniu). Czy książka sprostała moim oczekiwaniom?

Roscille zostaje wydana za Makbeta, tana jednej ze szkockich ziem w celu umocnienia sojuszu. Porzucona w obcym kraju, pozbawiona znanych twarzy i zmuszona do obcowania z całkiem nowymi, brutalnymi obyczajami, musi odnaleźć w sobie siłę do wywalczenia miejsca wśród mężczyzn. Welon na jej głowie jest symbolem zniewolenia, bo zgodnie z pogłoskami, każdy mężczyzna, który spojrzy jej w oczy, ugnie się pod jej urokiem. Lady ma jednak plany i ambicje, a także podsyca ogień płynący w Makbecie i zmuszający go do sięgania po coraz większą władzę. Czy wywalczy tym samym upragnioną wolność?

Największym plusem historii jest jej klimat. Autorka za pomocą pięknego, poetyckiego i lekko mrocznego stylu, oddała dziką naturę Szkocji. Przywoływała opisy nieprzebytych lasów i długich zamkowych korytarzy i podziemi. Jeszcze mocniej umocniła mnie w postanowieniu, że muszę odwiedzić ten kraj (chociaż oczywiście w jego nowocześniejszej wersji). Dzięki tym opisom, książka staje się idealnym wyborem na jesienne wieczory.

Akcja odbiega od oryginału, nawet w przedstawieniu głównej bohaterki. Do teraz mam do niej lekko mieszane uczucia, bo z jednej strony umiała knuć intrygi i naginać innych do swojej woli, ale jednocześnie bardzo często była tylko przerażoną dziewczyną, której podstępy szybko wychodziły na jaw. Różni się tym od Szekspirowskiej lady Makbet, mistrzyni planowania i intryg. Ale jak tak o tym piszę, dochodzę do wniosku, że takie przedstawienie jej postaci miało sens. Bądź co bądź była tylko młodą dziewczyną, wrzuconą w całkowicie nowe realia. Naturalnym były więc popełniane przez nią błędy i masa niepewności w głowie.
Makbet z kolei był postacią budzącą raczej niechęć. Jego brutalność z każdą stroną przytłaczała, ale autorka dobrze oddała jego stopniowe oddawanie się szaleństwu.

Jak już wspomniałam, autorka posługuje się niesamowicie plastycznym stylem. Kolejne strony przewracały się z łatwością. Do tego podobały mi się bardziej poetyckie aspekty, a moim absolutnie ulubionym pod względem piękna stylu rozdziałem jest ten ostatni zatytułowany "Koda".
W fabule zabrakło mi jednak faktora zaskoczenia. Bądź co bądź akcja postępowała dość powolnie i nie zawierała plot twistu, który całkowicie odwróciłby moja perspektywę. Klimat całkowicie to jednak wynagradza.

Muszę przyznać, że jestem zaskoczona stosunkowo niską oceną książki na portalu Goodreads. Osobiście dostrzegam w niej drobne mankamenty, ale całościowo uważam ją za naprawdę klimatyczną fantastykę z nutą grozy, nadającą się nie tylko dla fanów sztuki. To idealna lektura na jesień, a jej piękne wydanie sprawia, że stanowi też idealny prezent, dumnie zdobiący biblioteczkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1105

7-10-2024 20:25

Lady Magbet, famme fatale, uosobieniem zła, postać z literatury, który każdy zna. Ale jaka była naprawdę? Na pewno kobietą silną, która została zmuszona do wyjścia za mąż za brutala. Kobietą, która miała moc tak silną, że może zakłócić porządek w tym męskim świecie.
Na pewno plusem tej książki jest oddanie przez autorkę klimatu mrocznej, ciemnej Szkocji. Ava Reid starała się używać języka oddającego styl pisania Szekspira, ale to akurat jej nie do końca się udało. Widać tutaj dużo współczesności.
Jeśli liczycie, że książka ta jest retelling dzieła Szekpita to się rozczarujecie. Odbiega od niego i to bardzo. Sama postać Lady Magbet jest tutaj ?śliska?. Z jednej strony autorka stara się ukazać jej mroczny, bezwzględny charakter. Jej sprytne sztuczki. A za chwilę postać ta staje się ni jaka. Trochę wpływa to na odbiór książki.
Uwielbiam książki, w których jest wiele bohaterów i każdy z nich jest inny. Niestety, ale tutaj może i jest sporo postaci, ale trudno coś więcej o nich powiedzieć. Są ni jacy.
Wpleciony został tutaj również wątek miłosny, których chyba wprowadził nieco chaosu.
Niestety książka mnie zawiodła. Nie spełniła moich oczekiwań. Nie jest na pewno lekturą łatwą i dla każdego, ale myślę, że warto ją przeczytać i wyrobić swoje własne zdanie o niej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookszonki

ilość recenzji:171

7-10-2024 07:58

Roscille jest przeklęta a spojrzeniem potrafi nagiąć mężczyzn do swojej woli.
Zostaje wydana za Makbeta ale dziewczyna nie wie, że próbując zastawić na niego pułapkę, sama w nią wpadnie. Albo i gorzej...

Ta historia jest pełna intryg, które powodują zwroty akcji i uprzyjemniają czas przy lekturze.
Roscille jest postacią, którą wbrew wszystkiemu da się lubić i ciężko się dziwić jej naiwności, skoro jest taka młoda i niedoświadczona.
Jednocześnie nie jest głupia, potrafi szybko łączyć fakty i myśleć strategicznie a także knuć.

Kolejną postacią, którą polubiłam a wprost za nią przepadam, jest Lisander.
Skrywa on mroczny sekret ale nie wpływa to na mój odbiór tej postaci, wprost przeciwnie, bardziej mnie fascynuje.
Szkoda, że tak mało o nim wiemy.

Makbet... Różne ma oblicza ale z pewnością nie takie, jakiego się spodziewacie.
Ostatecznie kawał z niego podłego człowieka, że tak to delikatnie ujmę.
Dość dobrze można go sobie wyobrazić, jest opisany dość szczegółowo ale bez zbędnych rozwlekań.

Książkę czytało mi się dosyć szybko, była pisana współczesnym językiem z kilkoma wtrąceniami dawnych czasów co znacznie ułatwiło jej odbiór i nie zniechęcało.

Wszystko kręci się wokół magii, relacji międzyludzkich i toczonych wojen.

Jest brut*lnie, przem*c na porządku dziennym zarówno psychiczna jak i fizyczna, również wobec kobiet.

Ten świat nie jest dla wrażliwców i by w nim przetrwać, trzeba przywdziać twardą zbroję zarówno na ciało jak i na umysł.

Przyznać muszę, że niczym nowym mnie nie zaskoczyła, nie porwała też na tyle, by wywołać szok i piorunujące wrażenie.

Ot książka jak inne, dobra ale nie wybija się na ich tle.

Czy warto przeczytać? Owszem.

Czy wrócę do niej drugi raz? Ciężko powiedzieć.

Pochwalam przemianę głównej bohaterki, z siedemnastoletniej dziewczyny stała się pewną siebie, przebiegłą i silną królową, która potrafi zawalczyć o swoje i nie boi się użyć przy tym wszelkich dostępnych środków.

Co by nie było, dojrzała dzięki okrutnemu traktowaniu przez męża i jego ludzi, to ją ukształtowało w dużej mierze i z Roscille zmieniła się w Lady Makbet.
Kobietą, wiedźmą, władczynią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?