SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Malarzu nasz, któryś jest w niebie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo AlterNatywne
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 219
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Świat, w którym żyjemy, nie jest tym, czym się wydaje. Co wrażliwsi dostrzegą błędy w boskim dziele i pojmą, co kryje się za warstwami farby.

Poznajcie Amelię, studentkę malarstwa, oraz Justynę, zakonnicę, której Bóg nie poskąpił talentu i nie odmówił? erotyzmu. Dowiedzcie się, kim naprawdę jest specyficzny osobnik o biblijnym imieniu Adam i do czego może doprowadzić wcale nieprzypadkowe spotkanie w galerii sztuki. Przekonajcie się, czy można dogadać się z demonami. A jaki udział w niecodziennych zdarzeniach ma sam Hieronim Bosch?

Przygotujcie się na historię, która odwróci wasze postrzeganie rzeczywistości
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki o demonach,  Religie i mitologie,  Katolicyzm
Wydawnictwo: AlterNatywne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 219
ISBN: 9788366533349
Wprowadzono: 22.06.2022

RECENZJE - książki - Malarzu nasz, któryś jest w niebie - Dariusz Kunicki

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Grzechuczyta

ilość recenzji:140

23-01-2023 10:25

Wiele osób nie wierzy Boga, a już nie wspominając o żadnych nadprzyrodzonych postaciach z innego świata, które mogłyby pojawić się w ich otoczeniu, Jeżeli jednak ktoś taki zaszedłby im drogę, to zapewne musiałoby minąć sporo czasu zanim, by w to uwierzyli. Dużym prawdopodobieństwem jest to, że każdy przedstawiany dowód na istnienie czegokolwiek nie z tego świata, staraliby się wyjaśnić w jakiś sposób naukowy.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Amelię, która nie wierzy w Boga w przeciwieństwie do jej matki. Dziewczyna jest malarką i bardzo dobrze radzi sobie na studiach z tym związanych. Pewnego razu w galerii sztuki spotyka dziwnego mężczyznę, który modli się przed obrazem. Po jego wyjściu i krótkiej rozmowie z nim, zaprasza go na obiad. Tajemniczy pan dotarł na miejsce rowerem całkowicie wykonanym z drewna. Potem Amelia dowiedziała się, że jest on biblijnym Adamem, a Bóg wszystko namalował na dowód czego pokazał okulary przez które widać, że każdy składa się z różnych farb. Wkrótce spotkała Samaela podróżującego na rowerze z czarnego marmuru, a także odwiedził ją Antichristos, który wszedł do jej mieszkania dosłownie przez ścianę. Wszystkim zależy na tym, by Amelia jako malarka znalazła odpowiedź na zagadkę ukrytą w Księdze Rodzaju. W tym samym czasie siostra zakonna Justyna zajmująca się w wolnej chwili tym samym, co Amelia tyle, że hobbystycznie jest świadkiem dziwnego zjawiska, w którym wszystko wokół niej, co jakiś czas przez trzy kwadranse zaczyna pokrywać farba. W celu walki z nadprzyrodzonym zjawiskiem zostaje wezwany egzorcysta. W jaki sposób łączą się sprawy Amelii i Justyny? Co grozi Amelii, jak i całej ludzkości, jeśli nie odgadnie zagadki? Jak potoczą się egzorcyzmy wykonane na Justynie? Co się jeszcze wydarzy? O tym w książce ?Malarzu nasz, któryś jest w niebie? autorstwa Dariusza Kunickiego.

Niespotykana tematyka

Połączenie teraźniejszości z postaciami biblijnymi, które mają wpływ na życie zwykłych ludzi jest niespotykanym pomysłem, jeśli chodzi o książkę z gatunku fantastyki. Wymyślność niektórych zachowań, przedmiotów, czy innych zjawisk jest zadziwiająca, a zaprezentowanie samego Boga i historii powstania świata dość nowatorska i ciekawa. Oczywiście osobom głęboko wierzącym, ta historia się nie spodoba, dlatego też odradzam im sięgania po książkę, chyba że są na tyle zdystansowani, by oddzielić fikcję literacką od swej religii. Mogę śmiało stwierdzić, iż w żadnym wypadku książka nie jest straszna pomimo pojawiających się mrocznych postaci, dlatego że ich zachowanie jest na miarę naszych czasów, a sytuacja chociażby z egzorcyzmami może dla niektórych wydawać się komiczna. Książkę należy traktować jako połączenie filozofii z fantastyką i groteską z mniejszymi elementami innych gatunków. Całość uważam za dopracowaną i nie ma tu mowy o jakichś niedociągnięciach.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się powoli, a to za sprawą mnogości wątków, które na koniec złączą się w jedną całość. Akcja jest nieprzewidywalna i czytelnik musi się na tyle skupić, by być przygotowanym na nagły jej zwrot, który może niejednego zaskoczyć. Pomimo połączenia teraźniejszości z przeszłością religijną raczej ciężko dostrzec w tekście jakiekolwiek archaizmy, dzięki czemu książka jest łatwa w odbiorze, co jest dużym plusem. Pozycja może skłonić do refleksji nad tym kim jesteśmy i czym jest otaczający nas świat. Okładka może mylnie sugerować, iż książka jest o tematyce stricte religijnej, ale opis rozwieje już wszelkie wątpliwości. Gorąco polecam pozycję wszystkim czytelnikom pragnącym ujrzeć tę nadzwyczajną historię ukazującą postacie biblijne idealnie wpasowujące się pomiędzy zwykłych śmiertelników, a także by poznać nową wersję początku ludzkości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:1

26-11-2022 17:38

Tak jak i okładka jest brutalnie szczera, tak i wewnątrz otrzymacie powieść takiej treści. Kiedyś nikt nie wstydził się swojego wyglądu. To jak wyglądaliśmy było naszą historią, opowieścią naszego ciała, które potrafiło wiele wycierpieć. Teraz tą historię się ukrywa, a nawet poprawia, jakby zacierając to, kim jesteśmy. To wielka szkoda, bo w ten sposób sami siebie ograniczamy. Inni nie lubią nas, tylko to, kogo za fasadą maski zwanej fluidem przedstawiamy. Właśnie tak odbieram jej okładkę i czułam potrzebę, by wam o tym napisać.

,,Nie bardzo rozumiała, dlaczego zmieniła swoje nastawienie do nieznajomego. Może sprawił to wyraz zagubienia malujący się na jego twarzy, a może wyjątkowo smutne oczy?"

Można by rzec, że książka jest po części opowieścią fantastyczną, a po części wartościowym poradnikiem kulinarnym. Nasza postać spotka tutaj nietuzinkowego mężczyznę, który w pewien sposób udowodni jej, że jedzenie, cały świat plus ludzkość są namalowane. Pokaże jej przykłady w których ona sama ujrzy, że to, co potencjalnie brała za żywność, tak naprawdę nią nie jest. Ludzie by tanim kosztem przygotować potrawy, skupili się na emulgatorach, barwnikach i kwasach z dodatkiem żółtka jajka również w proszku. Tym samym nawet zwykły makaron nim nie jest, a tym bardziej danie mięsne, gdzie zwierzę było hodowane na paszy, a nie naturalnym karmieniu. To oczywiście jedynie drobny wątek, który zapoczątkował niesamowicie mądrą i zabawną książkę. Czyta się ją w głębokim napięciu, gdyż lekki styl nas do niej kusi, a treść przywołuje, by ukazać rzeczy nad którymi na co dzień się nie zastanawiamy. Dowiecie się czym jest kpina i jak żartowniś się czuje, kiedy nikt nie reaguje na jego zaczepki. Jak to jest być osobą modlącą i jak postrzegają ją inni. Skoro większość z nas jest wierząca, to dlaczego widok osoby pogrążonej w modlitwie nas zaskakuje?

,,Niezbadane są drogi, na których Bóg odnajduje człowieka".

Choć wiele wskazuje, że to książka o wierze, nie dajcie się podejść. Ma przekaz głębszy niż studnia głębinowa. Bardzo wartościowa powieść!

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w-plecaku

ilość recenzji:1095

11-09-2022 22:05

W książce o przewrotnym tytule ?Malarzu nasz, któryś jest w niebie? poznajemy dwie dość ciekawe kobiece postacie. Jedna z nich to Amelia ? nietolerancyjna wegetarianka. Jest również osobą niewierząca. Studentka malarstwa, która spotyka tajemniczego mężczyznę w galerii sztuki, Adama. Mężczyzna opowiada Amelii swoją wizje stworzenia świata. Nie chce pomóc Adamowi w zadaniu, jakie zlecił mu Bóg, by mógł wrócić do Raju. Spotkanie to odmieniło jej życie i zapoczątkowało szereg dziwnych wydarzeń.
Drugą kobietą jest Justyna, która jest zakonnicą, ale daleko jej do świętości. Ma ona talent malarski i uważa, że grzeszy ponieważ maluje?akty. Justyna nie jeden raz będzie walczyć ze swoimi, ludzkimi słabościami i będzie starać się wytrwać w ślubach czystości. Ale czy to się jej uda?
Książki nie należy do łatwych tytułów. Nie da się jej przeczytać szybko, chociaż nie jest gruba. Wręcz przeciwnie. Aby zrozumieć jej sens i co chciał nam autor przekazać musimy ją czytać powoli i z uwagą. Książka jak sam już tytuł wskazuje, jest niebanalna. Autor zastosował tutaj ciekawy zabieg. Otóż namalował świat od nowa w postaci czterech, spójnych obrazów. Jednak chyba nie wszystko mu wyszło tak jak sobie zaplanował. Postacie zaczęły żyć według swoich zasad i jak się okazuje świat, w którym żyjemy nie jest tym co nam się wydaje. Autor zadaje nam wiele pytań: o sens istnienia, czym jest dusza i czy drzewo poznania Dobra i Zła w ogóle istniało? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź gdy przeczytacie ?Malarzu nasz, któryś jesteś w niebie?. Dodam tylko, że Kunicki nie od razu odkryje przed nami prawdę, a zakończenie będzie zaskakujące.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pisarz

ilość recenzji:1

30-07-2022 21:04

Zastanawiałem się przy porannej kawce czy niszowy gatunek jak ? Klerykal fantasy? ma szanse na powodzenie? A gdyby motywy biblijne były tak bardzo ? urealnione ? jak w Kodzie Dana Browna, wywołując światowe reperkusje ? I wtedy doznałem olśnienia. Moja ostatnia książka właśnie w duchu Kleryka fantasy to murowany sukces wydawniczy, bo z ?biblijnym urealnieniem? zaszedłem w niej tak daleko, że ja, ateista, stworzyłem?NOWĄ WIARĘ????

Czy recenzja była pomocna?