Opis produktu:
Cała społeczność egiptologiczna z wielką radością przygotowuje się do przypadających we wrześniu tego roku obchodów dwusetnej rocznicy odczytania w Akademii Napisów i Literatury słynnego Listu do Pana Daciera..., prawdziwego aktu urodzenia tego, co w późniejszych czasach, mimo niesprzyjających wiatrów i prądów, miało stać się naszą dyscypliną. Jako pierwszy pewny kamień milowy nowożytnego spojrzenia na jedną z największych cywilizacji w historii świata, nasza Rozprawa o metodzie - dzieło zarazem osamotnione i śmiałe - jest ponadczasowa, a regularne wracanie do niej - zawsze ożywiające. Powitajmy więc z uznaniem, na jakie zasługuje, inicjatywę Filipa Taterki wraz z długo oczekiwaną publikacją jego polskiego przekładu słynnego Listu, słusznie poprzedzonego rzetelnym wstępem rozjaśniającym dzieje odczytania pisma hieroglificznego.Jestem przekonany, że inicjatywa ta napełniłaby radością nieodżałowanego Jeana Leclanta, odległego następcę Pana Daciera na stanowisku sekretarza stałego Akademii Napisów i Literatury. W rzeczy samej profesor Leclant bardziej niż ktokolwiek inny niestrudzenie działał na rzecz pamięci Champolliona. Najpierw w 10 roku, doprowadzając do wydania przez Akademię tak cennej i uczonej bibliografii Champolliona zebranej przez naszego kolegę Jeannota Kettela, która stała się klasyczną pozycją w studiach egipskich, a której uzupełnienia oczekują wszyscy zainteresowani.Z taką samą życzliwością profesor Leclant patronował i wspierał wszystkie nasze inicjatywy: w szczególności w 186 roku, podczas urządzania w Figeac Muzeum Champolliona, które od tamtej pory nie przestaje się rozwijać i przyciągać nowych zwiedzających. Z tym samym zaangażowaniem profesor Leclant włączył się dwa lata później w organizację międzynarodowej konferencji Lasgyptologie et les Champollion (Egiptologia i Champollionowie) w Grenoble z okazji dwusetnej rocznicy urodzin uczonego, który odczytał pismo egipskie.W artykule opublikowanym w Bulletin de la Sociastas Frana§aise dagyptologie w 2018 roku zaalarmowałem społeczność naukową o niedawnym rozproszeniu archiwów Pani Alice de la Bria¨re, z domu Champollion-Figeac, w którym znajdzie się to, co należy odtąd wiedzieć o rozmieszczeniu słynnych papierów rodzinnych, przechowywanych niegdyś w Vif i znanych głównie dzięki dziełom Aimasgo Champolliona-Figeaca (1887) i Charlesa-Oliviera Carbonella (184). Artykuł z Revue de la Bibliotha¨que Nationale (Importance et histoire du fonds Champollion de la Bibliotha¨que nationale, nr 37, jesień 10) przypomina również, w jaki sposób cenne papiery założyciela naszej dzisiejszej dyscypliny trafiły w dwóch turach do Bibliotha¨que Nationale de France.Witając z uznaniem i wielką sympatią pracę Filipa Taterki, chciałbym podzielić się pewnym przyjacielskim wspomnieniem, trochę już odległym, lecz wciąż żywym, naszej koleżanki Jadwigi Lipińskiej (132-200), której badania nad słynnym Monumentem genealogicznym z Neapolu (160/505) bardzo zajmowały nas oboje, a także całego tak pełnego zapału zespołu z Deir el-Bahari w początkach lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to ja sam pracowałem w Tebach Zachodnich wraz z egipskimi zespołami z Centre de Documentation et datudes sur lAncienne aegypte (CEDAE) / Michel Dewachter, fragment przedmowy
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024