SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Leśne cuda

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 336
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • Promocja DPD 6zł

Opis produktu:

W internecie Michalina ma status gwiazdy.
Wiele kobiet chętnie zamieniłoby się z nią na jej życie w sielskiej, kurpiowskiej wsi.
Ale nie każdy jej obserwator wie, że to los zadecydował za dziewczynę, gdzie będzie mieszkać.
Nie tylko nie pozostawił jej wyboru, ale pewnego listopadowego dnia postanowił namieszać po raz kolejny.
Kiedy Michalina wraz ze swym znajomym Dominikiem wracali do domu ich oczom ukazał się niecodzienny widok.
W mokrym, padającym śniegu, tuż przed koła ich samochodu wybiegł koń. I już na pierwszy rzut oka widać było, że zwierzę jest nie tylko zabiedzone, ale i ranne.
Młodzi ludzie nie mogli przejechać obojętnie obok biednego zwierzęcia i otoczyli je opieką, nie zdając sobie sprawy, że to dopiero początek wydarzeń, które nieźle namieszają w ich życiu.
Czy rozpoczęta w śnieżny, listopadowy dzień historia znajdzie szczęśliwy finał?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 336
ISBN: 9788383292533
Wprowadzono: 23.10.2023

Sylwia Kubik - przeczytaj też

Bez przebaczenia Książka 26,48 zł
Dodaj do koszyka
Kaszubska ziemia, żuławski wiatr Książka 38,80 zł
Dodaj do koszyka
Nasze niebo Seria powiślańska Tom 3 Książka 21,15 zł
Dodaj do koszyka
W cieniu Majdanka Książka 28,44 zł
Dodaj do koszyka
Zakochany w zakonnicy Książka 30,18 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Leśne cuda - Sylwia Kubik

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ewa Ugorska.

ilość recenzji:45

9-12-2023 10:20

Influenserka Michalina mieszka z dziadkiem w pięknej kurpiowskiej wsi. W domu sąsiadki Lubomiry pojawia się Dominik, który przy pierwszym spotkaniu nie wzbudza sympatii dziewczyny. Podczas wspólnej wyprawy do sąsiedniej wsi na drodze znajdują rannego i zaniedbanego konia. Wspólna opieka i chęć sprawiedliwości nad jego oprawcą splata ich losy.

___________________________

"Czy lepiej nie mieć nic,nie przeżywać smutku,ale i radości? Czy może jednak zaryzykować i pozwolić sobie na różne emocje ,przeżycia i uczucia?"

Książka skusiła mnie przepiękna okładka. Ale to treścią autorka poraz kolejny zdobyła moje serce. "Leśne cuda" to ciepła,wzruszająca i chwytająca za serce historia. Autorka zabiera nas do malowniczej leśnej okolicy kurpiowskiej wsi,gdzie w okresie świątecznym przedstawia namacalny cud. Znalezienie przez bohaterów nędznie wyglądającego konia, ofiary znęcania oraz opieka nad nim i walka o sprawiedliwość rozczula czytenika. Historia konia Bucefała jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Poruszany jest temat hejtu i obłudy ale też dobre strony internetu.
Autorka stworzyła ciekawych , charakterystycznych bohaterów,których nie sposób nie lubić. Każdy z nich jest wyjątkowy,kryje w swoim sercu ogrom uczuć. Miło bylo czekać aż pozwolą im zawładnąć swoim życiem i otworzyć się na drugiego człowieka.
"Leśne cuda" to poruszająca,pełna emocji i dająca nadzieję powieść która ja ze swojej strony gorąco polecam ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kama

ilość recenzji:348

25-11-2023 11:16

Dobrego człowieka poznasz po tym jak traktuje zwierzęta.

Michalina publikuje wartościowe materiały w mediach społecznościowych.
Wiele osób widząc jej zasięgi i sielskie zdjęcia chętnie zamieniłoby się z dziewczyną rolami, choćby na jeden dzień.
Niestety, życie prywatne bohaterki nie wygląda już tak różowo.
Niedawno rozstała się ze swoim partnerem, Robertem. Mężczyzna nie potrafiąc przyjąć do wiadomości tego, że związek został definitywnie zakończony robi wszystko, by Miśce zaszkodzić. Chcąc nabrać sił młoda kobieta postanawia zamieszkać na wsi z dziadkiem Franciszkiem z którym zawsze łączyła ją wyjątkowa więź.
W Dziadkach bo tak nazywa się mieścinka wszyscy się znają. Najbliższą sąsiadką Franka jest Lubomira, którą odwiedza cioteczny wnuk, Dominik.
Starsi państwo wpadają więc na pomysł by młodsze pokolenie zeswatać. Niestety, ku ich wyraźnemu rozczarowaniu ta dwójka wydaje się za sobą nie przepadać.
Pewnego dnia Michalina wraz z chłopakiem trafia w lesie na... konia. Zwierzę jest skrajnie wygłodzone, ranne i od razu widać, że ktoś się nad nim znęcał.
Michasia stawia sobie za cel zadbać o wałacha i znaleźć jego oprawcę.
Czy jej się uda? Czy stworzy z Dominikiem bliższą relację?
Czy wspólna opieka nad koniem zjednoczy ludzi?
O tym musicie się przekonać.
Pióro Pani Sylwii poznałam już wcześniej między innymi dzięki książce "Zakochana zakonnica" i od tamtej pory jestem pod jej niesłabnącym urokiem.
"Leśne cuda" to opowieść poruszająca wiele ważnych kwestii , pełna empatii i ciepła, lecz ukazująca również bezmiar ludzkiego okrucieństwa.
Wzruszająca i niesamowicie emocjonalna nikogo nie pozostawia obojętnym.
Polecam serdecznie- czytajcie , naprawdę warto. ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanamargo

ilość recenzji:42

13-11-2023 09:44

Historia opowiedziana przez Sylwię Kubik rozpoczyna się w listopadowy dzień. Michalina i Dominik wracając do domu natrafiają na niecodzienny widok... Pod koła ich samochodu wybiega koń. Zwierzę skrajnie wychudzone i zaniedbane oprócz tego noszące ślady znęcania przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy. Młodzi wiedzą, iż nie mogą go zostawić samemu sobie. Rozpoczynają walkę o jego zdrowie i życie. Tymczasem zbliżają się święta Bożego Narodzenia, śnieg zasypał okolicę, a Franciszek i Luba próbują bawić się w swatów.
.
Piękna chociaż nieco słodko-gorzka opowieść. Z jednej strony empatia i ogromna chęć niesienia pomocy, z drugiej obojętności i okrucieństwo. Historia, którą autorka przelała na karty powieści, sięga swych korzeni w prawdziwym życiu. Aż serce drży na myśl, iż takie rzeczy mają miejsce w realnym świecie.
Jednak nie martwcie się to nie będzie smętna opowiastka. Autorka obsadziła akcję między kurpiowskimi krajobrazami, przyprawiła szczyptą miłości i okryła wszystko bajecznym białym puchem, zwiastującym magiczny i jedyny czas w ciągu całego roku, kiedy to dzieją się prawdziwe cuda.
.
Sięgając po "Leśne cuda "spotkacie się z książką bardzo nastrojową, przepełnioną emocjami ? nie tylko za sprawą skatowanego zwierzęcia. Główna bohaterka także postara się o to, aby nudno nie było ? która wciągnie was w klimat uroczej małej miejscowości, gdzie spotkacie ludzi o złotych sercach, którzy wierzą w sprawiedliwość. Autorka zadbała o to, aby nie powiało nudą. Fabuła jest tak skonstruowana, aby co chwilę coś się działo. Jest konkretnie, a bohaterów książki wprost nie da się nie lubić.
.
Na koniec dodam, iż okładkowi maniacy przepadną już na sam jej widok, jest wprost olśniewająca.
.
Podsumowując magiczna okładka plus wciągająca historia ? polecam z całego serca, nie zawiedziecie się.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czar książek

ilość recenzji:257

9-11-2023 14:42

Michalina po burzliwym rozstaniu z Robertem, przenosi się na wieś do dziadka. Jest to jej ukochane miejsce na ziemi, którego zazdroszczą jej nawet obserwatorzy z instagrama. Ale nie wiedzą z czym dziewczyna musi się zmagać, że nie wszystko wygląda tak kolorowo.
Pewnego dnia gdy Michalina i znajomy z sąsiedztwa, jadą przez las, spotyka ich niecodzienna i jakże przykra niespodzianka. Na ich drodze staje koń, który, co od razu widać, przeszedł katusze z ręki człowieka. Michalina niespocznie póki nie odkryje kto stoi za cierpieniem zwierzęcia, a bliscy będą ją w tym całym sercem wspierać. Przy okazji wiele spraw w życiu dziewczyny zacznie przybierać niespodziewany obrót. Czy lecząc serce zwierzęcia, przy okazji można uleczyć własne życie?

Jeśli kochacie zimowe powieści i zwierzęta, to historia Michaliny i Bucefała skradnie wasze serca. Nie da przejść się obok niej obojętnie, szczególnie, że jest oparta na faktach. Niezwykle ciepła, pełna dobra i chwytająca za serce, opowieść od której nie sposób się oderwać. Żyła we mnie jeszcze długo po przeczytaniu. Autorka przelała na papier historię, w której dobro przeciwstawia się w stanowczy sposób złu, a rany zadane krzywdzącą ręką i ludzkim językiem, może zaleczyć miłość i życzliwość innych. Ciekawym aspektem tej powieści, jest również poruszony przez autorkę wątek hejtu.

Polecam wam "Leśne cuda" z całego serca. Dajcie sie zaprosić na przykrytą bielą, kurpiowską wieś, gdzie życie toczy się własnym, sielskim rytmem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1013

8-11-2023 21:25

Akcja najnowszej książki Sylwii Kubik -?Leśne cuda? toczy się w listopadzie i dla mnie jest idealną lekturą właśnie w tym ponurym miesiącu.
?Leśne cuda? to opowieść o Michalinie, która bardzo lubi swoją pracę. Jest influencerką. Prowadzi popularny profil na Instagramie o nazwie Leśne cuda. Na co dzień mieszka z dziadkiem, Franciszkiem w niewielkiej miejscowości. Niektórzy zazdroszczą jej tego. Wśród nich są byłe dziewczyny Roberta, jej byłego chłopaka. Wyzwiska, hejt i oszczerstwa? Czy Michalina będzie miała siły walczyć z tymi komentarzami?
Pewnego dnia Michalina wraz ze swoim znajomym, Dominiakiem wracając do domu zauważyli konia. Zwierzę było nie tylko zagłodzone, ale również ranne. Młodzi ludzie, postanowili zaopiekować się nim, nie wiedząc, że to będzie dopiero początek czegoś.
Autorka po raz kolejny wykreowała wspaniale bohaterów. Zarówno starsze jak i młodsze pokolenie dostarczyło mi wielu emocji. Franciszek i Lubomira, to para, która chociaż już ma swoje lata potrafią się kochać i wygłupiać jak nie jeden nastolatek. Są pełni energii i nie jeden raz wywołali na mojej tworzy uśmiech. Natomiast Michalina i Dominik, to para, której trzeba pokazać i pomóc, że mają się ku sobie.
Skąd pomysł na dodanie tutaj wątku z zmaltretowanym koniem? Otóż opowieść z Bucefała miała miejsce naprawdę. I świadomość tego sprawia, że historia tym bardziej zastaje ze mną na dłużej.
?Leśne cuda? to piękna, wzruszająca opowieść o miłości, która ma swój finał w Wigilię. Ale bez przesadnego ?cukru?, jak to bywa w powieściach tego typu. Porusza trudne tematy. Jest na pewno mądrą powieścią, która skłania do refleksji i jeśli szukacie takich książek, to bardzo polecam najnowszą pani Sylwii Kubik.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

violet.and.dog

ilość recenzji:129

7-11-2023 05:06

Podczas gdy większość z nas wstaje co rano do pracy (zwykle kiepsko opłacanej), Michalina ma pracę, która sprawia jej radość, daje satysfakcję i całkiem niezłe dochody. Dziewczyna jest influencerką a dokładniej twórczynią popularnego profilu na Instagramie o nazwie Leśne cuda. Na co dzień mieszka wraz z dziadkiem Franciszkiem w niewielkiej, ale urokliwej miejscowości gdzieś na Kurpiach. Do świąt Bożego Narodzenia został nieco ponad miesiąc a przedświąteczną atmosferę psują wszystkim występki byłego chłopaka dziewczyny, również udzielającego się aktywnie w Internecie. Oszczerstwa, kalumnie i wyzwiska ? z tym wszystkim musi się zmagać Michalina. Złe słowo ma to do siebie, że zawsze znajdzie swoich odbiorców, którzy nie weryfikując go, chętnie przekazują je dalej, tym samym nakręcając spiralę nienawiści i hejtu. Jak poradzi sobie z tą sytuacją dziewczyna? Jaką rolę w jej życiu odegra znaleziony przez nią przy drodze zmaltretowany koń? Jak wiele dobra potrzeba, aby uleczyć raz zranione serce? Rany na ciele goją się szybko, z tymi na duszy bywa już trudniej.
.
Po raz kolejny to powiem, ale powiedzieć muszę ? autorka ma talent do tworzenia wyrazistych postaci i niebanalnych historii. Wszystko jest tu po coś, każde wypowiedziane przez bohaterów zdanie, każdy wątek zmierza do konkretnego celu, a kolacja wigilijna jest idealnym zwieńczeniem całej przedstawionej tu opowieści. Bo tak właśnie powinno wyglądać oczekiwanie na ten magiczny czas. Przede wszystkim doceniam to, że autorka zwróciła uwagę na problem hejtu i w sieci i nietraktowania zajęcia influencera jako poważnej pracy. Okazuje się jednak, że konto w social mediach może służyć nie tylko do rozrywki, ale może być wartościowa praca. Dlatego nigdy nie wolno oceniać kogoś po pozorach. Dominik na początku właśnie tak postrzegał Michalinę, jednak szybko dotarło do niego, jak bardzo się mylił. Dziewczyna zdobyła jego serce swoją energią, dobrocią i odwagą w walce o znalezienie sprawcy skrzywdzonego zwierzęcia.
.
Za inspirację do tworzenia takich przepięknych historii służy autorce życie, dlatego jej postacie są tak realistyczne, żywe i nie da się o nich zapomnieć przez długi czas. Nie znajdziemy tu sympatyczniejszych postaci niż Franciszek i Lubomira. Od dawna mają się oni ku sobie. Są jak ogień i woda, zupełnie zresztą jak młodsze pokolenie, czyli Dominik i Michalina. Bo jak to mówią, niedaleko pada jabłko od jabłoni. Choć Franek i Luba, oboje już niemłodzi to energii i pozytywnego nastawienia do życia pozazdrość im może niejeden 20-latek. Ich niewinne flirty i niecne knowania na stogu siana, czy skoki przez płot bawiły mnie do łez i ciągle łapałam się na tym, że uśmiecham się pod nosem. A dodam, że nie jest łatwo mnie rozbawić czy wzruszyć. Polubiłam wszystkich bohaterów, kibicowałam im z całego serca, a także miałam nadzieję, że uda im się zrealizować to, co sobie zaplanowali.
.
Na miłość nigdy nie jest za późno. Uczucie nie wypomina nam wieku, wykonywanego zawodu czy ilości nadprogramowych kilogramów. Miłość tak jak w przypadku Franciszka i Ludmiły potrafi czekać uśpiona przez długie lata, aby w odpowiednim czasie wybuchnąć niczym wulkan. Czasem tak jak u Michaliny i Dominika wymaga delikatnej pomocy kogoś z zewnątrz, aby się narodzić i zakwitnąć niczym najpiękniejszy kwiat.
.
?Leśne cuda? to opowieść o tym, że nie wszystko jest takie, jakim je czasem widzimy. Warto otworzyć się na to, co nowe i nieznane. To także kolejna wspaniała, niezwykła i wzruszająca propozycja od pani Sylwii. Teraz jestem już pewna, że po każdą kolejną jej książkę będę sięgać w ciemno. Wspaniale się bawiłam, czasem uroniłam łezkę, a czasem uśmiechałam się pod nosem, rozbawiona żarcikami Franciszka czy przekomarzaniem się młodych. Kubik przypomina nam, czym tak naprawdę są święta. A powinny być czasem dobroci dla innych, początkiem nowego życia i zachętą do czynienia dobrych uczynków. Często w gorączce przedświątecznych zakupów zapominamy, na czym polega istota świat i jak bardzo są one nam potrzebne.
.
Co ciekawe, historia Bucefała oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Koń, który posłużył za inspirację, istniał naprawdę, a jego profil możemy znaleźć na Facebooku. A wiem to stąd, że zawsze czytam książkę do końca, bo warto posłuchać tego, co ma do powiedzenia autor, a wydaje mi się, że Sylwia Kubik lubi mówić do swoich czytelników.
.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1090

2-11-2023 18:48

"Leśne cuda" to powieść utrzymana w klimacie zimowo-świątecznym. I tę atmosferę czuć od początku do końca. Często w gonitwie obowiązków zapominamy o tym, co nas otacza, jak piękne na wyciągnięcie ręki, mamy krajobrazy, codzienność. Sylwia Kubik zaprasza nas na Kurpie, do małej osady pośrodku lasu. A tam dzieje się magia...

Główna bohaterka Michalina od pierwszych stron zjednała sobie moją sympatię. To dziewczyna, która wiernie trzyma się swoich zasad i wartości. Nie toleruje kłamstwa i oszukiwania. Uczciwość ceni sobie ponad wszystko. W tym miejscu mamy interesujący wątek etyki. Pozory, zakłamanie to częste zjawisko w social mediach. Dla zarobku ludzie są w stanie fałszywie zachwalać każdy produkt. Kolejną sprawą jest wątek hejtu w mediach społecznościowych. To zjawisko, które nigdy nie powinno być akceptowalne a potępiane.

Bardzo podobała mi się relacja Michaliny z jej dziadkiem. Franciszek w żaden sposób nie ocenia, nie krytykuje ani nie wpływa na wybory wnuczki. Jest z boku, zawsze gotowy służyć wsparciem. Ogromnie polubiłam też przyjaciółkę Franciszka Lubomirę. Wspaniała kobieta, która przedłożyła swoje szczęście nad czyjeś.

Głównym motywem książki jest oparty na prawdziwych wydarzeniach wątek związany z koniem. Piekło, jakie zgotował mu człowiek... to cud, że koń wyszedł z tego cało. Czytając te fragmenty, nie mogłam pogodzić się z tym, że człowiek może być tak okrutnym dla zwierząt. Ogromnie poruszyła mnie ta historia. 

Wątek konia jest niejako preludium do innych wydarzeń i sytuacji. Jednym z nich jest łączenie pokoleń wynikający z pomocy zmaltretowanemu zwierzęciu.  Widzimy, jak jeden wieczór może zmienić życie wielu osobom. 

Warto zwrócić uwagę na wątek miłości młodzieńczej, jak i tej dojrzałej. Autorka każdą z nich potraktowała ze smakiem i wyczuciem.  Michalina boi się ponownego zranienia, a pojawienie się na jej drodze Dominika, wywróci wszystko do góry nogami. Brak szczerej rozmowy prowadzi do wielu nieporozumień. Życie mamy tylko jedno i czasem warto zaryzykować, otworzyć się na nowe uczucie. Franciszek również nie uniknął błędów.

"Leśne cuda" to pełna emocji, piękna, wzruszająca, otulająca ciepłem i miłością powieść w świątecznym klimacie. Choć i smutek oraz pewien rodzaj tragizmu jest wpisany w tę historię, i dzięki czemu jest realna, to nadzieja nigdy nie umiera. Tu dzieją się cuda. A Wy, dostrzegacie i doceniacie cuda codzienności?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?