MAPY (twarda)

Niektórzy obawiają się, że książki w tradycyjnym, papierowym wydaniu wkrótce będą reliktem przeszłości. Oto dowód na to, że zanik papierowych ksiąg jest po prostu niemożliwy. Podczas gdy powieści da się jeszcze wydać w niejednej formie elektronicznej, co i tak zdaniem miłośników tradycyjnych wydawnictw jest godne potępienia to wydanie elektroniczne tego typu pozycji jak "Mapy" byłoby skazane na porażkę. Tu naprawdę działa magia zapachu papieru, żywego koloru farby drukarskiej, niezwykły i imponujący format. Księga pochłania małych czytelników, a i dorosłych przyciąga do siebie jak magnes i już po chwili wszyscy mogą siedzieć z nosem tuż nad jej powierzchnią. Mapy oprowadzają dzieci po sześciu kontynentach i kilkudziesięciu krajach. Niektórzy się śmieją, że to zbiór stereotypów na temat poszczególnych kultur i miejsc na Ziemi, nic odkrywczego i nic oryginalnego. Nie jestem jednak pewna czy ci nieco zgryźliwi krytycy naprawdę dokładnie przyjrzeli się wszystkim zamieszczonym na mapach szczegółom. Stylizowane delikatnie na mapy antyczne i zachowujące ich ciekawy koloryt "MAPY" stają się światem w dość sporej jak na dziecięce dłonie pigułce. Myślę, że zajmą honorowe miejsce w domowej bibliotece. Ale nie za szybą, by się nie kurzyły, tylko tuż pod ręką do częstego sięgania dla prawdziwej przyjemności.

Bardzo dobry pomysł. Świetna dla ciekawych świata dzieciaków. Można by się oczywiście czepiać niektórych stereotypów, ale to nie jest wadą. Dodaje tylko kolorytu książce. Jedyną wadą jest oprawa. Przy tego typu publikacji należałoby zadbać o to,. by książka była tak zszyta, aby można ją było w pełni otworzyć. Teraz część map przypadająca na wewnętrzną krawędź stron jest w praktyce nieczytelna.

Bardzo dobry pomysł. Świetna dla ciekawych świata dzieciaków. Można by się oczywiście czepiać niektórych stereotypów, ale to nie jest wadą. Dodaje tylko kolorytu książce. Jedyną wadą jest oprawa. Przy tego typu publikacji należałoby zadbać o to,. by książka była tak zszyta, aby można ją było w pełni otworzyć. Teraz część map przypadająca na wewnętrzną krawędź stron jest w praktyce nieczytelna.

Książka ładnie wydana a smaczku dodaje fakt, że kolejne strony przypominają trochę pożółknięte stare mapy. Przy każdym państwie wiele rysunków symbolizujących charakterystyczne dla danego kraju sporty, potrawy, budowle i wiele innych przedmiotów, miejsc i czynności.
Książkę kupiłam dla mojego 8 letniego bratanka na urodziny. Chłopiec pasjonuje się sportem a szczególnie piłką nożną i wydawałoby się, że taki prezent mu się może nie spodobać. Pomyślałam jednak, że nie będę tak się ograniczać i przypomniałam sobie jak sama uwielbiałam oglądać mapy i przypisane do nich legendy. W wyobraźni byłam władcą wszystkich terenów z diamentami i złotem a wszystkie atlasy były pełne nowo wytyczonych granic i szlaków, którymi podróżowałam. Oczywiście długopisem, żeby były lepiej widoczne.
Mały był zachwycony. Najpierw szukaliśmy Barcelony i symbolu piłki na mapie Hiszpanii. Potem długo studiowaliśmy, z czego słynie Polska zaśmiewając się przy tym do łez. I szczerze polecam atlas, nawet dla dzieciaków nie umiejących czytać. Można wyruszyć z nimi w podróż po kolejnych krajach, palcem po mapie.

Świetna książka

To wspaniale wydana książka-przede wszystkim bardzo czytelna dla młodych osób.Brawo.Mój wnuczek wiele nauczył się z tej bardzo przydatnej książki.

Niezaprzeczalny must-have w każdym domu zamieszkiwanym przez dziecko!
"Mapy" w sposób humorystyczny i zachęcający do rozmowy sposób dają możliwość poznania nazw oraz kształtów kontynentów i państw, kultur, znanych miejsc i symboli. Stanowią również wstęp i zachętę do dalszych poszukiwań informacji na tematy, które szczególnie zaciekawiły czytelnika.
Jedyną trudność dla młodszych czytelników może stanowić mnogość drobnych szczegółów na każdej ze stron.

fantastyczna!!!!!!!!!!!!!!!!

Wspaniała pozycja dla 6 i 9 latka. Chłopcy nie rozstają się z książkami. Rytuałem stało się wieczorne, szczegółowe, wspólne przeglądanie kolejnych map. Pozycja też bardzo zaciekawi rodziców, przez co wspólne spędzanie czasu z tą książką daje dużo radości zarówno dzieciom jak i rodzicom. Polecam

Zakup był prezentem od Mikołaja dla 6 i 8 latka. Trafiony w 10. Chłopaki nie rozstają się z książkami. Rytuałem stało się wieczorne przeglądania i poznawanie kolejnych map. Jest to też pozycja ciekawa dla rodzica więc i dzieci i rodzice mogą wspólnie spędzić czas nad ta książką.

Ciekawa propozycja dla dziecka. Mój ma 6 lat i nieustannie do niej wraca. Uczymy się tez Państw i tego co w nich jest najciekawsze. Polcem, jest to pozycja na lata, zawsze, można do niej wrócić.