SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Łut szczęścia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Sonia Draga
Data wydania 2019
Oprawa zintegrowana
Liczba stron 308
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

`Szansa, by być szczęśliwym, jest tutaj, wszędzie, wystarczy nią oddychać

jak morskim powietrzem i dzięki niej uczynić życie piękniejszym`.

1968. Jean ma sześć lat, gdy z dnia na dzień trafia pod opiekę babci. Na całe lato. Na zawsze. Chłopiec zupełnie tego nie przewidział. Babcia tym bardziej.

Babcia Lucette nie należy do osób łatwych, ale ma dobre serce. Jean, któremu buzia się nie zamyka, jest jak powiew świeżości w codzienności starszej pani, która żyła sobie spokojnie, wypełniając czas wizytami na cmentarzu i robieniem na drutach. Każde z nich jest na innym etapie życia - ona widziała już wszystko, jego wszystko dziwi.

Jean i Lucette będą się nawzajem oswajać, czekając na powrót matki chłopca. Razem, w społeczeństwie przeżywającym głębokie przemiany i stawiając czoła nowym przeciwnościom, odkryją, że proste przyjemności są solą życia.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na lato
Wydawnictwo: Sonia Draga
Oprawa: zintegrowana
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 308
ISBN: 978-83-8110-855-3
Wprowadzono: 12.11.2019

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Łut szczęścia - Aurelie Valognes

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Katarzyna M.

ilość recenzji:414

28-11-2019 09:13

Cudowny plasterek na dusze, balsam, gdy ma się kiepski humor. Ot po prostu powieść doskonała na wszelkie okazje. Łut szczęścia jest miły, ciepły, delikatny, bawiący, krzepiący. Jest po prostu super. Zachęcam do lektury z całego serca.
Jest rok 1968. Jean ma sześć lat i nagle, zupełnie niespodziewanie w jej życiu zachodzi wielka zmiana. Chłopiec z dnia na dzień trafia pod opiekę babci. Nie na trochę, a na zawsze. Ani on tego nie przewidział, ani ona. Takie zmiany dot. wszystkiego. Ma miejsce całkowite wywrócenie dotychczasowego życia. Do tego babcia nie jest łagodną, ciepłą osobą. Ma dobre serce, ale niesłychanie trudny charakter.
Opieka nad wnukiem będzie całkowitą nowością w jej uporządkowanym dotychczas życiu. Oboje dadzą sobie coś nowego, coś unikalnego, coś bezcennego. Szczególnie rozczula naiwność dziecka, jego pytania, czułość babci, która jest skrywana za ostrym tonem.
Łut szczęścia to zwyczajna, prosta opowieść, bez fajerwerków. Zgadza się, ale tylko pozornie. Autorka udowadnia, iż to co najprostsze potrafi być najlepsze, najbardziej wartościowe. Wszystko zależy od tego, jak zostanie podane, zaserwowane.
Łut szczęścia czyta się ze wzruszeniem spowodowanym jakby odkryciem tego co może dać drugiemu człowiekowi zwyczajny gest, słowo. W pędzie, w gonitwie codziennych dni zapominamy o tym, a skoda. Tak niewiele bowiem potrzeba, żeby uszczęśliwić drugą osobę.
Autorka w cudowny sposób, lekko acz niezwykle mądrze opowiada o wielu sprawach, które doskwierają przede wszystkim starszym osobom, ale nie tylko. Także młodość, okres dziecięcy ma swoje prawa, bolączki. Cudownie ukazana jest pewna zależność jednej grupy wiekowej od drugiej, to ile starsi mogą dać młodszym, i wzajemnie, ile jeden człowiek potrafi zrobić dla drugiego. Samotność, skrywanie jej pod pozorami bycia zrzędliwym, wrednym, niemiłym są właściwe nie tylko starszym. Samotność wśród morza ludzi może dopaść każdego z nas, bez względu na miejsce zamieszkania czy wiek. Ową samotność potrafi rozwiać czyjaś obecność, zwykły gest, uśmiech.
Opowieść zdaje się być banalna, zwyczajna, może nawet nudna. Nic bardziej mylnego. Aurelie w mądry sposób przedstawia nam wiele prawd, na wiele otwiera oczy, sprawia, iż wielokrotnie westchniemy...aha faktycznie, a nawet wzruszymy się. Na naszych ustach w trakcie lektury będzie błąkał się uśmiech rozbawienia połączony ze wzruszeniem.
Łut szczęścia to mądra, rozczulająca, doskonale przedstawiająca rzeczywistość opowieść.
Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2511

6-02-2020 18:37

Bestsellerowa autorka - cytując okładkę ?- napisała książkę z misją. Chciała uzmysłowić kobietom, że czasy się zmieniły, że jest im łatwiej i lepiej, niż ich matkom i babkom. Mogą się uczyć, mogą wybierać karierę lub rodzinę, mogą przerywać niechciane ciąże (przynajmniej te, które mieszkają w Paryżu). Udowadnia to w dość pokrętny sposób, opisując historię sześciolatka, którego matka pewnego dnia zostawia u babci, mówiąc że niedługo po niego wróci. Dlaczego tak postępuje? Czy rzeczywiście wróci? Na te pytania odpowie lektura. Czyta się łatwo i przyjemnie, lecz jakoś trudno przejąć się losem głównej postaci. Może to sposób narracji, a może przebiegnięcie po łebkach kilkunastu lat. Nie wiem. Ot, taka plażowa czytanka z tezą. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?