Mamo, daj mi przepis Kuchnia świętokrzyska

U mnie ta gama się coraz bardziej poszerza a to za sprawą książek ...:
Mamo,daj mi przepis. Przetwory oraz zioła w kuchni i spiżarni.
Mamo, daj mi przepis. Kuchnia świętokrzyska.

Dwie cudowne książki pełne wskazówek i gotowych przepisów.
Pierwsza książka opiera się na przepisach kuchni śląskiej i w większości są to przepisy na dania, które można zamknąć w słoiczku, zostawić na później lub komuś podarować. Co bardzo lubię są tez przepisy na domowe wina owocowe. Resztę przepisów można podzielić na owocową: dżemy, marmolady, kompoty, soki, nektary, na część warzywną: pasteryzowane warzywa, marynaty, kiszonki, suszone, solone i soki, a także na cześć ziołową.
Druga książka to przepisy dań na codzień. Znajdziecie tu wspaniałe tradycyjne przepisy na zupy, potrawy z ziemniaków, mięsa, kaszy, czy kapusty i grzybów. A im dalej tym lepiej: przepisy na chleby, desery, kilka świętokrzyskich przetworów i dwie pyszne nalewki.
Co mnie urzekło, każda książka ma na końcu kilkanaście wolnych kartek na nasze zapiski, albo dodatkowe przepisy. W książce na przetwory znajdziecie również szablon naklejek na słoiczki i przepis na domowy klej.
Dodatkowo książki w środku grafika przypominają zeszyt w linie z przyklejonymi przepisami.

Przyznaje się: mam dużo książek kucharskich, zielarskich i wiele innych. Staram się z nich korzystać regularnie, żeby jedzenie nie było nudne, ciągle to samo, a poza tym czasem się czegoś zapomina gotować, a po roku czy dwóch jest takie: aaaa patrz jak dawno nie było zalewajki????