- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.jakby ktoś ją ścigał. - Ej! - woła za nią. - Ej! Stój! Dokąd tak gnasz? Jakieś pięćdziesiąt metrów dalej Sophia zwalnia i się zatrzymuje. Przykuca na ścieżce, on rusza za nią. Widzi jej ciało drżące z wysiłku, by pozostać nieruchomym. Dobiega do niej. - O co chodzi? Skarbie? Odwraca głowę i się uśmiecha. Coś jest nie tak z jej twarzą. Kości są inaczej wyrzeźbione. Usta cienkie, nos jak ciemne ostrze. Zęby małe i żółte. Rzęsy nad orzechowymi oczami zgęstniały, a brwi się połączyły. Nigdy nie widział takiego wyrazu twarzy, spojrzenia niemal nikczemnego. To pewnie sztuczka zwichrowanego światła w ten angielski, jesienny poranek. Głęboki cień padający z koron drzew. On mruga. Ona znów odwraca się w stronę lasu, nachyla się, kładzie ręce na ziemi, unosi biodra. Zdjęła sznurowane trzewiki i się oddala. Teraz znów biegnie, na czterech kończynach, nisko przy ziemi, zgrabniejsza, szybsza. Biegnie i robi się coraz mniejsza, biegnie i robi się coraz mniejsza, biegnie w świetle czerwieniejącego słońca, czerwień jej włosów i płaszcza opadają, czerwień futra i ciała. Biegnie. Za nią unosi się niespodziewany, niepasujący przedmiot o białym końcu. Żółty szalik zostaje w głogu. Nic jej już nie osłania. Zatrzymuje się. Mógłby zawołać, gdyby nie stanął jak wryty. Ona ogląda się przez ramię. Lśniące, topazowe oczy. Zaczerwienione oblicze. Lisica. Październikowe światło, nie mniej obłudne niż o innej porze roku porze roku. Ptasie nawoływania. Kurczące się rośliny. Księżyc, blado zgięty na horyzoncie, zachodzi. Wszystko - szybkie czy powolne - toczy się dalej. On spogląda na lisa stojącego na ścieżce przed sobą. W każdej chwili Sophia może wyjść spomiędzy krzaków. Wyczołga się z gąszczu tkanych paproci. Nisko rosnące rośliny, które ją przetrzymywały, zaraz ją uwolnią. ,,Ale piękny" - szepnie, wskazując na lisa. Tak myśli on, stojąc w porannym słońcu, gapiąc się i szukając wiary. Owady latają z łodygi na łodygę. Wiatr szeleści w koronach drzew. Na ścieżce, lekko odwrócone i patrzące na niego, stoi przepiękne stworzenie. Nie rusza się, ani drgnie, nie ucieka. Nie. Odwraca się całkowicie i niczym płonące berło niesie za sobą ogon. Szczupłe kończyny i wąskie nozdrza. Biała plama od szczęki do piersi. Łeb wyrzucony w przód, trzymany nisko, jakby przez ziemię zaglądała w przyszłość. On ma w głowie masę bezużytecznych myśli, wyparcie, zaprzeczenie, aż w końcu z chaosu wyłania się jeden głos. - Widziałeś to, widziałeś, widziałeś - wymawia półsłowa, nic rozsądnego. A ona teraz idzie ku niemu ścieżką, niczym pies wracający do swojego pana. Zimna krew i instynkt. Tysiąc jej zwierzęcych programów. Czy nie powinna uciec na obrzeża, odrzucając ludzki świat? Podchodzi do niego, zgrabne, giętkie ciało na eleganckich nogach w czarnych skarpetach. Chwilę temu to była Sophia. On stoi nieruchomo. Jego umysł przestaje pracować. Ona siedzi u jego stóp, z ogonem z tyłu. Niesamowite, skrzydlate uszy. Oczy, w których odbija się spektrum barw jej jedwabistego futra. On klęka i z absolutną czułością dotyka jej karku, który byłby miękki, gdyby nie krótka sierść. O czym można zdecydować w kilka chwil, czego nie kwestionowalibyśmy później przez całe życie? Zabiera jej płaszcz z pobliskich krzaków. Delikatnie ją nim owija - nie czuje oporu - i sięgając ostrożnie pod spód, podnosi lisicę. Umiarkowany ciężar ssaka średniego rozmiaru. Zapach piżma, zwierzęcia i lekka, bardzo lekka nuta jej perfum - przejrzała róża. W lesie i na łące wciąż nikogo nie ma, ale wkrótce pojawią się psy ciągnące na smyczy swoich właścicieli, starsze pary na spacerze, włóczące się bez celu dzieci. Idzie więc ścieżką, trzymając na rękach swojego lisa. Jej jaskrawość wymyka się z płaszcza na obu końcach, jakby próbował owinąć ogień. Jej ciepło na jego piersi zadziwia go - żonie zawsze było zimno w ręce i stopy. Jest spokojna, nie szamocze się, a on niesie ją jak ofiarę, leśną pietę. [...] Wydawnictwo Pauza powstało jesienią 2017 roku na Saskiej Kępie w Warszawie. Zrodziło się z pasji - do czytania i dobrej prozy zagranicznej. Pauza specjalizuje się w literaturze z wyższej półki, która wciąga, pochłania, wywołuje emocje. Czytelnicy znajdą u nas znane i nagradzane książki z całego świata, ale też mocne debiuty literackie. Madame Zero i inne opowiadania to dwunasta książka Wydawnictwa Pauza. Wcześniej ukazały się: Legenda o samobójstwie - David Vann Pierwszy bandzior - Miranda July Nasz chłopak - Daniel Magariel Historia przemocy - Edouard Louis Tirza - Arnon Grunberg Pasujesz tu najlepiej - Miranda July O zmierzchu - Therese Bohman Piękna młoda żona - Tommy Wieringa Czekaj, mrugaj - Gunnhild ?yehaug Floryda - Lauren Groff Przyjaciel - Sigrid Nunez
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Opowiadania |
Wydawnictwo: | Pauza |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 205x145 |
Liczba stron: | 304 |
ISBN: | 9788395352324 |
Wprowadzono: | 08.07.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.