SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mała draka w fińskiej dzielnicy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 368
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • Inpost Pay Okazje

Opis produktu:

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie wszystko jest na swoim miejscu: fińskie domki, ukochane babcie - własne i przysposobione, przyjaciele z dzieciństwa, gadające chodniki Okej, no może tak nie do końca wszystko. W samym środku lata w sielskim miasteczku niespodziewanie wyrasta mała draka nie z tego świata, a pytania mnożą się jedno za drugim. Dlaczego fińskie domki są fińskie? Rosół z lubczykiem czy bez? Co łączy dzień wagarowicza i międzynarodowy dzień geodety? Skąd szczuropodobne włochate ziemniaczki grasujące na ulicach Starego Deszczna? A przede wszystkim - jakie tajemnice skrywają przed światem wielce szanowne babcie z fińskiej dzielnicy? Sława i spółka muszą jak najszybciej znaleźć odpowiedź, bo pewne sekrety mogą kogoś kosztować życie. Znowu.


S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 368
ISBN: 9788368005097
Wprowadzono: 13.05.2024

Marta Kisiel - przeczytaj też

Cztery żywioły magii (twarda) Książka 40,15 zł
Dodaj do koszyka
Dożywocie Książka 26,73 zł
Dodaj do koszyka
Dywan z wkładką Tereska Trwana Tom 1 Książka 27,35 zł
Dodaj do koszyka
Oczy uroczne Dożywocie Tom 3 Książka 28,50 zł
Dodaj do koszyka
Wtem denat Autokorekta Tom 2 Książka 28,51 zł
Dodaj do koszyka
Zawsze coś Tereska Trawna Tom 3 Książka 27,29 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Mała draka w fińskiej dzielnicy - Marta Kisiel

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Literackieprzeszpiegi.pl

ilość recenzji:115

22-07-2024 09:55

"Ach! Stare dzieje. Umarłam, to umarłam, zaraz zresztą mi przeszło, więc o czym tu gadać. Było, minęło, a robótka czekała. To się przecież samo nie zrobi".

Nikt, doprawdy nikt nie może czuć się bezpiecznie, gdy Marta Kisiel zabiera się za pisanie nowej książki. Nawet babcie, które - jak się okazało - spowodowały "Małą drakę w fińskiej dzielnicy". No właśnie. Babcie. Te kochane, zawsze będące w gotowości, by przytulić i odegnać smutki wszelakie; te, które zawsze nakarmią rosołkiem i przekonają do dokładki. W końcu te, które zawsze chcą jak najlepiej dla swoich wnucząt. Otóż, (Mieczy)Sława Żmijan miała takową babcię, która miała być remedium na jej wszystkie życiowe smuteczki. A wierzcie, trochę się ich nazbierało.
W Starym Deszcznie czas jakby zatrzymał się w miejscu, niewzruszone upływem czasu fińskie domki przypominały o beztroskim dzieciństwie a wysłużony klucz do drzwi wciąż pasował, jakby wcale nie minęło siedem lat od jego ostatniego użycia. Tylko że babci Gieni się zmarło, o czym Sława wiedzieć nie mogła. Aczkolwiek tutaj sprawa się komplikowała, ponieważ aspekt śmierci babci Gieni nie był do końca dokonany. I ten fakt dość mocno bruździł zarówno Sławie, jak i jej przyjaciołom z dzieciństwa - Kristal i Bambiemu.

"Ledwo przyjechała, a już koniecznie musi wszystko wiedzieć. A co się stało, a jak, a dlaczego, a po co, oszaleć idzie. Powiem ci, Nadziu, ile te dzieci zamieszania robią, to głowa mała. Człowiek nawet umrzeć nie może w spokoju!".

Wkrótce okazuje się, że fińska dzielnica poza stertą ziemi, hucznie zwaną kopcem i wiekową stodołą, oferuje również spisek szanownych seniorek, gadający chodnik, niepowtarzalne efekty świetlne i niewielkie, aczkolwiek bardzo żarłoczne stworzenia o gatunku bliżej nieokreślonym. Po takim nagromadzeniu atrakcji, doprawdy można być w proszku. Niektórzy są. I z każdą chwilą fińszczyzna przybiera na sile...
Perkele!

Z najnowszą książką Marty Kisiel nie można się nudzić. Są tajemnice, mniejszego lub większego kalibru, te młodzieńcze, jak i te wiekowe. Są ludowe wierzenia, rozważania o sferze sacrum i mnóstwo fińskiej mitologii - bo wiecie, fińskie domki (tudzież po prostu Finlandia) zobowiązują do wielu rzeczy.

"Wydarzenia ostatnich dni dowiodły niezbicie, że bujać to my, szanowne babcie, ale nie nas (?)".

I to wszystko okraszone z jednej strony humorem a z drugiej strony - nostalgią i wzruszeniem. Żartować, kreować humorystyczne sytuacje i zbiegi okoliczności nie z tej ziemi - to Marta Kisiel potrafi na mistrzowskim poziomie. Wzajemne przekomarzania babć (z wątkiem kulinarnym w tle), które zawzięcie bronią swoich sekretów, są doprawdy urocze. A jak wiadomo, młodsze pokolenie stoi na nieco straconej pozycji w konfrontacji z seniorkami rodu, które przecież zwykle wiedzą i chcą najlepiej. Tylko teraz znalazły się w sytuacji, w której to wnuczęta, trochę tak mimowolnie wciągnięte w drakę w fińskiej dzielnicy, muszą naprawić to, co babcie nabroiły. I właśnie za sprawą relacji na linii babcie - wnuczęta robi się tak trochę nostalgicznie a nawet łezkę wzruszenia można by uronić. Tak się złożyło, że młode pokolenie też ma swoje problemy i solidne bagaże porażek, tudzież trzeba im pomóc podnieść się z życiowego bruku lub zwyczajnie podać rękę na życiowym zakręcie. A babcine słowa, że teraz wszystko się ułoży, mają większą moc sprawczą, aniżeli wszystkim się wydaje.

"Powrót do domu, do dobrego domu, to jak? wetknięcie wtyczki do kontaktu, żeby się naładować na nowo. Od tego jest dom, na litość boską!".

I nawet Sława, zagubiona w tej swojej wielkomiejskiej dorosłości, jest stanie w to uwierzyć. Pomimo wątpliwości, sekretów rodzinnych i faktu, że czas pożegnania nadchodzi nieuchronnie, to cała ta historia porządkuje jej chaotyczny myślo- i słowotok.
"Mała draka w fińskiej dzielnicy" jest kojącą historią (poprzetykaną salwami śmiechu) o tym, że powroty do domu, do swoich korzeni, to naprawdę dobry pomysł. Nawet jeśli po drodze trzeba rozwiązać pewne zawiłości dotyczące kwestii śmiertelności i fińskich wpływów w Starym Deszcznie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

szyszka_czyta

ilość recenzji:78

14-07-2024 14:55

Sława Żmijan wraca do rodzinnego miasteczka. Poczucie porażki jej nie opuszcza. Ale jak dobrze znaleźć się w znanym miejscu, wśród kolegów z dzieciństwa i oczywiście ukochanej babci. Co zrobić kiedy okazuje się, że jednak babcia, już nie jest tą samą babcią co była? Sława i spółka próbują rozwikłać zagadkę fińskiej dzielnicy oraz odkryć sekrety babć.

?Mała draka w fińskiej dzielnicy? to świetna fantastyczna książka autorstwa Marty Kisiel. Styl i humor autorki jest mi dobrze znany, jednak nie czytałam jeszcze nic z fantasy, ale jestem bardzo zadowolona z tego spotkania. Narracja pierwszoosobowa, ale bohaterka zwraca się też bezpośrednio do czytelnika, co jest fajnym urozmaiceniem. Historia zawarta w powieści wprawia w dobry nastrój i otula jak kocyk. Cudowna historia o przyjaźni w obliczu straty i ciężkich chwil, niecodziennych sytuacji, o relacjach rodzinnych, trudach dorosłości albo nie radzenia sobie z nią. Powieść łączy ze sobą wątki obyczajowe i fantastyczne z dużą dawką humoru. Wszystko ze sobą świetnie współgra, skłania do refleksji. Zagadka jest wciągająca od samego początku, a wartka akcja nie pozwala na oderwanie się od książki. Mamy małomiasteczkowy klimat, fińskie domki, babcie żywe i te mniej ze swoimi tajemnicami, zorze polarne, krwiożercze kiwi, wierzenia ludowe, obrządki pogrzebowe, mitologię fińską. Bohaterzy wykreowani cudowni, wyraziści, każdy swoją osobowością nadaje kolorytu tej historii. Jednak najlepsze są babcie! Do czego są w stanie się posunąć żeby im bliskim żyło się lepiej? Musicie to sprawdzić sami! Polecam zanurzyć się w tej nietuzinkowej, ciepłej lekturze, zadowolenie gwarantowane!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:661

4-07-2024 11:22

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic!?

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to najnowsza książka Marty Kisiel, autorki znanej z umiejętności łączenia humoru, magii i codziennych problemów w jedną wciągającą opowieść. Powieść przenosi nas do Starego Deszczna, uroczego miasteczka, które, jak się okazuje, skrywa wiele tajemnic. Kisiel z wielką wprawą tworzy atmosferę pełną ciepła, ale i niepokoju, gdzie każdy zakątek kryje coś niezwykłego. Czy babcie mogą być kluczem do rozwiązania zagadek, które przewracają życie mieszkańców do góry nogami? Warto się przekonać!

Główna bohaterka, Sława Żmijan, po bolesnych doświadczeniach w dużym mieście, wraca do Starego Deszczna z nadzieją na odnalezienie spokoju i może nawet swojego miejsca na ziemi. Jednak już od pierwszych chwil okazuje się, że miasteczko, które miało być ostoją spokoju, skrywa mnóstwo tajemnic.

W idyllicznym Starym Deszcznie spotykamy fińskie domki, które skrywają swoje historie, gadające chodniki, które wydają się mieć własne zdanie na każdy temat, oraz przyjaciół z dzieciństwa Sławy, którzy są gotowi pomóc jej odkryć, co tak naprawdę dzieje się w ich miasteczku. Najbardziej jednak fascynujące są same babcie ? pełne energii, mądrości i tajemnic, które wydają się być kluczem do rozwiązania wielu zagadek.

Niespodziewanie w środku lata w sielskim miasteczku zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Pojawiają się pytania bez odpowiedzi: Dlaczego fińskie domki są fińskie? Czy rosół z lubczykiem ma magiczne właściwości? Co łączy dzień wagarowicza z międzynarodowym dniem geodety? Najbardziej intrygujące jednak jest pojawienie się szczuropodobnych włochatych ziemniaczków, które sieją chaos na ulicach Starego Deszczna.

Sława i jej przyjaciele muszą połączyć siły, aby rozwikłać te zagadki. Każda odpowiedź prowadzi do kolejnych pytań, a napięcie rośnie, gdy odkrywają, że pewne sekrety mogą mieć poważne konsekwencje. Wszystko wskazuje na to, że wielce szanowne babcie z fińskiej dzielnicy mają więcej do ukrycia, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Czy książkę polecam? "Mała draka w fińskiej dzielnicy" to książka, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca. Marta Kisiel umiejętnie buduje fabułę pełną niespodziewanych zwrotów akcji, humoru i ciepła, tworząc świat, w którym chciałoby się zanurzyć na dłużej. To opowieść, która przypomina nam, że nawet w najbardziej zwyczajnych miejscach mogą kryć się niezwykłe historie. Jeśli szukasz książki, która dostarczy Ci zarówno rozrywki, jak i refleksji, "Mała draka w fińskiej dzielnicy" będzie doskonałym wyborem. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:277

1-07-2024 18:19

Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj?

Sława wraca do rodzinnego miasteczka, do domu babci. Za sobą zostawia życie, które uważa za porażkę. W fińskiej dzielnicy, gdzie mieszka babcia Sławy, spotyka przyjaciół z dzieciństwa. Babcia też jest. Tylko trochę jakby inna.

Wkrótce okazuje się, że w Starym Deszcznie, dzieją się rzeczy nie z tej ziemi. Sławę zaczepia gadający chodnik. Przyjaciół atakują małe, biegające kiwi. Co z tym wspólnego mają babcie? Te żywe i te trochę jakby martwe?

Czy Sławie i jej przyjaciołom uda się uporać z draką w fińskiej dzielnicy?

Uwielbiam czytać komedie. A takiej komedii nie z tej ziemi jeszcze nie czytałam. Cóż to była za zabawa ???? Nieźle się przy niej uśmiałam.

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to komedia pełna absurdu i fantastycznych zdarzeń. Muszę powiedzieć, że połączenie komedii z fantastyką nie dość, że ciekawe i niespotykane, wyszło Marcie Kisiel fantastycznie. Książkę czyta się jedynym tchem. Jest interesująco i zabawnie. I nie ma miejsca na nudę. Dziwne zdarzenia uderzają z każdej strony Starego Deszczna.

Postacie babć są genialne. Ich rozmowy, dyskusje i przekomarzania są po prostu świetne. Każda babcia w fińskiej dzielnicy jest od czegoś innego. Jedna lubi karmić, inna załatwi wszystko, co wnukom wpadnie do głowy, a kolejna przytuli i pocieszy. I to one są przyczyną całej draki. Chociaż doprowadziły do niej nieświadomie i przyświecały im dobre intencje.

Jeżeli chodzi o postać Sławy, to nie od razu zapałałam do niej sympatią. Jednak z rozdziału na rozdział, moje odczucia do niej się zmieniały. Miałam wrażenie, że ona też przechodzi małą przemianę.

Podsumowując, "Mała draka w fińskiej dzielnicy" to fantastyczna komedia z dodatkiem magii, sabatów i mitologii fińskiej. Połączenie tyle dziwne, ile intrygujące i ciekawe. I genialnie zaserwowane. Po prostu czytacie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

vaconafa

ilość recenzji:115

21-06-2024 09:56

Kto z Was lubi książki z wciągającą akcją i do tego okraszone najlepszym humorem?

Mam dla Was genialną książkę, która łączy w sobie świetny humor, ciekawą zagadkę i do tego zjawiska paranormalne. Mowa o najnowszej powieści Marty Kisiel "Mała draka w fińskiej dzielnicy". Książka została wydana nakładem Wydawnictwa Mięta.
Autorka po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią powieści humorystycznych. Mamy tu idealne połączenie humoru, którym powieść wypełniona jest po brzegi, z ciekawą historią, która wiąże się z mieszkankami ostatnich fińskich domków w Starym Deszcznie. Babcie z fińskiej dzielnicy są niezwykle barwnymi, ciekawymi i różnorodnymi postaciami, a łączy ich tajemnica, którą ich wnuki będą próbowały poznać. Kreacja wszystkich bohaterów jest niezwykle ciekawa i główne trio Sława, Kristal i Bambi zdecydowanie podbili moje serce. Chętnie spotkałabym ich znów na kartach powieści.

Jest to niezwykle zwariowana historia, która nie pozwala się odłożyć choć na chwilę. Znajdziemy tu zagadkę, którą wraz z bohaterami będziemy mogli próbować rozwiązać, a gdy poznamy całą opowieść wszystkie elementy układanki same trafią na swoje miejsce. Fajnym wątkiem są też elementy mitologii fińskiej i odrobinę historii miasteczka.

Ogromnie Wam polecam tą powieść, jak i inne autorki, które uwielbiam i również są pełne świetnego humoru, bądź fantastycznych wątków. Marta Kisiel jest dla mnie autorką, po której książki mogę sięgać w ciemno.

To kto wybiera się na wycieczkę do fińskiej dzielnicy by poznać ciekawych bohaterów i wciągającą historię? Uwierzcie mi, że nie pożałujecie i czeka na Was świetna zabawa!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?