SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Latarnia uśpionych miłości

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Papierowe Serca
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 496
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • Promocja DPD 6zł

Opis produktu:

Niespodziewany powrót, latarnia morska pełna tajemnic i dwie historie uśpionych miłości, które czekają na dokończenie

Varela de Mar to mała i spokojna wioska. Dwustu trzydziestu trzech mieszkańców. Plaża, która znika podczas przypływu. Opuszczona latarnia morska.

Alba nie odwiedzała jej od pięciu lat. To właśnie tam dowiedziała się, jak bardzo boli miłość, a pozostawione przez nią rany są wciąż żywe.

Jednak w Vareli pozostał Pelayo, dziadek Alby, który zaczął tracić pamięć i który teraz bardzo potrzebuje kogoś bliskiego u swego boku. Mieszka tam także Enol. Chłopiec, z którym dziewczyna prowadziła długie rozmowy, mający obsesję na punkcie morza, romantyk urodzony w niewłaściwym czasie.

Okazuje się, że po latach rozłąki Alba i Enol nie potrafią znaleźć wspólnego języka. Chłopak żywi do niej urazę, ponieważ gdy byli nastolatkami, złamała mu serce. Czy coraz częstsze spotkania sprawią, że mur między Albą i Enolem zacznie się kruszyć?

Ta historia jest naprawdę SWEET. Sugerowany wiek: 16+


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 496
ISBN: 9788383713274
Wprowadzono: 19.07.2024

RECENZJE - książki - Latarnia uśpionych miłości - Andrea Longarela

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Joanna

ilość recenzji:965

18-08-2024 20:35

Pierwsze porywy serca na zawsze pozostają we wspomnieniach. Taka miłość, która po raz pierwszy uderza w nasz umysł i duszę, nosi znamiona wyjątkowości, nawet z upływem lat i kolejnych doświadczeń. Nie zawsze jednak, w zderzeniu z rzeczywistością i prozą życia, ma szansę zostać z nami na dłużej. Nie odbiera to jej jednak prawdziwości, a także tego, jak była dla nas ważna i jak ważna pozostaje w zakamarkach pamięci.

Alba nie bez powodu od lat unika miasteczka, w którym niegdyś spędzała każde lato. To miejsce i przyjaźnie, które się rozwinęły były dla niej wyjątkowe, a jednak również złamały jej serce. A może to jej własne błędy to zrobiły? Pomimo upływu czasu dziewczyna ciągle potyka się na ścieżkach życia, nie wie, którą drogę obrać, nie ma na siebie pomysłu, a jedynie tendencję do kiepskich wyborów i destrukcyjnych relacji. Wyjazd do Vareli jest dla niej trudny, a jednak to jedyne wyjście, by uniknąć rosnącego gniewu rodziców. Ponadto potrzebuje jej ukochany dziadek, którego choroba zabiera coraz bardziej wraz z każdym dniem.

Enol to stara dusza zamknięta w młodzieńczym ciele. Kocha morze i ma wrażenie, że tylko jego bezkres w zupełności go rozumie. Niegdyś to zrozumienie znajdował jeszcze w pewnej dziewczynie, jednak ta odeszła, uprzednio roztrzaskując jego młodzieńcze serce. Chłopak kocha swoje rodzinne miasteczko i nie ma zamiaru stamtąd wyjeżdżać, tłumacząc się chęcią pomocy przy pensjonacie dziadków. Ale może on po prostu na coś bądź kogoś czeka? Trudno stwierdzić, bowiem jest szalenie zamknięty w sobie, stroni od wyznań i większości ludzi, i tylko on wie, co skrywa na dnie serca.

Latarnia uśpionych miłości to powieść skrywająca w sobie dwie romantyczne historie ? jedną teraźniejszą, gwałtowną, pełną błędów i niepewności, a drugą z przeszłości, okraszoną tajemnicami, trudnymi wyborami i bliznami na sercu, które dają o sobie znać nawet po wielu latach. Narracja jest dość nietypowa, bowiem poznajemy wydarzenia nie tylko z perspektywy głównych bohaterów: Enola i Alby, ale także dziadka Alby oraz morza. I co ciekawe, to właśnie morze potrafi zdradzić nam najwięcej sekretów z życia postaci i jest wybitnym obserwatorem. Ta książka to skarbnica cytatów, jest tu naprawdę wiele pełnych mądrości słów, które wręcz uderzają w czytelnika. Napisana w dość specyficzny, nieco poetycki i emocjonalny sposób, umiejętnie łączy przeszłość dziadków postaci oraz ich własną z teraźniejszością, w której przyszło im się odnaleźć. Dużo bardziej zaangażowała mnie relacja pełna sekretów, którą odkrywamy krok po kroku, sprzed lat ? bolesna, piękna, zaskakująca i wyjątkowa. Gdyby to na niej oparła się powieść, byłaby naprawdę niezwykła i chwytająca za serce w całej swej rozciągłości, wraz z latarnią i wzburzonym morzem w tle, co stworzyło piękny, oryginalny klimat historii. Niestety, obserwujemy też rozwój burzliwego i dość chwiejnego związku młodych bohaterów, których działania nie zawsze są zrozumiałe, a charaktery trudne i są momenty, że naprawdę trudno ich polubić, tym samym nie sposób kibicować im w drodze ku odnalezieniu siebie, własnych pragnień i tej jednej, jedynej miłości. Z samym piórem Autorki też nie do końca się polubiłam, bo choć czyta się lekko to bywały momenty zupełnie niepotrzebne, a całokształt powieści wydał mi się nieco przegadany, przez co nie potrafiłam się w pełni zaangażować, a momentami wręcz nudziłam. I choć ta pozycja ma w sobie cały ogrom zalet, ciekawych wątków dotyczących przemijania i trudnych, życiowych wyborów, to w mojej ocenie przez zbyt rozbudowaną fabułę i niezbyt trafną kreację teraźniejszych postaci, wiele traci na całokształcie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Todomkimiejsce

ilość recenzji:240

13-08-2024 12:37

W życiu nie powiedziałabym, że ta książka wywoła we mnie tak wielkie emocje. Dawno żaden tytuł nie doprowadził mnie do takiej ilości łez. I choć daleko jej do ideału, może momentami jest ciut rozwleczona a innym razem wybrakowana, to dla mnie jest jedną z lepszych historii tego roku.


Czy sięgając po ?Latarnię uśpionych miłości? spodziewałam się książki, która poruszy mnie to szpiku kości? Kompletnie nie. W morzu premier łatwo się pogubić, coraz ciężej trafić na perełkę. Książki podobają mi się, owszem, nawet i bardzo! Jednak mało która porusza jakieś skrywane, czułe struny.

"Latarnia uśpionych miłości" to rozwleczoną podróż przez czasy nastoletnie i dorosłość Alby i Enola. Ona- buntowniczka popełniającą wiele błędów. Nie myśli o konsekwencjach swoich czynów, miałam wrażenie, że istnieje dla niej tylko tu i teraz. Enola definiuje jedno zdanie: miał starą duszę. Zawsze ciut wycofany, skryty, żyjący w swoim rytmie. I uczucie, buzujące między tą dwójką od pierwszego spotkania.

Współczesność przetkana jest z czasami przeszłymi, nutką tajemnicy. Dodatkowa perspektywa morza niesamowicie ubarwia tą historię, to była moja ulubiona narracja. W tych rozdziałach nic nie może się ukryć, żadna emocja.

Na deser Pelayo- dziadek. Coraz bardziej schorowany, nieszczęśliwy. I przebłyski przeszłości, wspomnienia wyłapane z chwil, których nie chce zapomnieć, zapisane na kartkach. Bo coś, co miało taką moc, nie może zniknąć w nicości.

Płakałam. Żałowałam, chciałam kłócić się z losem. Finalnie moje serce znalazło ukojenie, i naszła mnie myśl, że czasem szczęśliwe zakończenie wygląda inaczej, niż to kultowe ?żyli długo i szczęśliwie?.

"Latarnia uśpionych miłości" to piękna, sentymentalna podróż po malowniczych ulicach Vareli. To życie. Szczęśliwe, rodzinne. Bolesne, pełne wyborów, z którego konsekwencjami musimy żyć.

- Słyszysz to?
- Co takiego?
- To odgłos pocałunku na dnie morza.

- Jak wygląda dziś morze?
- Jest wzburzone. Niespokojne. Jakby napotkało coś, czego się nie spodziewało.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Todomkimiejsce

ilość recenzji:240

12-08-2024 08:37

Czy sięgając po "Latarnię uśpionych miłości" spodziewałam się książki, która poruszy mnie to szpiku kości? Kompletnie nie. W morzu premier łatwo się pogubić, coraz ciężej trafić na perełkę. Książki podobają mi się, owszem, nawet i bardzo! Jednak mało która porusza jakieś skrywane, czułe struny.

"Latarnia uśpionych miłości" to rozwleczoną podróż przez czasy nastoletnie i dorosłość Alby i Enola. Ona- buntowniczka popełniającą wiele błędów. Nie myśli o konsekwencjach swoich czynów, miałam wrażenie, że istnieje dla niej tylko tu i teraz. Enola definiuje jedno zdanie: miał starą duszę. Zawsze ciut wycofany, skryty, żyjący w swoim rytmie. I uczucie, buzujące między tą dwójką od pierwszego spotkania.

Współczesność przetkana jest z czasami przeszłymi, nutką tajemnicy. Dodatkowa perspektywa morza niesamowicie ubarwia tą historię, to była moja ulubiona narracja. W tych rozdziałach nic nie może się ukryć, żadna emocja.

Na deser Pelayo- dziadek. Coraz bardziej schorowany, nieszczęśliwy. I przebłyski przeszłości, wspomnienia wyłapane z chwil, których nie chce zapomnieć, zapisane na kartkach. Bo coś, co miało taką moc, nie może zniknąć w nicości.

Płakałam. Żałowałam, chciałam kłócić się z losem. Finalnie moje serce znalazło ukojenie, i naszła mnie myśl, że czasem szczęśliwe zakończenie wygląda inaczej, niż to kultowe ?żyli długo i szczęśliwie?.

"Latarnia uśpionych miłości" to piękna, sentymentalna podróż po malowniczych ulicach Vareli. To życie. Szczęśliwe, rodzinne. Bolesne, pełne wyborów, z którego konsekwencjami musimy żyć.

- Słyszysz to?
- Co takiego?
- To odgłos pocałunku na dnie morza.?

- Jak wygląda dziś morze?
- Jest wzburzone. Niespokojne. Jakby napotkało coś, czego się nie spodziewało

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?