"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie : Nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz! (Muhammad Ali )
Cytat na początku książki, który ujęłam powyżej powinien zdecydowanie być moim mottem i z pewnością powinien wisieć nad moim łóżkiem, żeby motywować mnie do codziennego działania ???? a wy macie jakieś cytaty, które są dla Was wartościowe?
W swoim życiu czytałam, może ze dwie książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. I był to "Kastor" i "Poluks" serii Bezlitosna siła. I choć pierwsza z nich bardzo mi się podobała, tak druga była dla mnie trochę za słodka, przez co jakoś odpuściłam sobie kontynuowanie tej serii. I teraz po przeczytaniu finalnego tomu tego cyklu, uważam, że był to nawet dobry pomysł, bowiem "Leo" wywarł na mnie naprawdę pozytywnie wrażenie. Kto wie, może pokuszę się o nadrobienie pozostałych tomów ????
Jak sam tytuł wskazuje, mamy tu przedstawioną historię Leo, który tak jak reszta bohaterów tej serii, lubuje się w walkach w klatkach. Jest to brat Wiktora - Revengea, którego osoby znające serie, z pewnością poznali w poprzednich tomach. Ma on swoją przeszłość, nieraz zadarł z prawem przez swoje głupie wybryki, jednakże teraz można powiedzieć, że "dojrzał", a swoje emocje rozładowuje w klatce podczas treningów i walk. Przed nim jedna z najważniejszych dotychczasowych walk w jego karierze, także chłopak będzie miał co robić..
"Trenowałem w Pant Rhei nie tylko po to, aby w oktagonie dać upust przepełniającej mnie czasami furii, ale przede wszystkim dlatego, aby nauczyć się samokontroli, a i złość ukierunkować tak, aby przyniosła wymierny efekt w postaci zwycięstwa i położenia przeciwnika na macie."
Pewnego dnia, na jednej z imprez u znajomego, spotyka Kaśkę Makowiecką, której swego czasu pomógł wyrwać się z rąk agresywnego chłopaka, który obecnie siedzi w więzieniu. Dziewczyna musi dorabiać w różnych pracach, aby utrzymać swojego pięcioletniego brata. Jej historia życiowa również nie należy do kolorowych, ale dziewczyna robi wszystko co w jej mocy, aby "utrzymać ich na powierzchni". Okazuje się również, że pracuje w fundacji Femi Help, która pomaga kobietom skrzywdzonym przez przemocowych mężczyzn i właśnie tam Leo spotyka ją po raz drugi. Ich relacja początkowo jest dość burzliwa, nieraz dochodzi do sprzeczek, jednakże pewne wydarzenia zmienią ich postrzeganie w stosunku do siebie. Życie Kaśki skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy dowie się, że jej były agresywny chłopak wyszedł z więzienia. I co gorsza..pierwsze kroki na wolności skieruje w jej stronę...
Pióro autorki jest niezwykle przyjemne, przez co książkę czyta się dosłownie w mgnieniu oka. Autorka nie zagłębia się w niepotrzebne opisy, także mamy tu zdecydowanie same konkrety, przez co czytelnik napewno nie będzie się nudził, bądź przewracał oczami ???? choć nie twierdzę, że nie znajdą się tacy, dla których akcja i relacja będą za szybkie, bo ja też z leksza to odczuwałam. Pomimo wszystko, rozwój ich relacji jest zachowany ze smakiem i umiarem. Powoli rosnące zaufanie, wspólne spędzanie czasu, pomoc w trudnych chwilach, wsparcie. To wszystko ogromnie mi się tu podobało. Główni bohaterowie również przypadli mi do gustu, Leo swoją postawą i zachowaniem wkradł się do mojego serca, z kolei postać Kaśki zyskała sobie moja sympatię, już przy pierwszej "wpadce" na imprezie ???? Podobało mi się to, że sama nie była "idealna", miała swoje kompleksy, figurę nie nadającą się na wybieg, a pomimo wszystko była pewna siebie, otwarta, pomocna i naprawdę sympatyczna. Na plus zasługują również postacie drugoplanowe, czyli panowie, których historie autorka przedstawia w poprzednich tomach, ich więź jest naprawdę pełna podziwu.
"... to, co ich łączyło, miało w sobie moc, bezlitosną siłę, a tego mona było naprawdę szczerze zazdrościć."
Historia sama w sobie jest bardzo ciekawa, a fabuła poprowadzona naprawdę dobrze. Nie zabrakło momentów niezwykle emocjonujących, oraz tych, które przyspieszają bicie serca. Autorka wprowadziła do tej historii rownież dawne tajemnice, które w końcu wychodzą na światło dzienne. A sam epilog idealnie podsumowuje całą historię. Podobała mi się ta książka, spędziłam przy niej naprawdę dobry czas. Także polecam ????
"...jesteśmy kreatorami własnej przyszłości. I czasem dobija nas rzeczywistość, ale się nie dajemy."
Opinia bierze udział w konkursie