SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Magia grudniowej nocy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

W tę grudniową noc magia świątecznej atmosfery rozgrzeje serca wszystkich!

W małym bieszczadzkim miasteczku mieszkańcy śnią o Świętach jak z bajki. Wśród wzgórz otulonych śniegiem, w małych domkach, w których pachnie cynamonowymi wypiekami, to marzenie może się spełnić... Czy pierwsza gwiazdka przyniesie ukojenie?

Michalina już niedługo zostanie mamą. Radość oczekiwania na maleństwo zakłóca jej jednak obawa, że będzie musiała wychowywać je sama. Czy Przemek wybaczy jej dawne błędy i stworzą kochającą się rodzinę?

Przed Świętami babcia Zosia niemal nie wychodzi ze swojej cukierni `Cynamonowe serca`, bo zamówień na przepyszne pierniczki, makowce i serniki spłynęło jeszcze więcej niż w ubiegłym roku. Niefortunny wypadek sprawi, że nie będzie mogła sama dokończyć wypieków. Na szczęście ktoś chętnie jej pomoże...

W te Święta każdy odkryje coś wyjątkowego. Bo przecież najpiękniejsze podarunki od losu dostajemy, kiedy najmniej się tego spodziewamy.

Przeżyj niezapomniane Święta razem z bohaterami `Wieczoru takiego jak ten` i `Lata utkanego z marzeń`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki dla babci
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 116x196
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-7976-073-2
Wprowadzono: 29.10.2018

Gabriela Gargaś - przeczytaj też

Jeden błąd Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka
Jeden miesiąc na miłość Książka 36,90 zł
Dodaj do koszyka
Jeden rok na skok w bok Książka 36,90 zł
Dodaj do koszyka
Nie czekaj już dłużej Książka 38,79 zł
Dodaj do koszyka
Paradise Książka 29,60 zł
Dodaj do koszyka
Zanim powiesz TAK 2 Książka 62,32 zł
Dodaj do koszyka
Zanim wstanie dla nas słońce Książka 36,74 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Magia grudniowej nocy - Gabriela Gargaś

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 23 ocen )
  • 5
    21
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zaczytana na zabój

ilość recenzji:63

brak oceny 21-12-2018 12:26

Święta czas magii, cudów i ogromnej mocy miłości. Czy miłość gości w każdym z nas? Czy każdy potrafi ją okazać? Czy każdy potrafi wybaczyć i w ten magiczny dzień jeden w roku się zjednać?

FABUŁA:
Bieszczadzkie miasteczko obsypane śniegiem, urocze miejsca i kochani mieszkańcy. Nadchodzą święta, a wraz z nimi wszystkim udziela się świąteczna atmosfera, ale zaraz czy na pewno każdemu? Michalina, która spodziewa się dziecka. Jeśli znacie jej losy z poprzednich części, to wiecie, że dziewczyna nie miała szczęścia w miłości, a kiedy ją znalazła wszystko posypało się jak domek z kart. Czy Przemek potrafi zaufać i wybaczyć Michalinie? Czy dziecko, którego spodziewają się wychowa się w pełnej rodzinie? Te i wiele pytań dręczy dziewczynę. Babcia Michaliny - Zofia, która prowadzi cukiernie "Cynamonowe serca" również boryka się z problemami. Wystarczył niefortunny wypadek, aby wszelkie świąteczne zamówienia stanęły pod znakiem zapytania. Okaże się, że to najwyższy czas aby zatrudnić jakiegoś pomocnika do cukierni. Nie pozostaną nam obojętne losy przedsiębiorczej Amelii, która zechce zakupić stary dworek i stworzyć w nim SPA. Arleta przedstawi nam natomiast niesamowitą i niezwykłą opowieść o miłości, która się tam rozegrała. Każdy będzie borykał się ze swoimi problemami, ale przecież święta to magiczny czas i wszystko może jeszcze się zdarzyć...


MOIM ZDANIEM:
Niezwykle emocjonująca, budująca i pokrzepiająca książka. Nie będę ukrywać, że mimo wszystko postacie nie były jakoś bardzo rozbudowane i nacechowane, ale jednak ciekawiły i pozwalały zatopić się w powieści. Cała książka niezwykle oddaje klimat świąt i atmosfery z nimi związanej. Polubiłam Michalinę, ale największą sympatię wzbudziła we mnie Zofia. Ciepła i miła osoba, budząca wiele pozytywnych emocji. Kojarzy się z prawdziwą babcią, która niezwykle dba o rodzinne dobro. Nie znajdziemy w tej powieści tylko świątecznych pełnych wzruszeń chwil radości, będzie też złość i łzy. Powieść obfituje w różnorakie emocje i barwy, dzięki temu jest wyjątkowa i nie przekłamuje rzeczywistości. Ciekawe i nienudzące historie kobiet i nie tylko wciągną Was na długie chwile! Zdecydowanie ta książka pozwoli Wam poczuć magię świąt! Nie zapominajmy jednak, że aby ta historia wgłębiła nas na dobre byłoby dobrze przeczytać poprzednie części, oczywiście to nie obowiązkowe - zapewniam! :)


DLA KOGO:
Chcecie poczuć magię świąt? Ta książka będzie idealna, ale nie tylko. To książka o ludziach dla ludzi. O emocjach, uczuciach i miłości. O tym co powinno towarzyszyć nam cały rok, nie tylko od święta :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 5-02-2019 23:15

?Magia grudniowej nocy? Gabrieli Gargaś zalała mnie falą w grudniu falą prawdziwie świątecznego nastroju.
Szczerze mówiąc jestem tą powieścią oczarowana.
Co więcej tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się powstrzymać i zaraz na początku roku pognałam do księgarni po poprzednią część czyli ?Lato utkane z marzeń?, bo ?Wieczór taki jak ten? sprawiłam sobie któregoś dnia podczas dyskontowych okazji (ale nie miałam czasu zajrzeć do niego).
Czytając ?Magię grudniowej nocy? nie mogłam sobie wybaczyć, że do tej pory zwlekałam z lekturą jej poprzedniczek.

W tę grudniową noc magia świątecznej atmosfery rozgrzeje serca wszystkich!
W małym bieszczadzkim miasteczku mieszkańcy śnią o Świętach jak z bajki. Wśród wzgórz otulonych śniegiem, w małych domkach, w których pachnie cynamonowymi wypiekami, to marzenie może się spełnić? Czy pierwsza gwiazdka przyniesie ukojenie?
Michalina już niedługo zostanie mamą. Radość oczekiwania na maleństwo zakłóca jej jednak obawa, że będzie musiała wychowywać je sama. Czy Przemek wybaczy jej dawne błędy i stworzą kochającą się rodzinę?
Przed Świętami babcia Zosia niemal nie wychodzi ze swojej cukierni ?Cynamonowe serca?, bo zamówień na przepyszne pierniczki, makowce i serniki spłynęło jeszcze więcej niż w ubiegłym roku. Niefortunny wypadek sprawi, że nie będzie mogła sama dokończyć wypieków. Na szczęście ktoś chętnie jej pomoże?
W te Święta każdy odkryje coś wyjątkowego. Bo przecież najpiękniejsze podarunki od losu dostajemy, kiedy najmniej się tego spodziewamy.



?Magia grudniowej nocy? jak wspomniałam na początku urzekła mnie, oczarowała...ale to zdecydowanie nie wszystko.
Śmiało mogę przyznać, że spośród wszystkich świątecznych propozycji literackich to właśnie ta powieść najbardziej otuliła mnie klimatem świąt Bożego Narodzenia. Podczas czytania dosłownie czułam zapach pieczonych w kuchni pierników, słodkich mandarynek, cynamonu i imbiru. Słyszałam jak śnieg skrzypi mi pod stopami (a może pod palcami podczas przewracania stron), czułam szczypiący mróz na policzkach i wędrowałam z zachwytem po Bieszczadach.
W rzeczywistości nigdy tam nie byłam (choć jest to moje marzenie), teraz wiem, że pierwszy raz wybiorę się tam zimą...a może nawet pójdę dalej i spędzę tam święta Bożego Narodzenia.
Jednym słowem mówiąc: magia!

?Magia grudniowej nocy? nie jest zwykłą kontynuacją losów bohaterów z całego cyklu. Gabriela Gargaś nie spoczywa na laurach i daje nam dużo więcej...wplatając we współczesną fabułę tajemniczy wątek dworku i jego mieszkańców. Tak właśnie poznajemy historię Arlety, Jana i Barbary, której początki sięgają pierwszej połowy XX wieku. A jak wiecie ? ja uwielbiam retrospekcje zdarzeń z dawnych lat zwłaszcza jeśli są tak doskonale umiejscowione w powieści.

?Magia grudniowej nocy? sprawiła, że uśmiechałam się pod nosem i z prawdziwym zaskoczeniem odnajdywałam w treści siebie. Czasem miałam wrażenie, że autorka stała gdzieś na rogu mojej ulicy i podglądając mnie zbierała materiały do swej powieści.
"Są takie dni, kiedy marzę, by nikogo na swojej drodze nie spotkać. Kiedy wyglądam jak milion dolców i czuję się piękna, radosna, nie spotykam nikogo znajomego. Nikogusieńko. A kiedy przemykam między domami nieuczesana, z czerwonym nochalem, nieumalowana...bach, wszyscy znajomi po drodze."
No wiecie co?! Jak? Jak to jest możliwe droga autorko?



?Magia grudniowej nocy? to zdecydowanie emocjonująca powieść, której fabuła jest bardzo pokrzepiająca i wprawiająca czytelnika w spokojny, miły i nostalgiczny nastrój. Klimat świąt, cała atmosfera około świąteczna, przygotowania są oddane w sposób niezwykle ciepły, do tego stopnia, że podczas lektury odnosiłam wrażenie, że wizualizacja niektórych detali jest tak silna, że niemal prawdziwa.
Co do bohaterów, pewnie Was nie zaskoczę, gdyż znaczna część z Was dawno znała bohaterów, największą sympatię wzbudziła we mnie babcia Zosia, tak bardzo przypominała mi o mojej babuni, której nie ma już obok mnie.
Bardzo polubiłam Michalinę oraz jej brata, Amelię i jej córki. Mimo, że wykreowane przez autorkę postaci nie są jakoś specjalnie rozbudowane, to na dłuższą metę okazuje się, że jest to ich wielką zaletą. Posiadają tak wiele życia w sobie i nacechowane są realizmem w tak wielkim stopniu, że mimowolnie wzbudziły we mnie ciekawość i zaprzyjaźniłam się z nimi do tego stopnia, że zatopiłam się w powieści po koniuszek głowy (nie odpuszczę sobie tej przyjemności czytania poprzedniczek za nic w świecie).



?Magia grudniowej nocy? obfituje w gamę przeróżnych emocji. Poza pełną ciepła otoczką świątecznego klimatu, w powieści spotkamy również łzy, smutek, niepewność, a nawet złość. No cóż...bez tego, myślę byłoby mało realnie. A dzięki temu, czułam się, tak jakbym odwiedziła dom przyjaciół, w którym ludzie nie krygują się na idealnych a ich życie nie jest perfekcyjne aż do bólu.
Gabriela Gargaś zdecydowanie potrafi czarować słowem! Mnie zaczarowała!
Napełniła optymizmem, przypomniała mi, że rachunki, niedomyty parapet, czy codzienne zmartwienia nie mogą przesłonić mi tego co jest dla mnie naprawdę ważne. Że święta Bożego Narodzenia to czas magiczny i powinnam pielęgnować to uczucie w sobie i naprawić to, co popsuło się pod ciężarem zmartwień i kłopotów.
Podobnie rzecz się ma z bohaterami tej powieści.
Czy świąteczny czas pomoże im poukładać ich relacje i załagodzi spory?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytamy bo kochamy

ilość recenzji:175

brak oceny 27-01-2019 18:18

,, Czasem trzeba wiedzieć, że nieraz w pogoni za prezentami tracimy z oczu cenniejsze rzeczy, diamenty codzienności, które dostajemy w darze. Ludzie kolekcjonują rzeczy materialne, tyle że na koniec okazuje się, że ich worek wypełniony jest kamieniami. Każdy z nas niesie ze sobą taki niewidzialny worek.

,,Wieczór taki jak ten jest moim ukochanym cyklem. Uwielbiam w niej tę magię, którą serwuje mi autorka. Ciepło rozlewa się po sercu, złe myśli odchodzą w zapomnienie, by ich miejsce zastąpiły dobre fluidy, pozytywna energia i ogromna radość. Przy tym cyklu jest mi tak błogo, przy bohaterach czuje się częścią ich wspólnej rodziny, wraz z nimi przeżywam wydarzenia jakie mają miejsce w powieści, mocno im kibicuje, by ich marzenia, plany w końcu się ziściły.

,, Czasami biegamy za tym, co nieosiągalne, co błyszczy. Za jakimś pozłotkiem. Nie doceniając klejnotu, który jest tuż obok nas; leży w szkatułce.

W ,,Magii grudniowej nocy znowu mamy okazję zawitać do Złotkowa, kiedy za oknem pada śnieg, a Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Miśka pomimo obaw, że sobie ze wszystkim nie poradzi kroczy przez życie z wysoko podniesioną głową. Amelia wciąż nie wie czy jej związek z Markiem przetrwa próbę, którą zgotował im los, babcia Zosia stanie przed niełatwą decyzją, a Arleta opowie niezwykłą historię, która wywoła łzy.

Czy recenzja była pomocna?

Recenzje Emi

ilość recenzji:412

brak oceny 11-01-2019 12:47

Bardzo polubiłam ostatnio tę polską pisarkę. Miałam okazję przeczytać już kilka innych jej książek i naprawdę miło spędziłam przy nich czas. Jeśli chodzi o ten konkretny cykl nie czytałam pierwszego tomu serii, znam natomiast drugi i z ochotą odwiedziłam malownicze Złotkowo by dowiedzieć się jak teraz wygląda życie jego mieszkańców, a przy okazji przyjrzeć się ich przygotowaniom do nadchodzących świąt...

Historia opowiedziana przez autorkę przybliża czytelnikowi perypetie dwóch młodych, choć bardzo doświadczonych przez los kobiet. Pierwsza z nich Michalina prowadzi piękny Różany Pensjonat w Złotkowie. Kobieta jest w ciąży jednak ojciec dziecka, Przemek, który po latach pojawił się w pensjonacie i zdobył serce kobiety, teraz sam nie wie co począć dalej z ich związkiem. Niby nie wyrzeka się dziecka, nawet chciałby się nim opiekować, ale co do Miśki nie ma jasno skonkretyzowanych zamiarów. Kobieta z kolei stara się w miarę normalnie funkcjonować. Ma na głowie pensjonat i brata i bardzo chciałaby aby ukochany był przy niej i ją w spierał...

Równocześnie z historią Michaliny czytelnik poznaje perypetie Amelii. Kobieta mieszka w Złotkowie od niedawna. Wychowuje dwie córki i właśnie tu poznaje Marka. Niestety ich miłość burzy pojawienie się żony mężczyzny. Małżonkowie są w separacji i rozważają rozwód jednak gdy kobieta ciężko choruje mąż nie potrafi odmówić jej pomocy. Zaprasza żonę do siebie i opiekuje nią w chorobie. Związek Marka i Amelii przechodzi kryzys. Czy uda im się znaleźć złoty środek, zaplanować wspólną przyszłość, stworzyć prawdziwą rodziną...

Autorka w swojej kolejnej historii porusza ciekawe, bardzo przyziemne tematy. Stworzyła naprawdę piękną powieść dla kobiet, bardzo klimatyczną i pełną emocji. W dodatku okres w jakim osadzona jest akcja jest magiczny. Święta w malowniczo położonym Złotkowie z pewnością gwarantują zarówno jego mieszkańcom jaki gościom pensjonatu niebywałą atmosferę. Autorka opowiada też o marzeniach, które przecież posiada każdy z nas i każdy z nas liczy na to, że kiedyś się spełnią. Opowiada o wybaczaniu, o trudach dorastania i macierzyństwa oraz o odpowiedzialności za każdy krok, każdą podjętą decyzję. W książce jest miejsce na wszystko, na miłość, tęsknotę, marzenia, nadzieję. Bohaterowie wykreowani przez autorkę są bardzo różnorodni przez co jej opowieść jest niezwykle barwna. Nie brak w niej humoru, ciepła czy nutki optymizmu, nie brak uśmiechu i łez. Historie bohaterek na swój sposób dobrze się kończą choć właściwie żadna nie jest dopięta na ostatni guzik. Powieść ta zdecydowanie potrafi oczarować i dlatego zachęcam wszystkich do odwiedzenia Złotkowa w okresie okołoświątecznym i poznania jego niezwykłych mieszkańców oraz gości pensjonatu...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@gusiolec

ilość recenzji:1

brak oceny 2-01-2019 13:31

?Magia grudniowej nocy? jest to trzecia część trylogii napisanej przez Gabrielę Gargaś.
Oczywiście nie musisz się przejmować jeśli nie czytałeś dwóch poprzednich części, ale są naprawdę świetne i warto po nie sięgnąć!
Standardowo już spotykamy się w Złotkowie pod Tatrami w ?Różanym pensjonacie? z Michaliną, jej bratem Bartkiem, oraz babcią Zosią. Spotykamy się również z mieszkańcami miasteczka, oraz gośćmi pensjonatu.
Podobnie jak w części pierwszej akcja toczy się zimą w okresie przedświątecznym.
Gabriela Gargaś po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i dosłownie przeniosła nas w Bieszczady.
Góry, śnieg, pieczone pierniki, oraz gorąca czekolada, ah można się rozmarzyć. Nie wiem jak wy ale ja dosłownie kocham takie klimaty. Książka budzi we mnie wiele pozytywnych emocji, pokazuje codzienne problemy oraz rozterki zwykłych ludzi takich jak ja czy Ty.
Po raz kolejny jestem zauroczona twórczością autorki i jeśli się ukaże to napewno sięgnę po kolejną część.
gusiolec

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

brak oceny 15-12-2018 16:05

Żadna z dotychczas przeczytanych przeze mnie świątecznych książek, nie pachnie piernikami tak bardzo, jak ?Magia grudniowej nocy? Gabrieli Garaś.

W Złotokowie małym miasteczku ukrytym wśród ośnieżonych szczytów Bieszczad, Michalina i Zofia przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Ciężarna Michalina prowadzi pensjonat, po cichu licząc na wsparcie Przemka. Choć mężczyzna poczuwa się do roli ojca i chce opiekować dzieckiem, to jego uczucia wobec Michaliny już takie jasne nie są. Czy kobieta zostanie samotną matką, czy Przemek zapomni o tym, co było i zechce zacząć jeszcze raz? Zofia, właścicielka ?Cynamonowych serc? ma więcej zamówień, ale mniej dużo mniej czasu na ich realizację. Na szczęście przychodzi nieoczekiwana pomoc. Amelia jest zauroczona starym dworkiem, który kryje w sobie niezwykłą historię. Dociera do Arlety, byłej pracownicy i mieszkanki domu, czego się od niej dowie?

Powiem szczerze, że wątek pani Arlety i dworku był tym, który ujął mnie najbardziej. Czas przed II wojną światową, późniejsza zawierucha i miłość, która w tamtych czasach była szczególnie trudna, ale nie niemożliwa. Stary dworek widział wiele, wiele może opowiedzieć, tylko czy wszystkie tajemnice powinny opuścić jego mury? Dzięki dociekliwości Amelii tak bardzo świąteczna i klimatyczna powieść nabiera trochę innego kolorytu.

Ja jestem zachwycona! Do tego stopnia, że nie przeszkadzało mi, iż nie znam wcześniejszych części, a tym samym poznaję historię Michaliny i Zofii od środka, a nie od początku. Nie przeszkadzało mi, że nie do końca wszystko rozumiem, wiecie dlaczego? Bo to nie było aż tak istotne! Ta książka urzeka i porywa, chętnie przeniosłabym się na chwilę w Bieszczady, do pensjonatu i do cukierni! Mną rządziły emocje i to jest najlepsza rekomendacja. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?