SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Stella & Luka

Lovelight Farms Tom 1 (ilustrowane brzegi)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Endorfina
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 432

Opis produktu:

Książka zawiera barwienie brzegów z motywem świątecznym!
Pastwisko pełne martwych drzew. Wrogie przejęcie stodoły Świętego Mikołaja przez rodzinę szopów. I zaginiona w niewyjaśnionych okolicznościach przesyłka. Bożonarodzeniowa Farma nie jest magicznym miejscem, które wymarzyła sobie Stella Bloom. Aby ratować swój biznes, Stella decyduje się na udział w konkursie organizowanym przez popularną instagramerkę Evelyn St. James. Ma nadzieję, że dzięki jej zasięgom i nagrodzie w wysokości stu tysięcy dolarów Stelli uda się wyjść z finansowego dołka. Jest tylko jeden problem: aby zaprezentować swoją farmę jako idealny przystanek podczas romantycznego wypadu, Stella skłamała, że prowadzi ją razem ze swoim chłopakiem. Tylko że żaden chłopak nie istnieje. Luka Peters chciał po prostu odwiedzić swoją najlepszą przyjaciółkę i napić się gorącej czekolady, a został wmanewrowany w związek i stał się współwłaścicielem farmy choinek. Wygląda jednak na to, że funkcja fikcyjnego chłopaka może stać się najlepszym prezentem, jaki mógłby sobie wymarzyć. Lovelight Farms Stella&Luka to pierwsza część serii Lovelight Farms, której bohaterami są właściciele niezwykłej farmy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: BookTok,  Książki z barwionymi brzegami 📚,  wysyłka 24h
Wydawnictwa: MT Biznes
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki Young Adult,  Fake dating,  Friends to lovers,  Literatura piękna,  Książki New Adult,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Endorfina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 130x195
Liczba stron: 432
ISBN: 9788382313413
Wprowadzono: 27.10.2023

B.K. Borison - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Stella & Luka, Lovelight Farms Tom 1 (ilustrowane brzegi) - B.K. Borison

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1043

25-12-2023 20:14

Książka "Lovelight Farms. Stella & Luka" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dodatkowo powieść ta jest w klimacie zimowo - świątecznym, także nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Na wstępie muszę wspomnieć, że książka została bardzo ładnie wydana, graficzna okładka i barwione brzegi są po prostu piękne! W książce znajdziemy motyw friends to lovers oraz udawanego związku. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę pochłania się w ekspresowym tempie. Mi zapoznanie się z historią Stelli i Luki zajęło jedno popołudnie. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Bohaterowie natomiast zostali w świetny sposób wykreowani, jestem przekonana, że w wielu kwestiach moglibyśmy się z nimi utożsamić, podzielając podobne bolączki i dylematy. Istotną rolę odgrywają tutaj również postaci drugoplanowe, które dostarczają Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Historia została przedstawiona głównie z perspektywy Stelli, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się zmaga, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Było mi zdecydowanie za mało punktu widzenia Luki, bardzo integrowało mnie co dokładnie siedzi w głownie tego mężczyzny, niemniej jednak cieszę się, że autorka przedstawiła jego perspektywę, kluczowych momentów ich historii. Oboje od pierwszych chwil zaskarbili sobie moją sympatię, zresztą to takie postaci, których po prostu nie sposób nie polubić. Z całych sił im kibicowałam, zarówno w sferze zawodowej jak i prywatnej i chciałam dla nich jak najlepiej. Relacja bohaterów została w piękny sposób zaprezentowana, to jak się wspierali, troszczyli o siebie było miodem na moje serce. Coś cudownego! W tej historii całkowicie urzekł mnie małomiasteczkowy klimat, gdzie wszyscy się znają i chętnie sobie pomagają - uwielbiam takie społeczności! Tutaj naprawdę mocno czuć ducha świąt i muszę przyznać, że czytając niektóre fragmenty opisujące farmę Stelii miałam wrażenie jakbym była tam razem z bohaterami i chłonęła całe piękno i niepowtarzalność tego miejsca. Autorka w swojej powieści porusza również wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. W interesujący sposób ukazuje trudne relacje rodzinne Stelli oraz Luki. Ta historia dostarczyła mi naprawdę wielu emocji i cudownie spędziłam z nią czas. Nie mogę się już doczekać poznania losów pozostałych bohaterów. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@Amanda.Says

ilość recenzji:312

12-11-2023 17:13

STELLA & LUKA. LOVELIGHT FARMS 1 to niezwykle ciepła historia z wątkami friends to lovers oraz fake dating. Dodatkowo, mamy wątek found family, klimat małego miasteczka, w którym wszyscy się znają i sobie nawzajem kibicują oraz mamy farmę choinek. Idealna lektura na okres przedświąteczny!
Już od pierwszych stron wkręciłam się w losy Stelli oraz Luki i kibicowałam obojgu. Polubiłam tę parę i z zaciekawieniem przypatrywałam się ich perypetiom. Podobał mi się też taki okołoświąteczny klimat, który wprowadzała walka o przetrwanie farmy choinek, udział w konkursie u znanej influencerki i pojawienie się osoby, która rzucała Stelli kłody pod nogi. Autorka stworzyła również ciekawe i wielowarstwowe postacie na drugim planie i cieszę się, że kolejne tomy będą im poświęcone. Dzięki temu nadal będę mogła pozostać wśród bohaterów, których polubiłam, a jednocześnie ciągle będę odkrywała coś nowego.
Warto też postawić sprawy jasno - nie doświadczymy tu wielkich zwrotów akcji i od początku wiemy, jak skończy się ta historia, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. W tej książce ważniejsze było coś innego - to, jak przyjemnie się ją czytało, jak uroczy był w niej klimat, a także jak łatwo było poczuć, że bohaterowie powieści są niczym nasi przyjaciele. Ta książka jest jak taki ciepły kocyk, który nas otuli w zimny wieczór i dotrzyma towarzystwa. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, a Wam serdecznie polecam pierwszy tom Lovelight Farms!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:880

4-11-2023 17:14

Mega bardzo mi się podobała! Ale pięknym stylem jest napisana, to aż się nie spodziewałam. Niczego nie ma w nadmiarze, ani niedoborze. Podobały mi się porównania jakie były stosowane, jak i drobne myśli postaci, które przeważnie wyrażały się w żartobliwy sposób. Akcja rozwijała się równym rytmem, były elementy zaskoczenia i taka niepewność, gdyż najpierw poznawaliśmy postać, plan jaki jej dotyczył, a dopiero później dowiadywaliśmy się kim ta osoba jest. Co do postaci, to każda z nich była inna, mocno charakterystyczna. Inne osoby tylko podkręcały ich wyjątkowość, przez co budziły naszą sympatię. Główna postać niekoniecznie wydawała mi się twarda, może była nawet odrobinę romantyczna, gdyż z największą czułością wypowiadała się o swoim przyjacielu w którym od lat się podkochiwała. To był wątek bardzo zagadkowy, gdyż ona sama niby sugerowała, że może i jej przyjaciel również coś do niej czuł, ale czy to się zgadzało z myślami samego Luki? Kiedy pisała o plantacji choinek, to od razu przypomniały mi się moje marzenia, gdyż sami taką posiadamy, tylko niezbyt dużą. Rozumiałam ją jak bardzo chciała spełnić swoje marzenia i jak później wyglądało to w rzeczywistości. Niestety nic nie było takie jak w jej marzeniach, więc ostatnią deską ratunku mógł okazać się plan do którego potrzebowała chłopaka, którego aktualnie nie miała:-) Nieco zapędziła się w swoich słowach i teraz przyszło jej kombinować jak urzeczywistnić to, czego nie posiadała. Tajemniczą postacią był tutaj jej przyjaciel, gdyż darzył Stellę wielkimi uczuciami przyjaźni, a tutaj musiał stać się kimś więcej. Pytanie tylko, czy było mu to na rękę, czy gorszego planu nie mógł sobie wymarzyć?
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że to jest tom pierwszy! Bardzo się zżyłam z postaciami z książki i życzyłam sobie by pozostały na dłużej. Są tacy prawdziwi i niekiedy idą tam gdzie kierują się ich myśli nie biorąc pod uwagę konsekwencji. Pragną iść na przód i robią co mogą, by nie zawieść innych. Dodatkowo książka ma przepiękną obudowę, mój ulubiony średni druk i magię nadchodzących świąt. Bardzo polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1014

29-10-2023 19:48

Plantacja choinek, podupadająca farma, małe miasteczko i wielka szansa dla biznesu ? co może pójść nie tak? Zwłaszcza gdy prowodyrką całego zamieszania, jest niezwykle zdeterminowana kobieta. Kobieta, która potrzebuje na szybko chłopaka. Ale to chyba nie problem?
Stella jest odrobinę niezorganizowaną duszą, która kupując farmę w Inglewild spełniła swoje marzenie. Choć plany miała inne, obecnie nie znajduje się w najlepszym położeniu finansowym i robi wszystko, by sprostać swoim problemom. Choć mieszkańcy miasteczka jej sprzyjają i ma obok przyjaciół, to nie jest skora prosić o pomoc. Dodatkowo na farmie dzieją się dziwne rzeczy i trudno tłumaczyć je ciągle niesfornymi szopami. Dlatego szansa na reklamę w mediach społecznościowych zdaje się być ostatnią deską ratunku dla Stelli.

Luka mieszka w Nowym Jorku, choć w Inglewild bywa często z uwagi na zarówno swoją matkę, jak i najlepszą przyjaciółkę. Jednak otwarcie twierdzi, że ceni sobie wielkomiejskie życie i swoją pracę. To niezwykle uczynny i dobrze wychowany mężczyzna, który idealnie sprawdza się jako przyjaciel i jest naprawdę niezawodny. Także wtedy, gdy ma zacząć udawać zakochanego w Stelli chłopaka.

?Lovelight Farms? to ujmująca mieszanka motywów friends-to-lovers i fake dating. Ciepła, pełna zwyczajnych, życiowych rozterek, z magią świąt w tle i małomiasteczkową atmosferą otula czytelnika wyjątkowym klimatem i stanowi idealny przykład comfort book. Nie sposób nie wspomnieć o tym, że wprost zachwyca wydaniem, a malowane brzegi i dopracowane pod względem estetycznym wnętrze, dopełniają całości. Zarówno Stella, jak i Luka, ale także bliskie im osoby są wykreowane realnie, wydają się być z krwi i kości, i łatwo w którejś z postaci odnaleźć cząstkę siebie. Relacja głównych bohaterów jest tak naturalna, że aż trudno uwierzyć w to, że dotąd stanowili tylko duet przyjaciół, a ich miłość widoczna jest już na pierwszy rzut oka. To taki rodzaj uczucia, który obserwuje się z tkliwością, ale i odrobiną zazdrości, bo nie zdarza się często. Duch świąt jest obecny na kartach tej powieści, a wszelkie opisy obrazujące farmę przenoszą nas do naprawdę urokliwego miejsca, w którym z przyjemnością znalazłabym się naprawdę. Ogólnie rzecz biorąc, to jedna z tych książek, które stanowią plaster na duszę czytelnika, czyta się ją lekko, charakteryzuje się obrazową narracją i intrygującymi postaciami, a opowieść, choć przewidywalna, naprawdę wciąga. Jeśli szukacie miłej i niewymagającej odskoczni od rzeczywistości, to ta pozycja sprawdzi się idealnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?