SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lato, które się zaczyna

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 264
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Czy tylko jedna miłość może być przeznaczona na całe życie?

Rodziny Reigów i Balartów przyjaźnią się od lat. Roser i Elvira będąc w ciąży ustalają, że ich dzieci połączy wielka miłość. Na świat przychodzą Júlia i Andreu, których łączy przyjaźń ich matek oraz doroczna tradycja wspólnego spędzania nocy świętojańskiej. Gdy córka Roser i syn Elviry są nastolatkami, pewnego czerwcowego wieczoru wydarza się tragedia. W drodze na doroczną kolację z okazji letniego przesilenia ich matki giną w wypadku samochodowym, a drogi obojga przyjaciół się rozchodzą.

Júlia i Andreu wchodzą w dorosłe życie własnymi ścieżkami. Pomimo nieporozumień, rozczarowań i skrajnych uczuć ich losy po latach ponownie się splatają. Czy wola ich matek się wypełni?

`Lato, które się zaczyna` to piękna, nostalgiczna opowieść o tym, że życie pisze różne scenariusze, ale prawdziwa miłość jest pisana każdemu z nas.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Kobiece - najlepsze tytuły
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  książki dla babci,  książki na lato
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 264
ISBN: 978-83-66074-34-7
Wprowadzono: 08.06.2018

RECENZJE - książki - Lato, które się zaczyna - Silvia Soler

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Catherine H.

ilość recenzji:6

brak oceny 26-07-2018 09:29

"(...) tam, gdzie był ogień, zawsze pozostaje żar."

Spodziewałam się kwitnącej powieści o świeżej miłości. Historii wiodącej przez życie, od narodzin aż do śmierci. Takiej z gorącym latem i Katalonią w tle. I coś w tym jest, ale nie do końca. Bo Lato, które się zaczyna opowiada części historii co rok, dokładnie w Noc Świętojańską. Brakuje ciągu przyczynowo-skutkowego. Nowe postaci pojawiają się niespodziewanie i nagle stają na pierwszym planie. Ich zjawienie nie jest poprzedzone żadną sytuacją, żadnym konkretnym wstępem oprócz opisu ich osobowości i charakteru. Brakuje wydarzeń, które zdołałyby ich rozbudować. Opisy, choć dobre i piękne, nie oddadzą należycie charakteru postaci. Czytelnik dostaje coś w rodzaju suchych informacji o ich odrębności, ale brak tu jakichkolwiek rozmów, wydarzeń czy okoliczności, które lepiej oddałyby ich usposobienie. Tak, aby czytelnik sam mógł odkryć te indywidualne cechy. To jak opis pysznego ciastka, bez skosztowania go. Dużo tu też wspomnień o zmarłych, których w powieści nawet nie zdążyliśmy dobrze poznać.

Silvia Soler nie potrafi konstruować naturalnych dialogów i zasłania się kwiecistymi opisami. Co tam naturalnych, nie potrafi ich pisać w ogóle. Jest ich bardzo mała ilość, a jak już się pojawiają, pozostawiają po sobie jedynie posmak sztuczności i rozczarowania. Opis, choć jak najlepszego rodzaju, nie zastąpi biegu akcji i nie pochłonie wystarczająco. W tekście parę razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że sytuacja przypomina taką jak w filmach... Nie wiem, co to miało na celu, może miało pomóc w wyobrażeniu sobie danej sceny? Nie podobały mi się także zapowiedzi pod koniec rozdziałów, informujące, że niedługo wydarzy się to i to, np: X i Y wezmą ślub sześć miesięcy później. To odbiera całą przyjemność z czytania, od razu podając czytelnikowi na tacy, co wydarzy się dalej. Przez to ciężko o ciekawość dalszych losów bohaterów. Duże przeskoki czasowe też w tym nie pomagają. 260 stron na opisanie pięćdziesięciu lat życia? Mało, bardzo mało! A przecież to szmat czasu, pół wieku.

Nie wiedziałam skąd biorą się niektóre sytuacje, a uczucia postaci często wydawały mi się wyssane z palca. Ciężko o inne wrażenia, obserwując kogoś tylko w czasie świętojańskiej nocy, do tego z punktu widzenia narratora podającego nam suchy, rzetelny opis. Stąd nagle rodziło się komuś dziecko albo ktoś brał z kimś ślub (a dopiero później zamieszczony był opis pierwszego spotkania...). Dziwne było też mieszanie narracji - raz występowała w czasie przeszłym a innym razem w teraźniejszym. Ha, i pod koniec narrację dostała Julia i Andreu... po jednym zdaniu, na tej samej stronie, w tym samym rozdziale, napisanym w czasie teraźniejszym. Nie wydaje mi się być to celowy zabieg, dlatego dziwi mnie takie niedopatrzenie ze strony autorki.

Za Lato które się zaczyna w 2013 roku, Silvia Soler dostała nagrodę im. Ramona Llulla. Dowodzi to, że powieść może się podobać. Ja czuję się zawiedziona i nie przypadły mi do gustu rozwiązania, jakie zdecydowała się zastosować autorka. Uważam też, że żeby napisać dobrą, wciągającą powieść, trzeba mieć więcej rozmachu i wrzucić swoich fikcyjnych bohaterów w wir akcji, puścić ich własnym biegiem. Jeśli jednak książka bardzo Was ciekawi, nie będę odradzała, w końcu najlepiej przekonać się na własnej skórze! W tekście znalazłam nawiązania do Wichrowych Wzgórz i Rebeki, za co oczywiście Pani Soler dostaje ode mnie plusika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

brak oceny 1-07-2018 13:23

W powieści poznajemy dwie kobiety: Roser i Elvirę, które od lat się ze sobą przyjaźnią. Jest to ten rodzaj przyjaźni na dobre i na złe, której myślę, że każdy powinien w życiu doświadczyć. Gdy obie są w ciąży, postanawiają, że ich pociechy połączy wielka miłość. Niedługo potem na świat przychodzą Julia i Andreu. Od tamtej pory obie rodziny co roku wspólnie spędzają noc świętojańską.
Niestety, kilka lat później dochodzi do okropnej tragedii. W drodze na coroczną kolację, przyjaciółki giną w wypadku samochodowym, co skutkuje rozejściem się dróg ich dzieci.



Jak wspomniałam już wyżej, obie kobiety łączyła cudowna przyjaźń. Sama wiele bym dała, aby mieć kogoś takiego u swego boku. To, co mogę powiedzieć jeszcze o tych dwóch bohaterkach, to z pewnością to, że są to przeurocze, miłe naprawdę cudowne kobiety. Zanim wczytałam się bardziej w tę historię, wiedziałam już, że Roser i Elvira mają ogromne i dobre serca.
Dzieci przyjaciółek stanowią swoje całkowite przeciwieństwa. Julia, córka Roser, jest szalona, ma mnóstwo znajomych, z którymi spędza czas. Andreu, syn Elviry jest z kolei spokojny, nie wychyla się, jest pomocny i choć kilka razy zdarzyło mu się wyjść na imprezę, to jednak nadal pozostaje tym cichym i spokojnym chłopakiem.

Choć w zasadzie powieść tak naprawdę nie opowiada o czymś konkretnym, to jednak zdobyła ona moje serce. Jest przepięknie napisana, a podczas lektury odczuwałam prawdziwy spokój, gdzie w moim przypadku, rzadko się to zdarza podczas czytania jakiejkolwiek książki.
Kilka osób pisało, że książka ta jest nudna i dla niektórych może naprawdę taka być. Mnie jednak urzekł ten klimat, jaki możemy poczuć podczas oddawania się lekturze. Relacje między bohaterami są bardzo ciepłe, choć pojawiały się również momenty smutne, które mnie osobiście wzruszały bardzo.

Sama nie wiem co mogłabym jeszcze napisać o tej pozycji. Jest godna polecenia, to na pewno. Taka spokojna, idealna na złapanie oddechu. Ja ze swojej strony polecam ją gorąco i dodam jeszcze, że jest to jedna z niewielu powieści obyczajowych, które naprawdę przypadły mi do gustu.

Czy recenzja była pomocna?

Monika

ilość recenzji:85

brak oceny 1-07-2018 10:02

Inteligentna książka, kreatywna autorka. Proza wysokich lotów, daje satysfakcję z czytania. Pojawia się żałoba, związki małżeńskie, wychowywanie dzieci, kryzys wieku, opisy pasji i rozwój kariery zawodowej ? generalnie dużo tego.

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:138

brak oceny 26-06-2018 22:44

Młodzi ludzie buntujący się przeciwko śmierci, której cofnąć się nie da i to powoduje smutek, który wzmacniają wspomnienia ze wspólnie spędzonych chwil. Żal, złość, szybko bijące serce stale mi towarzyszyły, ponieważ utożsamiałam się z bohaterami.

Czy recenzja była pomocna?

Anastazja

ilość recenzji:152

brak oceny 25-06-2018 09:47

?Lato, które się zaczyna? przypomina sagi rodzinne, ale nie jest tak długa i stosunkowo lekka w odbiorze. Mnie podoba się, że autorka pisze o nocy świętojańskiej, ponieważ takie święta są nam bliskie kulturowo, a Noc Kupały mogłaby zastąpić komercyjne Walentynki.

Czy recenzja była pomocna?