SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lucky Luke Arizona

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2022
z serii Lucky Luke
Oprawa miękka
Liczba stron 48
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

Jeden z pierwszych albumów o Lucky Luke`u, wesołym kowboju, który przemierzając Dziki Zachód pomaga wszystkim, którzy potrzebują wsparcia. W okolicach Nugget City od dawna działa szajka napadająca na dyliżanse przewożące złoto. Samotny Kowboj ratuje życie konwojentowi cennego transportu i na miejscu rabunku znajduje trop mogący prowadzić do złoczyńców. Teraz nic go nie powstrzyma przed wymierzeniem sprawiedliwości! Później podąży do Meksyku śladem poszukiwanego przez prawo znanego rzezimieszka zwanego Papierosowym Cezarem. Pościg zawiedzie Luke`a wprost na arenę korridy, gdzie nasz bohater na oczach setek widzów będzie musiał stawić czoło nie tylko podstępnemu bandycie, ale też rozwścieczonym bykom...

Serię Lucky Luke wymyślił znakomity francuski scenarzysta i rysownik Morris (właśc. Maurice de Bevere, 1923-2001), który później zaprosił do współpracy sławnego pisarza Renee Goscinnego (1926-1977). Po śmierci obu ojców Samotnego Kowboja scenariusze i rysunki kolejnych odcinków cyklu są tworzone przez licznych kontynuatorów.Lucky Luck
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Komiks,  Western
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 216x285
Liczba stron: 48
ISBN: 9788328150348
Wprowadzono: 19.01.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Lucky Luke Arizona - PRACA ZBIOROWA

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1153

31-01-2022 10:42

Lucky Luke: Arizona zawiera dwie westernowe historie. Pierwsza z nich przenosi kowboja w okolicę Nugget City, gdzie grasuje szajka napadające na dyliżanse przewożące złoto. Rewolwerowiec znalazł się w dobrym miejscu o właściwej porze, aby uratować konwojenta cennego kruszcu. Teraz musi on podążyć zostawionymi śladami i ostatecznie rozprawić się z okolicznymi bandytami. W drugiej historii Luke wybiera się do Meksyku, podążając tam tropem znanego przestępcy nazywanego Papierosowym Cezarem. Kraina kaktusów i tequili przywita go wieloma problemami, z którymi będzie musiał on sobie jakoś poradzić. Weźmie on między innymi udział w zmaganiach korridy, gdzie zmierzy się z poszukiwanym bandytą i stadem wściekłych byków.

Tak jak zostało wspomniane, mamy tutaj do czynienia z jedną z pierwszych przygód LL. Historia ?Arizona? powstała końcem lat 40. kiedy to autor serii daleki był jeszcze od jej ostatecznego kształtu (do którego przywykli fani na całym świecie). Morris (podobnie jak wielu innych artystów) w tym okresie bardzo mocno fascynował się animacjami Disneya. Starał się on przełożyć ten właśnie styl na komiksową formę, co doskonale widoczne jest w oprawie rysunkowej. Luke, gdyby niecharakterystyczny strój to byłby trudny do rozpoznania (nawet dla największych fanów). Odmienna jest tutaj również struktura samej opowieści. Nie występują tu charakterystyczne gagi i próby ukrycia głębszego przesłania pod wierzchnią warstwą scenariusza. Zaprezentowana akcja ma wiele z typowego westernu, jednocześnie stara się czerpać wiele pomysłów z klasycznych w tamtym okresie kreskówek. Całość może nie jest jakoś nadmiernie zachwycająca, ale dość przyjemna w odbiorze i warta sprawdzenia. W bardziej współczesne tony uderza druga z dostępnych tu historii. Graficznie prezentuje się ona tak jak późniejsze tomy. Morris zdecydowanie mocniej stawia w niej na prosty slapstickowy humor wymieszany z akcją, co mimowolnie wywołuje zadowolenia na twarzy czytelnika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1989

31-01-2022 06:23

KOWBOJ W ARIZONIE

Kolejny tom ?Lucky Luke?a? to powrót do początków serii. Początków, które może nie były tak udane, jak komiksy pisane potem przez Goscinnego, ale wciąż warte poznania. Jeśli więc lubicie przygody najszybszego kowboja na Dzikim Zachodzie, ?Arizony? nie powinniście przegapić.

Tym razem los chce, że nasz dzielny kowboj trafia w okolice Nugget City, gdzie trwa seria napadów na przewożące złoto dyliżanse. Dzięki temu wpada na trop sprawców, ale czy sobie z nimi poradzi? Potem będzie musiał wybrać się do Meksyku śladem kolejnego bandyty ? Papierosowego Cezara, a tam? Cóż, większym problemem mogą okazać się nie przestępcy, a byki!

Jak zawsze, w przypadku omawiania klasycznych tomów serii, pierwsze co ciśnie mi się na usta na myśl o tym ?Lucky Luke?u? to to, że na tym etapie (a jak pokazują niektóre z późniejszych tomów, nie trwał on wcale krótko), seria nie miała jeszcze wykształconego charakteru, jaki znamy z niej obecnie. Na pierwszy rzut oka widać to już w samej szacie graficznej, cartoonowej, to prawda, ale bardziej w disnejowskim stylu, z jednoczesnym zachowaniem pewnego przywiązania do realizmu. W pewnym stopniu jest ona także niedbała, przynajmniej w stosunku do czystej kreski wypracowanej po latach. Ale i ma to swój ewidentny urok i klimat, które spodobają się nie tylko najmłodszym. I, przy okazji warto to nadmienić, w dużym stopniu kojarzy się z inspirowanymi disnejowskimi pracami mangami sprzed dekad, takimi jak ?Devilman? czy dzieła Osamu Tezuki. Choć oczywiście w tym wypadku zdecydowanie mniej jest mroku i detali.

Fabularnie natomiast ?Arizona? to typowy ?LL? pod każdym niemal względem. Więcej tu co prawda slapsticku i humoru obrazkowego utrzymanych w tonacji wczesnych komiksów gazetowych, więcej też infantylności i takiej prostoty z jednoczesnym unikaniem takiej satyry, jaka wprowadził potem Goscinny. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak widać już dość wyraźnie obraną ścieżkę autorską. Ścieżkę, którą tak znakomicie podążył potem wspomniany René Goscinny właśnie, nie tylko jeszcze lepiej odnajdując się w tej konwencji i dopracowując ją niemal do perfekcji, ale też i pokazując czym ta seria powinna być od samego początku.

Tak czy inaczej jednak, miłośnicy Lucky Luke?a mają się z czego cieszyć. W ich ręce trafia bowiem nie tylko kolejny klasyczny album z przygodami tego bohatera, ale przede wszystkim dobry komiks. Nie wybitny, nie tak wart poznania, jak najlepsze tomy, ale zauważcie, jak świetna jest to klasyka i o ile lepiej wypada, niż podobne komiksy z tamtych lat.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?