SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Adrian Velba nie może się już doczekać dorocznych Igrzysk. Jednak jego nadzieje na udział w zawodach rozsypują się w pył, gdy choroba rozkłada jego partnera. Wybawieniem z sytuacji okazuje się tajemniczy przybysz - Richard Aldana - milczący twardziel z na oko zupełnie innego świata. Przypadkowe spotkanie na zawsze odmieni losy obu bohaterów.

Jeden z największych francuskich hitów komiksowych ostatnich lat - mangowa ekspresja, europejska wrażliwość, szalona, nieprzewidywalna akcja rodem z amerykańskich blockbusterów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Komiks,  Fantasy,  Sensacja
Wydawnictwo: Sonia Draga
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 150x210
Liczba stron: 208
ISBN: 9788381107846
Wprowadzono: 18.04.2019

Balak, Sanlaville, Vives - przeczytaj też

Lastman Lastman Tom 9 Książka 40,43 zł
Dodaj do koszyka
Lastman Tom 3 Książka 31,23 zł
Dodaj do koszyka
Lastman Tom 5 Książka 33,20 zł
Dodaj do koszyka
Lastman Tom 6 Książka 33,20 zł
Dodaj do koszyka
Lastman Tom 7 Książka 36,36 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Człowiek Cel (twarda) Książka 108,74 zł
Dodaj do koszyka
XIII Tom 2 (twarda) Książka 89,69 zł
Dodaj do koszyka
Beastars Tom 17 Książka 30,62 zł
Dodaj do koszyka
Kaguya-sama miłość to wojna. tom 18   Książka 28,62 zł
Dodaj do koszyka
Upiór Wydział 7 Tom 12 Książka 13,66 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Lastman, Tom 1 - Balak, Sanlaville, Vives

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Michał

ilość recenzji:1989

brak oceny 13-05-2019 12:04

(PRAWIE) FRENCH MANGA

Manga to określenie odnoszące się konkretnie do japońskich komiksów. Wiele krajów jednak od dawna próbuje przenieść jakże atrakcyjne schematy tworzenia tych opowieści na swój grunt. Próbowali tego dokonać nie tylko Azjaci, ale też i Amerykanie (?Dirty Pair?, ?Ninja Boy?), a nawet Polacy (?Vampire Delight?, cyfrowy magazyn ?MangaMix Neo?). Nie przypadkiem japoński rząd co roku organizuje też konkurs International Manga Award. W ostatnich latach trochę szumu udało się zrobić zarówno Polce z jej ?Snem o Japonii? oraz francuskiej serii ?Radiant?. Pojawiło się nawet określenie ?french manga? i właśnie nim należałoby nazwać ?Last Man?. W odróżnieniu od ?Radianta?, graficznie rzecz w ogóle nie przypomina komiksów z Kraju Kwitnącej Wiśni, ale ma jednocześnie z nimi wiele wspólnych elementów.

Adrian Velba nie ma powodów do narzekań. Po roku treningów w szkole sztuk walki staje wreszcie przed wymarzoną szansą wystąpienia w turnieju. Pech chce jednak, że jego partner rozchorowuje się, a to uniemożliwia występ również Adrianowi.
I tu na scenę wkracza Richard Aldana, który przejechał 3000 kilometrów tylko po to, by odkryć, że bez partnera nie może wziąć udziału w turnieju. Pewien wygranej, słysząc o problemie Adriana, postanawia połączyć z nim siły. Co z tego wyniknie?

Tyle jeśli chodzi o fabułę. Pozwólcie zatem, że przyjrzę się co w ogóle ?Last Man? ma wspólnego z mangą. Bo ani ilustracje nie są mangowe, ani nawet kierunek czytania nie różni się od europejskiego. Grubość? Format? Owszem, te bardziej przypominają tomiki tank?bon, jednak nie do końca ? a przecież wiele dzieł, amerykańskich, europejskich, polskich nawet wychodzi w podobnych wymiarami albumach. Czarnobiała szata graficzna? Tu chyba nie muszę dawać żądnych przykładów. Ale kilka kolorowych stron otwierających całość, po części kadrowanie (po części, bo nie brak tu amerykańskich naleciałości), a przede wszystkim estetyka całości i powielanie shounenowych schematów już mangi przypominają.

Bo ?Last Man? to, jeśli rozpatrywać całość przez pryzmat gatunkowych przynależności komiksów japońskich, shounenowy bitewniak pełną gębą. Akcja jest szyba i lekka, dialogów nie ma zbyt wiele, za to obrazy ? dynamiczne i uproszczone - stanowią główny sposób opowiedzenia całości. Jest w tym swoboda, jest nonszalancja, brak natomiast erotyki ? jednego ze stałych elementów tego typu mang. I brakuje czegoś jeszcze: typowo japońskiej szaty graficznej.

Ilustracje w mangach, nawet jeśli uproszczone, pozostają jednocześnie pełne realizmu, znakomitego oddania szczegółów i świetnego klimatu. ?Last Man? natomiast to typowo europejska (przynajmniej jeśli chodzi o komiks współczesny) robota, prosta, trochę niechlujna, wzbogacona o nieco szarości mającej udawać rastry. Nie razi w oczy, ale i nie zachwyca. Gdyby całość była lepiej narysowana, poziom komiksu na pewno by wzrósł. Ale i tak to niezła rozrywka i warta poznania ciekawostka dla nastolatków (i nie tylko). Ciekaw jestem jak wypadnie drugi tom.

Czy recenzja była pomocna?