SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Magia Cierni

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Wszyscy czarodzieje są źli. Elisabeth wie o tym od dawna. Wychowana przez obcych ludzi w jednej z Wielkich Bibliotek Austermeer, dorastała w otoczeniu grymuarów - istot szepczących na półkach i drżących w żelaznych okowach, gotowych przemienić się w potwory z tuszu i skóry, jeśli tylko ktoś je sprowokuje. Dziewczyna ma nadzieję, że kiedyś dołączy do strażników strzegących królestwa przed ich mocą.

Tymczasem w wyniku sabotażu w bibliotece najbardziej niebezpieczny grymuar wydostaje się na wolność. Elisabeth, chcąc ratować sytuację, wpada w kłopoty. Gdy zostaje zamieszana w zbrodnię, musi opuścić bibliotekę i udać się do stolicy, aby tam stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Nie może liczyć na niczyją pomoc. Jedynym wyjściem jest zwrócenie się do jej największego wroga - czarodzieja Nathaniela Thornema.

Wkrótce Elisabeth zda sobie sprawę, że stała się częścią konfliktu trwającego od wieków, a zagłada grozi nie tylko Wielkim Bibliotekom, lecz także całemu światu. Stopniowo zaczyna podawać w wątpliwość wszystko, czego ją uczono o czarodziejach, o ukochanych bibliotekach, a nawet o samej sobie. Ma bowiem moc, o której nie miała pojęcia.

,,Jeśli pokochaliście bibliotekę Hogwartu albo Wielką Bibliotekę Clayrów, w Summershall poczujecie się jak w domu. Wartka akcja, wspaniały klimat i nuta cierpkiego humoru od razu wciągnęły mnie w tę powieść`.

Katherine Arden, autorka Niedźwiedzia i słowika

,,Ta pełna przewrotnej magii powieść jest wspaniałym przykładem lekkiej, uzależniającej prozy Margaret Rogerson. Następczyni Diany Wynne Jones nie ma sobie równych w kreśleniu historii pełnych mrocznej fantazji i zachwycających czarów. Ta książka to czysta rozkosz`.

Jessica Cluess, autorka trylogii ,,Kingdom on Fire`

,,Niczym grymuary z kart tej powieści, Magia cierni żyje i oddycha. Klasyczne fantasy w najlepszym wydaniu`.

Julie C. Dao, autorka Forest of a Thousand Lanterns

,,Porywająca przygoda, w której odnajdziecie fascynujące postaci, rozwijający się powoli romans oraz świat, w którym warto zgubić się na dobre`.

Kirkus Reviews, wyróżniona recenzja

O autorce

Margaret Rogerson napisała dotąd dwie powieści: An Enchantment of Ravens, bestseller ,,New York Timesa`, oraz Magię cierni. Ukończyła antropologię kulturową na Uniwersytecie Miami. Kiedy nie czyta ani nie pisze, lubi szkicować, grać w gry, gotować budyń i oglądać więcej filmów dokumentalnych, niż jest to społecznie akceptowalne (zdaniem niektórych). Mieszka niedaleko Cincinnati w stanie Ohio, a jej dom sąsiaduje z ogrodem pełnym kolibrów i róż.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  książki dla młodzieży fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x250
ISBN: 9788381780896
Wprowadzono: 16.09.2019

Margaret Rogerson - przeczytaj też

Wespertyna Książka 35,05 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Magia Cierni - Margaret Rogerson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.9/5 ( 8 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Po drugiej stronie okładki

ilość recenzji:34

4-01-2020 13:37

Chcielibyście, aby Wasze książki zaczęły rozmawiać?


Nie będę Wam po raz kolejny powtarzać historii z czytaniem tej książki na Kindlu, kiedy w Polsce pojawiła się zapowiedź naszego wydania. Znacie tę część bardzo dobrze, zatem nie pozostaje mi nic innego, jak przejść do sedna i krainy pełnej magii, ?Magii Cierni?.

Elizabeth od dziecka wychowywała się w Bibliotece Austermeer, do której została podrzucona, przez matkę. Dziewczyna od dziecka żyła w przekonaniu, że wszyscy czarownicy są źli, a dyrektorka biblioteki każdego dnia wpajała jej, że magia to największe zło ze wszystkich możliwych. Elizabeth mimo swoich uprzedzeń do magii, przebywała w otoczeniu grymuarów ? pełnych magii narzędzi, które szepczące, pasły się na półkach w żelaznych okowach, czekając na uwolnienie swojego uroku, a jeżeli ktoś je sprowokował miał okazję poznać się z potworami zbudowanymi z tuszu i skóry.
Każdego dnia Elizabeth, jako Nowicjuszka trenowała swoją wiedzę, aby móc zostać strażnikiem i chronić królestwo przed ich mocą.
Tymczasem w bibliotece, w wyniku sabotażu jeden z najpotężniejszych grymuarów został uwolniony, a Elizabeth z racji przypadku bycia obok zostaje posądzona o morderstwo. Ma stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, a z biblioteki zabiera ją magister Nathaniel Thorne, którego miała okazję poznać wcześniej i który szybko stał się jej największym wrogiem.
Dziewczyna chcąc nie chcąc musi zacząć współpracować z magistrem i jego demonicznym sługą Silasem, a przy okazji dowiaduje się, że sprawa pojedynczego sabotażu to dopiero początek wielkiej afery, która ma objąć całe królestwo.

?? Zapalenie mózgu, panno Scrivener ? wyjaśnił cierpliwie. ? To częsta przypadłość wśród kobiet, które czytają powieści?. ( wszyscy jesteśmy na to chorzy)

Z jednej strony cieszę się, że według goodreads ?Magia Cierni? ma tylko jeden tom. Drugi raz bym nie przeżyła tego, co autorka za sponsorowała mojemu ulubionemu bohaterowi. No sorry. Ale gdyby był drugi tom, to na pewno bym po niego sięgnęła, bo Margaret Rogerson kupiła mnie tą pozycją i światem w niej wykreowanym.

Głównym miejscami, w których toczy się akcja są biblioteki. A kto z nas, książkoholików nie kocha bibliotek? Rzućcie mi tu kamieniem. Już widzę, jak rzucacie.
Mamy tutaj opisy Wielkiej Biblioteki, a także pomniejszych, a w tych bibliotekach mamy co?
KSIĄŻKI!
Tak moi mili, książki, które tutaj są magiczne i nazywają się grymuarami, a kiedy się wkurzą robią się z nich słodkie, małe potworki (jak Gremliny). Chociaż... w sumie większe też się wykluwają.
W każdym razie, ja bym mogła pracować w takiej bibliotece.

Elizabeth, jako postać została bardzo dobrze napisana. Sierota, przypadkowo wychowana w Bibliotece, której honorem jest bronić grymuarów przed złymi i królestwa przed magią. Dziewczyna pełna werwy, zapału do pracy i miliona pomysłów na minutę. Naprawdę, czytając ?Magię Cierni? miałam wrażenie, że dobrze bym się z nią skumała.
Nathaniel to typowy chłopak z książek fantasy. Idealny, przystojny, uroczy, waleczny itede, itepe.
Wiecie o czym piszę, bo nie raz spotkaliście się z takimi bohaterami.

Ale tak naprawdę, całą książkę skradł Silas! Chce takiego demona prywatnie, wiecie może jak można przyzwać go do naszego świata? Jego postać, choć nie dość częsta w książce jest demonicznie fenomenalna. Oczarował mnie swoim pierwszym słowem, a co więcej, jeżeli czytacie mangę, albo chociaż śledzicie tę serię tutaj u mnie na blogu, to napiszę tylko jedno słowo ?Kuroshitsuji?. Myślę, że już wszystko wiecie na ten temat.

Zauroczona zostałam także opisami walk w ?Magii Ciernii?, które są niezwykle plastyczne i bardzo łatwo można je sobie wyobrazić. Zdecydowanie i świat, i bohaterowie, a także opisy ich działań są naprawdę dobrze napisane w tej pozycji. Czy są zatem minusy? Hm... tak na pierwszy rzut oka nie ma, chociaż zdolności Elizabeth są doskonale opisane, zaś ich pochodzenie już nie do końca. Ale to naprawdę drobny minus w stosunku do całości tej lektury.

?Magia Cierni? to pozycja warta przeczytania. Książka wchodzi szybko i przyjemnie, a jest na tyle ciekawa, że nie można się oderwać. Zdecydowanie jest to lektura, którą będę polecać każdemu fanowi fantastyki, a przede wszystkim książkoholikowi. Bo cóż piękniejszego może być na świecie, jak nie książka, w której są książki i biblioteki?
No dobra, mieszkanie w bibliotece, gdzie nowości same się pojawiają jest piękniejsze.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Recenzentka doskonala

ilość recenzji:1

19-11-2019 14:31

Magia cierni
Trzeba śmiało przyznać, że tak dobrej fantastyki, dawno już nie czytałam. Choć trzeba przyznać, że ogólna fabuła jest trochę przewidywalna. Zawierała też sporo błędów stylistycznych, które rzucają się w oczy podczas czytania, ale jednak ta historia zaskoczyła mnie pozytywnie, pomimo tych wad. Akcja jest na szczęście dynamiczna, na szczęście dzieje się tu całkiem sporo, a te ostatnie ok 100 stron poleciało pędem. Muszę wspomnieć, że bardzo często irytowały mnie dialogi, tak jakby nie były dociągnięte i dopracowane. Za to ogromny plus za bohaterów, za ich wykreowanie, za ich pomysłowość, za to że każdy z nich zdecydowanie wyróżniał się czymś innym. Każdy z nich był na swój sposób jedyny i oryginalny.
Elizabeth to nietypowa dziewczyna, jest podrzutkiem, mieszka w jednej z magicznych bibliotek, w której to poza nią, są tam i magiczne istoty- grymuowie. Istnieją za pomocą tuszu i skóry, którą jest obłożona książka.
Elizabeth musi uważać aby nie poczuć ich gniewu. Tymczasem jeden z grumuarów ucieka z niewoli, a nasza bohaterka zostaje zamieszana w tę sprawę. Musi opuścić swoje miejsce zamieszkania i udać się do stolicy, aby walczyć o swoje prawa. Jest to ważny etap dla Elizabeth, bo dzięki niemu odkryje swoje tajemne moce i zdolności.

Czy recenzja była pomocna?

Amanda Says

ilość recenzji:312

28-10-2019 20:58



PRZECIĘTNIACZEK
W stosunku do Magii cierni miałam wielkie oczekiwania. Książka była zewsząd polecana, masa wysokich ocen - byłam pewna, że muszę po nią sięgnąć. I gdy mi się to w końcu udało.... nie byłam aż tak zadowolona. Powieść okropnie mi się dłużyła. Mimo że działo się sporo, to jednak miałam wrażenie, że wszystko jest bardzo monotonne. Nie wiem, czy to kwestia stylu pisania autorki, czy samej historii, ale coś mi tu nie zagrało. Akcja ruszyła z kopyta dopiero, gdy pozostało jakieś 150 stron do końca, więc według mnie rozkręcało się o wiele za długo. A szkoda, bo sam pomysł na historię miał ogromny potencjał i fascynował mnie. Pomysł na powieść o magicznych książkach, które do nas mówią, szepczą, kuszą, niszczą, przemieniają się w niebezpieczne stwory - to było naprawdę świetne. Dodatkowo dziewczyna wychowana w Wielkiej Bibliotece i przystojny, charyzmatyczny czarownik z towarzyszącym mu demonem o sarkastycznym poczuciu humoru - te postacie stanowiły zdecydowane plusy opowieści. Był także ciekawy czarny charakter i ciekawe rozwiązanie całej zagadki.
I pewnie gdyby to dłużenie się było jedyną wadą, to przymknęłabym na to oko. Niestety, wad pojawiło się więcej. Kolejną z nich było wyjaśnienie tego, co działo się z Elizabeth. Totalnie tego nie kupuję i wręcz uważam to za totalną głupotę. Co jeszcze mi zgrzytało? Relacja Elizabeth - Katrien. Rozumiem, były przyjaciółkami, mogły rozmawiać ze sobą w specyficzny sposób, ALE raczej nie jak dziewczynki z podstawówki. A tak momentami wyglądały ich dialogi, a także masa ich pomysłów. Niestety, ale bywało, że ich wspólne sceny mnie drażniły.

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których mamy trzecioosobowego narratora. Głównie podąża on śladami Elizabeth i ukazuje nam jej emocje. Styl pisania prosty, ale momentami aż nazbyt, przez co fragmenty brzmiały nieco dziecinnie. Książka opatrzona jest mapą, na której znajdziemy wszystkie Wielkie Biblioteki.
I chociaż powieść zdaje się być zamkniętą historią, to jednak ostatnie strony otwierają pewną furtkę i dają szansę na kontynuację. Tylko czy warto?

PODSUMOWUJĄC
Magia cierni to książka, która ma naprawdę wiele zalet. Interesujący i nietypowy pomysł na historię, ciekawa kreacja bohaterów, zwłaszcza tych płci męskiej oraz obiecujące zakończenie. Niestety, dla równowagi pojawiają się również wady - nieco dziecinny styl pisania i kreowania dziewczęcej przyjaźni, a także dłużyzny przez ponad połowę książki. Wszystko to składa się na przeciętniaczka, którego przeczytać może i warto, ale nic w naszym życiu nie zmieni.
Pomyślcie więc sami, które cechy w książkach cenicie najbardziej, a na jakie jesteście w stanie przymknąć oko i zdecydujcie, czy sięgniecie po Magię cierni. ;-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ThievingBooks

ilość recenzji:59

11-10-2019 22:40

Magiczna biblioteka? Brzmi jak miejsce wymarzone dla każdego zagorzałego fana książek. Z przyjemnością wkraczam więc do świata Margaret Rogerson, by choć na moment osobiście poczuć magię na własnej skórze.

Długo czekałam na tą powieść. Chociaż premiery z gatunku fantasy nie są u mnie na pierwszym miejscu to po pierwszej zapowiedzi ta historia od razu wydała się idealna dla mnie. Intrygująca i niebanalna zapowiadała historię świeżą i oryginalną, których zawsze poszukuję. Pozwoliłam więc porwać się urokowi Margaret Rogerson i bliżej przyjrzeć się jej pomysłowi, który - szczerze przyznaję - okazał się równie trafiony co dobrze wykonany.

Wejście do świata wykreowanego przez autorkę to przede wszystkim porzucenie na kilka ładnych godzin otaczającej nas rzeczywistości. Podczas czytania niewiele się dla mnie liczyło poza przerzucaniem kolejnych stron, poznawaniem nowych miejsc, tajników oraz wszystkich istot magicznych. To było wielkie przeżycie! Rogerson spisała się na medal jeśli chodzi o wiarygodne przedstawienie postaci czy miejsc, jej styl okazał się bardzo obrazowy i plastyczny, dzięki czemu wszystko żyło na moich oczach a wyobraźnia wydała się barwna i przypominająca wielowarstwowy film. Robiłam wszystko, by przedłużyć sobie przyjemność czytania, ale strony same przerzucały się w ekspresowym tempie.

Siedemnastoletnia Elisabeth żyła otoczona książkami od dnia, gdy jako niemowlę porzucono ją pod drzwiami biblioteki. Nauczyła się kochać te osobliwe istoty oraz ich historie, znosić humory wielkich tomów i przyjaźnić się z lekturami. Tak, w świecie tej dziewczyny książki żyją własnym życiem, plują atramentem, gryzą w palce lub mroczą z zadowolenia. Elisabeth marzyła, by zostać ich Strażniczką, jednak nie spodziewała się, że los szybko pokrzyżuje jej plany i zmieni całkowicie bieg opowieści.

Intrygująca fabułą to jedno, kreacja bohaterów - drugie. Postać Elisabeth to inspirująca kreacja dziewczyny silnej i walecznej, która nie poddaje się w obliczu wyzwania. Z przyjemnością śledziłam jej drogę oraz dynamiczny rozwój widoczny jak na dłoni podczas wydarzeń, które na nowo ją kształtowały. Podobno było z Natanielem, męskim bohaterem który szybko wkroczył na drogę dziewczyny. Zaskakujący, intrygujący i z ciętym językiem nie tylko doprawił akcję swoim męskim urokiem, ale przede wszystkim charyzmą oraz poczuciem humoru. Trudno było więc przejść obojętnie obok ich relacji, wiedząc że idealnie do siebie pasują.

Chociaż wolę pierwszoosobową narrację muszę przyznać, że w tym przypadku trzecia okazała się dobrym posunięciem. Zakradała się w każdy kont, ujawniała to co konieczne i w kluczowych momentach, więc nie mam nic do zarzucenia narratorowi. Wręcz czułam się niczym mała dziewczynka poznająca nowy, nieodkryty świat i cieszyłam się również jak dziecko za co zawsze będę już wdzięczna Margaret Rogerson.

"Magia cierni" to historia dla młodzieży i starszych czytelników. Dla fanów romansów, fantastyki czy powieści w której po prostu akcja ma kluczowe znaczenie. Każdy odnajdzie się w tej książce i dostrzeże jej liczne atuty. Świetnie napisana baśń dla miłośników książek zabrała mnie w podróż, której szybko nie zapomnę i do której - jestem tego pewna - jeszcze powrócę.

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:1

9-10-2019 19:17

Fantastyczna książka przepełniona magią, czarami, dziwnymi, groźnymi stworzeniami. Biorąc ją do ręki nastawcie się na nieziemską, odlotową przygodę, która niejednokrotnie Was zaskoczy.

"Czary nie były jak dobycie miecza. Były jak dowodzenie armią. Jak stanie się bogiem".

Od samego początku powieść niesamowicie wciąga, zaskakuje i intryguje. Historia nie jest złożona, jednak autorka tak snuje swą opowieść, pokazuje świat o jakim nie śniłam, że trudno się od niej oderwać. Pełna magii, niespodziewanych zwrotów akcji. Barwne opisy powodują, że mamy wrażenie przebywania w tym tajemniczym, dziwnym świecie, razem z bohaterami. Główna bohaterka wydaje się bardzo naiwna, stopniowo jednak się zmienia. Nabiera pewności siebie, narasta w niej sprzeciw, ogromna siła i wola walki. Bohaterowie bardzo ciekawi, nie z tego świata, źli i dobrzy. Dziwne stwory, demony i zwykli ludzie. Na uwagę zasługuje Silas, jest on demonem, sługą Nathaniala, który jakkolwiek to zabrzmi ma - serce. Wzbudził we mnie zainteresowanie swoją niecodzienną postacią, ale i sporo sympatii.

Czytanie, pozwoliło mi, skutecznie oderwać się od rzeczywistości. Pełna tajemnic, mrocznych miejsc, walk na śmierć i życie. Ogromne emocje, dużo dobrego humoru, delikatnie nakreślony romans. Niepowtarzalny klimat i efekty specjalne. Brutalność i siła. To wszystko daje niepowtarzalną, pełną magii i tajemnic opowieść od której nie sposób się oderwać. Nic tu nie jest oczywiste.

W zakończeniu zabrakło mi jakiegoś mocniejszego akcentu. Autorka zostawiła je otwarte, być może cdn. Bardzo bym tego chciała. Mam nadzieję, że ten fikcyjny świat, stworzony przez Panią Margaret, zauroczy Was, tak samo mocno jak mnie. Polecam :) Tatiasza i jej książki :)

Czy recenzja była pomocna?