SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ludzie bez dusz (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania 2024
Oprawa twarda
Liczba stron 496
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Tajemnicza choroba trawi świat Wybrańców. Czy religia wystarczy, by wygrać walkę z chaosem Kiedy kapłanka Elena trafia do domu jednej z wyznawczyń Wybranki, nie wie jeszcze, że ta wizyta odmieni jej życie. Syn starszej kobiety okazuje się człowiekiem bez duszy, wyklętym przez Kościół i porzuconym na stracenie. Dziewczyna zaskakuje samą siebie i podejmuje próbę ratunku, za co ściąga na siebie gniew świątyni. Niestety, jedyne co może zrobić dla mężczyzny, to zapewnić mu dobrą śmierć. Z czasem do Eleny zaczyna docierać, że objawy, które widziała u zmarłego, przypominają te u dotkniętych Carską Zarazą - chorobą, która miała zniknąć w momencie pojawienia się Wybrańców Bogini, mesjaszy obowiązującej w kraju religii. Dziewczyna postanawia rozpocząć śledztwo, by sprawdzić, czy oficjalna wersja historii jest na pewno tą prawdziwą. Tylko że gdy sięga po pamiętniki udostępnione przez jej mentorkę, kobieta znika, a w świątyni zostaje ogłoszona człowiekiem bez duszy Elena wraz z pomocą tajemniczego młodzieńca, który podaje się za lekarza, postanawia odkryć sekrety schowane głęboko w cieniu świątyni. Nie wie jeszcze, że prawda okaże się dużo mroczniejsza, niż mogło jej się wydawać a ujawnienie tajemnic może zniszczyć porządek świata, który znała.

Danka Psuty (ur. 188) jest rodowitą łodzianką, zakochaną w secesji i rewolucji przemysłowej. Ukończyła Wydział Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej, co pozwoliło jej zająć się w życiu tym, co kocha najbardziej - grami. Od 2012 r. pracuje jako projektantka poziomów. Swoją cegiełkę dołożyła m.in. do 'Assassins Creed: Syndicate', którego akcja toczy się w XIX w., a także 'Silent Hill 2 Remake' (premiera we wrześniu 2024 r.). Niegdyś pasjonowała się tańcem brzucha, obecnie zajmuje się głównie pisaniem. Na koncie ma już wydaną przez Empik GO 'Złą dziewczynę' (2021). 'Ludzie bez dusz' to jej debiut w fantastyce.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody dla uczniów,  szkoła średnia
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  Low fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 140x216
Liczba stron: 496
ISBN: 9788383522487
Wprowadzono: 23.04.2024

RECENZJE - książki - Ludzie bez dusz - Danuta Psuty

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mon******************

ilość recenzji:197

23-06-2024 17:46

"Ludzie bez dusz" to jedna z tych powieści, których kontynuację bardzo chciałabym przeczytać. Bo po pierwsze, bardzo mi się podobała, po drugie, zakończenie pozostawiło mnie z niedosytem. Chciałabym zdecydowanie więcej, bo świat stworzony przez autorkę, rządzące nim prawa i cała reszta, to było tak szalenie ciekawe, że z żalem się z książką rozstałam.

Główną bohaterką powieści jest kapłanka Elena, która staje przed trudnym wyborem, gdy trafia do domu jednej z wyznawczyń Wybranki. Chory syn starszej kobiety okazuje się człowiekiem bez duszy, wyklętym przez Kościół i skazanym na stracenie. Pomimo ryzyka Elena postanawia mu pomóc, jednak na pomoc jest już za późno, ale chociaż zapewnia chłopakowi godną śmierć. To odważne działanie ściąga na nią gniew świątyni i zmusza do konfrontacji z systemem, w który dotąd wierzyła.

Powieść zaskakuje oryginalnością i zręcznym połączeniem elementów fantastyki, medycyny i thrillera. Fabuła wciąga od pierwszych stron i trzyma w zaciekawieniu do ostatnich. Powieść przenosi nas do świata zdominowanego przez religijny fanatyzm i dotkniętego tajemniczą chorobą, a właściwie nawrotem znanej już wcześniej Carskiej Zarazy, której powrót kościół neguje i próbuje zatuszować. A to nie są wszystkie jego grzeszki. Pokochałam tę książkę właśnie za motyw religijny, którego przed lekturą najbardziej się obawiałam. Bo, co tu dużo mówić, religia i jej sprawy nie leżą w zakresie moich największych zainteresowań, a z kościołem nie jestem specjalnie zżyta, chociaż jestem wierząca. Ale było naprawdę dobrze i ten motyw, tak rzadko poruszany w literaturze, wypadł świetnie. Co tym bardziej mnie zadziwia, jeśli pomyślę o tym, że ta książka jest debiutem autorki.

Opisany przez autorkę świat jest niezwykle barwny, pełen intryg, tajemnic i społecznych napięć. Jest bogaty w detale i dopracowany w każdym calu. Dotyczy to zarówno opisów krajobrazu, miejsc, jak i wierzeń i zasad, które zostały narzucone społeczeństwu. Autorka zbudowała od podstaw miejsce, w którego istnienie można uwierzyć i które bez reszty pochłania czytelnika. Mimo epoki, w której została osadzona akcja, widać, że wiele elementów nawiązuje do znanej nam rzeczywistości. Można tu znaleźć odniesienia do medycyny, wiary, a nawet polityki. Genialnym posunięciem było użycie w tych średniowiecznych realiach współczesnego języka. To sprawiło, że powieść z jednej strony nabrała unikalnego charakteru, z drugiej stała się bardziej elastyczna i uniwersalna. Chociaż ten zabieg nie wszystkim się spodoba, bo bohaterowie używają nowoczesnych słów, takich jak impreza, ciuchy itp., a one nie pasują do klimatu dawnych czasów. Ale mnie się to spodobało.

W książce urzeka również charakterystyka postaci. Elena, mimo że wychowana w duchu religijnych zasad, nie jest ślepo w nie zapatrzona. Potrafi samodzielnie myśleć, analizuje i krytykuje. Duża w tym zasługa jej ojca i miejsca, którym mieszka. Odwaga, determinacja i inteligencja tej dziewczyny czynią z niej postać, z którą łatwo jest się utożsamić i którą podziwia się za jej siłę i niezłomność. To młoda kobieta obdarzona charakterną, niepokorną naturą, gotowa do podejmowania trudnych decyzji i podążania za tym, co słuszne. Ale niepozbawiona wad. Czasem jej decyzje były naprawdę lekkomyślne i to cud, że nie sprowadziły na nią kłopotów znacznie wcześniej. Gustaw to tajemniczy młodzieniec, który niespodziewanie przybywa do Lśniącej. Podaje się za lekarza, chociaż wiarygodności jego słów przeczy młody wiek. Bohater szybko staje się kluczową postacią w powieści. Jego postać pełna jest zagadek i skrywanych motywów, a to sprawia, że z niecierpliwością śledzimy jego losy. Mimo otoczki tajemnicy wokół tego bohatera, właściwie od razu wiedziałam, z kim mam do czynienia, ale to nie odebrało mi radości z lektury. Relacja między Eleną a Gustawem wprowadza do powieści bardzo delikatny wątek romantyczny, a dzięki niemu jeszcze więcej napięcia.

Autorka porusza w swojej debiutanckiej powieści ważne tematy, takie jak rola religii w społeczeństwie, władza i polityka, a także ludzka potrzeba dążenia do prawdy i sprawiedliwości. Powieść pokazuje, jak fanatyzm i bezkrytyczne poddanie zasadom wiary mogą prowadzić do katastrofy, jak toksyczne może być takie fanatyczne podejście do wiary, bo prostą drogą prowadzi do cierpienia i chaosu. Pokazuje też, co z ludźmi robi dążenie do władzy i sprawowania kontroli. Jak wiele człowiek jest w stanie zrobić, aby tylko utrzymać się na stołku. Powieść zachęca do refleksji nad tym, jak łatwo jest manipulować społeczeństwem za pomocą religii i jak niebezpieczne mogą być skrajne przekonania. Prowokuje również do zadawania pytań o naturę wiary, prawdy i moralności.

Opowieść jest dynamiczna, z zaskakującymi zwrotami akcji, a atmosfera tajemnicy i intrygi sprawia, że trudno się od niej oderwać. Autorka wprowadza wiele zaskakujących elementów, które utrzymują napięcie i wzbudzają ciekawość. A zakończenie to majstersztyk. Totalnie się takiego rozwiązania problemów Eleny i w ogóle tego świata (chociaż do tego jeszcze daleko) nie spodziewałam. I muszę przyznać, że było to pomysłowe, szczególnie w kwestii wykorzystania manipulowania wiarą na korzyść protagonistów.

"Ludzie bez dusz" to powieść, która zachwyca nietuzinkowością, prowokuje do refleksji i pozostawia z wieloma pytaniami. Gorąco ją polecam, mając nadzieję, że doczekamy się jej kontynuacji, gdyż historia kończy się w momencie, który mnie osobiście pozostawił z niecierpliwością oczekującej dalszych losów Eleny, Gustawa, Wybranki, ludzi bez dusz i całego tego fascynującego świata.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:776

23-05-2024 12:43

" [...] Niech będzie błogosławiona Wybranka, która wybawiła nas od epidemii. A także Wybraniec Bogini, który przyniesie szczęście naszemu narodowi. [...]"


"Ludzie bez dusz" to udany debiut literacki Danuty Psuty. Można śmiało powiedzieć, że jest to medyczne fantasy dla starszej młodzieży i dorosłych.
Miałam tutaj do czynienia z intrygami, wiarą, wierzącymi i ludźmi bez dusz wykluczonymi ze społeczeństwa i wspólnoty pewnego Kościoła. Byłam przerażona połączeniem władzy z religią. Takie połączenie nie prowadzi do niczego dobrego. Może przyczynić się do ukrywania pewnych faktów. Czy tak było w tej książce?
Czy ślepa wiara w religię może przyczynić się do powstrzymania tajemniczej epidemii Carskiej Zarazy? Czy na tę chorobę zapadają tylko ludzie bez dusz?
Dlaczego ludzie bez dusz zostali wyklęci z Kościoła? Czy Wybranka ponownie da radę powstrzymać świat przed potworną zarazą?
Powieść "Ludzie bez dusz" jest bardzo mocno emocjonująca. Trzyma w napięciu prawie do ostatniej strony. Wywołuje niemały szok. Ta książka jest moim zdaniem dobrym debiutem godnym waszej uwagi. Widać, że autorka ma potencjał do tworzenia wyjątkowych historii. Po takiej opowieści chętnie sięgnę po kolejne dzieła tej autorki.
Jeżeli jesteście zainteresowani medycznym fantasy, to śmiało sięgnijcie po tę powieść.
Główną bohaterką jest wyjątkowo urocza kapłanka Elena, która na naszych oczach pięknie rozkwita. Możecie razem z nią podjąć się śledztwa, które może zaważyć na życiu wielu istnień.
Oczywiście poznacie tutaj inne postacie, które również są warte waszej uwagi.
Danuta Psuty w majestatyczny sposób opisuje świat swoich bohaterów. Oczyma wyobraźni możecie go zobaczyć.
Co otrzymacie czytając "Ludzi bez dusz"? Oryginalną fabułę, dobrą akcję i ciekawe postacie, które przyciągną waszą uwagę.
Okładka debiutu Danuty Psuty jest bardzo interesująca i przyciągająca wzrok. Twarda oprawa i szyte kartki są jej dodatkowym atutem.
Zachęcam was do wejścia do świata pełnego niebezpieczeństw, intryg i tajemnic. Wchodzicie w to, czy jednak się boicie?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:161

13-05-2024 00:03

Czy was też macie tak czasami, że w danym gatunku, żeby was coś zachwyciło, to potrzebujecie bardzo wiele?

U mnie jeśli chodzi o fantastykę, potrzebuję nie wiele. Starczy mi tylko ładne miejsce, które musi być jakoś nie wiadomo jak wykreowane. I bohater, któremu będę kibicować. Nawet jeśli fabularnie jest słaba, to może mnie bardzo zachwycić.

"Ludzie bez dusz" Danuta Psuty to historia, o której ja nie wiem, co myśleć. Z jednej strony byłam okrutnie wciągnięta w świat to, co tam się dzieje i jak to jest stworzone wszystko, jak działa magia w tej książce, jak działa ich religia. I co do magii, ciężko mi o niej powiedzieć coś więcej niż, nie ma jej, albo ja jej nie wyłapałam, bo dla mnie to dystopia i to wtedy do fantastyki jako gatunku pasuje.

A z drugiej jednak strony mamy bohaterkę, której ja nie do końca polubiłam i być może jest to wina za długich i zbyt rozwleczonych opisów. I o ile książkę od początku czytało mi się całkiem okej, tak skończyć musiałam ją już w audiobooku. Jeśli ją odłożyłam, nie miałam ochoty po nią sięgać, a jak już ją wzięłam, to przeczytałam 200 stron naraz.

Jest to Debiut autorki i pomimo wszystko, ja uważam, że udany. Wymyślenie własnej kultury, religii, całego świata to duży wyczyn. Dlatego za to ode mnie ogromny plus. Jest jeszcze też tajemnicza choroba, a także osoba, którą czczą inni ludzie. Taki klimaty trudno opisać i napisać, także szap oba.

Ja jej na spokojnie wystawiam 3.5/5 ??. Elena, czyli nasza główna bohaterka jest nawet fajną postacią, ale taka trochę zbyt sztuczną, nie żyła własnym życiem. Ale miała misje i się jej trzymała, przeciwstawiła się też innym i było to dobre, jednak czasami jej postępowania były po prostu głupie i rozwiązania problemów zbyt banalne. Na pewno jest to dopracowana historia, ale trochę zbyt dużo opisów, przemyśleń bohaterki. Przez to mi się ta historia dłużyłam. Nie wiem, czy bez audiobooka tak szybko bym ją skończyła.

Zwróćmy też uwagę na tę piękną okładkę, zdecydowanie jest jedną z ładniejszych jakie mam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1095

6-05-2024 20:25

?Ludzie bez dusz? to książka, która zainteresowała mnie nie tylko tytułem, ale również ciekawym pomysłem na akcję. Mamy tutaj świat Wybrańców, do którego po latach wraca choroba, zwana Carską Zarazą. Jest to świat różnic społecznych, świat w którym religia ma duże znaczenie.
Pewnego dnia Elena rafia do domu jednej z Wybranki, której syn jest chory na Cesarską Zarazę. Jak się okazuje jest to człowiek bez duszy, wyklęty przez kościół. Elena wie, że takim ludziom nie może pomagać. Dziewczyna jednak łamie ten zakaz czego w konsekwencji ściąga na siebie gniew świątyni. Elena postanawia sprawdzić czy tajemnicza choroba jest na pewno chorobą, która od lat została pokonana. Nie wie jeszcze jakie tajemnice odkryje w cieniu świątyni.
?Ludzie bez dusz? to debiut Danuty Psuty i ciężko uwierzyć, że to pierwsza książka, jaka wyszła spod pióra autorki. Jest to prawie 500 stron fantastycznej przygody wraz z Eleną i jej przyjaciółkami. Akcja książki na początku nie jest zbyt dynamiczna i bywają momenty trochę nudne, ale później przyspiesza i czyta się tę książkę wspaniale. Lubię książki, w których główna bohaterka z każdym kolejnym rozdziałem dojrzewa. I taka właśnie jest Elena. Ona i Gustaw to bardzo ciekawe postacie, które potrafią wywołać wiele emocji.
Nie brakuje tutaj również tajemnic, spisków i intryg. Znajdują się również ??zaskakujące zwroty akcji. Autorka posiada lekki i przyjemny styl pisania, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko. Lektura skłania również do refleksji co w przypadku fantastyki zdarza się rzadko.
Jeśli lubicie debiuty i szukacie ciekawej książki to bardzo polecam ?Ludzie bez dusz?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@Amanda.Says

ilość recenzji:312

20-04-2024 13:04

LUDZIE BEZ DUSZ to historia, której domeną jest klimat. Tajemniczy, nieco surowy, momentami nieco groźny. Lśniąca, w której toczy się akcja, to miejsce pełne podziałów. Jest świątynia, w której czci się Bogini i Najwyższą Kapłankę, a medycyną zajmują się kapłanki uzdrowicielki, które modlitwą i uwielbieniem Wybranki mają wyleczyć każdą przypadłość. Bogobojni mieszkańcy ufają modlitwom i przepowiedni, jakoby narodziny Wybranki uleczyły dusze i ciała wiernych. Są żołnierze, którzy wzbudzają wstręt i przerażenie. Mają pilnować miasta, ale czy robią coś poza piciem i ubliżaniem kobietom? I są też ludzie bez dusz ? wyklęci, wyrzuceni ze społeczeństwa i wygnani poza margines. I w końcu ? jest też tajemnicza choroba, która zaczyna opanowywać miasto. Czy to powrót dawnej carskiej zarazy?
Danuta Psuty z niezwykłą wprawą kreuje świat Lśniącej, dzięki czemu czytając mamy wrażenie, jakbyśmy znajdowali się w tym mieście i chodzili tymi samymi ulicami co bohaterowie. W ciekawy sposób prowadzi swoją historię i umiejętnie angażuje czytelnika. Podobała mi się również kreacja postaci, z Eleną na czele. Nasza główna bohaterka to silna dziewczyna, która mimo bycia kapłanką, twardo stąpa po ziemi. Nie do końca wierzy we wszystko, co słyszy w świątyni i jest ciekawa naukowego podejścia do świata. Autorka zaraża czytelnika jej ciekawością i zachęca, by rozwikłać wraz z nią zagadkę tajemniczej choroby. Nie tylko Elena jest jednak warta zwrócenia uwagi. Gustaw to również intrygująca postać, a jego tajemnica i smykałka do eksperymentów w świetny sposób wzbogaciły historię. Trzeba też przyznać, że każda z postaci, jakie występują w historii nie jest przypadkowa i pełni swoją rolę, a niektóre nawet potrafią nieźle zaskoczyć! Motyw choroby także został przedstawiony w przystępny sposób, pozwalając czytelnikowi podejmować próby rozwiązywania zagadki wraz z bohaterami.
Nie będzie to historia dla każdego, bo takie klimaty trzeba lubić, jednak ja jestem zachwycona. Ludzie bez dusz to kawał porządnej literatury, z powiewem świeżości, jakiego na polskiej scenie literackiej brakowało.
Polecam serdecznie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?