SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
  • Nowość
    image-nowość

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.

Opis produktu:

Jesień 1976. W Szczecinie dochodzi do serii wypadków śmiertelnych. Bardzo szybko okazuje się, że ofiary łączy nie tylko sposób w jaki zginęły, ale również fakt, że na miejscu każdego ze zdarzeń śledczy znajdują tajemnicze przedmioty. Do sprawy zostaje przydzielony porucznik Ugne Galant. Milicjant wciąż zmaga się z dręczącymi go demonami. Gdy okazuje się, że na miejscu zdarzeń śledczy znajdują ślady pozostawione przez Galanta, milicjant będzie musiał zmierzyć się z upiorami przeszłości i brutalną prawdą o sobie samym. Zanurzy się w mroczny świat melin, przemocy i grzechu. Zaczyna się polowanie na latawce.

Jeżeli prawdą jest, że cierpienie uszlachetnia, to czas, by się z tą prawdą zmierzyli Ci, którzy ją głoszą.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nowości,  wysyłka 24h
Wydawnictwa: Filia
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788383577470
Wprowadzono: 07.10.2024

Przemysław Kowalewski - przeczytaj też

Kozioł Książka 30,02 zł
Dodaj do koszyka
Sierociniec Książka 27,79 zł
Dodaj do koszyka
Sierociniec Wielkie Litery Książka 62,54 zł
Dodaj do koszyka
Szóstka Książka 30,02 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Latawiec - Przemysław Kowalewski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

gal*********

ilość recenzji:316

31-10-2024 13:59

Przemysław Kowalewski imponuje mi swoją wiedzą, pracowitością i determinacją w dociekaniu prawdy. Autor tworzy interesujące historie osadzone w czasach, w których dorastał, a na potrzeby powieści ubiera je w fikcję literacką. Cała bibliografia, z której korzystał przy pisaniu "Latawca", znajduje się na końcu książki. Autor budzi mój wielki szacunek za to, że zabiera czytelników w pouczające i niesamowite podróże w czasie.

Tym razem ukazuje rzeczywistość Polski Ludowej, gdzie tradycyjnie ojciec - głowa rodziny - zaglądał do kieliszka, co nie było wtedy czymś nadzwyczajnym; tak po prostu wyglądała codzienność w wielu rodzinach. Nikomu, oprócz najbliższych tych ludzi, to nie przeszkadzało - pijanym narodem łatwiej było rządzić. Autor zaznacza w posłowiu, że w powieści przywołał obrazy zapamiętane z tamtych czasów, historie opowiedziane przez znajomych z dawnych lat oraz sytuacje, które na długo utkwiły mu w pamięci. Wiele z nich jest prawdziwych, inne powstały w wyobraźni autora. Niestety, jak sam stwierdza, tych wymyślonych jest o wiele mniej, gdyż tak właśnie wyglądało życie Polaków w Polsce Ludowej pod rządami jedynie słusznej władzy.

Ugne Galant, po tym jak podczas akcji stracił swoją ukochaną Basię, nie potrafi się podnieść. Jeszcze więcej pije niż wcześniej, zadaje się z żulami i ma luki w pamięci. Dlaczego nie wyrzucono go dotąd z milicji? Bo po pół litra wypitego alkoholu, jego umysł i tak działa lepiej niż kilku innych milicjantów razem wziętych.

Jesienią 1976 roku w Szczecinie, w dzielnicach Niebuszewo i Warszewo, dochodzi do serii wypadków śmiertelnych. Giną w nich znani wszystkim pijacy, po których nikt nie płacze. Nie wzbudziłoby to zainteresowania śledczych, gdyby na miejscu zdarzeń nie odnaleziono tajemniczych przedmiotów. Do sprawy zostaje przydzielony porucznik Ugne Galant. Szybko okazuje się, że milicjant będzie musiał zmierzyć się nie tylko z kimś, kto poluje na lokalnych pijaczków, ale także z demonami przeszłości, gdyż śledczy na miejscu zdarzeń znajdują ślady pozostawione przez Galanta. Okazuje się, że znał ofiary domniemanych wypadków, gdyż wraz z nimi niejednokrotnie upijał się do nieprzytomności.

Przyjaciele Ugne nie wierzą, że za tymi zbrodniami stoi on sam. Pił z ofiarami, to fakt, i niewiele z tego pamięta, ale dlaczego miałby ich mordować? Niestety dowody jego winy są dość jednoznaczne, więc Ugne zostaje odsunięty od śledztwa. Kto tak naprawdę morduje lokalnych pijaczków i dlaczego postanowił w te zbrodnie wrobić Ugne?

Milicjanci nie mają wątpliwości, że wyrafinowany sposób, w jaki morderca wysyła pijaków na tamten świat, jest spowodowany jakąś zadrą z przeszłości. Nie bez powodu wziął na cel przemocowych pijaków, którzy krzywdzili swoje rodziny. Ekipa śledczych nie może dłużej udawać, że na miejscach zbrodni nie znaleziono przedmiotów ze śladami Ugne, tym bardziej że informacje o tej sprawie przeciekły do prasy. Mają wśród siebie kreta, który donosi pismakom i w ten sposób ewidentnie chce pogrążyć Ugne. Pętla wokół szyi milicjanta się zaciska, a czas ucieka. Nie pomaga już ochrona przyjaciół; jeśli nie znajdzie dowodów na swoją niewinność, winnym zbrodni będzie on.

Ugne, gdy trzeba, ma umysł jak brzytwa i rozgrywa wszystko jak najlepszy szachista, chociaż wiele przeszedł i ma sporo słabości. Przez ostatnie dziesięć lat mało było w jego życiu jasnych chwil. Jego jedna trzecia życia to podróż przez alkoholową mgłę. Teraz jest jak chart, który poczuł krew i podąża za ranną zwierzyną. Zapomniał o całym świecie, nic dla niego się nie liczy, nawet alkohol.

Ta sprawa jest dla niego szczególnie ważna. Nie ma znaczenia, że to on jest podejrzanym; trafienie do więzienia byłoby dla niego drobnostką. Perspektywa trafienia za kratki go nie przeraża; niejedno już przeżył i przetrwał. Toczy walkę z własnymi demonami, to jego czyściec. Może uda mu się odkryć prawdę, która go wyzwoli. Czy mu się to uda?

"Latawiec" to perfekcyjnie napisana powieść, od której nie sposób się oderwać. To najlepszy kryminał, jaki przeczytałam w tym roku, i piszę to z pełnym przekonaniem, że tak jest. Po raz kolejny Przemysław Kowalewski zachwycił mnie doskonałą znajomością tematu i pomysłowością w kreacji bohaterów. Pozwolił mi przenieść się w czasy, które dla niektórych są już tylko zamierzchłą historią, ale dla osób takich jak ja, doskonale pamiętających tamtą rzeczywistość, stanowią smakowitą ucztę literacką na najwyższym poziomie.

Na koniec autor dzieli się smutną refleksją, że od tamtych lat dzieli nas spora odległość w czasie, ale niestety nie brakuje złych ludzi, którzy zajmują się przestępczym procederem. Praca policji nie różni się aż tak bardzo od tej milicyjnej. Może teraz organy ścigania mają do dyspozycji bardziej nowoczesne środki w walce z przestępczością, jednak przestępcy również dysponują nowocześniejszymi narzędziami, które ułatwiają im dokonywanie przestępstw.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:292

29-10-2024 08:20

W Szczecinie jesienią 1976 roku dochodzi do serii niewyjaśnionych wypadków śmiertelnych, na miejscu których śledczy znajdują tajemnicze przedmioty. Do sprawy zostaje przydzielony Ugne Galant, który będzie musiał zanurzyć się w mroczny świat melin, przemocy i grzechu, by w imię sprawiedliwości sprawić wiele cierpienia tym, którzy na to zasłużyli?

Przemysław Kowalewski to już doskonale rozpoznawany autor, cieszący się coraz większą popularnością miłośników książek z gatunku kryminału i sensacji. Nic w tym dziwnego, bo jego cykl z Ugne Galantem w roli głównej szybko pchnie się w hierarchii najczęściej czytanych i najbardziej lubianych serii w tym kraju. Wszystkie jego dzieła czyta się znakomicie i nie sposób oderwać się od ich magnetyzującej, ciemnej aury, której mam wrażenie z każdą kolejną książką przybywa, aby z jeszcze większą siłą uderzyć w czytelnika, dostarczając jego świadomości obrazów ludzkiego cierpienia, bólu i straty, lecz także determinacji, woli walki i nadziei o lepsze jutro.

"Latawiec" to mroczna historia, której fabuła została osadzona u schyłku Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ukazywanej czytelnikowi bez zakłamywania faktów, czy też koloryzowania panującej wówczas władzy oraz życia codziennego zwykłego zjadacza chleba. Książkę pomimo trudnej tematyki, która zapewne wśród niektórych czytelników będzie budzić przykre wspomnienia dziecięcych lat pełnych łez, niepewności i strachu, czyta się nad wyraz dobrze. Kowalewski potrafi kreślić obrazy przesiąknięte czernią ludzkich osobowości i ich zachowań. Umie też nakładać na nie kolory dające nadzieję na nadejście końca piekła, będącego ich wytworem?

Rewelacja, czytajcie koniecznie?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:735

17-10-2024 15:41

"Kiedy pijesz, to świat nadal gdzieś tam sobie istnieje, ale przynajmniej na chwilę zdejmie ci nogę z gardła..."

"Latawiec" autorstwa Przemysława Kowalewskiego to kryminał osadzony w realiach PRL, który wyróżnia się zarówno swoją mroczną atmosferą, jak i zaskakującą fabułą. Akcja rozgrywa się jesienią 1976 roku w Szczecinie, gdzie dochodzi do serii tajemniczych, śmiertelnych wypadków. Szybko okazuje się, że ofiary mają ze sobą coś wspólnego - na każdym miejscu zdarzenia znaleziono dziwne przedmioty, a śledztwo ujawnia, że w jakiś sposób związane są one z porucznikiem Ugne Galantem.

Główny bohater, milicjant Ugne Galant, to postać pełna wewnętrznych sprzeczności, nękana przez demony przeszłości, co tylko potęguje klimat grozy i niepewności. Śledztwo staje się dla niego osobistą podróżą w mroczny świat przemocy i grzechu, a kolejne elementy układanki prowadzą go do brutalnej prawdy o nim samym. Tajemnicza seria śmierci splata się z jego osobistym dramatem, co dodaje historii emocjonalnej głębi i napięcia.

Książka oddaje realia PRL w sposób niezwykle sugestywny ? meliny, brutalne realia pracy milicji, skomplikowane relacje międzyludzkie i klimat tamtych czasów tworzą fascynujące tło dla intrygi kryminalnej. Kowalewski doskonale konstruuje atmosferę narastającego zagrożenia i niepokoju, sprawiając, że czytelnik stopniowo wciąga się coraz głębiej w fabułę.

Powieść jest wciągająca, z każdą kolejną stroną napięcie wzrasta, a zagadka staje się coraz bardziej intrygująca. Autor doskonale buduje suspens, co sprawia, że ciężko oderwać się od lektury. Z każdym rozdziałem coraz bardziej zagłębiałam się w mroczny świat, a tempo opowieści i stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic utrzymywały mnie w stałym napięciu.

Przemysław Kowalewski po raz kolejny zdobył moje serce swoją zdolnością do konstruowania niezwykle złożonych kryminałów, które wciągają i zaskakują na każdym kroku. "Latawiec" to jeden z tych kryminałów, które na długo zostają w pamięci - z perfekcyjnie oddanym klimatem PRL, złożoną intrygą oraz wyrazistymi postaciami. To bez wątpienia jeden z najlepszych kryminałów, jakie miałam okazję czytać, i z przyjemnością zaliczam go do moich faworytów gatunku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?