SUPER-ZWYCZAJNOŚĆ
?Supersi? to zdecydowanie jedna z najciekawszych komiksowych nowości dla młodych czytelników. Łącząc w sobie to, co dla komiksu europejskiego typowe i nietypowe, zabiera nas w naprawdę przyjemną podróż po przygodowo-fantastycznych rewirach głównonurtowych opowieści obrazkowych. I potrafią coś ze zgranych schematów, podlanych sosem superhero.
Lili, Mat i Benji pochodzą z kosmosu. Po utracie bliskich trafiają na Ziemię, gdzie jednak nie czeka ich tak ciepłe przyjęcie, na jakie mogli liczyć. Zmuszone do ukrywania tego, kim są dzieci, choć obdarzone mocami, starają się wieść szare życia. Ciągłe zmiany miejsca zamieszkania i szkół nie ułatwiają im życia. Nadzieję pokładają w nowym, dużym mieście, ale czy jest to w ogóle możliwe?
Zawsze lubiłem historie takie, jak ta. Zwykłe życie, a jednak coś niezwykłego. Tym razem tym niezwykłym są główni bohaterowie. Schemat znany i eksplorowany właściwie na każdym polu, kiedy czytałem ten tom, przed oczami miałem i disnejowskie ?Wakacje żegnaj szkoło?, i ?Super 8?, i nawet ?Stranger Things?. Ja wiem, że to nie rzeczy do porównywania, ale nic nie poradzę. Skojarzenia to skojarzenia. Pewnie jeszcze mógłbym takich porównań trochę namnożyć, ale po co, skoro liczy się tylko jedno. Czyli, że to dobry komiks.
Lekka fabuła, sprawnie poprowadzona opowieść, wyraziści bohaterowie, przesłanie, trochę moralizatorstwa, wszystko co być w komiksie familijnym powinno, tu się znalazło. Można było przesadzić, można było nie dociągnąć tego i owego, bo mieszanie kosmicznej fikcji i zwyczajności nie zawsze wychodzi tak, jak chcieliby tego twórcy, ale tym razem wyszło. I bawi tak dzieci, jak i dorosłych. Okej, tych dorosłych, którzy mają w sobie coś z dziecka, którym byli kiedyś, ale myślę, że takich jest dużo.
Lekka jest też tu szata graficzna. To ogólnie taki właśnie lekki komiks pod każdym względem, ale ma też emocje. Ma trochę smutku i pewną ponurą aurę. Ale jest barwny, jest miły ? i dla oka, i dla wyobraźni ? i sympatyczny. Miło było go poznać i mogę polecić go z czystym sercem każdemu, kto szuka czegoś dla całej rodziny.
Opinia bierze udział w konkursie